Skocz do zawartości


Inkarnacja


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
30 odpowiedzi w tym temacie

#1 Gość_ayalen

Gość_ayalen.
  • Tematów: 0

Napisano

otwieram ten temat tutaj poniewaz nie znalazlam nic w istniejacych juz watkach- byc moze nie znalazlam po prostu, jesli tak- prosze moderatora o przeniesienie tematu we wlasciwe miejsce. Interesuje mnie szczegolnie pamiec wcielen z Atlantydy i wczesniejszych. Moja, acz niejasna jeszcze, i pelna luk, siega czasu przed przybyciem na Ziemie. Epizod Atlantydy dotyczy zwlaszcza eksodusu, pozniej sa tylko migawki, raczej slajdowe niz pelnometrazowe.
Interesuje mnie zwlaszcza wybiorczosc wspomnien, sadze ze chodzi o kluczowe, moze zwrotne momenty.
  • 0

#2

PTR.
  • Postów: 958
  • Tematów: 135
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

próbowałeś hipnozy?
  • 0



#3 Gość_c✪nvers

Gość_c✪nvers.
  • Tematów: 0

Napisano

próbowałeś hipnozy?


To chyba ona :D

Chętnie poczytałbym opisy twoich wspomnień. Zrobisz to dla mnie :*?



******************************************************************
*
To mój 666 post. Z tej okazji życzę wszystkim smaczego kota *
******************************************************************


Użytkownik convers edytował ten post 26.03.2013 - 16:25

  • 1

#4

PTR.
  • Postów: 958
  • Tematów: 135
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

ups, mój błąd. :*
Tak więc wracając do tematu, jeśli chodzi o hipnozę to daję ona naprawdę ciekawe efekty w tym aspekcie.
Zdarzają się też różne powroty w snach do poprzednich wcieleń, jednak często trudno je rozróżnić od zwykłych snów.
  • 1



#5 Gość_ayalen

Gość_ayalen.
  • Tematów: 0

Napisano

Nie, nie probowalam hipnozy, i nie zamierzam, lubie byc swiadoma tego co robie.
Convers, oczywiscie, moge opisac to co pamietam tylko widzisz- kazdy z nas patrzac na to samo- na czyms innym koncentruje uwage, co innego zauwaza. Wiec co innego takze zapamietuje. Co ja pamietam...urodzilam sie gdzies w swiecie Oriona, mowilismy: Swiecie Dwoch Slonc. Pozniej cos sie stalo, musielismy uciekac. Mam jakies migawki z podrozy, ale bylam zbyt mala zeby rozumiec czym jest, wiec to.sa tylko obrazy, jak fotki. Pozniej nic, luka az do Atlantydy. Jak jej podobne- byla ogrodem w ktory rozwijac sie miala cywilizacja. Ja zajmowalam sie dziecmi urodzonymi juz tu, na Ziemi, po ingerencji w genotypie stworzen ktore tu zastalismy. I teraz- wbrew obiegowym opiniom o naturalnym kataklizmie, mam niejasne ale bardzo silne wrazenie ze Atlantyde rozsadzilo cos od wewnatrz, bron jadrowa moze? Cos co sie dostalo zbyr wczesnie w niepowolane rece. Pamietam noc gdy uciekalismy stamtad, lodziami. To znaczy, pamietam ze lokowalam dzieci w lodziach, ja bylam na brzegu, wyspa plonela. Potem byl Egipt.
To tak skrotowo, szczegoly wciaz przybywaja, dopelniajac obrazu. Dlatego pytalam o wspomnienia, te najwczesniejsze, czasami jedno slowo wyzwala reakcje lancuchowa.
  • 1

#6

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Opowiedz mi więcej o tym jak się żyło na Atlantydzie, i o Egipcie też opisz więcej, widziałaś jak budowano piramidy, jakich konkretnie technik używano do wciągania największych bloków.
Już się nie mogę doczekać jak mi to powiesz, chcę wiedzieć jak tam było, poczuć ten klimat. Dlaczego ja nie mogłem tego doświadczyć? czemu jedni byli w takich fajnych miejscach a ja nie.
  • 0



#7 Gość_ayalen

Gość_ayalen.
  • Tematów: 0

Napisano

a Ty uwazasz ze jesli bylam w lesie to musze pamietac jak rosly drzewa? Poza tym ten temat otworzylam w nadziei ze odnajde ludzi ktorzy tez pamietaja siebie a nie po to by opowiadac o ,,fajnych miejscach'', wiec przykro mi- kazdy.ma swoje wspomnienia. Tym bardziej ze z Egiptu pamietam swoj pogrzeb glownie.
  • 1

#8

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ok to opisz chociaż ten pogrzeb. No cóż liczyłem na więcej. Niektórzy pamiętają jak byli rycerzami albo pilotami samolotów.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 26.03.2013 - 20:48

  • 2



#9

PTR.
  • Postów: 958
  • Tematów: 135
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Też chętnie poczytam. O Atlantydzie zresztą też :) moje wspomnienia to głównie urywki z czasów II wojny światowej.

Jednak polecam skupić Ci się na obecnym życiu i jak najlepszym wykorzystaniu obecnych chwil a te informacje traktować jedynie jako ciekawostkę. (Chyba że pamiętasz o jakichś skarbach skrzętnie ukrytych :) )
  • 0



#10 Gość_ayalen

Gość_ayalen.
  • Tematów: 0

Napisano

PTR, dzieki za rade; a znasz jakies inne zycie niz obecne? I nie wiem na ile pamiec sprzed miesiaca, roku, 100 lat czy 1000- mialaby przeszkadzac w zyciu, tym bardziej ze kazde kolejne wcielenie jest kontynuacja poprzedniego, i nie o wspominanie przeszlosci chodzi a uzupelnianie pamieci. Jakbys sie czul gdybys pamietal siebie z wczoraj, a dzien wczesniej pograzylby sie w amnezji?
Wszystko, widzisz- po pierwsze to sa fragmenty, obrazy, sceny, a nie film fabularny ze soba w roli glownej. Co pamietasz ze swego dotychczasowego zycia? Na pewno nie dzien po dniu, godzine po godzinie, w pamieci zapisuja sie wydarzenia istotne, kluczowe. Wiec to jest to samo. I trzeba pamietac ze szczegolnie traumtyczne przezycia sa spychane do podswiadomosci, tu jak sadze jest pole dla hipnozy, jesli ktos tego potrzebuje.
Napisalam wyraznie ze interesuje mnie okres przedziemski i nieco pozniejszy, a nie przelajem przez caloksztalt. Dzieki za zainteresowanie.
  • 0

#11

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@ ayalen

To może z innej beczki.
Abstrahując od tego jakie "światy" pamiętasz i czy pamiętasz je dokładnie, czy wyrywkowo...
Interesuje mnie jedna kwestia.
Uczucia.
Zakładam, że gdzieś-tam-kiedyś nie byłaś sama. Miałaś męża lub kochanka, dziecko, matkę itp. Coś z tego zostało w tych Twoich "migawkach" czy też "slajdach"? I jaką część (jeśli wogóle) przeniosłaś do teraźniejszości?
  • 0



#12 Gość_ayalen

Gość_ayalen.
  • Tematów: 0

Napisano

Tak, to sa gleboko wpisane w podswiadomosci - bardziej odczucia, niz uczucia. Przede wszystkim- spotykajac kogos z przeszlosci, czuje sie zupelnie irracjonalna wiez, nie majaca uzasadnienia w terazniejszosci. Spotkalam kogos w stosunku do kogo mam poczucie winy, i relatywnie, ten ktos mi cos za zle, w obecnym wcieleniu nie znamy sie, te odczucia nie maja podstaw wiec w aktualnych zdarzeniach.
  • 0

#13

seiw83.
  • Postów: 212
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

emocjonalny brud - to się wiaże z każdym takim przeżyciem. Za każdym razem gdy przeżywasz gniew, lub postępujesz niegodnie - zaśmiecasz swój organizm emocjonalnie, twój układ nerwowy staje się bardziej oporny. Widać to po rekcji ciała fizycznego i braku wytrzymałości ( można wyrobić wytrzymałość fizyczną). Hipnoza jest jest jednym wyjściem, zmalezienie kogoś kto przeczyta ci twoje kronik akashy drugim, a oczysczenie się z emocji i samodzielny dostęp do siebie 3(najdluższy i najdtrudniejszy)
  • 0

