47 odpowiedzi w tym temacie

[Rzeźnik z Blaviken]

Nie wiem jak wytłumaczyć to "ugryzienie" i "zadrapania",ale na pewno da się to racjonalnie wytłumaczyć, a co do szmerów, to stary budynek i mogły być to po prostu myszy.

[Drzewo]

Mangekyou: Własnie tym razem nie przywoływaliśmy żadnego ducha. Nawet się nie staraliśmy.
Rzeźnik z Blaviken: Nie ukrywam, że może trochę chciałbym to racjonalnie wytłumaczyć, ale zwyczajnie nie wiem jak. Budynek na zdjęciu w tym artykule wygląda jeszcze na stary, na chwilę obecną został jednak odnowiony. Szczury w sumie są całkiem prawdopodobne. Tyle, że ten dźwięk trudno pomylić z jakimś innym. Tak jak napisałem, ewidentnie dźwięk toczącej się po ziemi kuleczki. I to też nie wiem jak wytłumaczyć. Gdyby ktoś mi to opowiedział, pewnie też bym nie chciał w to wierzyć. To po prostu brzmi głupio. Ale to prawda.
Wszystko: To nie jest groch. I nie było go tam wcześniej z pewnością. Siedzieliśmy tam uprzednio dosyć długo i nic się nie działo. Żadnych "kuleczek" tam nie było. Na 200%.

[Drzewo]

Też naprawdę to rozważyliśmy. Że mamy kawalarza. Ale przepytałem tych bardziej godnych zaufania że tak powiem, tych najbardziej zaangażowanych w temat i oni to wykluczyli. Siedzieliśmy obok siebie i obserwowaliśmy się, mniej więcej, nawzajem. Tego tam naprawdę było sporo.
Nie wszyscy byli tak samo przestraszeni. Jednia bali się bardziej, a niektóre osoby zdawały się wyzbyć strachu całkowicie. Niemniej, ufam i Im.
Co do wody święconej i "tych rzeczy" podchodzę baaardzo sceptycznie, ale możemy rozważyć spróbowanie tego.
Oczywiście. Zdjęcia tego miejsca postaram się wrzucić jutro. Mnie tam nie będzie osobiście, ale poproszę kolegę o sfotografowanie. Jednak miejsce jest dość zwyczajne. Przynajmniej takie pozory sprawia to sztuczne światło z lamp... W budynku mieści się teraz biblioteka, kino i siedziba MOKu. Te piwnice na dole zostały przerobione na salkę prób i studio. W takiej właśnie salce gramy, no i doświadczamy tych zjawisk.
Nie, nie. Nie są to rzepy. Wiem jak one wyglądają i rzepy nie były to na pewno. To co tam widzieliśmy było gładkie i małe. Założyliśmy, że to jakiś owoc (nie wiem czy właściwie).
Nie mam pojęcia z czego może być zrobiona. Nawet nie wiem co to dokładnie jest.

[Rzeźnik z Blaviken]

Jeśli chodzi o zimno, które poczułeś to prawdopodobnie dlatego, że to miejsce znajduje się w piwnicy A toczącą się kuleczkę mógł strącić ktoś z jakiejś szafki lub stolika

[Drzewo]

Siedzieliśmy obok siebie, więc prawdopodobne moglibyśmy wyczuć jakiś ruch drugiej osoby. Część dziewczyn trzymała się również za ręce. Ale racja, ciemno było. Więc ta opcja teoretycznie nie jest całkowicie do wykluczenia. Z tym, że jednak ufam tym osobom. Toż to aż idiotyczne brzmi Duch rzucał w nas owocami... Ale tak było. Było tam względnie czysto i panował jako taki porządek. Na ziemi nic takiego nie leżało. Aż tu nagle wysyp takich małych kuleczek... Nie wiem, jeżeli tak, to pewnie tam została. Nie trzymałem jej osobiście, ale nie sądzę by była ciężka. Ot, taki malutki owoc.
Serio, nie zawsze jest tam tak chłodno. Zazwyczaj jest tam ciepło, a czasami bywa wręcz gorąco. Tak. Mógł. Tylko, że pierwszy taki dźwięk usłyszeliśmy siedząc na środku wszyscy razem. W pobliżu nie było żadnych półek. Później się parokrotnie powtarzał.

[Rzeźnik z Blaviken]

Jeżeli byliście tam drugi raz i znowu się coś działo, to pójdzcie tam jeszcze raz i nagraj całe zdarzenie od wejścia do wyjścia z budynku, bo z opowieści ciężko coś stwierdzić

[Drzewo]

A wiec tak zrobimy. Tez to planowalismy. W takim razie do konca tygodnia postaram sie tutaj umiescic film. Dziekuje serdecznie za porady.

[Rzeźnik z Blaviken]

Polecam się Czekamy na film

[adrenalinaprank]

Te zielone kuleczki wyglądają mi na niedojrzałe owoce rośliny zwanej ligustrem pospolitym pozniej są one czarne ogolnie trujące, na pewno każdy z was widział często stosowane na żywopłoty na pewno nie jest to wspomniany wczesniej potocznie zwany "dziad".Pomarańczowa kulka może być czymkolwiek od koralika po jakis owoc

[Hellfire]

Witam wszystkich.

Tak się składa że jestem na wakacjach (dłuższych wakacjach) w okolicy miejsca gdzie owe niby-paranormalne wydarzenia mają miejsce. Mogę w wolnej chwili udać się w "nawiedzone" miejsce i zdać tu sensowną relację. Autorze tematu - zapraszam na priv.

[kropka1105]

@melon
Przecież pentagram nie jest znakiem szatana tylko znakiem kultury pogańskiej którego znaczenie zmienił KK. Jak można tym ducha wywołać?
@Drzewo
Z tego co wiem to nie jest prosto wywołać ducha. To po pierwsze. Po drugie w czasie kiedy ten wywołany duch/duchy chwytały za szyje twojego kolegę i koleżanki z pewnością zaczeliby wrzeszczeć, wyrywać i krzyczeć że coś ich za szyje trzyma. A musiał trzymać mocno skoro zostały bruzdy.

Taa, też nie wierzyłam, że można wywołać ducha. Dopóki nie usłyszałam opowieści moich 40-letnich ciotek, które wywołały ducha za pomocą Ouija.

[Scypion]

@melon
Przecież pentagram nie jest znakiem szatana tylko znakiem kultury pogańskiej którego znaczenie zmienił KK. Jak można tym ducha wywołać?
@Drzewo
Z tego co wiem to nie jest prosto wywołać ducha. To po pierwsze. Po drugie w czasie kiedy ten wywołany duch/duchy chwytały za szyje twojego kolegę i koleżanki z pewnością zaczeliby wrzeszczeć, wyrywać i krzyczeć że coś ich za szyje trzyma. A musiał trzymać mocno skoro zostały bruzdy.

Taa, też nie wierzyłam, że można wywołać ducha. Dopóki nie usłyszałam opowieści moich 40-letnich ciotek, które wywołały ducha za pomocą Ouija.

Naprawdę...? Najczęściej opowieści z tymi całymi tabliczkami Ouija są MOCNO przesadzone i powstają po to aby nastraszyć potencjalną osobę od zabawy takimi rzeczami. Oczywiście nie twierdzę, że jest tak w każdym przypadku, jednak cały ten "hype" na tabliczki wziął się głównie chyba z amerykańskich horrorów czy też innych niszowych produkcji. I nie jestem sceptyczny co do samej tabliczki ale do osób które potrafią mocno przesadzić swoje przeżycia (jeżeli w ogóle tak owe były). Mogłabyś coś więcej powiedzieć o przeżyciach swoich ciotek i co dokładnie im się stało? Z kim próbowały się skontaktować i jak to robiły? Może chociaż jakąś fajna creepy pastę nam tutaj zrobisz