Skocz do zawartości


Krysztalowa piramida w Trojkacie Bermudzkim


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
106 odpowiedzi w tym temacie

#76

DM13.
  • Postów: 70
  • Tematów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Zapewne mowisz o tym?


MAYER, A. G. 1894. Cruise of the Steam Yacht "Wild Duck" in the Bahamas ... III. An account of some medusae obtained in the Bahamas. Bull. Mus. Comp. Zool. Harvard, vol. 25, p. 235-241, pls. 1-3.

MAYER, A. G. 1900a. Some Medusae from the Tortugas, Florida. Bull. Mus. Comp. Zool. Harvard, vol. 37, p. 13-82, pls. 1-44.

MAYER, A. G. 1900b. Descriptions of new and little-known medusae from the Western Atlantic. Bull. Mus. Comp. Zool. Harvard, vol. 37, p. 1-9. pls. 1-6.
A rok 1900 a to wedlug Ciebie pewnie pierwsza polowa, a 1900b to druga polowa roku?


Powiedział bym że tom b rocznika 1900, rozdział 37, strona 1-9 nie potrafię niestety rozszyfrować ostatniego oznaczenia. Nie mniej jednak wszystko przemawia za tym że jest to oznaczenie bibliograficzne, wyraźnie podzielone na roczniki.

Użytkownik DM13 edytował ten post 20.09.2013 - 14:48

  • 0

#77

dzastin.
  • Postów: 207
  • Tematów: 2
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Zapewne mowisz o tym?

MAYER, A. G. 1900a. Some Medusae from the Tortugas, Florida. Bull. Mus. Comp. Zool. Harvard, vol. 37, p. 13-82, pls. 1-44.

A rok 1900 a to wedlug Ciebie pewnie pierwsza polowa, a 1900b to druga polowa roku?


Możliwe, w każdym bądź razie książka pochodzi z 1900 roku.
Mój odnośnik

No i po pierwsze nazwisko się przecież nie zgadza bo Mayer to nie Meyer, więc co w ogóle roztrząsamy. Znalazłaś jakieś linki do kolesia który ma inne nazwisko i nie żył w czasie gdy Brown ogłaszał swoje rewelacje.

Użytkownik dzastin edytował ten post 20.09.2013 - 14:52

  • 1

#78

skittles.
  • Postów: 1323
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To po pierwsze, że nazwisko się nie zgadza.
Po drugie - Zaciekawiony wkleił link do artykułu o Mayerze na wiki i są tam podane daty jego urodzin oraz śmierci zgodne z wiekiem tych prac. Prac w większości o meduzach trzeba podkreślić.

Po trzecie:

Zaciekawiony,
oceanografia obejmuje wszystko co lezy w zakresie slowa "badacz oceanu"


To tak jakby powiedzieć, że geograf musi się znać i na biologii nornic, i na budowie geologicznej appallachów. Nie bez powodu oceanografia jest określana jako nauka interdyscyplinarna - oznacza to własnie tyle, że ekspert od meduz nie jest ekspertem od ukształtowania dna morskiego itd.

mag, ta dyskusja byłaby dużo prostsza gdybyś potrafiła się przyznać, że zabrnęłaś w ślepy zaułek - gdy znajdujesz coś ciekawego to podziel się tym, przedyskutujemy to i dojdziemy do jakichś wniosków. Sprawa się komplikuje gdy przez kilka stron uparcie bronisz przegranej sprawy bowiem temat rośnie w zastraszającym tempie wcale nie zyskując na wartości merytorycznej, a wręcz sporo na niej tracąc.

