175 odpowiedzi w tym temacie

[dj_cinex]

mariush ... tamta twoja analiza w 100% jest nadal na forum (in secret room ) i jakby co to możesz poprosić Euriego ażeby ją zamieścił w stosownym temacie (nie wiem czy tam było tylko to co tu, czy więcej...).

To co... pozostało nam tylko gdybanie na temat "dark side of the moon" ?

[Dager]

A co do tego na księżycu to dowiemy się w 2020 roku kiedy polecą tam nasi postawić swoje bazy...To napewno oblookają tą ciemną strone księżyca .

Prośba; "Ciemna strona Księżyca" to ta jego część na której aktualnie jest noc (podobnie jest na naszej Ziemi). Nie piszcie o stronie niewidocznej z Ziemi w ten sposób, bo takie określenie jest co najmniej zabawne. Niewidoczna strona Księżyca brzmi naturalnie i jest zgodne z prawdą.

Ta niewidoczna strona Księżyca wystarczająco dokładnie została "oblukana" kilkadziesiąt lat temu, a w latach 90-tych fotografowano ja ponownie (sonda Clementine), ponadto w ubiegłym roku zrobiła to w ograniczonym zakresie europejska sonda Smart-1. Od przyszłego roku można spodziewać się umieszczenia na orbicie okołoksiężycowej satelitów fotograficznych, przygotowywanych przez Chiny, Indie i USA. Wtedy dopiero się zacznie.

Dziękuję za dotrwanie do końca.

Mariush, Wykonałeś dobrą robotę. Przygotowywałem podobną do Twojej analizę tych fotek, ale byłeś szybszy. Może kiedyś się odkuję. Pozdrawiam.

[michalp]

To co... pozostało nam tylko gdybanie na temat "dark side of the moon" ?

Dobry mit nie jest zły, ale masz racje - pozostaje gdybanie bo ciemna strona księżyca nie istnieje, aczkolwiek dla wielu pozostaje inspiracją.

[Dager]

Dobry mit nie jest zły, ale masz racje - pozostaje gdybanie bo ciemna strona księżyca nie istnieje, aczkolwiek dla wielu pozostaje inspiracją.

"Dark Side of The Moon" inspiruje mnie wyłącznie muzycznie, w wykonaniu Pink Floyd. Super muzyka.

[michalp]

"Ciemna strona księżyca" inspiruje choćby naszego admina

[Mentoris]

...
Jak widać, praktycznie każdy, kto posiada lepszą lornetkę ma możliwość sprawdzenia, czy owe gigantyczne wieże (wysokość rzędu 100 km) naprawdę istnieją.
...

Bardzo naukowo i mądrze podzszedł mariush do sprawy zamazanych obiektów i udowodnił, że takich wież w tym rejonie księżyca nie ma.
Jednak ja zastanawiam się, czy warto zakończyć dyskusję tylko na tej płaszczyźnie? Wszyscy jakoś milcząco zakładają że te retusze mają za zadanie ukryć przed nami obiekty umieszczone na powierzchni Księżyca. Czy nie jest to uproszczenie zagadnienia?
Czy nie warto się zastanowić, że może to były obiekty tymczasowo przebywające w tym rejonie? Na przykład przelatujące pojazdy pomiędzy obiektywem sondy, a powierzchnią księżyca. Wtedy ich rzeczywiste wymiary, byłyby mniejsze, a i fakt tego, że ich tam teraz nie ma, też staje się jasny i wytłumaczalny. Czy nie warto popatrzeć na to pod tym kątem?

Edit:

Dowodem na to że te wyretuszowane obiekty nie znajdują się na powierzchni Księżyca, jest brak cieni. Wszystko co jest na powierzcni rzuca jakieś cienie. Na zdjęciach to widac wyraźnie. Natomiast jeżeli chodzi o te dwie nibywieże, to ich cieni nie ma. Dlatego o ile sąto jakieś obiekty, to na pewno nie na powierzchni.

[mindmax]

Mentoris
Poproś mariusha o naukowe wyjasnienie faktu - dlaczego nawet wykonane na Ziemi fotki pokazują to,czego w czasie wykonywania ich wzrok nasz nie zaobserwował.
Czy stożki jakiejś energii "uchwycone" na filmie w postaci zamglenia/zamazania również powinny posiadać cienie?
Czy taki cień daje również wiązka promienia np.lasera podświetlona z boku inną wiązką światła?

Ciekawe co na ten temat powie nauka,dla której "budowla" nierozłacznie związana musi być z materią,która oświetlona powoduje powstawanie cieni,tak jaby nie słyszała nigdy o wytworzonych już dawno 'przez samą siebie' "szklanych domach" lub chociażby polach magnetycznych lub pochodnych.

[dj_cinex]

The Disclosure witness

Karl Wolf opowiada o "NASA Lunar Orbiter Project" i o tym co tam widział...

[mindmax]

Dopuki sprawa nie znajdzie się w niezależnym sądzie,to nie ma co liczyć na obiektywne poznanie tematu.
Jednak pewnie nawet i wtedy przesłanka o zagrożeniu dla całej cywilizacji będzie dla każdego sądu pretekstem,bo w takich okolicznościach nikt się nie ośmieli upublicznić prawdy.

[Mariush]

Czyli krótko rzecz ujmując, cokolwiek by się działo, to i tak niczego sie nie dowiemy. Jakiż to genialny i zarazem prosty przepis na niczym nie zagrożony żywot wszelakiej maści teorii spiskowych...

[Monkey]

A może stany chcą żebyśmy tak myśleli?I po to są tak kiepsko retuszowane zdjęcia... Może wiedzieli że znajdzie się taka grupa osób jak my , która będzie opierała się na zdjęciach , na wywiadach itd. Może prawda jest zupełnie inna to samo z 9/11 ... może podróż na księżyc i 9/11 to kłamstwo doskonałe?

PS. Specjalnie użyłem tyle razy słowa "może"

[mindmax]

Dowiemy się,a nawet dowiadujemy się niemal na bierząco jednak o mniej istotnych sprawach.
Nasa ujawnia swoje tajemnice - tajne projekty których dla społeczeństw z tamtych lat miało nie być,zaprzeczano wszelkim przeciekom - teoriom spiskowym.
I co się okazuje... cel uświęcił środki.
W imię wyższych celów nawet Watykan nie opublikował "trzeciej tajemnicy fatimskiej" w nakazanym przez siły wyższe terminie.

Przykładów jest bez liku - jednak w wyidealizowanym świecie żyje się łatwiej.

[Jeden_z_Wielu]

Jesli jakieś istoty mieszkają na księżycu to napewno czekają na odpowiedni moment żeby do nas przylecieć tak otwarcie... Bo wiadomo jak teraz zareagowali by ludzie... Strach, panika i napewno wojna bo co innego? ;/ Po co obcy mogliby nas odwiedzic? wiadomo, żeby odebrać nam planete, a z nas zrobić niewolników ;/ szkoda, że tak dużo ludzi myśli w ten sposób, ale to się jeszcze okaże.... Co do NASA i retuszowania zdjęć to jeśli to robią, to niepotrzebnie, bo kiedyś i tak muszą będą musieli wyjawić prawdę mam nadzieje, że już niedługo to sie wyjaśni.....

[Dager]

Co do NASA i retuszowania zdjęć to jeśli to robią, to niepotrzebnie, bo kiedyś i tak muszą będą musieli wyjawić prawdę mam nadzieje, że już niedługo to sie wyjaśni.....

NASA będąca agencją rządu Stanów Zjednoczonych nie zajmuje się "retuszowaniem" jakichkolwiek dokumentalnych materiałów zdjęciowych. Bawią się w to niezależne od niej ośrodki medialne, szczególnie celują w tym procederze "spece" od Apollo-hoax i moon-hoax. Prawdy nie ma potrzeby "ujawniać", ponieważ od czterdziestu lat jest znana. Niedowiarkom potrzeba dowodów z drugiej ręki, więc będą je mieli. Jeśli nie z tegorocznych telewizyjnych przekazów japońskiego satelity Kaguya, to za rok z amerykańskiego LRO. Jeśli masz nadzieję na wyjaśnienie swych dylematów, to co zrobisz, gdy się potwierdzi, że Amerykanie byli na Księżycu?

[Jeden_z_Wielu]

Jeśli sie wyjaśni to z Amerykanami to spoko, mi chodzi głównie o zdjęcia z księżyca i te ciekawe obiekty, o bazy na księżycu... Bo jeśli sie przedstawia takie argumenty jak tutaj czyli film przedstawiający "UFO" na księżycu i jakiś ważny naukowiec albo pracownik NASA odpowiada na takie coś "to fałszerstwo " ,albo "nie wiem w sumie co to jest" to dla mnie jest to bardzo niewystarczająca odpowiedź.... Chce usłyszeć "tak odkryliśmy bazy na księżycu i porozumiewamy sie z obcą cywilizacją" czy tam cos