Skocz do zawartości


Zdjęcie

Znęcanie się nad zwierzętami


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
183 odpowiedzi w tym temacie

#151

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dlatego, że człowiek to najgorszy gatunek na ziemi. Podły, bez uczuć, mający cierpienie drugiego głęboko gdzieś, zabija dla pieniędzy, dla poprawy ego, albo dla własnego widzimisię, robi wszystko, żeby drugi miał gorzej, jest mściwy, wredny, a jak trzeba to nie ma żadnej moralności i skrupółów, można by tak jeszcze powymieniać trochę.

A co mi zrobiło bogu ducha winne zwierze? Bezbronne i pozostawione na pastwe losu?

Więcej emocji i uczuć wywołuje we mnie zabijanie i znęcanie się nad bezbronnymi zwierzakami, niż ginący debilni żołnierze zabijający, bo pan im każe.

Aha..i wcale ominięcie kota czy psa na drodzę nie oznacza od razu uderzenia w drzewo. Każdy normalny kierowca ma taki odruch, że stara się wyminąć i tyle.


  • 1



#152

olorin.
  • Postów: 222
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja także jeżdże bardzo dużo, wśród terenów wiejskich, i wiem, że jak się nie popier.....la to w 99/% przypadków da się zwyczajnie wyhamować i zwierzaka wyminąć. Nie ma tu mowy o jakimś gwałtownym skręcaniu czy hamowaniu. Ja wiem, że dla niektórych to te wszystkie zwierzęta pojawiają się jak duchy, znikąd, no teleportują się do słownie na te ulice. Gatunek ludzki coraz bardziej podupada...

 

Proponuje wolniej jeździć, choć wiem, że Polak i tak wie najlepiej, jak i z jaką prędkością się poruszać;).


  • 1

#153

Blitz Wölf.
  • Postów: 495
  • Tematów: 7
  • Płeć:Nieokreślona
  • Artykułów: 1
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Jak wyżej - przecież zwierzę widać ze sporej odległości, a jeśli nie widać to znak, ze trzeba jechać wolniej. Poza tym - można zatrąbić.


  • 0



#154

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Owszem. Każdy się stara ominąć. Ale jak nie może to i tak przejeżdża. Jak się nie da to trudno... nic się więcej nie zrobi. Rozumiem że może być dla was niepojęte, że można nie zdążyć wyhamować i wpaść na królika co wkicał, ale to się zdarza.


Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 01.10.2014 - 11:00

  • 2



#155

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Owszem. Każdy się stara ominąć. Ale jak nie może to i tak przejeżdża. Jak się nie da to trudno... nic się więcej nie zrobi. Rozumiem że może być dla was niepojęte, że można nie zdążyć wyhamować i wpaść na królika co wkicał, ale to się zdarza.

Co innego jest nie zdążyć zahamować, a co innego świadomie przejechać, bo "tak będzie bezpieczniej".


  • 1



#156

OnlyDreams.
  • Postów: 158
  • Tematów: 8
  • Płeć:Kobieta
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Ludzie, obudzcie sie i przyznajcie, ze to z waszej winy czasem to zwierze ginie. Slepa nie jestem, codziennie mijam idiotow na drodze i zawsze jest cos w stylu: co zlego, to nie ja.
I tak, mam wiecej szacunku dla zwierzat niz dla ludzi z prostych powodow.
  • 1

#157

Last Sicarius.

    Ostrzewtłumie

  • Postów: 1437
  • Tematów: 84
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Pomiędzy wariatami drogowymi a "niebezpiecznymi sytuacjami" jest jakaś różnica? Jak jest jak ominąć to się omija.

Ludzie, obudzcie sie i przyznajcie, ze to z waszej winy czasem to zwierze ginie.

 

Ja swojego psa nie puszczam bez smyczy, a samochodu nie mam. Nie przyznaje się.


  • 0



#158

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dlatego, że człowiek to najgorszy gatunek na ziemi. Podły, bez uczuć, mający cierpienie drugiego głęboko gdzieś, zabija dla pieniędzy, dla poprawy ego, albo dla własnego widzimisię, robi wszystko, żeby drugi miał gorzej, jest mściwy, wredny, a jak trzeba to nie ma żadnej moralności i skrupółów, można by tak jeszcze powymieniać trochę.

Wszystkie podłości można znaleść w zwierzęcym świecie. 

A co mi zrobiło bogu ducha winne zwierze? Bezbronne i pozostawione na pastwe losu?

Wlazło pod koła samochodu.

Aha..i wcale ominięcie kota czy psa na drodzę nie oznacza od razu uderzenia w drzewo. Każdy normalny kierowca ma taki odruch, że stara się wyminąć i tyle.

Jakie są najczęstsze konsekwencje nagłego opuszczenia własnego pasa ruchu?
 

Proponuje wolniej jeździć, choć wiem, że Polak i tak wie najlepiej, jak i z jaką prędkością się poruszać ;).

Mi poza terenem zabudowanym sarna wbiła się w prawe drzwi-następnym razem mam pchać samochód?

Jak wyżej - przecież zwierzę widać ze sporej odległości, a jeśli nie widać to znak, ze trzeba jechać wolniej. Poza tym - można zatrąbić.

Jak zwierzaka widzisz z daleka to nie ma mowy o żadnym zaskoczeniu czy nagłym manewrze.

Ludzie, obudzcie sie i przyznajcie, ze to z waszej winy czasem to zwierze ginie. Slepa nie jestem, codziennie mijam idiotow na drodze i zawsze jest cos w stylu: co zlego, to nie ja.

Czasem się zdarzało (koty, lisy, zające) ale w przeważającej ilości kolizji to wina zwierząt a nie gapiostwa/złej jazdy kierowców.

Powodzenia w omijaniu zwierzaczków:

  • 1

#159

Magda72.
  • Postów: 758
  • Tematów: 36
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Robakotarianin-myślę że dalsza dyskusja z Tobą nie ma sensu...
Lubisz prowokować i upraszczać...a z tym nie da się dyskutować.
Mam nadzieję że żadne zwierzę nie pojawi się nigdy na Twojej drodze,podobnie dziecko-bo też powiesz że samo jest sobie winne że wlazło pod koła...
Szkoda że nie ma testów psychologicznych przed wydaniem prawka.
Ps.do tej pory tylko z Tobą dyskutowałam ale po tym jak dowaliłeś mi minusy-odpłaciłam tym samym.
  • 1



#160

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6633
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Owszem. Każdy się stara ominąć. Ale jak nie może to i tak przejeżdża. Jak się nie da to trudno... nic się więcej nie zrobi. Rozumiem że może być dla was niepojęte, że można nie zdążyć wyhamować i wpaść na królika co wkicał, ale to się zdarza.

Co innego jest nie zdążyć zahamować, a co innego świadomie przejechać, bo "tak będzie bezpieczniej".

 

No halo halo. Jeżeli będę miał wybór: jadę po króliku, piesku, czy innym kocie; albo walę czołówkę z pojazdem jadącym z naprzeciwka. Jak myślisz, co wybiorę?

Albo: królik, piesek lub kotek; albo ludzie na przystanku lub na przejściu dla pieszych. Jak myślisz, co wybiorę?

Ludzie kochani, nie dyskutujcie o sytuacjach, kiedy ktoś ma wybór, a go nie dokona, tylko bez mrugnięcia okiem jedzie po zwierzaku bo mu się nie chciało, albo tak lubi. To są różne sytuacje, podobnie jak wtargnięcie człowieka na jezdnię. Czasem nie ma chwili do namysłu, poza tym, jesteśmy tylko ludźmi, a nie maszynami. Nie mamy setek czujników, a nasze oprogramowanie pozwala nam na "posiadanie wątpliwości", które to powodują wszystkie opóźnienia naszych reakcji, nawet w sytuacjach, wydawało by się klarownych.

Nie ma co "rozmieniać tematu na drobne". Tylko ten, kto się w takiej sytuacji znalazł, może odpowiedzieć o dokonanym / lub nie wyborze. Jeżeli mam dopuszczalną prędkość 90 km/h to jeżeli nic nie stoi na przeszkodzie z taką prędkością się poruszam, a nie 70, bo "nóż - widelec" coś wyskoczy. Miłość do zwierząt nie może blokować zdrowego rozsądku.

Czy dlatego, że giną ludzie pod kołami samochodów na przejściu dla pieszych, należy zlikwidować samochody, albo przejścia dla pieszych?...





#161

falko.
  • Postów: 92
  • Tematów: 5
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

kasacja.gif

ban30.gif

prowokacja2.gif

Pamiętaj, że w internecie nie jesteś anonimowy... 

ultimate


  • -1

#162

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ale o coś ci w tym chodziło czy szukałeś tematu do prowokacji?


  • 1



#163

Magda72.
  • Postów: 758
  • Tematów: 36
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Zajrzałem do tego wątku bo miałem dwa dni temu dylemat moralny na ten temat. Nakarmiłem swojego kota, ktorego rok temu przygarnałem z ulicy PSYCHOTROPAMI. Wymieszałem lek z karmą i kot trochę zjadł ale i tak była to duza dawka. Dość szybko zacząłem obserwować jego reakcje, zaczął zataczać się, miał zaburzenia rownowagi i koordynacji, zaczął miałczeć i ślinic się, miał ślinotok jeszcze przez nastepny dzień,szukał miejsca schronienia i chował się tam gdzie chowa się gdy się przestraszy. Przestał mrózyć oczka tylko spał jakby z otwartymi i miał

To co zrobileś jest karalne-informuję uczciwie że twój post został zgłoszony do prokuratury.
Mam nadzieję że przez moderatorów zostaniesz nagrodzony za ten post.
  • 0



#164

Strega.
  • Postów: 31
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Falko,masz niedo...pierdzielenie mózgowe. Serio.
Gdybym miała wybór wjechać w Ciebie czy w drzewo to wybrałabym opcję pierwszą.
Ale najpierw dosypałabym Ci do karmy psychotropów.
Tak,do karmy. Dla mnie jesteś zwierzęciem.
  • 2

#165

ultimate.

    Animam debeo !

  • Postów: 500
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ok, kończymy spamowanie. Zająłem się już zainteresowanym! 


  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych