Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jak spędzają święta zateizowani?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
144 odpowiedzi w tym temacie

#61

Lupus28.

    ¯\_(ツ)_/¯

  • Postów: 641
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

No właśnie dlaczego w święta dają prezenty (albo tydzień przed), ryzykując utratę image'u kompletnie zateizowanego? Może inny zateizowany kolega zauważy i powie 'ej, co ty odpierniczasz?!', i co wtedy? Czy prezenty dawane są po kryjomu, w obawie, żeby nie zostać wyśmianym przez zateizowane koleżeństwo?

Od kiedy dawanie prezentów jest zarezerwowane tylko dla wierzących?


  • 0



#62

Urgon.
  • Postów: 1297
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

AVE...

Żeby Ci Lisie przypadkiem ogon nie opadł. No właśnie dlaczego w święta dają prezenty (albo tydzień przed), ryzykując utratę image'u kompletnie zateizowanego? Może inny zateizowany kolega zauważy i powie 'ej, co ty odpierniczasz?!', i co wtedy? Czy prezenty dawane są po kryjomu, w obawie, żeby nie zostać wyśmianym przez zateizowane koleżeństwo?

Jeśli dla ciebie tradycją religijną jest dawanie innym prezentów z okazji Bożego Narodzenia, to nie dość, że nic nie wiesz o własnej religii, to jesteś też Kubusiem Puchatkiem, misiem o bardzo małym rozumku. W Biblii nie ma nic na temat obchodzenia Bożego Narodzenia.

4 strona i nadal nikt o dzieciach się nie wypowiedział. Co im się mówi? 'Masz prezent bo... bo tak' ? Bo przecież nie pod choinkę i nie od Mikołaja, koledzy zateizowani patrzą!


A co mówią katolicy? "Masz prezent, bo Jezus ma urodziny"? Rodzice zwykle mówią, że prezenty od św. Mikołaja są i tyle. Albo od rodziny. Nie ma w tym żadnego elementu religijnego. Tylko ktoś wyjątkowo głupi by to traktował jako element religii.

Nie piszcie o świeckości świąt, w innych krajach może i owszem, ale w Polsce zawsze i jednoznacznie kojarzone są one z tradycjami katolickimi i to nie podlega dyskusji. Jeśli ktoś myśli inaczej to żyje w nieświadomości lub sam siebie na siłę próbuje oszukać nie mogąc znieść faktu, że to święta katolickie.

Którymi tradycjami? Pogańską choinką, niereligijnymi prezentami? Czy świeckim Kevinem samym w domu? Może Ci chodzi o szopkę i pasterkę i wizytę księdza? To są jedyne elementy religijne w świętach Bożego Narodzenia pomijając nazwę. Ateiści szopek nie mają (większość katolików też nie), na pasterki nie łażą, księdza też nie wpuszczają (jak część katolików). Nie mieszaj więc i nie pisz głupot.

BTW, przypomnę zateizowanym, którzy pałają niechęcią do w sumie całkiem nieszkodliwej religii, że istnieją o wiele bardziej ekstremalne systemy wiary, gdzie nie pytają czy wierzysz czy nie lub czy coś ci się nie podoba. I to całkiem niedaleko naszych granic już niestety.

Ateizm jest całkiem nieszkodliwy. Większość zbrodni i wojen w historii świata było popełnionych w imieniu tego czy innego boga. Zresztą sam jako przedstawiciel tej religii przedstawiasz sobą obraz zakompleksionego, niewykształconego ignoranta, który nie potrafi zaakceptować innych możliwości i się zwyczajnie czepia w głupi i naiwny sposób. Ta religia preferuje właśnie takich upartych w swej ignorancji wiernych.
  • 1



#63

riseman.
  • Postów: 705
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wilku Dwudziesty Ósmy, chodzi mi cały czas o dawanie prezentów w okolicy świąc Bożego Narodzenia. Na co dzień to wiadomo, wolność Tomku.

 

Kolega Urgon mógłby trochę przystopować, ja tu nikogo epitetami nie obrażam, tymczasem w jednym tylko poście zostałem nazwany 'zakompleksionym, niewykształconym, ignorantem a moje wpisy określono kilkakrotnie jako 'głupie'. W jednym poście! (obawiam, się, że gdybym pisał o prawach homoniewiadomo czy innych sodomitów do wszystkiego co normalne, pewnie by mi przytakiwano bo tak w dzisiejszych czasach przystoi - to tak na marginesie).


  • -1



#64

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Aha, jeszcze tak sobie przypomniałem. Ja nie zachowuję postu - wśród dań wigilijnych była szynka domowa.

 

Riseman - a skąd się wziął zwyczaj dawania prezentów 25 grudnia? Czyli nie w Mikołajki.

I jeszcze jedna sprawa - czy ja się tu w końcu dowiem co jest takiego chrześcijańskiego w Choince? Bo pytam już trzeci raz i nikt mi (bez googlania) nie odpisał.


Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 26.12.2014 - 20:54

  • 0



#65

Amontillado.
  • Postów: 631
  • Tematów: 50
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 21
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jeśli chcesz, to ja Ci odpowiem ;) Axis mundi. Oczywiście symbol znacznie starszy od chrześcijaństwa, symbol ogólnoludzki. Choinka to tylko jedno z wcieleń Kosmicznego Drzewa, należy do tego samego chrześcijańskiego zespołu symbolicznego co Drzewo Życia czy Krzyż Jezusa, który to zespół jest zawężonym do jednej religii wcieleniem wielkiego archetypicznego kompleksu: Góra-Drzewo-Słup.

Jako że Słowianie sami uznawali świętość drzew i niektóre z nich uznawali za Kosmiczne - późniejsza tradycja ludowa chętnie przyjęła na tych ziemiach choinkę, gdy ta pojawiła się już jako ściśle związana z chrześcijaństwem.  


  • 2



#66

Last Sicarius.

    Ostrzewtłumie

  • Postów: 1437
  • Tematów: 84
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

przypomnę zateizowanym, którzy pałają niechęcią do w sumie całkiem nieszkodliwej religii, że istnieją o wiele bardziej ekstremalne systemy wiary, gdzie nie pytają czy wierzysz czy nie lub czy coś ci się nie podoba :D I to całkiem niedaleko naszych granic już niestety.

 

Pałają nie chęcią? HAhahahahaha To, że ktoś nie chce wierzyć lub nie widzi w tym sensu, to nie znaczy, że od razu chce... w sumie nie wiem o co ci chodziło. W ogóle twoje posty są bardzo dziwne a pytania takie mało logiczne i miejscami głupie(po co daje się prezenty xD)...

Ach ci schrystianizowani...


Użytkownik Ostrzewtlumie edytował ten post 26.12.2014 - 21:32

  • 0



#67

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A jaki jest jej sens chrześcijański? Bo co do innych rzeczy, zasadniczo z czegoś te zwyczaje wynikają - strasznie dużo katolików nie umiało mi odpowiedzieć dlaczego w Wigilię jada się karpie, niektórzy mówili że to symbol Jezusa (w tym kontekście jego rytualne zabijanie w łazience wydaje się religijną perwersją), a przecież chodzi o post. Ale jak chrześcijanie sobie tłumaczyli choinkę jakoś się nigdy nie mogłem dowiedzieć. Trzy katachetki nie wiedziały. Jeszcze gdyby miało chodzić o "laskę Aarona", a tu nic - wszyscy mówią o tradycji i kropka.

Więc mi napiszcie (bez szukania w google) jak wy rozumiecie "chrześcijański sens choinki".


  • 0



#68

Yoh.
  • Postów: 617
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

4 strona i nadal nikt o dzieciach się nie wypowiedział. Co im się mówi? 'Masz prezent bo... bo tak' ? Bo przecież nie pod choinkę i nie od Mikołaja, koledzy zateizowani patrzą!

Wilku Dwudziesty Ósmy, chodzi mi cały czas o dawanie prezentów w okolicy świąc Bożego Narodzenia. Na co dzień to wiadomo, wolność Tomku.

Aby kupić kwiaty swojej dziewczynie, również potrzebujesz konkretnego powodu?

Dziecka zwykle nie interesuje kwestia tego, czy Boże Narodzenie jest świętem katolickim, czy ludowym - dla tych maluchów liczy się fakt dostania jakiegoś podarunku, tak jak dla Ciebie spotkania z najbliższymi. Hej, moment. A czy dziecko zadało Ci kiedykolwiek pytanie, z jakiego powodu otrzymuje prezent od Ciebie właśnie w okresie tychże świąt? No co? Skoro pytasz ateistów o coś takiego, chcę wiedzieć, czy dziecko zadało takie pytanie osobie schrystianizowanej - "Bo to rocznica narodzin Jezusa, syna Bożego"? Czym jest "syn Boży"? - zapewne usłyszysz. To nie tak, że dzieciakowi musisz coś tłumaczyć. Wbrew pozorom, są znacznie mądrzejsze, niż na to wyglądają. Nie rozumieją pewnych spraw i chwała im za to - pod tym względem są naprawdę zadziwiające. Z wiekiem człowiek przestaje patrzeć na prezenty, a zaczyna się dla niego liczyć fakt, że dana osoba "po prostu jest".


Użytkownik Yoh edytował ten post 26.12.2014 - 22:13

  • 3



#69

Amontillado.
  • Postów: 631
  • Tematów: 50
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 21
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A jaki jest jej sens chrześcijański? (...) Ale jak chrześcijanie sobie tłumaczyli choinkę jakoś się nigdy nie mogłem dowiedzieć. Trzy katachetki nie wiedziały. Jeszcze gdyby miało chodzić o "laskę Aarona", a tu nic - wszyscy mówią o tradycji i kropka.

Więc mi napiszcie (bez szukania w google) jak wy rozumiecie "chrześcijański sens choinki".

 

Konieczny dopisek - Bez szukania w google (;p):

 

Nie dziwi fakt, że mało kto potrafi powiedzieć jaki jest chrześcijański sens choinki, bo wbrew pozorom jest to wiedza dostępna niewielu wiernym. I wcale nie chodzi tu o jakąś wiedzę tajemną - po prostu aby zrozumieć sens choinki, tj. Drzewa Kosmicznego, trzeba najpierw zaakceptować fakt, że jest to 'wynalazek' starszy niż najstarsze tradycje judeo-chrześcijańskie. 

 

Odpowiadając na Twoje pytanie - nie da się powiedzieć jaki jest "chrześcijański sens choinki" bez odwoływania się do innych, znacznie starszych idei niż chrześcijaństwo. Ba, trzeba się cofnąć do czasów w których człowiek zaczął prowadzić osiadły tryb życia, a nawet jeszcze wcześniej - gdy wyprostował plecy. Bez zrozumienia tego wszystkiego nie sposób mówić o jakimkolwiek sensie choinki, chyba że wielce powierzchownym. Nie muszę chyba dodawać, że jest temat bardzo rozległy i angażujący.


  • 4



#70

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Da się odpowiedzieć trochę googlując - etnografowie pytający ludzi na wsiach w XX wieku dostawiali tłumaczenia, że zielona choinka to symbol wiecznego życia i symbol "narodzenia dzieciątka Jezus", a kuliste ozdoby to symbole świata, przypominające "że Jezus rodząc się błogosławił świat". Przy okazji tłumaczono im, że choinka "to symbol świąt" i że "bez choinki nie ma świąt".

 

Inna sprawa że te ludowe tłumaczenia musiały powstać ledwie pokolenie wcześniej, gdy w domach pojawiła się choinka.


  • 0



#71

Urgon.
  • Postów: 1297
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

AVE...

To brzmi jak "Dlaczego Słowacki wzbudza w nas zachwyt i miłość? (...) Dlatego, panowie, że Słowacki wielkim poetą był!". I ma tyle samo sensu. W Biblii nie ma nic o choinkach czy innych prezentach. Dlatego też w KKK jest napisane, iż podstawami wiary są Biblia i tradycja. Tradycję łatwiej zmanipulować, zakłamać i nagiąć do własnych potrzeb. W ten sposób wiele obyczajów ludowych czy pogańskich stało się elementami chrześcijaństwa i katolicyzmu.

Taki świąteczny karp na przykład nie ma absolutnie nic wspólnego ze świętami. Karp stał się tradycyjną wigilijną potrawą bo był najtańszą i najprostszą rybą do masowej produkcji w czasach Jaruzelskiego i Gomółki. Przedtem ludzie jadali lepsze gatunkowo ryby.
  • 1



#72

Amontillado.
  • Postów: 631
  • Tematów: 50
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 21
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Da się odpowiedzieć trochę googlując - etnografowie pytający ludzi na wsiach w XX wieku dostawiali tłumaczenia, że zielona choinka to symbol wiecznego życia i symbol "narodzenia dzieciątka Jezus", a kuliste ozdoby to symbole świata, przypominające "że Jezus rodząc się błogosławił świat". Przy okazji tłumaczono im, że choinka "to symbol świąt" i że "bez choinki nie ma świąt".

 

Inna sprawa że te ludowe tłumaczenia musiały powstać ledwie pokolenie wcześniej, gdy w domach pojawiła się choinka.

 

Własnie to miałem na myśli pisząc o powierzchownym zrozumieniu sensu choinki. Bo o ile, drzewo iglaste jako symbol życia jest dość oczywisty i chyba nie trzeba tego nikomu tłumaczyć, to już następne tłumaczenia są mocno naciągane i bez jakiegokolwiek pokrycia. Nasuwa się oczywiste pytanie: dlaczego niby jest to symbol narodzenia dzieciątka Jezus? Co do kulistego kształtu ozdób - z założenia nawiązywać one miały do owoców (jabłek) i orzechów jakie pierwotnie zawieszano w Niemczech na choince. I tutaj także nasuwa się pytanie - dlaczego jabłka, orzechy? I dlaczego w ogóle coś zawieszano? Po odpowiedzi m.in. na te pytania należy cofnąć się daleko w czasie, o czym już mówiłem; sięgnąć po pomoc do antropologii a nawet psychologii.  


  • 0



#73

riseman.
  • Postów: 705
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

przypomnę zateizowanym, którzy pałają niechęcią do w sumie całkiem nieszkodliwej religii, że istnieją o wiele bardziej ekstremalne systemy wiary, gdzie nie pytają czy wierzysz czy nie lub czy coś ci się nie podoba :D I to całkiem niedaleko naszych granic już niestety.

 

Pałają nie chęcią? HAhahahahaha To, że ktoś nie chce wierzyć lub nie widzi w tym sensu, to nie znaczy, że od razu chce... w sumie nie wiem o co ci chodziło. W ogóle twoje posty są bardzo dziwne a pytania takie mało logiczne i miejscami głupie(po co daje się prezenty xD)...

Ach ci schrystianizowani...

 

Ostrzewt.... nie po co daje się prezenty ale dlaczego zateizowani również robią to w okolicach świąt. Tyle. Proste pytanie. No może jeszcze dopytałbym, czy przy tym ukrywają się przed innymi zateizowanymi. Powtarzam się, wiem, ale niektórzy średnio rozumieją pytanie i przeinaczają, czasami odwracając kota ogonem, tudzież unikając odpowiedzi a nawet wyznając zasadę, że najlepszą obroną jest atak :D :D :D


  • 0



#74

Urgon.
  • Postów: 1297
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

AVE...

przypomnę zateizowanym, którzy pałają niechęcią do w sumie całkiem nieszkodliwej religii, że istnieją o wiele bardziej ekstremalne systemy wiary, gdzie nie pytają czy wierzysz czy nie lub czy coś ci się nie podoba :D I to całkiem niedaleko naszych granic już niestety.

Pałają nie chęcią? HAhahahahaha To, że ktoś nie chce wierzyć lub nie widzi w tym sensu, to nie znaczy, że od razu chce... w sumie nie wiem o co ci chodziło. W ogóle twoje posty są bardzo dziwne a pytania takie mało logiczne i miejscami głupie(po co daje się prezenty xD)...
Ach ci schrystianizowani...

Ostrzewt.... nie po co daje się prezenty ale dlaczego zateizowani również robią to w okolicach świąt. Tyle. Proste pytanie. No może jeszcze dopytałbym, czy przy tym ukrywają się przed innymi zateizowanymi. Powtarzam się, wiem, ale niektórzy średnio rozumieją pytanie i przeinaczają, czasami odwracając kota ogonem, tudzież unikając odpowiedzi a nawet wyznając zasadę, że najlepszą obroną jest atak

Dlatego właśnie nazwałem Ciebie misiem o bardzo małym rozumku. Prezenty nie mają niczego wspólnego z religią. A tak w ogóle to idź i nie trolluj więcej.
  • 2



#75

Simba.

    Simbarosa

  • Postów: 441
  • Tematów: 290
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 51
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Już prawie po świętach, czy to ważne, kto, jak je spędza?  Jak my Polacy lubimy zaglądać na cudze podwórka. Dla mnie niech każdy robi jak chce, byleby był zadowolony :). A tak na marginesie, ktoś pomyślał w te święta o głodnych i potrzebujących i wysłał szlachetną paczkę? 


  • 3




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych