Skocz do zawartości


Zdjęcie

Mizofonia


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
33 odpowiedzi w tym temacie

#1

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

2vjbjgi.png

 

Założyłem ten temat, bo całe życie myślałem, że mam coś z głową. To znaczy mam, ale akurat nie w tej kwestii ;)

Poniższy opis idealnie wpisuje się w mój stan odkąd pamiętam. Nie jestem w stanie jeść z kimś, skupiam się tylko na tym, że ktoś mlaszcze - jest to strasznie uciążliwe schorzenie i można się w sumie nerwowo wykończyć. U mnie na szczęście jest w porównaniu z innymi chorymi, dosyć spokojnie, bo nie budzę się od każdego szmeru, włączenie TV itp. U mnie ogranicza się sprawa w zasadzie do jedzenia i dźwięków typu zgniatanie plastikowych butelek. 

 

Poczytajcie, pomyślcie może ktoś z Waszego otoczenia też ma takie fazy i teraz łatwiej będzie go zrozumieć :)

 

"Katarzyna II, 20 lat z Białej Podlaskiej: - Już jako dziecko nie znosiłam posiłków z moją rodziną. Mieli pretensje, że nie zachowuję się, jak normalne dziecko i nie siadam z nimi do stołu. Tak jest do dzisiaj. Nienawidziłam i nienawidzę wszystkich dźwięków wydawanych podczas jedzenia - mlaskania, siorbania, żucia. Najsilniejsze odczucia są właśnie w stosunku do bliskich osób. Po prostu każdy dźwięk przez nich wydawany doprowadza mnie do takiego szału, że nie mogę nad sobą zapanować. Bardzo długo wszyscy myśleliśmy, że to zwykłe fanaberie. Dopiero później dowiedziałam się, że to mizofonia."

 

MIZOFONIA

 

Mizofonia jest nadwrażliwością na określone dźwięki (czasami także na wrażenia wzrokowe).
Najczęściej pierwsze objawy można zaobserwować w okresie dojrzewania.
Osoba, która musi zmierzyć się z triggerami odczuwa silny stres, bezsilność, panikę, lęk i rezygnację.

Stopień nasilenia objawów często jest uzależniony od zażyłości z drugą osobą.

 

Aage R. Moller, neurolog z Uniwersytetu w Dallas twierdzi, że mizofonia nie jest schorzeniem natury psychologicznej, a patologią fizjologiczną, związaną ze strukturą centralnego układu nerwowego.

 

Lista bodźców mogących wyzwalać negatywne reakcje (trigger stimuli):

 

JEDZENIE/USTA
Głośne połykanie, odbijanie, mlaskanie, żucie, chrupanie, cmokanie, guma do żucia, odgłosy całowania, obgryzania paznokci; zgrzytanie zębami, siorbanie, lizanie, plucie, ssanie (lód, ...) ,rozmawianie z jedzeniem w ustach, szczotkowanie zębów, nić dentystyczna, wysysanie resztek jedzenia z zębów (po jedzeniu), dźwięk nawilżania ust, odgłosy przy przestawianiu się szczęki;

 

ODDYCHANIE/NOS
chrząkanie / jęczenie / krzyczenie (na siłowni, korcie tenisowym), głośny / cichy oddech, pociąganie nosem / parskanie, chrapanie, kichanie

 

WOKALNE
brzęczenie, przytłumione rozmowy, powtarzanie słów, mylenie słów, zły śpiew, szepty, gwizdy

 

ZWIĄZANE Z RUCHEM CIAŁA
odgłosy bosych stop na podłodze, dywanie, szuranie, obcasy, klapki, obgryzanie paznokci

 

WIZUALNE (ZWIĄZANE Z DŹWIĘKIEM)
jedzenie, żucie gumy

 

WIZUALNE (NIEKONIECZNIE ZWIĄZANE Z DŹWIĘKIEM)
wiercenie, kręcenie włosów, powtarzane ruchy stóp i ciała (np. ścieranie tablicy w szkole)

 

ŚRODOWISKO
gadżety: klikanie, odgłosy myszki, klawiatury, dźwięki pisania, dzwonek telefonu komórkowego, tykanie zegara
naczynia/metale: stukot naczyń, uderzanie sztućcami o talerz, z tworzyw sztucznych: dźwięk odbijającej się piłki
Samochody: trzaskanie drzwiami
Odgłosy zwierząt: lizanie, szczekanie, gryzienie pcheł, picie, jedzenie, skomlenie; świerszcze
Dzieci: krzyk, płacz

 

TV: za głośno włączony telewizor, radio, dźwięki mp3

 

Dosyć obszerny artykuł + video: http://kobieta.onet....uje-zycie/153dk

 

Info: http://www.mizofonia.info/


  • 0



#2

Kazuhaki.
  • Postów: 589
  • Tematów: 176
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 6
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Myślę, że najbardziej denerwują nas/słyszymy dźwięki, nad którymi nie mamy kontroli , nie możemy zapanować. Dałbym plusika


  • 0



#3

MichalMichal.
  • Postów: 9
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

 

Myślę, że najbardziej denerwują nas/słyszymy dźwięki, nad którymi nie mamy kontroli , nie możemy zapanować.

Też mi się tak wydaję. Ja całe szczęście nie jestem bardzo wrażliwy na dźwięki, jednak kiedy słyszę chrapanie, nawet ciche, nie jestem w stanie skupić się na żadnej najprostszej czynności. W poczuciu bezradności mogę tylko zagłuszyć czymś głośniejszym. Mlaskanie też mnie bardzo denerwuje, ale raczej nie sam dźwięk, a fakt że ktoś mlaszcze.


  • 1

#4

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Też nie lubię jak ktoś chrapie. Już prędzej bym zasnął przy muzyce niż przy chrapaniu. Dodatkowo chrapanie strasznie mnie irytuje, nawet nie tyle co nie mogę się skupić, ale po prostu zaczynam się denerwować. Natomiast dźwięk styropianu to po prostu najgorszy możliwy dźwięk jaki poznałem w życiu, to co się ze mną dzieje, gdy ktoś trze styropian jest nie do opisania, dla mnie to straszne tortury, mimo że bez bólu fizycznego. :D

Źle się też czuję, gdy słyszę ten taki bardzo intensywny ryk z remiz strażackich, akurat przechodzę czasami blisko tego, jak włączą to po prostu muszę zatkać uszy, bo mnie nerwica chwyta.

Są też takie dźwięki, do których jak ktoś odpowiednio dobierze obraz, np jakiś wirujący to jak na to patrzę i w tle leci ten specyficzny dźwięk to zaczyna mnie mdlić.


  • 0



#5

MichalMichal.
  • Postów: 9
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

 

Dodatkowo chrapanie strasznie mnie irytuje, nawet nie tyle co nie mogę się skupić, ale po prostu zaczynam się denerwować.

Nie mogę się skupić, bo mnie tak irytuje.  :> Szczególnie irytujące kiedy próbuję zasnąć, ale kiedy nie śpię też irytuje.

 

Dźwięk styropianiu na mnie wcale nie działa.

Kiedy się przekłada strony w książce, czasem zdarza mi się potrzeć paznokciem o kartkę. Bardzo cichy dźwięk, a powoduje u mnie gęsią skórkę. A działa to tylko, kiedy sam to zrobię.

 

Brzmienie reklam w telewizji i niektórych stacji radiowych potrafi mnie męczyć. Głośna muzyka mp3 o niskim bitrate (np. 128), potrafi spowodować u mnie niewielki ból głowy, podczas kiedy inni nie mają jej nic do zarzucenia.


  • 0

#6

Cadavera.
  • Postów: 337
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 1
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Nie....mnie się wydaje że KAŻDY ma jakiś dźwięk lub rodzaj dźwięków ktory go drażni albo mu sie nie podoba i jest to calkowicie normalne.Wiekszosć osob ktore znam nie lubi jakiegoś dźwięku.


  • 0

#7

MichalMichal.
  • Postów: 9
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

 

Nie....mnie się wydaje że KAŻDY ma jakiś dźwięk lub rodzaj dźwięków ktory go drażni albo mu sie nie podoba i jest to calkowicie normalne.Wiekszosć osob ktore znam nie lubi jakiegoś dźwięku.

Oczywiście każdy ma taki dźwięk, ale wydaje mi się, że takie dźwięki są o wiele bardziej drażliwe, kiedy są one niezależne od nas.


  • 0

#8

Cadavera.
  • Postów: 337
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 1
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

 

 

Nie....mnie się wydaje że KAŻDY ma jakiś dźwięk lub rodzaj dźwięków ktory go drażni albo mu sie nie podoba i jest to calkowicie normalne.Wiekszosć osob ktore znam nie lubi jakiegoś dźwięku.

Oczywiście każdy ma taki dźwięk, ale wydaje mi się, że takie dźwięki są o wiele bardziej drażliwe, kiedy są one niezależne od nas.

 

 

Mnie wydaje sie to wręcz oczywiste. Między innymi dlatego że jesli nasze cialo wydaje jakiś określony dźwięk np...przestawiania szczeki albo chrzęst rzepki to łatwo się do tego przyzwyczaić.


  • 0

#9

fussy.
  • Postów: 232
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

niestety dokładnie wiem to o czym mówi artykuł - nie toleruję i źle znoszę

dałbym plusa


  • 0

#10

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Chyba nie zrozumieliśmy się dobrze ;) to nie jest kwestia tego, że mnie coś drażni, że nie lubię jakiegoś dźwięku lub pakietu dźwięków. Ta choroba wywołuje we mnie wybuch niekontrolowanej agresji, mam myśli, w jakie fajne sposoby można zamordować osobę, która owe dźwięki wydaje lub jest sprawcą. Czasem naprawdę mam problem, żeby nie wystartować do kogoś z łapami, nie rozwalić talerza o ścianę i nie urządzić mordobicia. To poważna sprawa jest i gdyby to było tylko drażniące to bym tematu nie zakładał.

Dla wielu osób pewnie wyda się to dziwne i stwierdzą: "e tam, przesadza", ale ktoś kto naprawdę choruje, zrozumie moją sytuację.


  • 0



#11

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Kronikarz

Tak z ciekawości. Te "chęci agresywne" pojawiają się u Ciebie bez względu na stan w jakim się w danej chwili znajdujesz?

Chodzi mi o  zmęczenie, sfrustrowanie, przybicie, depresję itd.

Czy inaczej reagujesz np. wtedy kiedy jesteś zrelaksowany, wypoczęty itd.?

Czy nie ma to absolutnie żadnego znaczenia i jesteś w stanie z np. stanu euforii spowodowanej np. jakimś szczęśliwym wydarzeniem z życia (tu se wymyśl sam) ewentualnie - z relaksacyjnego lenistwa wczasowego, w momencie, przejść w stan ledwo kontrolowanej agresji, wywołany czyimś "ciamkaniem"?


  • 0



#12

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Kronikarz

Tak z ciekawości. Te "chęci agresywne" pojawiają się u Ciebie bez względu na stan w jakim się w danej chwili znajdujesz?

Chodzi mi o  zmęczenie, sfrustrowanie, przybicie, depresję itd.

Czy inaczej reagujesz np. wtedy kiedy jesteś zrelaksowany, wypoczęty itd.?

Czy nie ma to absolutnie żadnego znaczenia i jesteś w stanie z np. stanu euforii spowodowanej np. jakimś szczęśliwym wydarzeniem z życia (tu se wymyśl sam) ewentualnie - z relaksacyjnego lenistwa wczasowego, w momencie, przejść w stan ledwo kontrolowanej agresji, wywołany czyimś "ciamkaniem"?

 

Nie ma znaczenia stan w jakim się znajduję, po prostu jak to usłyszę to już nie "odsłyszę" i jest masakra.


  • 0



#13

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

I co wtedy robisz?

Rozumiem, że masz jakiś sposób, żeby nie rzucać się do gardła znajomym lub obcym ludziom, którzy mają nieszczęście wydawać nieakceptowalne przez Ciebie dźwięki przebywając w Twoim towarzystwie?

Nie wiem - odchodzisz / znikasz na chwilę, zakładasz słuchawki, jakoś się "wyłączasz"? Czy po prostu zaciskasz zęby i mordujesz połowę towarzystwa w myślach?


  • 0



#14

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

I co wtedy robisz?

Rozumiem, że masz jakiś sposób, żeby nie rzucać się do gardła znajomym lub obcym ludziom, którzy mają nieszczęście wydawać nieakceptowalne przez Ciebie dźwięki przebywając w Twoim towarzystwie?

Nie wiem - odchodzisz / znikasz na chwilę, zakładasz słuchawki, jakoś się "wyłączasz"? Czy po prostu zaciskasz zęby i mordujesz połowę towarzystwa w myślach?

 

Wszystkiego po trochu, jeśli mogę to zakładam słuchawki i tyle, najczęściej wychodzę ale i staram się unikać takich sytuacji, moi najbliżsi wiedzą o chorobie i też starają się unikać konfliktowych sytuacji. A jak się nie da, np. święta, to zaciskam zęby, staram się skupić na czymś innym. Póki co nikt nie oberwał.


  • 0



#15

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dopytam jeszcze jeśli pozwolisz - to są absolutnie każde dźwięki (z kategorii tych nieakceptowalnych przez Ciebie), czy może tylko te, które wydawane są nadmiernie... "ostentacyjnie"?

Chciałbym być dobrze zrozumiany.

Każdy człowiek wydaje jakieś dźwięki jedząc - żeby nie wiem jak się starał. Ty skupiasz się bardziej na tych, które wydają się być pozbawione kontroli (i wynikają np. z ewidentnego braku obycia przy stole), czy równie "agresywnie" reagujesz na te zupełnie "przypadkowe", które każdemu mogą się wymknąć?


  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych