Ja mam dziwne wspomnienia, ale głównie z bardzo wczesnego dzieciństwa. Często "coś" widziałam, później już głównie "coś" wyczuwałam... Gdy dorastałam zlewały się te wspomnienia razem z wspomnieniami snów... A potem już nie wiedziałam co było prawdą a co nie. Ale pamiętam do tej pory. Zawsze jednak zadawałam sobie pytania i zastanawiałam się, czy to czasem nie wspomnienia jeszcze z poprzednich wcieleń. Tylko poprzednich wcieleń też nie jestem pewna. A wszystko staje się jeszcze bardziej niepewne, gdy wychodzi się za ateistę