Użytkownik skittles edytował ten post 20.09.2013 - 16:22

  • 2



#79 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Czy kazdy badacz jest od razu naukowcem w dziedzinie ktora, bada? Czasem jest to podroznik, czasm przyrodnik, a Brown byl lekarzem. To moze Mejera tez nie nalezy szukac wsrod naukowcow, a tylko hobbystow oceanografow?
Tak Brown jak i Meyer nie obnosili sie za bardzo ze swoim znaleziskiem, czy to nie dziwne? Ani nikt z ich zalogi mowic nie chce, a to jest dkla mnie jeszcze dziwniejsze, bo wsrod tylu osob musialaby sie znalezc chociaz jedna, ktora chcialaby na tej sensacji zarobic, chocby slawe. Chyba ze... Owo znalezisko dalo im cos o wiele wiekszego niz kasa naukowca i jego slawa. Mysle, ze tajemnica tkwiaca w tym znalezisku, to nie sa tylko krysztalowe, czy tam szklane piramidy. To akurat mogli powiedziec na glos. Mnie sie wydaje, ze bardziej chodzi o to co w tych piramidach znalezli.
Ale oczywiscie to tylko moje sugestie, ale mam nadzieje, ze kiedys sie dowiem. Oczywiscie, ze calosc opiera sie na jednym artykule i wywiadzie, poniewaz wiecej niczego nikt juz nie powiedzial. Brown wycofal sie z zycia public znego, Meyer rowniez zapadl pod ziemie, nurkowie(zaloga) nabrali wody w usta i sprawa ucichla na dobre kilka lat. To co stalo sie teraz, ze znow do tego wrocono i to bardzo glosno i w jednym czasie?
Piramid jak pisalam bylo wiecej i odkrywcow tez:
"
n 1977, a mysterious discovery was made on the floor of the Atlantic concerning an unknown technology. A 650-foot pyramid was mysteriously lit up, with sparkling white water surrounding it that turned deep green, a shocking contrast to the dark black waters at that depth. The discovery was photographed by Arl Marshall's expedition off Cay Sal.
Another huge pyramid, in 10,000 feet of Atlantic water, was reported to have been found with a pulsating crystal on top of it, by Tony Benik's expedition. The group also found an opaque crystal tablet there, and reported that when a light was beamed through it, mysterious inscriptions became visible.

Moze macie jakis pomysl jak to sprawdzic? Jesli to tez nie sa naukowcy, tylko nurkowie?
Moze cos zaproponujeciw?

Ps. A propo's tajemnicy, to znalazlam cos bardzo ciekawego otoz:
"The discovery has rocked scientists around the world. Will they rush to investigate it?

No, they're more likely to studiously ignore it. If pressed, they'll officially position themselves as highly skeptical ~ especially in light of the potential ramifications.

The pyramid could confirm some engineers' contentions that pyramids were originally created as massive power sources, support the claim that the ancient city-state of Atlantis did exist, or even provide answers to the mysterious goings-on that have been recorded since the 19th Century in the region of the Atlantic dubbed the Bermuda Triangle."
Co sugeruje wyraznie nieaercheologiczne zainteresowanie. Zrodlo poteznej energii!
  • -1

#80

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Bede na biezaco podawac to co znajde, a jest tego mnostwo.

Dobrze by było, gdybyś oprócz zabawy w kopiuj-wklej komentowała dlaczego dany tekst potwierdza opowieść o podwodnych piramidach. Na przykład, dlaczego prace o jamochłonach z początku ubiegłego wieku miałyby być dowodem na istnienie oceanografa wzmiankowanego przez satyryczny brukowiec.

Na razie sytuacja jest taka, że amatora, który miał odkryć podwodne piramidy, sama zdyskredytowałaś, a o naukowcu, który miał to odkrycie uwiarygodnić, wiadomo tylko tyle, ile napisano o nim w brukowcu.
  • 1



#81

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jak Meyer miał odkryć piramidy po śmierci? Odpowiesz w końcu?
  • 0



#82

DM13.
  • Postów: 70
  • Tematów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Jak Meyer miał odkryć piramidy po śmierci? Odpowiesz w końcu?



No jak to jak? Pośmiertnie Dołączona grafika

Droga Mag. W historii świata było wiele paradygmatów naukowych, które docelowo zostały zweryfikowane i zmienione. Kiedyś wierzono że Ziemia jest płaska, później że Słońce krąży wokół niej, etc, etc... Z czasem jednak, poglądy te zostały zweryfikowane i zmienione. Jednak aby je zmienić, potrzebne były dowody i opracowania naukowe. Na chwilę obecną przytoczyłaś kilkanaście a może kilkadziesiąt odnośników i wysnułaś kilka teorii, nie popierając ich żadnymi sensownymi dowodami. Każdy z przytoczonych przez Ciebie argumentów, został tu obalony a dyskusja ta będzie w dalszym ciągu zmierzać donikąd, tak długo jak długo nie przedstawisz żadnego konkretnego dowodu. Jest tu wiele osoób, w tym ja, które chciałoby zobaczyć te piramidy, a tym samym otrzymać dowód na istnienie super zaawansowanej cywilizacji z zamierzchłych czasów lub które dowodziły by istnienia obcych cywilizacji, ale na chwilę obecną ich po prostu nie ma. Fajnie również że tak drążysz temat, ale do przekonania nas o odkryciach Meyera i Browna jeszcze daleka droga.

Użytkownik DM13 edytował ten post 20.09.2013 - 23:24

  • 0

#83

Nigtellios.

    Pożeracz Dusz

  • Postów: 102
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To już raczej jest oczywiste, że szanowny doktorek Brown jest kosmitą, ma skrzela i łeb z tytanu, skoro nie rozsadziło go 2km pod powierzchnią wody. Sam fakt, że w tamtych czasach nie było mowy o technologii, która umożliwiłaby zejście na głębokość 300 metrów, a co dopiero dwóch kilometrów.

Przytoczę najgorszy przykład. Z kryształowymi czaszkami majów było podobnie, początek - wow, kryształ, wow, ekscytacja, wow, majowie - a okazały się następnymi podróbkami, bądź po prostu "znaleziskami" wyssanymi z palca.

Użytkownik Święty Nigtellios edytował ten post 20.09.2013 - 23:34

  • 0

#84 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

DM13

Jest tu wiele osoób, w tym ja, które chciałoby zobaczyć te piramidy, a tym samym otrzymać dowód na istnienie super zaawansowanej cywilizacji z zamierzchłych czasów lub które dowodziły by istnienia obcych cywilizacji

Mam wrazenie, ze nawet gdybys na nia wpadl osobiscie, to tez bys powiedzial, ze nie ma badan naukowych, znaczy piramidy tez nie ma.
Napisalam wyzej, ze nie wiem co jest z Meyerem i dlaczego zniknal, co wcale nie oznacza, ze go nie bylo.
Panowie przytoczylam nazwiska naukowcow-sceptykow, ktorzy wypowiedzieli sie na temat odkrycia tak Browna jak i Meyera okreslajac je jako "niewiarygodne",a sensacyjne. Probowano rowniez w przyblizeniu okreslac wiek piramid. Wiec nie wciskajcie nikomu kitu, ze naukowcy wypowiadali sie na temat nieistniejacych piramid, innych budowli, w dodatku odkrywcy sa nieistniejacymi widmami. No nie robcie z tych sceptykow naukowych totalnych glupcow!
Jedynego Mayera, nie Meyera oceanografa, odnalazlam i przedstawilam. Zgadzam sie z tym, ze moze to nie byc ten Meyer,poniewaz sama przeoczylam fakt,ze jest to Mayer, a nie Meyer. Ten argument jak najbardziej jest na Wasza korzysc, punkt dla Was.
Poza Waszymi minusami, to zaledwie w porywach dwie osoby, to podoba mi sie to, ze szukacie na rowni ze mna, bo to oznacza, ze dyskutujemy jednak, choc staracie sie pokazac wszem i wobec, ze nie ma o czym, bo jest to totalna bzdura. A jednak siedzicie w tym temacie.
Zaciekawiony
Musze przyznac, ze na poczatku troche mnie denerwowal Twoj sposob prowadzenia rozmowy ze mna, gdzie byles pewny szybkiego zwyciestwa. Sytuacja sie nieco zmienila i z calym szacunkiem, mimo zupelnie odmiennych pogladow, teraz uznaje Cie za sceptyka i rowniez podziwiam za wytrwalosc w poszukiwaniu prawdy.
Święty Nigtellios
No wyrwales sie jak Filip z konopi, teraz wroc i przeczytaj na jakiej glebokosci podaje Brown, ze nurkowal.

Laczac wszystkie elementy, ktore pojawily sie w trakcie mojego zglebiania tego tematu, jawi sie sugestia ze waga tego odkrycia jest wieksza niz nam sie zdaje i to wlasnie jest glowna przyczyna, ze cala sprawa ucichla, badz tez zostala wyciszona. Odkrycie tak poteznego zrodla energii wynikajscej chocby z ksztaltu i wielkosci krysztalu mozliwosci jej wykorzystania,moze miec zasadnicze znaczenie, ale nie jako odkrycie archeologiczne, tylko jak znam zycie, najpierw jako bron o niesamowitych mozliwosciach dzialania. W zwiazku z tym zapomnij zebys sie cos wiecej o tym dowiedzial.
2. Mozliwym tez jest, ze przez glupi przypadek odkryto cos, co absolutnie nie mialo byc odkryte.
Rozwazylam Wasz argument, ze musialo to "cos" byc widoczne z gory, tym bardziej, ze wszyscy nurkowie twierdzili, ze piramidy swieca.Teraz mamy konflikt pomiedzy wiarygodnoscia nurkow i badaczy, a... przekazywaniem wiadomosci przez NASA.
Gdybam dalej, ze zdjecia satelitarne musialy zarejestrowac swiatlo piramid, oraz same piramidy. Zdaje mi sie rowniez, ze piramidy nie odkryto wcale przez tych ludzi, ktorzy oglosili swoje znalezisko, tylko duuuzo wczesniej.
Odgrzebanie tej inforacji zbiega sie w czasie z walka kilku panstw, ze nie powiem mocarstw, o przyznanie praw do penetracji i badan dna Atlantyku w tych i nie tylko w tych okolicach, bo obszar "pewnych ciekawych" odkryc siega Antarktydy.
Jakie sa piezoelektryczne wlasciwosci krysztalu wszyscy wiedza, nadanie mu ksztaltu piramidy tworzy swojego rodzaju generator energii wewnatrz krysztalu. Moga one tak rozpraszac energie emitujac ja na zewnatrz scian, jak i ogniskowac tworzac strumien poprzez wierzcholek. Badania prowadzono na malych piramidkach, mowi sie rowniez, ze sam Bog Einstein rozwazal mozliwosc wykorzystania energii piramidy z krysztalu o boku 1 metra.

"Biokosmiczna energia piramidy

W latach 60. XX wieku amerykański uczony dr Patrick Flanagan stwierdził, że odkrył sekret długowieczności starożytnych. Jego zdaniem wykorzystywali oni moc energii życiowej (chi, prana, ki), zwanej przez niego energią biokosmiczną. Badając oddziaływanie Wielkiej Piramidy w Gizie, stwierdził, że jest ona potężnym akumulatorem tej energii. Jak wiadomo, słowo "piramida" znaczy "ogień wewnątrz", a tym ogniem jest energia biokosmiczna, która przeciwdziała rozkładowi, czyli starzeniu się organizmów. Flanagan odkrył również, że piramida nie tylko magazynuje wewnątrz ową energię, ale także ją wypromieniowuje z wierzchołka i kątów. Ze starych podań wiadomo, że na nieco spłaszczonych wierzchołkach trzech wielkich piramid były kiedyś umieszczone kamienie z 24-karatowego kryształu mlecznego, wzmagające działanie kształtu.

Naturalnie niemożliwe byłoby zbudowanie tak wielkiej piramidy z samego kryształu, ale można przecież zrobić z tego minerału jej mały model. Flanagan odkrył, że takie konstrukcje mają potężną moc. Efekty oddziaływania kryształowych piramid badał za pomocą dość skomplikowanej, jak na owe czasy, aparatury. Wyniki badań wykazały, że na 1/3 wysokości piramidy najsilniej działało promieniowanie energii ujemnej, związanej z biegunem Ziemi."

A teraz wyobrazcie sobie ogromna krysztalowa piramide i powiedzcie sami, jakie bylyby jej fizyczne mozliwosci.
Pole elektro-magnetyczne generowane przez krysztal o takim ksztalcie i zjawiska jakie mogly by zachodzic w otoczeniu ,prawdopodobnie nie sa znane naszym naukowcom na dzien dzisiejszy.
Jak sami widzicie, moje przemyslenia niejako zmienily lekko kierunek i zaczynam rozwazac to odkrycie jeszcze z innej strony, ktora to pojawila sie samoistnie. Czy ma to jakis zwiazek z innymi cywilizacjami nie wiem?
Na razie poprzygladam sie temu od strony mozliwosci wykorzystania takiego znaleziska w celach innych niz naukowe.

Użytkownik mag1-21 edytował ten post 21.09.2013 - 12:33

  • -3

#85

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Laczac wszystkie elementy, ktore pojawily sie w trakcie mojego zglebiania tego tematu, jawi sie sugestia ze waga tego odkrycia jest wieksza niz nam sie zdaje i to wlasnie jest glowna przyczyna, ze cala sprawa ucichla, badz tez zostala wyciszona.

Jeszcze wczoraj wieczorem zastanawiało cię dlaczego o podwodnych piramidach jest tak głośno, a teraz argumentujesz, że sprawę wyciszono. Nie sposób nadążyć za twoim tokiem myślenia, szczególnie że jedną spekulację natychmiast popędzasz drugą. Ale chciałbym wrócić jeszcze do "znanego oceanografa Verlaga Meyera". Przeszukałaś już chyba cały Internet, żeby go znaleźć, a czy przyszło ci do głowy skontaktować się z redakcją Nieznanego Świata? Przecież powinni mieć z nim jakiś kontakt, skoro pisali o nim kilka miesięcy temu. Poza tym mogła byś ich wypytać o te najnowsze badania podwodnych piramid, o których też wspomnieli.
  • 0



#86 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Moj drogi Lynx
Glosno jest w necie, a cicho wsrod naukowcow. Nikt ale to nikt ze swiata naukowego nie zdementowal tej wiadomosci w sposob jednoznaczny! A jesli sie myle, to pokaz mi ktory naukowiec to zrobil.
Przykro mi, ze nie nadazasz, wciaz trzymasz sie jednej tylko wersji, bo tylko jedna potrafisz wyodrebnic.
Zastanow sie jak na sceptyka przystalo: czego jest wiecej w sieci, sensacji na temat odkrycia, czy stwierdzenia ze to falsz?
Pomijajac zdania forumowiczow jak Ty i ja, bo to tylko roznice pogladow. Naukowe stwierdzenia.
Zarowno ja, jak i Ty musimy sie opierac w naszej dyskusji na tym co znajdziemy, co jest dostepne, ale zawsze tak jest, ze za "tak" lub "nie" przewaza wieksza ilosc glosow, a w tym wypadku wszystkie fora o kierunku para, badz oceanograficzne rozprawiaja o tym w kontekscie za: tak-odkryto, a nie za: falsz i bzdura, wyssana z palca.
Spojrz obiektywnie. To, ze w tej dyskusji jestem tylko ja i Wy nie jest wiekszoscia glosow. W sieci jest wiecej za "tak", a nic za "nie", albo jeden za "nie". Ani jednego glosu naukowego za "nie", a jedynie, ze jest to niewiarygodne, dajac szanse 1 na milon.
To wszystko o czyms swiadczy...

Użytkownik mag1-21 edytował ten post 21.09.2013 - 14:30

  • 0

#87

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Panowie przytoczylam nazwiska naukowcow-sceptykow, ktorzy wypowiedzieli sie na temat odkrycia tak Browna jak i Meyera okreslajac je jako "niewiarygodne",a sensacyjne. Probowano rowniez w przyblizeniu okreslac wiek piramid. Wiec nie wciskajcie nikomu kitu, ze naukowcy wypowiadali sie na temat nieistniejacych piramid, innych budowli, w dodatku odkrywcy sa nieistniejacymi widmami. No nie robcie z tych sceptykow naukowych totalnych glupcow!


Nie wiem czy się wczytałaś w link który podawałem w poprzedniej stronie, ale o tych naukowcach którzy rzekomo mieli się wypowiadać o tych szklanych piramidach, też było tam pisane. Artykuł jest bardzo długi a o tym było przy końcu. W 1987 roku jedna z gazet z Florydy omawiała sprawę odkrycia ogłoszonego przez jednego z okolicznych mieszkańców, że podwodne usypisko u wybrzeży Indian River Country zawierające bloki wapienia, o wysokości 10 metrów i podczas odpływu częściowo odsłaniane przez wodę, to kopiec w kształcie piramidy. Artykuł znajdziecie tutaj, Z materiałami zapoznał się wówczas John Calves, historyk, który stwierdził "To nie brzmi zbyt realnie. Jestem zawsze otwarty i często spotykam się z nowymi rzeczami - ale pomysł kopca usypanego z kamieni pod mniej więcej 10 stopową wodą... szansa jest jedna na milion" W dalszym fragmencie pojawiła się kolejna jego wypowiedź: "Jones powiedział, że podwodne stanowiska na Florydzie zostały znalezione na mniejszej niż 10 metrowej głębokości, ale były to kości i groty, pozostałości kultury Pierwotnej" - po czym w innym miejscu konsultant ratownictwa Thomas Chinsholm dodał: "Jeśli byłoby to prawdziwe znalezisko archeologiczne to piramida musiałaby zostać zbudowana między 10 000 p.n.e. a 6000 p.n.e. gdy szelf kontynentalny nie został pokryty wodą - Powiedział Chisholm".

http://irna.lautre.n...a-Triangle.html

Dlaczego cytuję te fragmenty? Bo zostały one wycięte, przeredagowane i wklejone do wielu artykułów o późniejszych szklanych piramidach na Bermudach, jeden z nich już cytowałaś:

- Mnie to nie przekonuje – powiedział Calvin Jones z Wydziału ds. Zasobów Historycznych stanu Floryda. – Zazwyczaj jestem otwarty, bowiem zawsze spotykam się z nowymi rzeczami. Ale idea istnienia piramidalnej struktury, samotnej i wykonanej ze szkła, poniżej 10.000 stóp pod wodą – to szansa jeden na milion.
Jones powiedział, że jeżeli jest to autentyczne znalezisko archeologiczne, to piramida ta została zbudowana pomiędzy rokiem 10.000 a 6000 p.n.e., kiedy to szelf kontynentalny nie był pokryty warstwą wody.


"kopiec usypany z kamieni pod 10 metrową wodą" zamienił się kłamliwie w "piramidalną strukturę, samotną, wykonaną ze szkła, poniżej 10 000 stóp pod wodą". Początek wypowiedzi archeologa o znaleziskach na mniejszych głębokościach, został bezczelnie sklejony z wypowiedzią konsultanta ratownictwa Chinsholma. I tak powstała opowieśc o prawdziwym archeologu, który interesował się znaleziskiem i mimo sceptycyzmu oszacował jego wiek...

Co do rzekomej piramidy z Indian River - człowiek który ogłosił odkrycie w 1987 roku, znalazł ją przypadkiem kilka lat wcześniej, ale kurcze jakoś tak nie zaznaczył na mapie gdzie to było i on sam już nie pamięta, więc piramidy ponownie nie odnalazł a w chwili pisania artykułu wszyscy opierali się na jego ustnej opowieści. A więc tutaj też mamy brak jakichkolwiek konkretów...

Rozwazylam Wasz argument, ze musialo to "cos" byc widoczne z gory, tym bardziej, ze wszyscy nurkowie twierdzili, ze piramidy swieca.Teraz mamy konflikt pomiedzy wiarygodnoscia nurkow i badaczy, a... przekazywaniem wiadomosci przez NASA.

35 metrowa świecąca piramida, na głębokości 40 metrów a więc z czubkiem z lapis lauzuli zaledwie 5 metrów pod powierzchnią, jak to opisywał Brown, na płyciźnie gdzie woda ma przezroczystość rzędu 30-40 metrów, byłaby doskonale widoczna z łodzi. A trzeba powiedzieć że tamta okolica nie tylko jest chętnie odwiedzana przez nurków, ale też przecinają ją liczne szlaki podróżne, pływają tam rybacy - okazji co do tego aby przypadkowa osoba, nie związana z NASA zauważyła piramidę, jest ogromna. Przylegająca do Jęzora Oceanu wyspa Andros jest zamieszkana.

Ze starych podań wiadomo, że na nieco spłaszczonych wierzchołkach trzech wielkich piramid były kiedyś umieszczone kamienie z 24-karatowego kryształu mlecznego, wzmagające działanie kształtu.

O patrz - a w czasach historycznych piramidy nie miały już czubka i naukowcy zastanawiają się, czy na pewno miały. Znany jest tylko granitowy piramidon prawdopodobnie z piramidy Mykerinosa.
Co to jest 24-karatowy kryształ?

Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 21.09.2013 - 14:54

  • 2



#88

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Droga mag1-21,

W nauce nie obowiązują demokratyczne prawa wyboru, nie liczy się liczba głosów za i przeciw. Liczą się tylko weryfikowalne dowody, a tych, potwierdzających odkrycie piramid, jak na razie nikt nie wskazał. Cała historia tego wątku opiera się na bajaniach Browna (który rzekomo miał twarde dowody, ale zgubił je podczas sztormu, a potem już nie chciało mu się wracać na miejsce odkrycia, żeby pozyskać nowe i nigdy nie wyjawił, gdzie dokladnie leżą te piramidy) i jednym sensacyjnym artykule z satyrycznego brukowca. Naukowe stwierdzenia pojawiły się tylko na korzyść tezy podważającej istnienie piramid w Języku Oceanu.

Oczywiście jeśli ktoś lubi fantazjować, to może na poczekaniu wymyślać kolejne wersje i łączyć piramidy z dowolnymi (potwierdzonymi lub nie) odkryciami, powoływać się na liczne paranormalne stronki opisujące bajania Browna i artykuł z Weekly World News i tym podobnie sprzeciwiać się ekonomice myślenia, ale do ustalenia stanu faktycznego w ten sposób nie dojdzie.

To jak, sprawdzisz w Nieznanym Świecie skąd czerpali swoje informacje, czy wolisz dalej spekulować?
  • 2



#89 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Widzisz wiec Zaciekawiony, ze te informacje mozna interpretowac na dwa rozne sposoby. I tak przychodzi nam sie zmierzyc li tylko z wiadomoscia ustna. Przeciez ja tez moge nie wierzyc na slowo, ze cos posklejano, co nie jest prawda, tak samo jak Ty w te informacje. No z calym szacunkiem jedziemy na jednym wozku.
Jakos dla mnie laika trudno przyjac, ze ctarano sie cos przeinaczac i to tylko dlatego zeby bylo wiarygodne, po czym wycofac sie lub zniknac, nie czekajac az slawa sama przyjdzie. No ja to przestraszyli sie slawy? Czy osmieszenia?
To jest oczywiscie mozliwe, ale chyba sobie z tego kazdy badacz zdaje sprawe i ciagnie badania dalej, az nie udowodni. Gdyby sie bali osmieszenia, to wogole by z tym nie wychodzili, zakladajac z gory, ze i tak nie pokaza nikomu gdzie to odkryli. Posuniecie paradoksalne, nie uwazasz? W rownym stopniu prawdopodobienstwa jest to, ze mogli zostac przymuszeni do wycofania sie z tego co oglosili, ze odkryli. I sposob w jaki "znikneli"z zycia publicznego, tylko mnie w tym utwierdza.
Ja oczywiscie rozumiem Wasze odmienne zdanie, ale sama rozwazam wiele mozliwosci.
DM13 chce naocznie zobaczyc piramide, zeby uwierzyc, a ja chce sie dowiedziec
komu i dlaczego zalezy na tym, zeby ten fakt ukryc. Bo gdyby odkrycie bylo calkowitym falszem, to zadnych artykulow na temat tej sensacji, by nie bylo, a nie pokazalo sie i zdechlo. Dla mnie tutaj jest cos nie tak.
Alez oczywiscie, ze moge sie mylic, tylko jak dotad nie mam na to wystarczajacych dowodow.
Ps.Lynx
Jesli chcesz to sprawdzaj, a mnie nie zmusisz do niczego, a jesli Ci sie zdaje ze jest inaczej to sie mylisz.
Presja?

Użytkownik mag1-21 edytował ten post 21.09.2013 - 15:08

  • 0

#90

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Na całym świecie co roku powstają książki o świętym Mikołaju, czy jednak dowodzi to że "coś musi być na rzeczy, bo jakby to był fałsz, to by tylu książek nie pisali"? A może kłamstwo powtórzone 1000 razy musi być prawdziwe, bo przecież tak często się je powtarza?
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych