Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dlaczego kiedyś nie używano tylu kremów, balsamów, ser, żeli do skóry itd...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
31 odpowiedzi w tym temacie

#16

Solfuga.
  • Postów: 88
  • Tematów: 13
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Ale możecie mi zacytować gdzie ja napisałam, że tak było zawsze, wszędzie, w każdym wypadku? Gdzie napisałam, że nie używały kremów? Nawet zaznaczałam ''tak mi się przynajmniej wydaje'' itd. Co do doświadczenia itd. już napisałam, nie trzeba było gdzieś być, czy kiedyś tam żyć, by wiedzieć co się wówczas działo. Wybaczcie ale w moim odczuciu Wasze wpisy to czepialstwo.


Użytkownik Solfuga edytował ten post 06.07.2014 - 16:44

  • 0

#17

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jak widzę, parę innych osób ma wątpliwości podobne do moich.

To, że temat jest luźny nie przeszkadza żeby opierał się na faktach - tymczasem ten opiera się głównie na domysłach.

Rzeczywiście, dawniej powietrze było czystsze, a żywność smaczniejsza ale stąd daleko do wniosku, że ludzie mieli zdrowszą cerę i mniej się stresowali niż w obecnych czasach.

Uważam również, że ogólnie wyglądali dużo starzej - tak "optycznie" niż ich rówieśnicy ze współczesności.

Żeby się o tym przekonać, wystarczy sobie pooglądać zdjęcia lub filmy - nawet z lat 50-60 tych ubiegłego wieku.

Widać na nich 30-40to latków, którzy wyglądają jak współcześni 40-50cio latkowie. Jeśli nie poważniej.

I mówię tu o kinie zachodnim.

Nawet w filmach późniejszych, tych z "demoludów' widać wyraźnie to zjawisko.

Przykładowo, polski "Czterdziestolatek" (1974-177), czy czechosłowacka "Žena za pultem" (1977)

Kiedy się teraz patrzy na głównych bohaterów tych seriali to człowiekowi trudno uwierzyć, że wyglądają tak "poważnie" w swoim wieku.


  • 1



#18

Solfuga.
  • Postów: 88
  • Tematów: 13
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Myślę, że między domysłami, a obserwacjami jest różnica :P. Obserwacje są faktami. Ale rozumiem że ktoś ma inne zdanie, inne obserwacje. Dlatego właśnie pisałam że to luźny temat, bo nie ścisły ;). Bardziej chodziło mi o dyskusję nad syfiastym jedzeniem, promieniowaniem UV itd., niż nad tym czy nasze babcie były pomarszczone przed czy po 30stce :P


  • 0

#19

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Myślę, że między domysłami, a obserwacjami jest różnica :P.

 

Kończąc te wątek w dyskusji powiem tyle, że ktoś kto pisze "...o babciach z czasu końca II WŚ i po II WŚ urodzonych" jednak opiera się na domysłach, bo na obserwacje był po prostu zbyt młody.

 

Ale to tylko tak na marginesie, bo skoro piszesz, że bardziej chodzi Ci "...o dyskusję nad syfiastym jedzeniem, promieniowaniem UV itd., niż nad tym czy nasze babcie były pomarszczone przed czy po 30stce", to nie ma to większego znaczenia dla tematu.


  • 0



#20

Solfuga.
  • Postów: 88
  • Tematów: 13
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

 

Myślę, że między domysłami, a obserwacjami jest różnica :P.

 

Kończąc te wątek w dyskusji powiem tyle, że ktoś kto pisze "...o babciach z czasu końca II WŚ i po II WŚ urodzonych" jednak opiera się na domysłach, bo na obserwacje był po prostu zbyt młody.

 

Ale to tylko tak na marginesie, bo skoro piszesz, że bardziej chodzi Ci "...o dyskusję nad syfiastym jedzeniem, promieniowaniem UV itd., niż nad tym czy nasze babcie były pomarszczone przed czy po 30stce", to nie ma to większego znaczenia dla tematu.

 

Hm. Nie wiedziałam, że wszystkie babcie urodzone pod koniec i po drugiej wojnie światowej już wymarły, żebym nie była w stanie ich zaobserwować ;)

 

A fakt że 95% notki dotyczy wspomnianych czynników a nie babć chyba jasno wskazuje, że to o nie chodzi w dyskusji. To też powód dla którego uważam, że te wpisy tu to czepialstwo i nie bardzo są na temat ;)


  • 0

#21

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano


Hm. Nie wiedziałam, że wszystkie babcie urodzone pod koniec i po drugiej wojnie światowej już wymarły, żebym nie była w stanie ich zaobserwować ;).

Myślałem, że napisałem to czytelniej ale najwyraźniej nie, więc już wyjaśniam w czym rzecz.

 

Chodzi mi o to, że jeśli kobietę urodzoną powiedzmy w 1941 - 1945 roku nazywasz babcią, to Twoi rodzice urodzili się najwcześniej w latach 60 tych, a w związku z tym, Ty sama jesteś z lat 80 tych. Obserwacje o których wspominasz (świadome obserwacje) mogłaś odnotowywać w połowie lat 90 tych czyli dużo później niż te Twoje babcie przekroczyły wiek lat 30tu bo wtedy były one już grubo po 40stce.

ergo - opierasz się tylko na domysłach jak mogły one wyglądać przed trzydziestką, bo zaobserwować tego w żaden sposób nie byłaś w stanie.


  • 0



#22

Solfuga.
  • Postów: 88
  • Tematów: 13
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Ok, tylko że o poglądzie, że pierwsze zmarszczki po 30stce pisałam jako o stereotypie, a nie swoich obserwacjach. Z obserwacji moich wynika że często urodzone w tamtych latach babcie wyglądją korzystniej niż ich córki ;). A ja urodziłam się w 93. 


  • 0

#23

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ok, tylko że o poglądzie, że pierwsze zmarszczki po 30stce pisałam jako o stereotypie, a nie swoich obserwacjach.

Nie wierz stereotypom. Nie tylko ten jest błędny. A, że ten jest z gruntu nieprawdziwy - uwierz mi na słowo. 8)


  • 0



#24

muchomor.
  • Postów: 84
  • Tematów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Ja wiem czy ludzie dawniej tak dobrze się trzymali... Nieraz oglądałem stare zdjęcia rodzinne czy z czasów szkolnych i byłem przerażony wyglądem coponiektórych, osoby 16-20 letnie zniszczone życiem i wyglądające jakby dobiegały do 40. Przyczyn było pewnie wiele - złe warunki życia, zła dieta, czy nawet zwykłe zgnębienie. Nie mówię że wszyscy tak wyglądali, bo ludzie są różni, ale generalnie nie ma do czego tęsknić.

 

Trzeba też pamiętać że dawniej śmiertelność noworodków i małych dzieci była znaczna, i ta dzisiejsza przysłowiona 90 letnia babunia co to całe życie piła wodę z rzeki - miała dziesiątki kuzynów, rodzeństwa, sąsiadów, którzy zmarli bardzo młodo. Ostali się po prostu najsilniejsi.


  • 0

#25

Box.
  • Postów: 225
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Do czego ser?


  • 0

#26

Solfuga.
  • Postów: 88
  • Tematów: 13
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Ser jako liczba mnoga od słowa serum ;)


  • 0

#27

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To miała być pewnie liczba mnoga do serum. Zgodnie z zasadami powinna brzmieć "serów", ale jeśli ktoś nie chce aby myliła się z serem, to może nie odmieniać. Nieodmienne przez liczby i przypadki jest serum w znaczeniu osocza krwi:

http://poradnia.pwn....ta.php?id=11607


  • 0



#28

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

A fakt że 95% notki dotyczy wspomnianych czynników a nie babć chyba jasno wskazuje, że to o nie chodzi w dyskusji. To też powód dla którego uważam, że te wpisy tu to czepialstwo i nie bardzo są na temat ;)

 

 

Te wpisy są o tyle na temat, że swoją diagnozę (słuszną skądinąd) oparłaś na błędnych "dowodach".

Mówiąc inaczej założyłaś, że wystarczającym dowodem na pogorszenie się  jakości żywności, zwiększenie stresu czy powiększenie dziury ozonowej w obecnych czasach, będzie niepotwierdzalna teza (w każdym razie - niepotwierdzalna w świetle tego, co napisałaś), że dawniej nie trzeba było używać "wspomagaczy" (typu krem na zmarszczki), żeby wyglądać i świeżo i młodo.

 

Niby detal ale jak czytam, że

Od pewnego czasu piszę bloga na tematy zdrowotno-urodowe.

 

to (nie wiem jak inni) ale ja myślę sobie, że doradzając komuś w kwestii "zdrowia" i "urody" warto byłoby opierać się na sprawdzonych informacjach, a nie stereotypach.

 

Żebyśmy się dobrze zrozumieli.

Nie chodzi mi o to żeby Ci wbić szpilę ale to, że to, co dla Ciebie jest prehistorią, której obraz budujesz sobie na podstawie "stereotypów" i zasłyszanych informacji, dla mnie jest wspomnieniem i trochę drażni mnie, że mi je przekłamujesz "pod założoną tezę".

 

Chętnie poczytam o tym, co zamierzałaś tutaj opisać (chociaż odnoszę wrażenie, że trochę się zniechęciłaś do ciągnięcia tego tematu - zupełnie niepotrzebnie moim zdaniem), bo rzeczywiście - jakość tego i tamtego upadła "na pysk" okrutnie ale pozwól, że będę korygował to, co w moim przekonaniu mija się nieco z prawdą.

Pomimo tego, że specjalistą w temacie raczej nie jestem. :szczerb:


Użytkownik pishor edytował ten post 07.07.2014 - 22:09

  • 0



#29

Magda72.
  • Postów: 758
  • Tematów: 36
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Jakie babcie masz na myśli ?
Te żyjące na wsi,spędzające na roli prawie cały dzień,o buziach ogorzałych słońcem,rodzących praktycznie co roku?Które w wieku 40 lat-jeżeli dożyły wygladały jak 70-letnie kobiety?
Myślę że propagujesz mit który nijak się ma do rzeczywistości.
Teraz wiele się zmieniło w naszej ogólnie rozumianej higienie życia.Pojawił się ponadto kult młodości i znacząco wzrosła konsumpcja-w każdej dziedzinie życia...
PS.Jestem z wykształcenia kosmetologiem
  • 0



#30

Solfuga.
  • Postów: 88
  • Tematów: 13
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Hm, ale jak pisałam - notka jest na luzie, poza tym nie jest to jakiś ścisły dogmat, co wiecie. No i jak również pisałam, nie chodzi w tym o to, że babcie nie miały tylu szkodliwych czynników, tylko o ich dzisiejszy wpływ na nas. Pisałam o panującym poglądzie itd. Nie stawiałam żadnych tez, hipotez, twierdzeń odnośnie babć, skupiłam się tylko na czynnikach które dzisiaj są bardziej nasilone niż kiedyś ;). Dlatego właśnie pisałam o bezsensownym czepianiu się bo zamiast rozmawiać na temat, czepiacie się tego, co nie ma w tym temacie znaczenia i co zaznaczałam, żeby traktować na luzie, że jest to panujący pogląd, a nie żadna teza itd. 

Magda - jako kosmetolog mogłabyś wnieść sporo do tematu ;). Zwłaszcza w kwestii ochrony przed promieniowaniem UV. 


Użytkownik Solfuga edytował ten post 08.07.2014 - 16:21

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych