Mylo - właśnie dlatego jesteś rasistą. Jesteś tak bardzo przekonany, że czarny = leniwy, że od razu wychodzisz z założenia, że zakładając firmę, do której przyjmowałbym czarnych, skończyłbym jako bankrut. I to, że wydaje ci się, że "opisujesz rzeczywistość" nic nie zmienia - bo przecież nazista mówiący, że "Żydzi to podludzie" też jego zdaniem "tylko opisywał rzeczywistość". Przecież gdybyś był przekonany, że twój pogląd to brednie, to byś tego poglądu nie bronił. Napisałem, że jesteś rasistą i napisałem dlaczego - więc nie jest to raczej tylko pusty bluzg.
Zastanawiasz się nad tym co mówisz? Porównujesz moje słowa o nieproduktywności czarnych pracowników mojego wujka, do hitlerowskich "podludzi"?
Nieproduktywność można łatwo ocenić, jest to łatwo mierzalna forma aktywności ludzkiej. Wyszpachlujesz więcej regipsu, jesteś lepszy. Nie ma żadnych mierników bycia "podczłowiekiem". Tu już działa tylko nasze widzi mi się. Ale Ty tej różnicy chyba nie widzisz, bo ciągle powtarzasz jak mantra "rasizm", "nietolerancja", "uprzedzenie". Czarni są lepsi od nas w wielu dziedzinach, mają świetne wyczucie rytmu, są niezwykle muzykalni, w sporcie zmiatają białych pod dywan. Ale w ciężkiej pracy nie są tytanami.

Opisuję ewidentne różnice między ludźmi już od paru postów, ale nie odpowiadasz na żadne argumenty. Więc na tym poprzestanę.
To nie moje zdanie, bo ja nie mam firmy w Kanadzie, a w Polsce nie znalazłbym ich dość w mojej okolicy. Nie zatrudniałem ich, więc mówię tylko fakty z działalności tamtego przedsiębiorstwa. Co Ty masz za argumenty żeby zaprzeczyć, że murzyni którzy tam pracowali byli równie produktywni jak Polacy? Żadnego. Sączysz tylko mierne ogólniki, o rasizmie, o uprzedzeniu, o Hitlerze (...). Jeszcze chwila i mnie do niego porównasz personalnie. Jak widzę, Twoja bezczelność pełza w niebezpiecznym kierunku. Ale to normalne dla ludzi chorobliwie walczących o "równouprawnienie", które kończy się parytetami, ustawami gdzie nie ma domniemania niewinności (!). To są dopiero faszystowskie zagrywki.
Czym innego jednak jest uznawanie, że skoro muzułmanin, to będzie nosił jakiś tam strój/przestrzegał jakichś_tam_rytuałów, a czym innym bredzenie, że Niemiec = pracowity, a Polak = złodziej i alkoholik.
Więc czemu Niemcy podnoszą się z każdej porażki jako silne państwo? Po I Wojnie Światowej i totalnej porażce, z gigantycznymi reparacjami zdołali zbudować potęgę która zdobyła niemal całą Europę. Po II Wojnie Światowej znów stali się mocarstwem Europejskim - oni dyktują warunki. Po zjednoczeniu zbudowali autostrady przez całą NRD w dwa lata. Oni są zorganizowani jak jasna pała. Nie ma takiego drugiego narodu na świecie, może poza Japończykami. Dwie przegrane wojny i zawsze wracają na pozycję mocarstwa.
Nie mam pojęcia jak Ci to jaśniej wyłożyć. Przecież różnice w mentalności każdej narodowości widać gołym okiem. Jedziesz do Włoch - ludzie są otwarci, ściskają Cię wrzeszczą przywitania. Jedziesz do Norwegii, wszystko jest stabilne, wyciszone, nie ma dotykania.
Prostszych przykładów już dać nie potrafię.

Doprawdy, jakie na przykład obelgi? Ja naprawdę dawno nie spotkałem Polaka, który by powiedział, że "wszyscy Polacy to złodzieje i alkoholicy, a jak polak przestanie płacić firmie wywożącej śmieci - to przestaną mu przywozić odpadki pod drzwi". Bo wiesz, czym innym jest mówienie "cholera, ale ja jestem leniwy", a czym innym "wszystkie polaczki to złodzieje".
O złodziejstwie władzy, o nieuczciwości bogatych. Pierwszy milion trzeba ukraść, nowy na stołku to nakradnie. To że Ty nie słyszysz, nie znaczy że inni nie słyszą.

A co do zjednoczenia się... Cóż, USA po rewolucji składało się z 13 niepodległych państewek, które utworzyły jedno. Jakoś się udało. No i tereny dzisiejszej Rosji kilkaset lat temu były podzielone na kilka(naście) państw - dzisiaj jakoś tworzą jedno. Nie wspomnę nawet o zjednoczeniu się plemion Polan...
Zapominasz o podstawowym powodzie tych fuzji. Zagrożenie zewnętrzne. Więc módl się o przylot kosmitów.
Ogólnie rzecz ujmując, Mylo - jesteś rasistą, bo szufladkujesz ludzi na podstawie narodowości/koloru skóry. (taka jest definicja rasizmu...) Jako, że w kółko powtarzasz utartą rasistowską mantrę i wsadzasz mi do gęby rzeczy, których nie powiedziałem - EoT z mojej strony na tematy związany z twoim rasizmem.
Ogólnie rzecz ujmując, Twoje zdanie na mój temat obchodzi mnie w niewielkim stopniu. Za to dobrze wiem czemu tak uparcie powtarzasz to słowo, niestety nie dam sobie tej łatki wlepić. Podstawowy sposób walki socjalistów.
I przy okazji - portalu lewica.pl nie czytam. Czytam za to Frondę. Dla rozrywki, coby sobie popatrzeć na ten plujący żółcią margines.
U mnie odwrotnie. Czytam lewica.pl żeby się pośmiać z naiwności i głupoty czerwonych, na Frondę nie wchodzę.