40 odpowiedzi w tym temacie

[Don Corleone]

Popieram, ale z jednym wyjątkiem. Świece w uszach w moim przypadku (nie śmiać się) przyniosły poprawę - z corocznych zapaleń ucha od sześciu lat nie miałem ani jednego. Dobre też przy mojej kompletnie bezużytecznej prawej trąbce Eustachiusza. Przygoda raczej jednorazowa.

Użytkownik Don Corleone edytował ten post 16.08.2013 - 21:14

[Zaciekawiony]

Dobrze wykonane świecowanie nie jest tak znów groźne, mój krewny się tym zajmuje, ale też raczej nie daje tak nadzwyczajnych efektów jak to się czasem twierdzi.

[Slimok]

Dobrze wykonane świecowanie nie jest tak znów groźne, mój krewny się tym zajmuje, ale też raczej nie daje tak nadzwyczajnych efektów jak to się czasem twierdzi.

Dobrze wykonane groźne nie jest, ale i tak nie pomaga wiec to ryzyko jest bezsensowne.

Detox to faktycznie sciema, przeciez od wydalania syfu z organizmu służą gruczoły łojowe, nerki, odbyt, odruch wymiotny i nawet pryszcze, choć w przypadku alkoholików/narkomanów dializa czy inne metody (wyłączając jakiekolwiek tabletki) faktycznie mogą coś tam pomóc.

Jak już mówimy o detoksie to nawet nie napisze co sądzę o tabletkach, w których ulotkach napisane jest, że pomaga na 3 dolegliwościm przy czym wywołać może kilkanaście innych do tego gorszych od tego bólu głowy czy zęba.

Ja osobiście do lekarza nie chodze od 5 lat - od momentu kiedy mając zwykłą grypę przepisywał mi tabletki czosnkowe ( nie pamiętam nazwy), które po bardzo krótkim czasie zawaliły mi żołądek + wywołały zmiany skórne w postaci czerwonych plam (coś ala różyczka). Mało tego, bo kiedy poszedłem z tym do dermatologa znów dostałem tabletki które zwalczając właśnie zmiany skórne w trakcie terapii zmieniły mi jedno uczulenie (czosnek i ostre przyprawy już mnie nie uczulają) w jeszcze inne a mianowicie za każdym razem gdy wejdę do wody w domu lub na basenie wyskakują mi te same zmiany skórne. Kiedy juz wyjde i wyschne poprostu znikają, a kąpiąc sie w różnych jeziorach/zalewach gdzie woda jest "naturalna" i nie ma w składzie chloru zmiany skórne nie występują.
Teraz jak jestem chory to robie syrop z cebuli, czosnku i sokiem z cytryny + ciepłe skarpety i kalesony i do łóżka.


Dziękuję Dobranoc

Pozdro

Użytkownik Slimok edytował ten post 17.08.2013 - 11:16

[optymista]

@Wszystko, sądzę, że toksyny, które produkują te organizmy może powodować różne choroby, więc pozbywając się pasożytów można pozbyć się dolegliwości. O ile techniki oczyszczania powinny tu być pomocne, to trzeba też zmienić swoje życie, tak, by następnym razem organizm był na tyle silny, że nie dopuści do infekcji.

IMHO głównym problemem jest dieta, która jest bardzo monotonna, w której jest za dużo cukru, mąki, w której nie pijemy ziół, nie jemy surowych warzyw i owoców i w której spożywamy alkohol. To wszystko jest nienaturalne, a spowodowane jest ekonomią - ludzi jest tak dużo, że nakłania się ich do tego, by jedli rzeczy, które są łatwe i szybkie w produkcji (czyli bardzo dużo zbóż, cukru, margaryny zamiast masła, mleka, a za to mało mięsa). To osłabia organizm.

W przyrodzie występują okresy, gdy nie ma pożywienia i osobnik głoduje. Wtedy jego organizm może się oczyścić, bo -poza wodą- nie przyjmuje nic z zewnątrz. To też trudny okres dla wszelkiej maści pasożytów, które go zasiedlają. Dziś ludzie jedzą bez przerwy, więc ten proces oczyszczania nie może zachodzić.

Podsumowując IMHO kluczem do zdrowia jest życie zbliżone do życia człowieka pierwotnego. Nasza cywilizacja wyewoluowała za szybko, nie dając czasu do adaptacji naszemu organizmowi.

[Wszystko]

Don niektórzy twierdzą że homeopatia im pomogła, więc tak samo mogły tobie pomóc te świece. Niestety nie jesteś dowodem na to że te świece działają.
Optymista widzę że sprytnie unikasz konkretnych pytań jakie ci zadałem a piszesz dość ogólnie. Chodziło mi o szczegóły działania tego zappera czyli jakim cudem to urządzenie jest w stanie rozpoznać które bakterie, wirusy są niedobre i je zniszczyć a które nie. Nie będę dalej z tobą pisał, skoro niby piszesz do mnie a pomijasz główne sprawy które ja poruszam.

[optymista]

Odpisałem tutaj:

zapper nie służy do zabijania bakterii, czy wirusów, ma służyć do zabijania bardziej złożonych organizmów, czegoś, jak glizdy, przywry, tasiemce, etc.

Zabija wszystkie bardziej rozwinięte organizmy i wszystkie one są AFAIK złe dla człowieka.

Użytkownik optymista edytował ten post 17.08.2013 - 20:59

[BrainCollector]

Mi przypomniał się przypadek w którym pewna osoba kilka dni pod rząd piła wódkę (chyba Woodstock) , także non stop była upita. Po tych kilku dniach picia poszła do toalety i... Po powrocie stwierdziła, że wysr.... wydaliła jelita. Jak sie okazało, tasiemiec nie wytrzymał stężenia alkoholu i po prostu zatruł się

[Kocica]

Ale w pozbyciu się toksyn różnorakich z organizmu - tych związanych z produktem przemiany materii, można się pozbyć - a przynajmniej pomóc organizmowi w pozbyciu się ich.
Niektóre substancje, które nie są dla nas samym zdrowiem gromadzą się w organizmie i przeciwutleniacze zawarte winnych produktach pomagają te toksyczne związki neutralizować.
Do tego nie potrzeba plastrów, suplementów czy pierdół innej maści, a zbilansowana dieta. Najwięcej przeciwutleniaczy posiadają produkty, których nie można kupić w aptece - a na targu. Takie produkty pomagają również uporać się z toksynami powstającymi na skutek stresu i zapaskudzonego powietrza. (nie chcę opisywać dokładniej, bo jest pełno artykułów po internetach na ten temat)
Np dużo przeciwutleniaczy mają wszystkie owoce jagodowe - borówka amerykańska, truskawka itp. zielona herbata, czereśnie itp. Nie wiem, jak jest z kiełkami bo ich nie lubię.

Także zgadzam się, że takie suplementy, jakieś woskowanie uszu, plastry to ściema. Ale z niektórymi toksynami powstałymi na skutek przemiany materii można sobie poradzić. Oczywiście najlepiej nie jeść takich produktów i problem z głowy. Jednak w razie czego - warto wiedzieć jaki produkt jest zdrowszy od innego.

[Zaciekawiony]

Przeciwutleniacze mogą najwyżej poradzić sobie z wolnymi rodnikami, ale to nie jest to samo co akumulujące się toksyny.

[rainman]

Polecam również pozostałe materiały NTV, w których głos zabierała pani Jadwiga Kempisty.

Użytkownik rainman edytował ten post 23.08.2013 - 13:43

[Wszystko]

W sprawie zappera jeszcze parę słów tak żeby zamknąć to w końcu. Według takiego optymisty zapper zabija jakieś tam złożone organizmy, takiej wersji się trzyma bo pasuje mu to do jego teorii.
Wchodzimy sobie na oficjalną stronę promującą to badziewie http://www.drclark.net/the-zapper
A tam napisane że

ZAPPER "electrocutes" small pathogens such as parasites, bacteria, viruses, fungus and other toxins

Czyli w wolnym tłumaczeniu: zapper poraża prądem małe patogeny takie jak pasożyty, wirusy, bakterie, grzyby i inne toksyny
No to teraz widać jak jest.

[optymista]

@Wszytko, trzymam się tej teorii, bo uważam, że jest prawdziwa i całkiem logiczna. Nie wierzę natomiast w zapewnienia, które przytoczyłeś z oficjalnej strony, jakoby zapper rzeczywiście zabijał bakterie, czy wirusy.

[Wszystko]

Aha, czyli ty wiesz lepiej niż ci co stworzyli to oszustwo. No nieźle.
To ciekawe że nie wierzysz w to ale wierzysz że zabija bardziej złożone organizmy. Pewnie się znajdzie jakiś inny gość co nie wierzy że ten szajs zabija organizmy złożone. Szkoda mojego czasu na takie bablanie.