Skocz do zawartości


Zdjęcie

Grzyby Halucynogenne sposobem na palenie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
181 odpowiedzi w tym temacie

#76

Monolith.

    ótta

  • Postów: 1248
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

@Urgon - Przeczytaj post, który napisałem kilka stron wcześniej. Nie piję alkoholu i jestem mu przeciwny. Dla mnie alkohol to narkotyk. Nie potrafisz czytać, czy na siłę próbujesz naciągać? Drogi manipulancie, opanuj się proszę ;) Więcej nie będę tego tłumaczył, wmawiasz mi schematy, a sam z góry oceniasz, ze alkohol jest gorszy. Dla mnie są równie ***, co Ty na to?

 

@pan juzek - Pokaż mi, kiedy taka sytuacja następuje w rzeczywistości... zresztą po "zejściu" chce się więcej, a chyba nieskończonej ilości nie ma.

 

PS. @Urgon - mówię o moim poście #21. Co byś nie przeoczył.... 21.

 

wulgaryzmy.gif

Blitz Wölf


Użytkownik Blitz Wölf edytował ten post 05.10.2014 - 12:26

  • 0

#77

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Urgon - Przeczytaj post, który napisałem kilka stron wcześniej. Nie piję alkoholu i jestem mu przeciwny. Dla mnie alkohol to narkotyk. Nie potrafisz czytać, czy na siłę próbujesz naciągać?

Nie tylko dla Ciebie. Alkohol to narkotyk według definicji.

Podział narkotyków
*Opiaty np. heroina, morfina
*Psychostymulanty np. amfetamina, metamfetamina
*Kokaina
*Marihuana i haszysz
*Halucynogeny np. DMT
*Psychodeliki np. LSD-25
*Środki lotne – kleje
*Leki uspokajające i barbiturany
*Nikotyna
*Alkohol
*Steroidy

Za wikipedią.


  • 0



#78

Monolith.

    ótta

  • Postów: 1248
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

 

@Urgon - Przeczytaj post, który napisałem kilka stron wcześniej. Nie piję alkoholu i jestem mu przeciwny. Dla mnie alkohol to narkotyk. Nie potrafisz czytać, czy na siłę próbujesz naciągać?

Nie tylko dla Ciebie. Alkohol to narkotyk według definicji.

Podział narkotyków
*Opiaty np. heroina, morfina
*Psychostymulanty np. amfetamina, metamfetamina
*Kokaina
*Marihuana i haszysz
*Halucynogeny np. DMT
*Psychodeliki np. LSD-25
*Środki lotne – kleje
*Leki uspokajające i barbiturany
*Nikotyna
*Alkohol
*Steroidy

Za wikipedią.

 

 

Dla mnie to jest oczywiste. Widocznie niektórym trzeba podkreślać.

 

Ale ale, to przecież jakieś lobby medialne nami steruje, przecież psychoaktywne substancję są takie cudowne, a my byśmy tylko wódę z ogórami... szkoda gadać.

 

Temat grzyby/nikotyna już chyba wyczerpany.


  • 0

#79

taght.
  • Postów: 275
  • Tematów: 10
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Monolith badania środków takich jak lsd, psylocybina czy ibogina były prowadzone od dawna głównie przez psychiatrów. Leczono alkoholików i heroinistów, wyniki były baardziej niż pozytywne, oczywiście nie każdy poddany leczeniu wychodził z nałogu, ale w nie których przypadkach wystarczyły 2 sesje z lsd zamiast wieloletniej psychoterapii. Psychodeliki mogą otworzyć oczy i zburzyć dogmatyczny materialistycczno-naukowy pogląd na świat. Zjedz sobie suszone 5g B+ a gwrantuje Ci, że twoje życie już nigdy nie będzie takie same.


  • 0

#80

Last Sicarius.

    Ostrzewtłumie

  • Postów: 1437
  • Tematów: 84
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mogą pomóc ale nie muszą.

 

Zjedz sobie suszone 5g B+ a gwrantuje Ci, że twoje życie już nigdy nie będzie takie same.

Na gorsze czy na lepsze?


  • 0



#81

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jeśli chodzi o narkotyki w medycynie taki pierwszy lepszy przykład Diazepam.http://pl.wikipedia.org/wiki/Diazepam działanie podobne do heroiny

A na haluny Aviomarin dostępny w każdym kiosku Ruchu http://pl.wikipedia....i/Dimenhydrynat Z doświadczenia wiem że efekty uboczne nie są aż tak nieprzyjemne jak wiki pisze.


  • 0



#82

taght.
  • Postów: 275
  • Tematów: 10
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Mogą pomóc ale nie muszą.

 

Zjedz sobie suszone 5g B+ a gwrantuje Ci, że twoje życie już nigdy nie będzie takie same.

Na gorsze czy na lepsze?

Jeżeli zrobisz to jak należy, poprzedzisz podróż odpowiednią literaturą, zadbasz o odpowiednie warunki to na pewno na lepsze. To jest potężne narzędzie i trzeba do niego podchodzić z odpowiednią wiedzą i nastawieniem. To jest lekarstwo, które jest tu od zawsze. Zauważ, że ludzie nie sprzedają grzybów bo nie ma na nie popytu, gdy je spożyjesz raz, przed następnym poważnie się zastanowisz czy jesteś na to gotów. Diler może Ci je sprzedać raz i zobaczyć Cię dopiero za rok. Gadanie o uzależnieniu od grzybów to brednie. 


  • 1

#83

Monolith.

    ótta

  • Postów: 1248
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

To jest lekarstwo, które jest tu od zawsze.

 

 

Na co? Arszenik też jest tu od zawsze, może spróbujesz? Przecież to naturalne i na pewno otwiera umysł, a lobby nikotynowo-etanolowe wciska Ci, że to trucizna... szczególnie, jak "poprzesz literaturą" - czyt. wytworzysz w swoim mózgu predyspozycje do zwykłego placebo...


  • -1

#84

Krzys19911.
  • Postów: 345
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Na co? Arszenik też jest tu od zawsze, może spróbujesz? Przecież to naturalne i na pewno otwiera umysł, a lobby nikotynowo-etanolowe wciska Ci, że to trucizna... szczególnie, jak "poprzesz literaturą" - czyt. wytworzysz w swoim mózgu predyspozycje do zwykłego placebo...

 

Wyobraź sobie, że arszenik też jest wykorzystywany w medycynie jako środek leczniczy. Więc również nie jest trucizną w odpowiednio małych dawkach.


Użytkownik Krzys19911 edytował ten post 04.10.2014 - 09:47

  • 1

#85

Last Sicarius.

    Ostrzewtłumie

  • Postów: 1437
  • Tematów: 84
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Morfinę też się używa, a ona podpada pod narkotyki(ta sama grupa co heroina).

 

poprzedzisz podróż odpowiednią literaturą

Czyli co?


  • -1



#86

osiem.
  • Postów: 34
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czesc
Bylem kiedys testerem halocynogenow,uwazam ze terapia jak najbardziej skuteczna ale tak jak napisali w artykule- " w srodowisku bezpiecznym" :P


  • 0

#87

taght.
  • Postów: 275
  • Tematów: 10
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

 

To jest lekarstwo, które jest tu od zawsze.

 

 

Na co? Arszenik też jest tu od zawsze, może spróbujesz? Przecież to naturalne i na pewno otwiera umysł, a lobby nikotynowo-etanolowe wciska Ci, że to trucizna... szczególnie, jak "poprzesz literaturą" - czyt. wytworzysz w swoim mózgu predyspozycje do zwykłego placebo...

 

Znasz temat grzybów pobieżnie i chcesz rzeczowej dyskusji to tak jak by rozmawiać z świnią o gwiazdach. Zapytaj rdzennych mieszkańców puszczy Amazońskiej dla których spożywanie roślin psychoaktywnych jest częścią życia i oni sami nazywają to lekarstwem duszy. Ja z własnego doświadczenia mogę szczerze powiedzieć że te rośliny zmieniają człowieka na lepsze, to było najpotężniejsze przeżycie duchowe jakie kiedykolwiek miałem i było prawdziwsze niż to czego doświadczam na co dzień. A jeżeli ktoś naprawdę z was chce choć trochę się dowiedzieć na temat wizji i doświadczeń spowodowanych spożyciem grzybów odsyłam do wysłuchania chodź kilku wykładów Terrenca McKenny. A co do literatury to polecam książki ludzi którzy spożywają psychodeliki a nie tych którzy chcą je wrzucić do worka razem z amfetaminą heroiną czy kokainą pod nazwą: ZŁO i nie jedz tego panie bo my wiemy co jest dla ciebie lepsze. Jeżeli naprawdę docierają do was jedynie opinie autorytetów i cenicie je bardziej niż własne doświadczenie to coś dla was: Dr. Kary Mullys który otrzymał nagrodę nobla za stworzenie rewolucyjnej techniki powielania bardzo małych fragmentów DNA nazwanej PCR sam twierdzi, że gdyby nie LSD to nigdy by nie miało miejsca i to właśnie na tripie zrozumiał zasadę działania. 


Użytkownik taght edytował ten post 04.10.2014 - 13:54

  • 4

#88

Monolith.

    ótta

  • Postów: 1248
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

yobraź sobie, że arszenik też jest wykorzystywany w medycynie jako środek leczniczy. Więc również nie jest trucizną w odpowiednio małych dawkach

 

 

Masz zupełną rację, ale nie o to mi chodziło. Arszeniku nie wciąga się, by "leczyć duszę", albo żeby się "zrelaksować", więc po co to robić inną trucizną? Bezsens.

 

Znasz temat grzybów pobieżnie i chcesz rzeczowej dyskusji to tak jak by rozmawiać z świnią o gwiazdach. Zapytaj rdzennych mieszkańców puszczy Amazońskiej dla których spożywanie roślin psychoaktywnych jest częścią życia i oni sami nazywają to lekarstwem duszy. Ja z własnego doświadczenia mogę szczerze powiedzieć że te rośliny zmieniają człowieka na lepsze, to było najpotężniejsze przeżycie duchowe jakie kiedykolwiek miałem i było prawdziwsze niż to czego doświadczam na co dzień. A jeżeli ktoś naprawdę z was chce choć trochę się dowiedzieć na temat wizji i doświadczeń spowodowanych spożyciem grzybów odsyłam do wysłuchania chodź kilku wykładów Terrenca McKenny. A co do literatury to polecam książki ludzi którzy spożywają psychodeliki a nie tych którzy chcą je wrzucić do worka razem z amfetaminą heroiną czy kokainą pod nazwą: ZŁO i nie jedz tego panie bo my wiemy co jest dla ciebie lepsze. Jeżeli naprawdę docierają do was jedynie opinie autorytetów i cenicie je bardziej niż własne doświadczenie to coś dla was: Dr. Kary Mullys który otrzymał nagrodę nobla za stworzenie rewolucyjnej techniki powielania bardzo małych fragmentów DNA nazwanej PCR sam twierdzi, że gdyby nie LSD to nigdy by nie miało miejsca i to właśnie na tripie zrozumiał zasadę działania.

 

 

Skąd wiesz, jak dobrze znam ten temat? Bo jestem przeciwny, to od razu nie wiem nic? Wykazujesz się ignorancją. 

 

Ci sami mieszkańcy wyrywali rytualnie serca ofiarom, żeby sobie przynieść dobrobyt lub siłę. Może też zacznij to praktykować, to naturalne i pożyteczne... 

 

Dlaczego mam słuchać tylko jednej strony? Wykłady, opisy ludzi którzy dali się nabrać, że im to pomaga mają być obiektywne? Raczysz żartować...

 

Nie. Zrozumiał zasadę działania, bo jest inteligentny, bo wcześniej o tym myślał, bo prowadził badania, bo się tym interesował. Pan noblista w idiotyczny sposób sugeruje, że LSD to jedyne źródło jego odkrycia? No powiedz, to dlaczego ich nie ma więcej? Co takiego wynalazłeś Ty? 


Użytkownik Monolith edytował ten post 04.10.2014 - 15:13

  • -1

#89

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wiedziałem, że w Polsce narkotyki są popularne i pozytywnie odbierane, ale że mają aż tylu zwolenników i smakoszy to się nie spodziewałem. Cóż Polska zawsze musi przodować w jakimś syfie. I nie ma co się śmiać z ruskich, że to alkoholicy skoro Polacy to ćpuni.

Jeszcze zachwalanie marihuany jako tako bym zrozumiał, ale zachwalanie jakichś kwasów, grzybów, masakra czego to się człowiek może dowiedzieć o swoim narodzie.


  • -2



#90

taght.
  • Postów: 275
  • Tematów: 10
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

 

Skąd wiesz, jak dobrze znam ten temat? Bo jestem przeciwny, to od razu nie wiem nic? Wykazujesz się ignorancją.

Jeżeli nie doświadczyłeś tego na sobie to znasz temat z teorii i możesz się jedynie ustosunkować do czyichś opinii i teorii. Więc pobieżnie to za dużo powiedziane, nie znasz tematu wcale bo zakładam że nigdy byś do ust nie włożył narkotyku dla naiwniaków.

 

Ci sami mieszkańcy wyrywali rytualnie serca ofiarom, żeby sobie przynieść dobrobyt lub siłę. Może też zacznij to praktykować, to naturalne i pożyteczne...

To jest twoja kolejna teoria ja mówię o dzikich ludach żyjących dziś i pierwsze słyszę by Ci ludzie wyrywali serca swoim ofiarom.

 

Dlaczego mam słuchać tylko jednej strony? Wykłady, opisy ludzi którzy dali się nabrać, że im to pomaga mają być obiektywne? Raczysz żartować...

odsyłam do pkt. 1

 

Nie. Zrozumiał zasadę działania, bo jest inteligentny, bo wcześniej o tym myślał, bo prowadził badania, bo się tym interesował. Pan noblista w idiotyczny sposób sugeruje, że LSD to jedyne źródło jego odkrycia? No powiedz, to dlaczego ich nie ma więcej? Co takiego wynalazłeś Ty?

Stwierdził, że gdyby nie LSD to by się raczej nie wydarzyło. A ja odkryłem co jest dla mnie ważne i w którym kierunku chce iść.


  • 1


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych