"Aby zminimalizować możliwość uszkodzenia mózgu, przed operacją głowa dawcy zostanie schłodzona do temperatury 12-15 st. C (głęboka hipotermia). Także sama operacja przebiegać będzie w niskiej temperaturze. Chirurdzy będą musieli bardzo szybko oddzielić od ciał obie głowy i przyłączyć jedną do ciała w czasie nie dłuższym niż godzina."
http://www.rp.pl/art...do-wymiany.html
Dosyć szokujące... Neurochirurg ze mnie żaden ale nie słyszałem o łączeniu przerwanych rdzenie kręgowych a co dopiero dwóch różnych organizmów. Chyba że ów naukowiec liczy na postęp przez dwa lata właśnie w tej dziedzinie??
Miałoby to być stosowane w skrajnych przypadkach jak napisali w artykule...hmm
Postęp byłby to niezwykły. Jakie konsekwencje mógłby mieć niech już sobie każdy sam da odpowiedź na to pytanie...
Użytkownik bwarzanek edytował ten post 12.07.2013 - 00:25