Grubsza Rozkmina o Bogu
Znowu wstaję i pytam po co żyć? Skoro Bóg kopie nas w tył. Nie chcę mi się żyć. Ale wierzę w Ciebie, chodź nie robisz sobie z tego nic! Musisz istnieć, bo co było przed Big Bang*? Byłeś Ty, lecz co było przed Tobą? Nic? To pytanie nie daje mi żyć. Co będzie po Tobie i co jest teraz? Tak wiele pytań mi doskwiera. A przecież Ty wiesz wszystko, wiedziałeś co z nas będzie jak nas tworzyłeś! Dałeś nam wybór lecz wiedziałeś co wybierzemy! Dobro czy zło? Wybraliśmy właśnie to. Wiedziałeś co z nim będzie zsyłając swojego syna, zabiliśmy go jak najgorszego skur**syna ! Wiesz jak to się wszystko zakończy, ludzie żyją lecz jakby bez kończyn. To Ty stworzyłeś taki świat wiedziałeś że tak będzie, stworzyłeś go chu**wo, lecz niech tak już będzie? Żyć według twoich zasad to żyć w cierpieniu, lubisz jak cierpimy? To religia miłości czy bólu, co za kpiny? Nie mogłeś stworzyć świata bez zła? Niby możesz wszystko, haha... Przez twoje błędy teraz tu cierpimy, i znowu kpiny.
To my popełniamy błędy, takich nas stworzyłeś. Nie masz nad nami kontroli? To jesteś Bogiem czy nikim? Nie masz kontroli nad tym czy użądli mnie pszczoła i czy boli wątroba? To ja pytam jaki z Ciebie Bóg? Nadajesz się jak stary pług. Nie panujesz nad naturą, rządzi się swoimi prawami? Chwila, to Ty ją stworzyłeś? Stoję przed twoimi bramami. Zwierzęta muszą się nawzajem zabijać by żyć, naprawdę lubisz jak cierpimy, yhm. Ale co z nim? Co ze zwierzętami, nie dostaną zbawienia, jesteśmy kłamcami? W takim razie po co żyją? Bo po dałeś im cierpienie, chodź zrobimy sobie z nich jedzenie. Dlaczego tak jest? Pewnie to też nie twoja sprawa, dla ciebie nasze życie to zabawa? Stworzyłeś okrutny świata, oto jest właśnie moja sprawa.
Mało ludzi w ciebie wierzy, ja wierzę. Co dostaje w zamian? Ból i cierpienie? Bo nie chodzę do kościoła? Daj spokój. Oni nie chodzą, a ich życie to raj istne zbawienie. Podpisali pakt z diabłem i dostali wszystko? Dlaczego ja nic nie dostanę od ciebie ? Bo Cię obrażam? Zadaję pytania bo Ty nie odpowiadasz. Każdego dnia pytam czemu mi nic nie odpowiesz, masz mnie gdzieś? Nie jestem Cie godzien? No tak Ty lubisz cierpienie że tak powiem. A co z innymi dziećmi, na przykład urodzonych w Indiach. Od urodzenia wkuwają im Buddyzm, nie wiedzą co to chrześcijaństwo. Czy oni nie dostaną zbawienia? To nie ich wina, że z jednego Boga zrobiła się setka, co za kpina. To już koniec, napisałem do Ciebie ten list, nie wiem gdzie go wysłać, więc mówię to Tobie.
* Wielki wybuch który według naukowców wszystko stworzył.
Co o tym sądzicie?
Użytkownik Nanorobot edytował ten post 08.02.2014 - 11:17