Napisano
13.09.2006 - 18:26
Zamach na samoloty z GB do USA
Za próbą zamachu stoi Al-Kaida?
To mogła być Al-Kaida – twierdzą władze Stanów Zjednoczonych. Zdaniem administracji USA, akcja była dobrze zaplanowana i znajdowała się w ostatniej fazie realizacji.
Na związki zamachowców z Al-Kaidą wskazują jedynie ślady i fakt, że operacja miała być doskonale zorganizowana i bardzo skomplikowana. Al-Kaida to jednak dyżurny winny wszystkich operacji terrorystycznych w USA. Za wcześnie jest więc na jednoznaczne oskarżanie kogokolwiek. Ważne jest natomiast, że amerykańskie władze jasno podkreślają, że mimo skutecznej akcji antyterrorystycznej w Londynie nie można jeszcze uznać, że zagrożenie minęło.
Amerykańskie służby wywiadowcze zostały postawione w stan najwyższej gotowości. Pierwszy raz od czasu powołania Departamentu Porządku Wewnętrznego po zamachach z 11 września 2001 r., wszystkie loty z Wielkiej Brytanii do USA zostały objęte najwyższym, czerwonym poziomem alarmu, a pozostałe – drugim w kolejności – pomarańczowym. Na wszystkich trasach zakazano wnoszenia na pokłady samolotów jakichkolwiek płynów, z wyjątkiem odżywek dla dzieci i leków po ich uprzednim przebadaniu.
Amerykański prezydent - jak poinformował Biały Dom - znał plany terrorystów od niedzieli. Stany Zjednoczone toczą wojnę z islamskim faszyzmem. Dowodem na to są dzisiejsze aresztowania podejrzanych o terroryzm, do jakich doszło w Wielkiej Brytanii - to pierwszy komentarz George’a W. Busha do udaremnionej przez brytyjskie służby akcji zamachowców. Przemówienia prezydenta wysłuchał Jan Mikruta. Posłuchaj jego relacji:
Izraelskie media również oceniają, że sprawcą zamachów na samoloty miała być Al-Kaida - organizacja, która odgrażała się niedawno, że udzieli pomocy libańskiemu Hezbollahowi. Numer 2 w tej organizacji, Ajman al-Zawahiri wezwał muzułmanów z całego świata, by przyłączyli się do krucjaty przeciwko USA i Izraelowi. We wtorek Benjamin Netanyahu ostrzegł, że izraelska wojna z libańskim Hezbollahem już wkrótce może przekształcić się w ogólną batalię z „islamskim faszyzmem”.
W izraelskich liniach lotniczych El-Al zaostrzono środki ostrożności. Przestrzeń powietrzna Izraela cały czas monitorowana jest przez radary i satelity. W gotowości czekają piloci myśliwców.
Londyn niestety znów jest na czołówkach serwisów informacyjnych tak jak po zamachach z lipca zeszłego roku, kiedy trzy eksplozje w metrze i jedna w autobusie sparaliżowały centrum stolicy Wielkiej Brytanii. Zginęły wówczas 52 osoby, w tym 3 Polki