#14 Gość_ayalen

Gość_ayalen.
  • Tematów: 0

Napisano

moze nie lubie isc na latwizne. Nie nazwalbym tego emocjonalnym brudem, jest to po prostu czesc mojej historii, sprawy, sytuacje do przrobienia, do przezycia- mysle ze na tym.polega doswiadczanie siebie w kolejnych odslonach, przezywanie tych samych historii w roznych formach i wersjach. Poznawaniu siebie poprzez doswiadczenie wszystkiego czym sie nie jest. Swiadomym. Oczywiscie, tym ktorzy nie radza sobie z emocjami, hipnoza moze pomoc wyjasnic skad sie biora, jednak przepracowac je beda musieli sami, zaden regreser tego za nich nie zrobi. Jestem zwolenniczka naturalnego budzenia sie, w kazdemu wlasciwym rytmie.

Użytkownik ayalen edytował ten post 27.03.2013 - 11:12

  • 0

#15

PTR.
  • Postów: 958
  • Tematów: 135
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

ayalen , ujął bym to tak: To co przeżywasz w swoim obecnym życiu jest dla Ciebie najlepszą możliwą sytuacją do własnego rozwoju. A jedynie poprzez bycie świadomym chwili obecnej możesz naturalnie przebudzić się we właściwym czasie i rytmie. Poprzednie wcielenia są dla większości z nas tajemnicą, ewentualnie mglistym wspomnieniem, a to czego w nich poszukujesz masz w sobie właśnie teraz. Jeśli jednak czujesz bardzo silną potrzebę sprawdzenia swojej przeszłości a nie masz zaufania do hipnozy to istnieje pewien szczególny rodzaj medytacji, dający bardzo jasną pamięć przeszłości, nawet poprzednich wcieleń. Na początek musisz uświadomić sobie że umysł nigdy nie jest taki sam. Istnieje tylko z chwili na chwilę. Wciąż się zmienia. Jeśli przyjrzymy się tej jednej chwili, to najpierw ona powstaje, potem jest i w końcu znika. W ten sposób zawiera przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Moment powstaje, a potem kończy się, aby stworzyć przestrzeń dla innego momentu, który ma zaistnieć i tak dalej. W ten sposób umysł jest ciągłym strumieniem momentów świadomości. W tym wstępnym rodzaju medytacji, praktyka polega na pozostawaniu świadomym każdej chwili, wtedy kiedy ona przychodzi. Nie analizuj, po prostu zogniskuj uwagę i obserwuj jak powstają chwile, każda z osobna. Nie opuszczając żadnej ani nie myląc ich kolejności po prostu obserwuj jak przemijają. Skoncentruj się całkowicie, pozostań na tym skupiona. Oto jak możesz medytować, aby oczyścić zjawiska przesłaniające Twój umysł. Jest to medytacja szine, którą sobie narzucamy.
Efekty szine stają się widoczne, kiedy medytacja zaczyna być spontaniczna, kiedy nie musimy już wkładać wysiłku w utrzymanie umysłu w stanie skupienia. Wówczas stanie się po prostu naturalną świadomością mijających chwil. Koncentracja na tej świadomości tak wejdzie Ci w nawyk, że automatycznie, bez żadnego wysiłku będzie ona trwać. Kiedy osiągniesz ten poziom pojawi się szczególny rodzaj pamięci. Będziesz pamiętać przeszłość, a nawet poprzednie żywoty, w takim zakresie, w jakim Twoja medytacja stała się naturalna. Oto jak rozszerza się pamięć: najpierw pamiętasz coraz lepiej całe dzieciństwo, potem pojawiają się subtelne doświadczenia z łona matki, później, minione życia. Ponieważ wcześniej doświadczyłaś już tego wszystkiego, możesz to pamiętać tak, jak to co robiłaś wczoraj. Tak jak pisałem wcześniej gdy medytacja staje się naturalna, taka pamięć pojawia się automatycznie. Myślę że tyle wystarczy Ci na początek.

Użytkownik PTR edytował ten post 27.03.2013 - 20:31

  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych