Skocz do zawartości


Zdjęcie

Ciężkostrawny problem

Paul Rosoli anakonda

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
22 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Ciężkostrawny problem (22 użytkowników oddało głos)

Co sądzisz o pomyśle Paula Rosoli?

  1. świetna sprawa - nauka wzbogaci się o nowe, cenne informacje (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  2. Głosowano może być - od strony naukowej nic to nie wniesie ale jest ciekawe (1 głosów [4.55%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 4.55%

  3. Głosowano chybiony pomysł - ani mądry, ani wartościowy (13 głosów [59.09%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 59.09%

  4. totalna porażka - gość robi sobie publicity kosztem zwierzęcia (6 głosów [27.27%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 27.27%

  5. nie mam zdania - zresztą, nie takie cuda dzieją się na świecie (2 głosów [9.09%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 9.09%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#16

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

O tym że film już nakręcono, było wiadomo od dawna, kwestią kontrowersyjną było tylko jak to się miało odbyć.

 

Ale ktoś już widział ten film? Bo z wywiadu wynika że premiera w środę, czyli że to nadal reklama. Nawiasem mówiąc - piszą że znaleźli 10 metrową anakondę. Najdłuższy zmierzony okaz miał 7 metrów, zbliżone rozmiary bo 9,12 m miał największy pyton, ale te nie żyją w Amazonii. Albo podkręcili niektóre dane aby rzecz wyglądała ciekawiej, albo pomyliły się im jednostki.

 

Niestety od czasu gdy Discovery puściło sfałszowany film o gigantycznych rekinach u wybrzeży Australii (użyto nawet przerobionych zdjęć łodzi podwodnych), i ujawniło jego nieprawdziwość dopiero w następnym odcinku, a wcześniej puściło film o syrenach, który okazał się paradokumentalną fikcją, podejrzenia o oszustwo są jak najbardziej na miejscu.


Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 06.12.2014 - 16:53

  • 1



#17

Urgon.
  • Postów: 1297
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

AVE...

Kolesia wąż nie zjadł, niestety. Imć Rosolie się przestraszył, gdy sześciometrowa anakonda zaczęła go miażdżyć i zjadać od głowy. Jego współpracownicy (czyt. medialne hieny) odstraszyli biednego gada.



Swoją szosą wielka szkoda, że bohater tego "programu" przeżył. Do tego jeszcze Discovery chyba strzeliło sobie w stopę robiąc straszną reklamę czegoś, co okazało się dość żałosnym pseudonaukowym eksperymentem.

Użytkownik Urgon edytował ten post 08.12.2014 - 21:31

  • 1



#18

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

I po co to wszystko? Aby zostać Pierwszym Nadgryzionym Przez Anakondę?

 

I teraz pytanie, czy aby reklamy filmu nie były oszustwem, skoro zapowiadały coś całkiem innego. Mam nadzieję że w Polsce oglądalność będzie słaba.


  • 0



#19

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6633
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Facet myślał, że to będzie jak połknięcie TikTaka. Przynajmniej jednego durnia natura nauczyła pokory. A tak swoją drogą, szkoda, że anakonda nie była szybsza... ten gruchot kości byłby nie do podrobienia. To nie był szczyt odwagi, tylko głupoty.





#20

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No to i ja se oglądnąłem (bo sprytnie wcześniej nagrałem :D)

I nawet nie jestem zaskoczony tym co obejrzałem, bo jakoś mniej więcej tego właśnie się spodziewałem.

 

Ten dokument nie powinien nosić tytułu "Pożarty żywcem?" tylko "Podduszony przez Anakondę - ale tak nie za bardzo (bo by mu ramię pękło) - na szczęście go uwolnili".

 

Całość mniej więcej przypominała słynne "Nie do wiary" - czyli 30 minut budowania napięcia (tu było ciut więcej) podsumowane 40-sto sekundowym podsumowaniem (tu było o wiele mniej) w stylu:"Tym razem nie udało nam się nic zarejestrować ale tajemnica pozostaje niewyjaśniona - będziemy śledzić ten temat i z pewnością wrócimy do niego jeszcze nie raz".

 

A ja głupi się zastanawiałem jak go z brzucha tej anakondy wyciągną :facepalm:

 

Teraz czekam z niecierpliwością na kolejne produkcje kanału Discovery tego typu.

 

Mam nawet kilka pomysłów na "atrakcyjne" tematy:

- Bizon zrobił na niego kupę - czy przeżyje?

- Stado surykatek zwymiotowało na niego wieczorny posiłek - zobacz co zawiera wnętrze surykatki.

- Dzikie mrówki wlazły mu w spodnie - czy zadomowią się w jego włosach łonowych na stałe?

 

Gdybym miał to podsumować jednym słowem, to do głowy przychodzi mi tylko "żal" (chociaż nie jestem pewien, czy nadal się go używa).

I tylko tego gada szkoda, bo najeść się nie najadł, a swoje przecierpiał.


  • 0



#21

Urgon.
  • Postów: 1297
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

AVE...

Miałem złe przeczucia na temat Discovery Channel, gdy pierwszy raz zobaczyłem epizod Brainiaca, z wybuchową pastą na bazie trijodku azotu - substancji tak niestabilnej, ze nawet specjaliści od pirotechniki na AGH tego nie ruszają. Przez kolejne kilka lat w ogóle nie oglądałem telewizji. A potem trafiłem na reklamę tego kretyństwa. Czy Discovery ma jeszcze cokolwiek naukowego? Czy teraz będą kręcić swoją wersję Honey Boo-Boo?
  • 0



#22

Nicole-collie.
  • Postów: 783
  • Tematów: 25
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Facet po tej całej szopce oznajmił, że przynajmniej teraz wywołał w ludziach jakąś reakcję i dobrze, że nareszcie ktoś zwróci uwagę na problem płonących lasów i zagrożonych anakond. Tylko mi się wydaje, że ludzie co prawda są mocno wkurzeni, ale niekoniecznie mają na uwadze dobro anakond, a fakt oszukania ich i żałosnego programu, który był skazany na porażkę już w momencie wykiełkowania tego idiotycznego pomysłu. 

 

On doskonale zdaje sobie sprawę, że ludzi w tym momencie nie obchodzą już anakondy tylko skupiają się na wieszaniu psów na przyrodniku, więc to wszystko to nic innego jak zarabianie kasy i to w sposób tak oślizgły i wynaturzony, że nie jestem w stanie powiedzieć czy koleś jest tak naiwny i głupi czy to całe społeczeństwo ma nie po kolei w głowie i nie używa logiki...


  • 1

#23

Cadavera.
  • Postów: 337
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 1
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano



Niestety od czasu gdy Discovery puściło sfałszowany film o gigantycznych rekinach u wybrzeży Australii (użyto nawet przerobionych zdjęć łodzi podwodnych), i ujawniło jego nieprawdziwość dopiero w następnym odcinku, a wcześniej puściło film o syrenach, który okazał się paradokumentalną fikcją, podejrzenia o oszustwo są jak najbardziej na miejscu.

Tak najlepsze było jak opowiadali że rekin podstępnie czeka w głębinach by tylko rzucić się na człowieka. Ach ten podstępny rekin! Filmu o syrenach nie skomentuje wybaczcie offtopa drodzy Admini ale muszę to pokazać. Oto czym zajmuje się 'profesorek' Robertson od syren na co dzień i nie to nie jest żart niestety

 

A wracając do tematu ten pan nie znał chyba nawet podstawowych zasad postępowania węży co pięknie podsumował pishor. Naprawdę nie trzeba być hodowcą gadów by wiedzieć że wąż musi poddusić ofiarę a potem zmiażdżyć ją ile się da. Wszystko to dzieje sie przed połknięciem i jesli wieżyc plotkom zdarzały sie już sytuacje że duży wąż zabijał w ten sposób dorosłego człowieka lub dziecko . Ten Pan uważa sie za przyrodnika a nie posiada podstawowej wiedzy i co tu dużo mówić-rozsądku bo caly ten wyskok był głupi i niczemu by nie posłużył.

 

Weźmy jednak pod uwagę że może to miała byc prowokacja żeby ludzie mieli respekt wobec węży i unikali ich naturalnych środowisk/nie bawili się w hodowaniu tak dużych gadów w domu bez odpowiedniej wiedzy i zabezpieczeń. Kto wie...


Użytkownik Cadavera edytował ten post 17.02.2015 - 03:33

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych