76 odpowiedzi w tym temacie

[luk26]

na tvn styl wieczorami jakos leci polowanie na pedofila,trafiłem na to przypadkowo ale naprawdę dobre.Policyjna podpucha gdzie zboki piszą z 13 latkami a potem przyjeżdżają na spotkanko a tu zonk.Wychodzi facet,kamery i pokazuje karteczke z @ które pisał a na zewnątrz policja...Bużki nie za kryte tak,że każdy może sobie pooglądac i spotkac np sąsiada'jednego razu przez trzy dni złapali ponad 80 osób,oczywiście w stanach

[Kronikarz Przedwiecznych]

Dzisiaj mi wpadło w oko takie coś:

 

http://www.tvn24.pl/...a,583035,s.html

 

31-letni Bartosz K. przez ponad 4 lata przebywał na oddziale dla więźniów stwarzających poważne zagrożenie. Po wyjściu na wolność miał kontynuować terapię w specjalnym ośrodku w Krakowie - tak zdecydował sąd już w 2011 roku. Kilka godzin po opuszczeniu więzienia mężczyzna miał zgwałcić 9-letniego chłopca. O tym, ze wychodzi na wolność nic nie wiedziała policja. Trwa postępowanie wyjaśniające w Służbie Więziennej. 

 

Bartosz K. był skazany łącznie na ponad 4 lata więzienia za dopuszczenie się "innych czynności seksualnych wobec małoletnich". Przebywał na oddziale dla więźniów stwarzających poważne zagrożenie społeczne. - Karę odbywał na oddziale terapeutycznym dla skazanych z zaburzeniami psychicznymi, gdzie poddany był specjalistycznej terapii - zapewnia Małgorzata Sarnowska, rzeczniczka Zakładu Karnego w Sztumie. Policja nie wiedziała, że Bartosz K. wyszedł na wolność.

 

W piątek, 2 października, mężczyzna opuścił Zakład Karny w Sztumie, który nie informował nikogo o tym fakcie. – Nie mieliśmy żadnych informacji o tym, że taka osoba opuszcza zakład karny i może wrócić do miejsca swojego zamieszkania - zaznacza nadkom. Marzena Solochewicz-Kostrzewska, oficer prasowy grudziądzkiej policji. "Zrobiliśmy wszytko co było konieczne" Przedstawiciele Zakładu Karnego w Sztumie nie mają sobie nic do zarzucenia. - Jeśli chodzi o wystąpienie z wnioskiem do sądu o zastosowanie tzw. ustawy o bestiach, to informuję, że charakter popełnionego przestępstwa miał wpływ na to, że sąd zastosował w 2011 roku w wyroku skazującym art. 95a kodeksu karnego. To znaczy, że już wtedy orzekł, iż po odbyciu kary skazany ma leczyć się w ośrodku ambulatoryjnym, aby uczestniczyć tam w psychoterapii – wyjaśnia kpt. Kamil Dobrzyński  z Zakładu Karnego w Sztumie. Seryjny gwałciciel chce wyjść na wolność.

 

- W opinii zespołu terapeutycznego cele oddziaływań terapeutycznych możliwe do realizacji w zakładzie karnym oraz uwzględniające możliwości skazanego były realizowane na dobrym poziomie - dodaje Sarnowska. Sprawdzą czy procedury zostały zachowane Pod nadzorem Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Gdańsku toczy się już jednak postępowanie wyjaśniające w tej sprawie. - Trzeba sprawdzić czy na pewno wszystkie procedury związane z resocjalizacją tego mężczyzny zostały zachowane. Mówiąc wprost, trzeba odpowiedzieć na pytanie - czy Bartosz K. był gotowy na opuszczenie zakładu karnego - tłumaczy ppłk Jarosław Góra, rzecznik Służby Więziennej. 

 

31-latek przed zakończeniem kary został objęty opieką kuratorską. Bezpośrednio przed opuszczeniem zakładu karnego został zobowiązany przez kuratora do tego, aby udać się do wskazanego przez sąd ośrodka terapeutycznego. Wskazano mu Kraków, bo tylko tam były wolne miejsca. Bartosz K. się nie zgłosił. Prosto ze Sztumu pojechał do Grudziądza, gdzie mieszka.  I tam, jeszcze tego samego dnia, miał zaatakować i zgwałcić 9-letniego chłopca. Dziecko wciąż przebywa w szpitalu. Nadkom. Marzena Solochewicz-Kostrzewska podkreśla, że mężczyzna został zatrzymany już kilkanaście minut od otrzymania zgłoszenia. - Dziecko opisało dość dokładnie jego wygląd, a my dzięki monitoringowi miejskiemu go namierzyliśmy. Miał we krwi 1,5 promila alkoholu - wyjaśniła. 

[Panjuzek]

Kodeks karny jest zbyt łagodny. Tęczowa propaganda, postuluje że pedofile nie są pedofilami. Że trzeba im pomagać, bo mają problem. Wszystko można wytłumaczyć ciężkim dzieciństwem, błędami rodziców, itd. 

 Ale kto wytłumaczy małoletniemu chłopcu, dlaczego  obcy człowiek zrobił Mu coś takiego? Kto wytłumaczy małoletniej dziewczynce, dlaczego obcy człowiek zrobił Jej coś takiego.

 Ci zwyrodnialcy, niszczą  życie młodym ludziom. Tego typu przestępstwa, mają negatywny wpływ, na całe, późniejsze życie  ofiar.  Ofiar dla których, często terapia ogranicza się do kilku rozmów z psychologiem, podczas gdy o sprawcę przez wiele lat dba kulawy system, który go w końcu wypuszcza na wolność. I to są właśnie efekty.  Moim zdaniem dożywocie(w sensie dosłownym a nie 25 lat), kara ciężkich robót, i kara śmierci, jak najbardziej mają rację bytu. I w krajach, które zawiadują całym światem, dwóch największych mocarstwach jakimi są USA i Rosja, nie są niczym dziwnym. Reszta państw na świecie, nie ma z tym problemu. Jedynie tęczowa Europa wprowadza prawo, które po prostu... Nie działa.

Użytkownik pan juzek edytował ten post 05.10.2015 - 21:42

[Kronikarz Przedwiecznych]

Rosja będzie kastrować pedofilów i gwałcicieli

 

Do rosyjskiego parlamentu trafił właśnie projekt ustawy zakładającej kastrację przestępców seksualnych tj. pedofilów czy gwałcicieli.

Jak podają rosyjskie źródła, przegłosowanie projektu jest pewne.
Projekt ustawy, która zakłada chemiczną kastrację osób, które dopuściły się ciężkich przestępstw seksualnych złożył rosyjski senator Antonin Bielakow. Gdyby nowe prawo weszło w życie to rosyjskie prawo obligowałoby tamtejsze sądy do poddania wszystkich pedofilów i gwałcicieli chemicznej kastracji, która m.in. drastycznie obniża popęd płciowy.
Co ciekawe procedura kastracji nie będzie w całości finansowana ze środków publicznych, część kosztów zostanie pokrytych ze środków prywatnych i specjalnych funduszy. Rosyjskie władze tłumaczą takie rozwiązanie troską o nadwyrężony budżet państwa, który cierpi ostatnio z uwagi na rosyjski kryzys gospodarczy spowodowany m.in. sankcjami państw Unii Europejskiej po rosyjskiej agresji na Ukrainę.
To nie pierwsze takiego rodzaju prawo w Rosji. Trzy lata temu, ówczesny prezydent Federacji Rosyjskiej, Dmitrij Miedwiediew, podpisał ustawę zakładającą dobrowolne poddanie się chemicznej kastracji dla pedofilów i gwałcicieli w zamian za skrócenie wyroku. Po trzech latach rosyjskie władze zauważyły jednak, że chętnych do kastracji nie ma zbyt wiele i stąd decyzja o przemianowaniu procedury na obowiązkową.

 

http://pikio.pl/rosj...-i-gwalcicieli/

 

Ja tylko dodam od siebie, że pedofile i gwałciciele, powinni sami pokrywać w 100% swoją kastrację + płacić zadośćuczynienie swoim ofiarom lub ich rodzinom. Do końca życia. Brawo Rosja - popieram w całej rozciągłości!

[Staniq]

Cóż, to wielkie barbarzyństwo napychać ciała tych bezbronnych ludzi chemią bez ich akceptacji. Dlatego jestem za kastracją mechaniczną, bo nie można pozwolić na takie praktyki w XXI wieku.

Niech się nie męczą.

[Aidil]

w momencie złapania pedofila przez ojca, ojciec ma tylko jeden obowiązek, zlikwidować pedofila kosztem dożywocia. Koniec i kropka.

 

 

A kto Twoim zdaniem będzie dalej opiekował się jego dzieckiem jak on dostanie dożywocie?

[Skambha]

W Polsce dostałby karę więzienia i jeszcze pieniądze pedofilowi by musiał płacić za pobicie. A ja nie wiem, co bym zrobiła, ale na pewno mocno pokiereszowała osobnika.

 

Uważam, że powinno się w Polsce wprowadzić karę śmierci - nie mamy pieniędzy na utrzymywanie więźniów. Chyba że zrobilibyśmy w jakiejś dziczy gułagi, gdzie trzymano by takich ludzi. Bez dostępu do cywilizowanego świata. Ewentualnie pozostaje również kastracja, jednak obawiam się, że pedofil mógłby pozostać pedofilem - do takich zbrodni niekoniecznie potrzebne jest męskie przyrodzenie.

[Aidil]

W Polsce dostałby karę więzienia i jeszcze pieniądze pedofilowi by musiał płacić za pobicie. A ja nie wiem, co bym zrobiła, ale na pewno mocno pokiereszowała osobnika.

 

Uważam, że powinno się w Polsce wprowadzić karę śmierci - nie mamy pieniędzy na utrzymywanie więźniów. Chyba że zrobilibyśmy w jakiejś dziczy gułagi, gdzie trzymano by takich ludzi. Bez dostępu do cywilizowanego świata. Ewentualnie pozostaje również kastracja, jednak obawiam się, że pedofil mógłby pozostać pedofilem - do takich zbrodni niekoniecznie potrzebne jest męskie przyrodzenie.

 

Jeśli wprowadziłabyś swoje słowa w czyn wówczas płaciłabyś takiej osobie odszkodowanie za uszkodzenia ciała a możne nawet i rentę. 
 

Kara śmierci jest barbarzyństwem nic nie załatwia oprócz pozornego spokoju na jakiś czas w społeczeństwie.

  

Uważam że kara powinna być nieuchronna, dotkliwa i szybka. Można rozważać co to znaczy dotkliwa. 

Śmierć jest szybka więc nie jest dotkliwa.
Śmierć jest czasem nieuchronna ale nie dotkliwa.
Śmierć nie jest dotkliwa.

[Kronikarz Przedwiecznych]

Śmierć nie jest dotkliwa? Ja rozumiem, że rozpatrujemy tych ludzi w kategorii potworności, których się dopuścili, ale gdzieś tam w środku to jednak ludzie, mają wspomnienia, znajomych, przyzwyczajenia, rytuały jakieś swoje - takie zwykłe codzienne sprawy. I nagle uświadamiają sobie, że za 5 minut tego nie będzie. Koniec, pustka, nicość.

Ja jestem za karą śmierci, dla tych niereformowalnych, patologicznych popaprańców, z których wiadomo na 100%, że nic nie będzie. Jestem za karą bardzo ciężkich robót na rzecz innych, normalnych społecznie ludzi - to uważam za bardziej dotkliwą karę, bo jest świadomość, psychika cierpi do końca życia. Ale nie zgodzę się, że śmierć nie jest dotkliwą karą. Według mnie jest. Szybka, kończąca wszystko, ale jednak dotkliwa.

[Skambha]

 

W Polsce dostałby karę więzienia i jeszcze pieniądze pedofilowi by musiał płacić za pobicie. A ja nie wiem, co bym zrobiła, ale na pewno mocno pokiereszowała osobnika.

 

Uważam, że powinno się w Polsce wprowadzić karę śmierci - nie mamy pieniędzy na utrzymywanie więźniów. Chyba że zrobilibyśmy w jakiejś dziczy gułagi, gdzie trzymano by takich ludzi. Bez dostępu do cywilizowanego świata. Ewentualnie pozostaje również kastracja, jednak obawiam się, że pedofil mógłby pozostać pedofilem - do takich zbrodni niekoniecznie potrzebne jest męskie przyrodzenie.

 

Jeśli wprowadziłabyś swoje słowa w czyn wówczas płaciłabyś takiej osobie odszkodowanie za uszkodzenia ciała a możne nawet i rentę. 
 

Kara śmierci jest barbarzyństwem nic nie załatwia oprócz pozornego spokoju na jakiś czas w społeczeństwie.

  

Uważam że kara powinna być nieuchronna, dotkliwa i szybka. Można rozważać co to znaczy dotkliwa. 

Śmierć jest szybka więc nie jest dotkliwa.
Śmierć jest czasem nieuchronna ale nie dotkliwa.
Śmierć nie jest dotkliwa.

 

Jak dla mnie śmierć również nie jest dotkliwa. W końcu więzień się nie męczy. Jednak dla większości ludzi śmierć będzie karą. Chociaż zdarzają się takie przypadki, że mają to sobie za nic. To zależy od człowieka. Ale pomijając śmierć. Jak kara może być dotkliwa i szybka, ale nie barbarzyńska? Bo kara śmierci jest dla Ciebie czymś złym, jak rozumiem? Szybka, dotkliwa i nieuchronna byłaby kastracja. A co do mojej wypowiedzi, to nie musiałabym płacić odszkodowania, bo jeżeli wprowadzono by tego rodzaju kary, to zmieniono by również inne prawa tak, aby mogły osiągnąć konsensus i współgrać (niestety w tym momencie w Polsce i tak nic nie współgra )

 

Śmierć nie jest dotkliwa? Ja rozumiem, że rozpatrujemy tych ludzi w kategorii potworności, których się dopuścili, ale gdzieś tam w środku to jednak ludzie, mają wspomnienia, znajomych, przyzwyczajenia, rytuały jakieś swoje - takie zwykłe codzienne sprawy. I nagle uświadamiają sobie, że za 5 minut tego nie będzie. Koniec, pustka, nicość.

Ja jestem za karą śmierci, dla tych niereformowalnych, patologicznych popaprańców, z których wiadomo na 100%, że nic nie będzie. Jestem za karą bardzo ciężkich robót na rzecz innych, normalnych społecznie ludzi - to uważam za bardziej dotkliwą karę, bo jest świadomość, psychika cierpi do końca życia. Ale nie zgodzę się, że śmierć nie jest dotkliwą karą. Według mnie jest. Szybka, kończąca wszystko, ale jednak dotkliwa.

Ciężkie roboty byłyby faktycznie dobrym rozwiązaniem. Więźniowie pracują do wycieńczenia w kamieniołomach z kilofami, czy w innym morderczym miejscu, ale jednocześnie mają doskonałą opiekę medyczną i odpowiednie ilości jedzenia oraz wody tak, aby przed przypadek nie umarli. 

[Kronikarz Przedwiecznych]

Nie nie nie. Pracują masakrycznie ciężko i są LEDWO utrzymywani przy życiu. Tak, żeby codziennie jak się obudzą, bolała ich każda kość, każdy mięsień. 

TYLKO tyle im dać pomocy, żeby nie umarli. Doskonała opieka dałaby im namiastkę normalnego życia, a patrząc po sytuacji służby medycznej w Polsce, to nawet więcej

[Aidil]

Kara powinna być dotkliwa czyli taka która spowoduje uciążliwość.

Śmierć jako akt jednorazowy nie jest uciążliwa. Uciążliwość łączy się z czasem. Brakiem perspektywy. Powtarzalnością. 
 

Użytkownik Aidil edytował ten post 08.11.2015 - 14:10

[Skambha]

Nie nie nie. Pracują masakrycznie ciężko i są LEDWO utrzymywani przy życiu. Tak, żeby codziennie jak się obudzą, bolała ich każda kość, każdy mięsień. 

TYLKO tyle im dać pomocy, żeby nie umarli. Doskonała opieka dałaby im namiastkę normalnego życia, a patrząc po sytuacji służby medycznej w Polsce, to nawet więcej

W sumie racja

[Last Sicarius]

Dac takiemu litr wody+bochenek chcleba i na budowe autostrad raz dwa. Tylko z drugiej strony z takim kilofem lub innym narzędziem są oni niebezpieczni nawet pod nadzorem. Śmierć powinna być dla seryjnych zabójców.

[Kronikarz Przedwiecznych]

Kara powinna być dotkliwa czyli taka która spowoduje uciążliwość.

Śmierć jako akt jednorazowy nie jest uciążliwa. Uciążliwość łączy się z czasem. Brakiem perspektywy. Powtarzalnością. 
 

 

To dotkliwa czy uciążliwa? Bo już zmieniasz pod swoją tezę

A kara krótkotrwała nie może być dotkliwa? Nie musisz kogoś nacinać nożem i posypywać solą przez tydzień, żeby poczuł. Jak mu przestrzelisz kolana, to trwa to ułamki sekund a nie powiesz mi, że nie jest dotkliwe?