Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dlaczego nie mogą odejść.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
61 odpowiedzi w tym temacie

#31

Cascco.
  • Postów: 589
  • Tematów: 9
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Większość zdjęć o duchach jest przerobiona, spora część to naturalne zjawiska. Duża ilość osób doszukuje się twarzy czy innych demonicznych mocy w dymie (ktoś tu już to pisał).

Jednak są zdjęcia które trudno wytłumaczyć racjonalnie, kiedyś widziałem dokument gdzie dwóch mężczyzn próbowało przebadać stary dom (chyba w Kanadzie). Kamera i dobry aparat to podstawa więc zabrali wszystko i ruszyli do domu. Wcześniej pracowali tam robotnicy i dom ogólnie był do rozbiórki ale że według pracujących tam osób dom był nawiedzony to nikt tam nie chciał pracować i dlatego dwaj panowie postanowili przebadać dom.

Nagłe spadki temperatury nocami to była norma, niczym w filmie Obecność, żadnych trzasków drzwiami czy huków albo odgłosów kroków nie było natomiast był silny smród siarki, uczucie przerażenia i strachu nawet paniki.

Nic ponadto, bohaterowi postanowili popstrykać zdjęcia drugiego dnia w nocy.Sytuacja się powtórzyła , smród siarki spadek temperatury i uczucia temu towarzyszące. Zrobili zdjęcia i nakręcili film kamerą.Na filmie nic nie było, natomiast na zdjęciach w oknie pojawiła się pani w białej sukni.

Trzeci dzień taki sam rezultat tylko że zamiast pani w białej sukni pojawiła się inna pani w czerwonej sukni w innym oknie.

Czwarty dzień aparat złapał panią w zielonej sukni także w innym oknie dodatkowo kamera wyłapała zółte światełko (ognik?) przelatujące obok fotografa.

Niby nic nadzwyczajnego, jednak był jeden fakt który mnie zaintrygował. Gdy wrzucono zdjęcia do komputera i zmieniono je na nadfiolet (fiolet?) postacie znikły całkowicie natomiast w podczerwieni nie było postaci ale zamiast twarzy była czaszka. Kamera kręciła pracę grafików więc nie było mowy o retuszu chyba że to był bardzo udany montaż filmu.

Dom zburzono jakimś dźwigiem tydzień później.
  • 1

#32

lompi.
  • Postów: 105
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zbeeanger a Ty po co przyszedłeś na to forum, chyba po to żeby się podzielić swoimi obserwacjami i jeśli to możliwe to dostać racjonalną odpowiedź, by ukoić swoją niespokojną wyobraźnię.

Dlaczego sądzisz, że osoby nie wierzące w zjawiska paranormalne są zamknięte na poznawanie, a dlaczego mamy tak łatwo uwierzyć w rzeczy, które innym wydaja się lub są bardziej skomplikowane. Wydaje mi się, że to osoby wierzące w takie paranormal są zamknięte na poznawanie, gdyż idą na łatwiznę i przyjmują po prostu, że to duchy, kosmici, spiski i w ogóle rzeczy nadprzyrodzone.

TO WY JESTEŚCIE ZAMKNIĘCI NA POZNAWANIE.

@UP
Pamiętasz może tytuł tego dokumentu?

Użytkownik lompi edytował ten post 20.10.2013 - 18:31

  • 1

#33

Cascco.
  • Postów: 589
  • Tematów: 9
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

No właśnie nie ;/ Pamiętam sceny z dokumentu ale nijak nie mogę tego znaleźć ;/ Oglądałem to bardzo dawno i bardzo mnie wtedy zaintrygowało dlatego to zapamiętałem.

Użytkownik Cascco edytował ten post 20.10.2013 - 20:49

  • -1

#34 Gość_Rolland

Gość_Rolland.
  • Tematów: 0

Napisano

Gdy wrzucono zdjęcia do komputera i zmieniono je na nadfiolet (fiolet?) postacie znikły całkowicie natomiast w podczerwieni nie było postaci ale zamiast twarzy była czaszka. Kamera kręciła pracę grafików więc nie było mowy o retuszu chyba że to był bardzo udany montaż filmu.


Pierwsze słyszę. Mam rozumieć, że zdjęcia zrobione w widzialnym spektrum ktoś wrzucił na kompa i magicznie przekonwertował do takich zrobionych w nadfiloecie i podczerwieni? Sorry, ale to totalna bzdura, coś w stylu zrobię fotkę telefonem, a potem przekonwertuję ją sobie na spektrum rentgenowskie, tak że kości staną się widoczne. To nie jest wykonalne :D Foty od razu musiały zostać zrobione w odpowiednim zakresie fal. Mam nadzieję, że przypomnisz sobie tytuł tego filmu, bo jestem ciekawy, czy autorzy rzeczywiście tak bezczelnie wykorzystali niewiedzę widzów, czy po prostu źle zapamiętałeś sytuację.

Użytkownik Androll edytował ten post 21.10.2013 - 10:58

  • 0

#35

Cascco.
  • Postów: 589
  • Tematów: 9
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Znak zapytania w nawiasie świadczy o tym że nie mam pojęcia co z tym zrobił. Zmieniał kolory, to było dawno. być może robili 3 rodzaje zdjęć, nie pamiętam.

Poszukam, jak znajdę to wstawię.
  • -1

#36

Sniper.
  • Postów: 31
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

coś nie chce mi się w to wierzyć .. wątpię, żeby zdjęcie w fiolecie czy w podczerwieni miało jakiś wpływ na to, czy będzie widoczny duch na zdjęciu. Jest to moje osobiste zdanie.Chociaż z drugiej strony nie mam żadnego dowodu potwierdzającego moje zdanie. Tak więc poszukaj ten film czy co to było z chęcią obejrzę.
  • -1

#37

Zbeeanger.
  • Postów: 504
  • Tematów: 67
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 9
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Zbeeanger a Ty po co przyszedłeś na to forum, chyba po to żeby się podzielić swoimi obserwacjami i jeśli to możliwe to dostać racjonalną odpowiedź, by ukoić swoją niespokojną wyobraźnię.

Dlaczego sądzisz, że osoby nie wierzące w zjawiska paranormalne są zamknięte na poznawanie, a dlaczego mamy tak łatwo uwierzyć w rzeczy, które innym wydaja się lub są bardziej skomplikowane. Wydaje mi się, że to osoby wierzące w takie paranormal są zamknięte na poznawanie, gdyż idą na łatwiznę i przyjmują po prostu, że to duchy, kosmici, spiski i w ogóle rzeczy nadprzyrodzone.

TO WY JESTEŚCIE ZAMKNIĘCI NA POZNAWANIE.

@UP
Pamiętasz może tytuł tego dokumentu?


Widzisz tak przyszedłem tutaj by podzielić się moimi obserwacjami i poglądami na tematy paranormalne. Swoje zdanie mam i racjonalne wyjaśnienia mnie nie przekonają, bo w wielu przypadkach ich nie ma i nie będzie :).

Nie mówię by ktoś wierzył bo ja tak uważam ... ale widzę ludzi koło siebie, wśród moich znajomych, ich zamknięcie na poznanie spaw dotyczących życia duchowego. Widzisz to jak z przwem grawitacji nie widać grawitacji ale jej skutki oddziaływania. W tym przypadku jest prawie podobnie, z tą różnicą że dusze potrafią być na tyle związane z ziemią, afirmując swoje ziemskie ciało. Czy można wszystkie przypadki zgeneralizować i przyrównywać do halucynacji i zaburzeń? To droga na skróty.

P.S.
Możesz napisać jeszcze raz ostatnie zdanie bo nie dosłyszałem ;).

Użytkownik Zbeeanger edytował ten post 22.10.2013 - 16:50

  • 0

#38

Cascco.
  • Postów: 589
  • Tematów: 9
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Znalazłem kawałek tego dokumentu sporo się naszukałem.


  • 2

#39

Zbeeanger.
  • Postów: 504
  • Tematów: 67
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 9
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

@Cascco dzięki, właśnie o takie dowody mi chodziło.
  • 0

#40

Nothing.
  • Postów: 200
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Zgadzam się z connorem, no chyba że duchy to aspoleczne cioty (to słowo nie zostało uznane za obraźliwe) w rurkach, które boją się podejść bliżej, a co dopiero zagadac.
  • -2

#41

Antymateria.
  • Postów: 392
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Duchom do ukazania się nam potrzebna jest energia której źródłem może być pobliska rzeka,deszcz,burza ale to nie oznacza że od razu podczas burzy zacznie nagle wszędzie dziać się coś dziwnego.Dla mnie zbiorowa halucynacja jest wręcz nielogiczna... Jak np 100 i więcej osób które były np w nawiedzonym hotelu doznały tam doświadczeń których nigdzie indziej nie doświadczyli?Więc wmawianie jakichś halucynacji i uważanie za wariata każdego kto miał takie doświadczenia wam odpowiada jest to rodzaj obrony własnych przekonań na siłę.

Dusze ludzi którzy zginęli szybką i tragiczną śmiercią najprawdopodobniej nie zdają sobie z tego sprawy że nie żyją!Gorzej jest z miejscem masowych katastrof w których zginęły setki i tysiące ludzi, takie miejsce musi być wręcz naszpikowane paranormalnością.

Mimo tego że nie jestem jakimś ekspertem w sprawach duchów to jakieś doświadczenia posiadam.Kiedyś dwie szklanki rozbiły się w kuchni o podłogę mimo tego że położyłem je na środku szafki... Czasem słychać jakby lekki nacisk na podłogę w nocy.Jeszcze nie aż tak dawno temu przebudziłem się w nocy i przez chwilę leżałem z zamkniętymi oczami usłyszałem ze 2-3 kroki po chwili miałem uczucie jakby ktoś stanął przy łóżku i pochylał się nade mną aż w końcu poczułem że coś położyło rękę na moim ramieniu! w tym samym momencie otworzyłem oczy i nic... Ostatnio robiłem zdjęcia na cmentarzu, nic nie znalazłem po przeszukaniu ale również widziałem na tym samym cmentarzu kątem oka przemykający cień... Dodam że były idealne warunki bo cmentarz był pusty i na dodatek padał deszcz.Kiedyś nagrałem też parę EVP na których coś słychać a na niektórych nawet dość niespodziewane inteligentne odpowiedzi jak poszukam to mogę je tu zamieścić.

Powracając do tematu błyskawiczna śmierć,nie dokończenie swoich spraw, popełnione grzechy za życia a może po prostu chęć zostania po wieki na ziemi kto wie?Myślę że większość zdjęć domniemanych duchów jest fotomontażem ale jakiś ułamek jest prawdziwy.Często też duchy po śmierci pozostają związane przy rzeczach z którymi byli oni związani za życia.Również zwierzęta które z silnego przywiązania i przyjaźni mogą pozostawać przy swoich właścicielach po śmierci.

Najbardziej denerwuje mnie to że takich zjawisk nie zalicza się do dziedziny nauki z powodu że jest to tylko kwestia indywidualnych wierzeń..., teologia jest nauką o Bogu mimo tego że mamy na niego jeszcze mniej dowodów niż na duchy.. Bóg też jest tylko i wyłącznie kwestią wierzeń ale zalicza się do nauki, dlaczego?

Użytkownik Hel edytował ten post 26.10.2013 - 18:53

  • 2

#42

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dla mnie zbiorowa halucynacja jest wręcz nielogiczna... Jak np 100 i więcej osób które były np w nawiedzonym hotelu doznały tam doświadczeń których nigdzie indziej nie doświadczyli?


Akurat to jest najprostsze do wytłumaczenia i jest to argument przeciwko świadczący na niekorzyść zjawiska duchów. Takie miejsca jak hotele, zamki, ogólnie miejsca publiczne są odwiedzane przez wielu ludzi. Część z nich, będąc w takich miejscach doświadczy paraliżu sennego, inni popiją, zapalą trawkę, wezmą coś mocniejszego, a potem zobaczą ducha albo poczują ,,złą energię". Stąd się biorą historie o nawiedzonych hotelach i zamkach.

Jeszcze nie aż tak dawno temu przebudziłem się w nocy i przez chwilę leżałem z zamkniętymi oczami usłyszałem ze 2-3 kroki po chwili miałem uczucie jakby ktoś stanął przy łóżku i pochylał się nade mną aż w końcu poczułem że coś położyło rękę na moim ramieniu! w tym samym momencie otworzyłem oczy i nic.


Paraliż senny?

Ostatnio robiłem zdjęcia na cmentarzu, nic nie znalazłem po przeszukaniu ale również widziałem na tym samym cmentarzu kątem oka przemykający cień..


tzw. widzenie czegoś kątem oka jest zjawiskiem normalnym, sporo ludzi tego doświadcza. Wynika to z psychologii. Pole widzenia oka jest ograniczone i to co znajduje się poza tym polem jest słabo widoczne i zniekształcone

Bóg się zalicza do nauki?

Użytkownik Wszystko edytował ten post 26.10.2013 - 20:19

  • 0



#43

Antymateria.
  • Postów: 392
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Akurat to jest najprostsze do wytłumaczenia i jest to argument przeciwko świadczący na niekorzyść zjawiska duchów. Takie miejsca jak hotele, zamki, ogólnie miejsca publiczne są odwiedzane przez wielu ludzi. Część z nich, będąc w takich miejscach doświadczy paraliżu sennego, inni popiją, zapalą trawkę, wezmą coś mocniejszego, a potem zobaczą ducha albo poczują ,,złą energię". Stąd się biorą historie o nawiedzonych hotelach i zamkach.

Tak bo wszyscy palą marihuanę w nawiedzonych hotelach i zamkach...
Tak bo ludzie przyjeżdżają do starych zamków żeby się nachlać...

Paraliż senny?

Nie wiem czy to był paraliż senny,choć bardzo w to wątpię.Bo nawet się nie przestraszyłem ani nie zdenerwowałem nam nie to wpłynęło jakby nic ciekawego się nie stało,myślę że to były raczej efekty zmęczenia i niedospania.

tzw. widzenie czegoś kątem oka jest zjawiskiem normalnym, sporo ludzi tego doświadcza. Wynika to z psychologii. Pole widzenia oka jest ograniczone i to co znajduje się poza tym polem jest słabo widoczne i zniekształcone

Taki cień widziałem w życiu tylko 2 razy jakby to było widzenie mojego oka to na pewno zdarzałoby się o wiele częściej.

Użytkownik Hel edytował ten post 26.10.2013 - 20:58

  • 0

#44

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tak bo wszyscy palą marihuanę w nawiedzonych hotelach i zamkach...
Tak bo ludzie przyjeżdżają do starych zamków żeby się nachlać...


Nie sprowadzaj rozmowy do absurdu. Jeśli nie rozumiesz to wytłumaczę to jeszcze raz.
Hotele i zamki( zwłaszcza te przeznaczone na cele komercyjne) są odwiedzane przez wielu różnych ludzi. W hotelach ludzie nocują. W trakcie nocy część z nich doświadczy znanego zjawiska, czyli paraliżu sennego, w trakcie którego jedni zobaczą duchy, inni kosmitów a jeszcze inni poczują tylko strach. Jeśli powiedzmy w ciągu roku dany hotel odwiedza 1000 gości i 2 procentom z nich przydarzy się taki paraliż, to mamy 20 relacji o tym jak ktoś widział w nocy ducha albo czuł niepokój.
Jasne jest też że w takich hotelach urządzane są bankiety, imprezy, wieczory kawalerskie w trakcie których ludzie piją i ćpają. A to zwiększa szanse na wystąpienie nocnego paraliżu.
Tzw. hotele rzekomo nawiedzone są często odwiedzane przez osoby chcące doświadczyć czegoś niezwykłego, zobaczyć jakiegoś słynnego ducha o którym krążą legendy. Takie osoby są podatne na tego typu rzeczy, i nawet jeśli niczego nie zobaczą to trudno będzie im czegoś nie wymyślić.
Więc stąd się biorą opowieści o nawiedzonych miejscach. W zwykłym domu albo mieszkaniu zajmowanym przez jedną rodzinę są znacznie mniejsze szanse na występowanie takich zjawisk, jest ich logicznie mniej.
A poza tym historie o duchach w hotelach czy zamkach są specjalnie rozpuszczane żeby ściągnąć turystów. Myślisz że jakaś biała dama z zamku jest tam na serio a nie tylko po to żeby ludzie tam pognali z ciekawości? naiwne

Użytkownik Wszystko edytował ten post 26.10.2013 - 21:03

  • 0



#45

Antymateria.
  • Postów: 392
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Nie sprowadzaj rozmowy do absurdu.

To nie ja sprowadzam rozmowę do absurdu, tylko ty chcesz absurdem z moich wypowiedzi zrobić absurd.

Jasne jest też że w takich hotelach urządzane są bankiety, imprezy, wieczory kawalerskie w trakcie których ludzie piją i ćpają. A to zwiększa szanse na wystąpienie nocnego paraliżu.

Po pierwsze paraliż senny występuje różnie u różnych ludzi jeden doświadcza do 1 na rok drugi 100 razy na rok a jeszcze inny nie doświadczy go ani razu w ciągu swojego życia.Paraliż senny i halucynacje są zbyt banalnym rozwiązaniem.Poza tym jak narkotyki czy alkohol mogą wpływać na występowanie paraliżu??? po alkoholu śpi się jak kamień a po narkotykach raczej będziesz widział fioletowe motylki latające po pokoju a nie zjawy...

A poza tym historie o duchach w hotelach czy zamkach są specjalnie rozpuszczane żeby ściągnąć turystów. Myślisz że jakaś biała dama z zamku jest tam na serio a nie tylko po to żeby ludzie tam pognali z ciekawości? naiwne

Zależy... Jedni mówią takie historie żeby przyciągnąć turystów inni zatajają żeby ich nie tracić...
Poza tym to czy rzeczywiście zamek jest nawiedzony zależy czy ewentualni właściciele będą zarabiać na turystach, bo jeśli powiedzą że zamek jest nawiedzony i naprawdę jest nawiedzony to będą mieć turystów i "łowców duchów" na pęczki.A jeśli zamek tak naprawdę nie jest nawiedzony to ludzie szybko to zauważą i zaczną wyjeżdżać a właściciele pójdą z torbami.

Najlepiej by było jakbyś wybrał się do jakiegoś nawiedzonego miejsca i został sam na noc, zmyłbyś się z tamtąd pędzikiem :D.

Użytkownik Hel edytował ten post 26.10.2013 - 21:46

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych