Skocz do zawartości


Zdjęcie

Masz dostawczy samochód? Czeka Cię wizyta wojska


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
48 odpowiedzi w tym temacie

#31

Holli.
  • Postów: 57
  • Tematów: 2
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Pamiętajcie, że oni nie biorą tych samochodów, żeby sobie nimi pojeździć dla szpanu. Biorą je, żeby bronić Ojczyzny, czyli Was i Waszych rodzin. Zawsze możecie sobie zadać pytanie: "Ważniejsza jest moja nowa Toyota czy moja rodzina?".

Poza tym auto to pikuś, bo w czasie wojny mogą Wam również zabrać dom, jeśli uznają, że jest dobrym miejscem strategicznym. Zresztą niektórzy chyba nie potrafią sobie uzmysłowić jak może wyglądać wojna. Wydaję mi się(może mylnie), że Wasza Toyota w takim okresie będzie Waszym "najmniejszym zmartwieniem" jeśli w ogóle nim będzie...bo może ciut wcześniej zostać wysadzona i wtedy nikt Wam nie da nawet 1zł/dobe...

 

 

 

TO nie jest powod do tego by traktowac obywateli jak smieci.

Auto to nie pikus, myslisz ze sobie nim pojezdzisz i podobni Tobie pobawią się w wojne?

Jakos najwieksi terrorysci czy elitarni żołnieze wracają z wojny z lekką psychozą, uwierz mi wojna to nie hollywoodzki film, zablakana kula trafia komuś w glowe i w tym momencie tej osoby nie ma. Myslisz ze jak obejrzysz pare relacjii wojennych w mediach gdzie jacys arabowie wyskakuja zza budynku i strzelaja do pustej sciany dla pokazu to jest wojna?

 

Widac ze jestes jeszcze dzieckiem, jeslibys np pracowal i zobaczyl jak ciezko jest zdobyc samochod, jaka jest biurokracj i ze pewne rzeczy na ktore ciezko pracuja niektorzy jakis generalek sobie zabierze i powie ze to wasz psi obowiazek i bez zbednego gadania, wtedy sie wypowiesz. Czemu by nie ty masz pracowac na przemysl zbrojeniowy, ale tak na max obrotach upocony jak swinia po 12 h dziennie, gdzie sila nabywcza pieniadza jest niska i place niskie, powodzenia. Puki co utrzymuja cie rodzice, gozej jesli ktos sam ma rodzine lub ją planuje. W Polsce i tak sytuacja jest ciezka, 10 lat temu na Bialorusi byly takie autostrady wszerz i wzdluz co w Polsce teraz są.

Nie ma zadnych reform, kolejki w szpitalach, mlodziez ucieka na zachod albo pracuje jak niewolnicy. Za duzo ogladasz tv i w call of duty grasz  ; )



#32

lukigl.
  • Postów: 73
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Widac ze jestes jeszcze dzieckiem

 

Tego typu "argumenty" stosują zazwyczaj dzieci trochę większe, czyli takie które poszły już do gimnazjum i uważają się już za dorosłych. :facepalm:

 

@topic:

Cóż powoli zaczynamy odczuwać skutki konsumpcjonistycznego stylu życia społeczeństwa. Co nas państwo, co nas wiara czy honor, ważne są tylko dobra materialne które posiadamy... Aż tak kochacie te swoje auta? I tak nie zabierzecie ich ze sobą do grobu. 



#33

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Co nas państwo, co nas wiara czy honor, ważne są tylko dobra materialne które posiadamy... Aż tak kochacie te swoje auta? I tak nie zabierzecie ich ze sobą do grobu. 

 

Mieszasz niepotrzebnie poczucie patriotyzmu ze stanem posiadania (i dbałością o to, co się ma - czego się dorobiło), na dodatek używając dużych słów, takich jak "honor". Nie będę zgadywał z jakiego powodu (chociaż pewne podejrzenia mam).

Nie każdy przepis, czy ustawa, szczególnie te, które zostały uchwalone pół wieku temu (kiedy rzeczywistość / realia wyglądały zupełnie inaczej niż obecnie) zasługuje na bezkrytyczną akceptację - min. dlatego wiele z nich jest nowelizowana, czy wręcz zmieniana, w celu przystosowania do zmieniających się realiów.

Nie będę cię pytał, czy masz samochód, jak długo musiałeś na niego pracować i jak chętnie oddasz go na "przetestowanie" na poligonie, bo (po pierwsze), to nie moja sprawa, a (po drugie) słowa nic nie kosztują - szczególnie tu, na forum.

Ale chciałbym zapytać, czy nie widzisz niczego dziwnego w tym, że polska armia, która ostatnio wydaje więcej pieniędzy na dozbrojenie się (vide Polska armia zbroi się po zęby. MON zamawia sprzęt za miliardy) , nadal musi opierać się na "kontyngencie obywatelskim" po to by móc jako tako funkcjonować w sytuacji "podbramkowej"? W tak podstawowej kwestii jak transport samochodowy.





#34

lukigl.
  • Postów: 73
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Skąd pewność że armia nie da rady jako tako funkcjonować bez wypożyczania mienia? Ustawa ta powstała moim zdaniem w celu ustanowienia "głębokiej rezerwy" na potrzeby długotrwałego konfliktu, bądź też by w sytuacji podbramkowej można było ułatwić improwizowanie obrony itp.  

 

Możesz zdradzić swoje podejrzenia, nie jestem obrażalską osobą. Do reszty postu się nie odniosę, gdyż jak sam zauważasz: 

słowa nic nie kosztują - szczególnie tu, na forum.

 


Użytkownik lukigl edytował ten post 23.11.2014 - 21:39


#35

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jak tak bardzo kochasz swój samochód panie dorosły to schowaj se go do szafy, w wojnie na pewno Ci się przyda. Będziesz nim bronił swojej rodziny. No bo chyba nie weźmiesz pomocy od tego złego, parszywego wojska, które tylko czeka, a żeby ukraść Ci Twoją lśniącą Toyote. W końcu tak ciężko pracowałeś całe życie na ten wóz, więc wiadomo, że jest ważniejszy od Twojego i Twojej rodziny bezpieczeństwa.

Kiedyś owerfull dobrze napisał, że Europa w wojnie nie ma żadnych szans, bo stała się zbyt "ą", "ę", "oh i ah". I teraz to dokładnie widać.





#36

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Skąd pewność że armia nie da rady jako tako funkcjonować bez wypożyczania mienia?

Gdyby dała radę, to nie musiałby się posiłkować taką ustawą - to chyba jasne? Skoro musi "pożyczać" to chyba coś jest nie halo?

 

Ustawa ta powstała moim zdaniem w celu ustanowienia "głębokiej rezerwy" na potrzeby długotrwałego konfliktu, bądź też by w sytuacji podbramkowej można było ułatwić improwizowanie obrony itp.

Ale zauważasz, że ustawa pochodzi z roku 1967, kiedy ilość samochodów w kraju różniła się znacząco od tego, co mamy teraz?

Wtedy, to być może miało dużo większy sens.

Zwróć też uwagę, że kwestia nie dotyczy tylko wojska (ale np. również straży pożarnej) i nie tylko działań wojennych, czy czasu mobilizacji ale również czasu pokoju, w którym to wcale sprawa nie musi dotyczyć kwestii "improwizowania obrony" ale również np. działań związanych z powodzią (bo to, zdaje się podchodzi pod definicję "klęsk żywiołowych"
 

Możesz zdradzić swoje podejrzenia, nie jestem obrażalską osobą.

 

Nie będę ukrywał, że chodziło mi o twój wiek (z kilku powodów), bo odnoszę wrażenie, nie pierwszy raz zresztą, że łatwość oceniania innych i wyrażania bezkompromisowych osądów - co zaprezentowałeś we wpisie o honorze i konsumpcjonizmie (i czego przykład masz w wypowiedzi Daniela) jest z tym jakoś związana
 

 

Do reszty postu się nie odniosę, gdyż jak sam zauważasz:

        Cytatsłowa nic nie kosztują - szczególnie tu, na forum.

Reszta mojego wpisu brzmiała dosłownie tak:

Ale chciałbym zapytać, czy nie widzisz niczego dziwnego w tym, że polska armia, która ostatnio wydaje więcej pieniędzy na dozbrojenie się (vide Polska armia zbroi się po zęby. MON zamawia sprzęt za miliardy) , nadal musi opierać się na "kontyngencie obywatelskim" po to by móc jako tako funkcjonować w sytuacji "podbramkowej"? W tak podstawowej kwestii jak transport samochodowy.

Nie bardzo więc rozumiem, dlaczego nie chcesz na nią odpowiedzieć? To bardzo proste i wcale nie podchwytliwe pytanie.

 

 

 

@Daniel

Jak rozumiem, ten fragment wpisu odnosi się do mnie?

Jak tak bardzo kochasz swój samochód panie dorosły to schowaj se go do szafy, w wojnie na pewno Ci się przyda. Będziesz nim bronił swojej rodziny. No bo chyba nie weźmiesz pomocy od tego złego, parszywego wojska, które tylko czeka, a żeby ukraść Ci Twoją lśniącą Toyote.

 

Jeżeli tak, to potwierdź proszę, bo nie chciałbym ci dawać minusa tylko na podstawie domniemania (a za tą wypowiedź minus ci się należy bez dwóch zdań, bo albo nie chcesz albo nie potrafisz zrozumieć tego, co wcześniej pisałem). Na przyszłość też prosiłbym, żebyś odnosząc się do moich wypowiedzi, cytował je - wtedy będzie mi łatwiej zareagować.

Mam nadzieję, że to nie jest jakiś duży problem?

 

A odnosząc się do twojego wpisu.

Pominę tu "pana dorosłego", bo to słabe jest (i świadczy tylko o wyczerpaniu się merytorycznych argumentów).

Zwróć uwagę na wcześniejsze moje wpisy w tym temacie - łatwo (i przy odrobinie dobrych chęci) zrozumiesz, że nie chodzi mi o moją "lśniąca Toyotę" (pomijam tu fakt, że Toyoty nie posiadam, a samochód, którym się poruszam byłby pewnie ostatni na liście do "poboru" - pisałem zresztą o tym wcześniej ale nie byłeś uprzejmy tego zauważyć).

Problem polega na czymś innym, a mianowicie na tym, że ktoś bezmyślnie nowelizuje prastarą ustawę, z czasów kiedy samochód był dużo rzadszym zjawiskiem niż obecnie, dając furtkę do nadużyć (bo do tego się to może, choć nie musi, sprowadzić), w sytuacji kiedy armia (jeśli już tylko jej mielibyśmy się trzymać) dysponuje wystarczającymi, o ile nie nadmiernymi środkami, które pozwoliłyby jej zaspokoić swoje potrzeby w dziedzinie taboru samochodowego.

Bez konieczności angażowania mienia obywateli.

 

A jeśli chodzi o ten fragment twojej wypowiedzi:

W końcu tak ciężko pracowałeś całe życie na ten wóz, więc wiadomo, że jest ważniejszy od Twojego i Twojej rodziny

bezpieczeństwa.

... to masz rację.

Tak, właśnie w tych kategoriach rozumuję - bezpieczeństwo mojej rodziny.

Które może np zapewnić możliwość szybkiego przemieszczania się. Nawet jeśli będzie ona tylko czysto hipotetyczna.

Ja rozumiem, że dla ciebie jest to (póki co) jeszcze abstrakcja ale zmienisz zdanie, kiedy też będziesz miał rodzinę i będziesz musiał zastanowić się jakie sposoby byłby przydatne żeby jej wspomniane bezpieczeństwo zapewnić.

Na dzisiaj podpowiadam - jednym z tych sposobów może być możliwość szybkiego przemieszczenia się. Do czego (może) służyć samochód.

A co do "ciężkiej pracy przez całe życie", to się nie schylę - bo to jest jeszcze słabsze niż "pan dorosły". Zamiast skupiać się na próbie dogryzienia mi, spróbuj odnosić się do meritum - łatwiej nam się będzie rozmawiało.

 

 





#37

Holli.
  • Postów: 57
  • Tematów: 2
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

A mi sie wydaje ze wypozycza te samochody i dadza Ukraincom ktorzy wspolpracuja z USA ; )

W kolejnych latach dadza wolne karty na kazde studia Ukraincom po ich maturze plus zakwaterowanie, zasilek gratis... ; P Podczas gdy studentka z Polski bedzie pracowala w McDonaldzie. Zostanie honor  :>  i opowiesci ze na Bialorusi jest bardzo zle

 

Uwaga zaraz mnie patrol milicjii obywatelskiej rozstrzela i zaminusuje bo stanalem w obronie szatana i mienia prywatnego...

Tylko ze takie rzeczy jak konfiskowanie aut obywatelom to raczej powinno sie wykonywac przy wojnie frontowej w Europie przez dluzszy okres gdzie liczy sie kazdy samochod... A przeciez wojny nie ma to raz, dwa kazda armia ma przeciez samochody transportowe i zaopatrzeniowe, jesli o tym zapomnieli to naprawde porazka...

A tak wogole... pan general kazal siedziec cicho... on ma mundur i duża wyplate nawet proboszcz przy nim to pikuś... wiec moze nie powinnismy tego komentowac. Pewnie jest tu duzo szpiegow Rosyjskich ktorzy chca powiedziec ze nasza armia jest slaba... nie dajmy sie propagandzie rosyjskiej... afery tasmowe tez rosjanie proba destabilizacjii Polski ; ) PO to jeszcze partia czy juz sekta? Bo dla mnie to jest sekta  :facepalm:



#38

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

pishor nie będę Ci odpowiadał, gdyż mój wpis nie był do Ciebie. :D

Musisz lepiej kojarzyć fakty. Holli nazwał mnie dzieckiem, więc odpowiedziałem "panie dorosły".


PS. Ale teraz może być do Ciebie adresowane. Skoro tak bardzo rusza Was, że wojsko MA PRAWO zabrać Wam samochód i nie macie im wcale za złe tego, że może im się przydać w czasie wojny, to odpowiedzcie mi na pytanie. W JAKIM INNYM CELU to wojsko ma Wam zabrać auto? Żeby dać córce? Koledze? Samemu sobie pojeździć? Jakiś racjonalny argument proszę.


Użytkownik Daniel. edytował ten post 23.11.2014 - 22:53




#39

Holli.
  • Postów: 57
  • Tematów: 2
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Jak tak bardzo kochasz swój samochód panie dorosły to schowaj se go do szafy, w wojnie na pewno Ci się przyda. Będziesz nim bronił swojej rodziny. No bo chyba nie weźmiesz pomocy od tego złego, parszywego wojska, które tylko czeka, a żeby ukraść Ci Twoją lśniącą Toyote. W końcu tak ciężko pracowałeś całe życie na ten wóz, więc wiadomo, że jest ważniejszy od Twojego i Twojej rodziny bezpieczeństwa.

Kiedyś owerfull dobrze napisał, że Europa w wojnie nie ma żadnych szans, bo stała się zbyt "ą", "ę", "oh i ah". I teraz to dokładnie widać.

 

A jak myslisz po co ludzie kupuja samochod? A ja mylsle ze masz jakis kompleks z tą wojną i Europą, Rosja rowniez lezy w Europie, mysle ze jednak ulegasz jakims trendom wlasnym. Swego czasu ą ę oh ah nie byla szlachta polska, jak swinie pijaca, nic nie robiaca



#40

Last Sicarius.

    Ostrzewtłumie

  • Postów: 1437
  • Tematów: 84
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Z jednej strony dla cywila samochód to dobry transport przy ucieczce z działań wojennych. Ale patrząc ze strony państwa, chyba nie bardzo im się marzy aby ludzie uciekali z miast/wsi do innych(państw) bo mogą nie wrócić. W sumie to ma sens. Ale wojsku to jak już, to jakieś większe samochody mogą się przydać a nie jakieś Toyoty. Chociaż jak się rozetnie dach to może...?

 

A mi sie wydaje ze wypozycza te samochody i dadza Ukraincom ktorzy wspolpracuja z USA. W kolejnych latach dadza wolne karty na kazde studia Ukraincom po ich maturze plus zakwaterowanie, zasilek gratis... ; P

To ciekawie Ci się wydaje...Nie którym się bardzo nie podoba, że mamy za wrogów Rosję, a z tą przyjaźnią do Ukrainy jeszcze nam daleko...





#41

Holli.
  • Postów: 57
  • Tematów: 2
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Na wiecach w Lwowie tlum krzyczal, noz w brzuch Moskalom i Polakom

Ukraina to jednak panstwo wieloetniczne i przydalaby sie jej spora neutralnosc i oscylacja miedzy zachodem i wschodem, to jedno z najbiedniejszych panstw w Europie i na swiecie, 3/4 gospodarki jest scisle zwiazane z Rosją, jesli Rosjanie zamkna dla nich rynek imigrantow to Polska w ciagu 2 lat musi sie liczyc z tym ze Ukraincy beda musieli tu przyjechac do pracy, tu jej tez nie ma, ale na Ukrainie sytuacja zacznie sie pogarszac. Zaloze sie ze Polski rzad juz uruchomil duze srodki dla aktywistow czy dal prace wielu Ukraincom, poniewaz coraz czesciej w publicznych uniwersytetach np zatrudniaja Ukraincow. Czyli same lepsze zawody (pewnie nagrody od Waszyngtonu), Polacy migruja na zachod albo pracuja w 3-4 razy ciezej niz ludzie w Rosjii czy na Ukrainie. Wiec w panstwie z ktorego ludzie migruja dobrze wyksztalceni, rozdaje sie prace Ukraincom poprzez wplyw czy zyski polityczne.


Użytkownik Holli edytował ten post 23.11.2014 - 23:10


#42

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

pishor nie będę Ci odpowiadał, gdyż mój wpis nie był do Ciebie. :D

Musisz lepiej kojarzyć fakty. Holli nazwał mnie dzieckiem, więc odpowiedziałem "panie dorosły".

W takim razie - PRZEPRASZAM (ale potwierdza to sens mojego apelu o cytowaniu choćby fragmentu wpisu na który się odpowiada - w celu uniknięcia podobnych nieporozumień). nie jestem w stanie zgadnąć do kogo się odnosisz jeśli twój wpis pojawia się pod moim - bez odnośnika.

 

Skoro tak bardzo rusza Was, że wojsko MA PRAWO zabrać Wam samochód i nie macie im wcale za złe tego, że może im się przydać w czasie wojny, to odpowiedzcie mi na pytanie. W JAKIM INNYM CELU to wojsko ma Wam zabrać auto? Żeby dać córce? Koledze? Samemu sobie pojeździć? Jakiś racjonalny argument proszę.

Wydawało mi się, że wyłuszczyłem to w swoim poprzednim poście. Przepis jest "nieżyciowy" na obecną chwilę, bo ustawa była skrojona na realia lat 60-tych.

Ewentualne, przykładowe nadużycia (przy zakładanym zaspokojeniu potrzeb wojska na chwilę obecną) mogą polegać np na tym, że jakiś tam wojskowy decydent, na szczeblu lokalnym, będzie miał fantazję pojeździć sobie terenówką przedsiębiorcy, z którym ma na pieńku - uzasadniając to potrzebą chwili i zapisem w tejże ustawie - bo dlaczego nie, skoro (jak wspomniał cytowany przez Mastiffa) pan podpułkownik, wojsko ma taką możliwość.

Inaczej mówiąc, przepis ten daje możliwość nadużywania możliwości z niego wynikających i nie uzasadnia tego faktyczna potrzeba.





#43

Holli.
  • Postów: 57
  • Tematów: 2
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Myslalem ze wojsko ma wlasne ciezarowki i samochody... tego tez nie ma?

Moze niech sie juz zaczna kwaterowac w prywatnych domach  ;p

Wkoncu Polska wydaje rocznie az 3 % pkb na wojsko, to sa ogromne pieniadze.


Użytkownik Holli edytował ten post 23.11.2014 - 23:18


#44

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Moze niech sie juz zaczna kwaterowac w prywatnych domach  ;p

O ile dobrze zrozumiałem zapisy wspomnianej ustawy - rzeczywiście ma takie prawo (chociaż nie jestem pewien, czy dotyczy to tylko "czasu wojny").

Ciekawostką jest, że np kwestia "wypożyczenia" pojazdów ograniczona jest tylko do zwykłych obywateli - pojazdów pozostających np w dyspozycji Kancelarii Sejmu, czy Senatu, to nie dotyczy (plus parę innych wykluczeń). To a propos kwestii patriotyzmu i różnych takich, która pojawiła się w tym wątku.





#45

Holli.
  • Postów: 57
  • Tematów: 2
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Hah, moze dobrze zeby byla wojna ; ) zobaczymy kto sie sprawdzi w warunkach bojowych i kto wezmie nogi za pas ; D

Raczej trzeba sie przygotowac na okupacje lub tez calkowite zniszczenie kraju, innej opcjii nie ma. Wojska zachodnie są rozlokowane w Niemczech ; ) tego juz Rosjanie nie ruszą.




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych