Nie jestem górnikiem i nie znam takiego, więc bazuję na tym co wyczytałem, nie wiem ile w tym prawdy więc możecie mnie poprawić. Czas pracy górnika to ok 6,5 godziny, resztę do 8 godzinnej zmiany zajmuje przebranie, zjazd, wjazd i dojście do miejsca pracy w korytarzu na dole.. czyli 8 godz jest od momentu przejścia bramki na wejściu do kopalni do jej opuszczenia.. To tak na marginesie.
Nie odpisałeś czy podatnicy powinni zrzucać się na przywileje i wyższe pensje np dla fryzjera czy kasjerki. Jestem ciekawy Twojego zdania.
Piszesz, że kopalnia może przestać przynosić zysk, to dlaczego takiej kopalni nie zlikwidować albo w inny sposób nie wpłynąć na jej rentowność np likwidując przywileje? Jak masz swoją firmę to gdy jest ciężki okres to mimo strat dalej trzymasz pracowników i robisz sobie masakryczny dług czy może zwalniasz, zmniejszasz płace lub likwidujesz interes?
Co do potężnych zarobków górników, w porównaniu zinnymi zawodami porezentują się bardzo dobrze:
http://stat.gov.pl/o...012-r-,4,6.html
pozycja 132 Kierownicy w górnictwie, przemyśle, budownictwie i dystrybucji 5-7tys
pozycja 312 Mistrzowie produkcji w górnictwie, przemyśle przetwórczym i budownictwie 4-6,7tys
pozycja 811 Operatorzy maszyn i urządzeń górniczych i pokrewni 3,4-6,6tys
pozycja 931 Robotnicy pomocniczy w górnictwie i budownictwie 2,5-4,2tys
i te dolne granice to w sektorze prywatnym a górne w publicznym...
Znalazłem jeszcze coś takiego:
Co do płac prezesów i związkowców, to powinne być one uzależnione od wyników finansowych firmy, a związkowców być nie powinno..
I jeszcze jedno:
http://hutnictwo.wnp...3953_1_0_0.html
Kto za to zapłaci? Węgiel z Australii bo nasze kopalnie strajkują..