Skocz do zawartości


Zdjęcie

Wiosna się nie spóźnia. Ona zanika


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
94 odpowiedzi w tym temacie

#46

WYP3H.
  • Postów: 98
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Taka sama bajka, jak kiedyś straszyli globalnym ociepleniem.
  • 0

#47

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Może znajdzie się jakiś historyk czytający o wyprawach wojennych...
Swego czasu czytałem o dawnych wyprawach wojennych rozpoczynających się z nastaniem wiosny. Te wyprawy musiały się rozpocząć wiosną gdyż zwierzęta musiały mieć paszę w rejonie wymarszu. Nieopłacalne byłoby taszczenie dodatkowych wozów (zajmujących większość taboru) z paszą dla zwierząt. Władcy/dowódcy byli zniecierpliwieni zbyt długą zimą i opóźniającą się wiosną. O takich wyprawach czytałem w powieściach wzorowanych na historycznych wydarzeniach-ile w tym było prawdy...???

Takie porównanie byłoby właściwsze-setki lat zamiast kilkudziesięciu.
  • 0

#48

Xellos.
  • Postów: 1090
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Niegniweaj sie ale piszesz nieprawde.
Jak było naprawdę w tamtym roku.
Śnieg znikł juz w połowie lutego.Na jednoślad wrciłem juz ok 24 lutego.Przerwa w sezonie jednośladowym wyniosła w tamtej zimie raptem 5-6 tygodni . W tym juz prawie 14 tygodni.


Chodzi o temperatury minimalne. A nie o to, że teraz nie możesz jeździć motorem.

Może w tej chwili leżeć i pół metra śniegu przy -5 przez 2 miesiące i jest to łagodniejsza zima niż ostatnia gdzie nie było go w ogóle przy -20 przez dwa tygodnie.

Śnieg znikł juz w połowie lutego.


A w połowie Polski w ogóle nie leżał.

Zeszła zima była najtragiczniejsza dla roślin od lat. Mróz nie trwał długo ale był silny i bez śniegu.

Tego o deszczu nie rozumiem. Właśnie dla roślin to kolejna tragedia. Wielkie susze to klapa dla ogrodu i tym bardziej podkreśla jak straszna była zeszła zima.

Ogólnie co mówią Twoje zdjęcia o braku śniegu i wody ? TRAGEDIA dla roślin. SUPER dla człowieka.

Jak sie okarze to właśnie mróz bez pokrywy snieznej i susza zabija liczne krzewy i spowoduje potężne straty ozimin.Umnie szlag trafił ok 25 róznych krzewów - wiekszość zahartowanei w mrozie krzewy . Na szczęście moje winorośle wyrosły nieżle z 6 krzewów nic im sięnie stało.Ogród man na zboczu pólnoc wzgurza dobrze osłoniety przed wiatrem i sadziłem winorośl w wilgotnych mocono miejscach. Inni ponieśli spore straty. U mnie z najlepszego krzewu było 8 wiader winogron- notabene rekord.

Ta zima jest rekordowa przynajmniej od kiedy mam włąsny dom (2006 roku) poszło juz tyle opału co normalnie idzie na mnij więcej 1,3-1,4 sezon

u.

A na końcu w pierwszym zdaniu piszesz niby to samo co ja. A jednocześnie ponoć obecna zima jest gorsza...bo opału idzie więcej.

Otóż albo piszemy o ogrodzie, albo o człowieku. Dla człowieka gorsze jest kilka miesięcy z -5 za oknem i sypiącym śniegiem. Tak, nie pojeździsz wtedy motorkiem a opału idzie więcej. Ale dla roślin gorsze jest 2 tygodnie silnego mrozu bez śniegu, a potem dodatnie temperatury. Otóż na nic już się zdadzą te dodatnie temperatury jak roślina jest martwa. W obecnej sytuacji do szczęścia wystarczy jej upalne lato i bez problemu nadgoni brak wiosny. Najważniejsze, że żyje. Do tego tyle śniegu spadło, że wody ma pod dostatkiem do wzrostu.

Ja jako miłośnik natury, zdecydowanie uznaje tą zimę za łagodną. Nie umrę przy lekkim minusie. Mogę poczekać na ciepłe dni. Nie muszę już szaleć w t-shircie. Natomiast rośliny nie potrafią tego co ja, ja mogę przeżyć każdy minus. A one nie. Straty w ogrodzie potrafią być też dotkliwe finansowo. Mój Ojciec w uprawie na sprzedaż miał zeszłej zimy po 70-100% strat w cebulkowych i bylinach. U mnie np. w 100% zniknęły stokrotki, w większości krokusy, totalny pogrom na narcyzach. Co więcej zeszłej zimy, każda jedna trawa u mnie była żółta, cały trawnik się regenerował od zera, jeszcze w kwietniu był żółty. Teraz jest zielony jakby nigdy nic. Jak śnieg stopniał to nawet widać było jak podrósł od ostatniego jesiennego koszenia.

Odszukałem pewien wykres, zrobiony przez jedną z osób co mierzą temperatury z zeszłej zimy bez śniegu.

Dołączona grafika

Widać na nim co się dzieje z temperaturą ziemi, w krótkim okresie czasu ( zielone ), przy braku pokrywy śnieżnej. Na 15 cm robi się niebezpieczny minus dla korzeni. A co dopiero trawa czy płytko sadzone cebulki. Ten właśnie krótki okres zeszłej zimy ustawia ją jako gorszą niż ta.

Warto też wiedzieć, że korzeń ma mniejszą odporność niż to co u góry. U góry może być i -30 wytrzymałe a korzeń padnie przy -10. Młode sadzonki winorośli, miały przez to wolny start, bo musiały zregenerować korzeń, ale niektórym w zimnych rejonach kraju wymarzły całkowicie. Stare dobrze zakorzenione winorośle to inna bajka ale też ludzie pisali o wolnym starcie ( mimo tych ciepłych niby super dni ). Co do plonu, to dla plonu są najważniejsze majowe przymrozki i dalszy przebieg lata.

Więc tak konkludując, w obecnej sytuacji wystarczy upał a wszystko ruszy gwałtownie w idealnej kondycji. Góra nie zmarzła bo minusy małe, dół cały czas zakryty śniegiem, wody pod dostatkiem. Czekamy na upały :)

Zima 2010/2011 też nie była szczególnie szczęśliwa dla rolników. Pierwszy śnieg w październiku - łamiący gałęzie wciąż okrytych liśćmi drzew, później dużo śniegu w styczniu i lutym a w końcu atak zimy w maju - niszczący młode pąki i kwiaty które już zdążyły rozkwitnąć.


Dokładnie 2 lata temu najgorsze były majowe "przymrozki". Cudzysłów się należy, bo w wielu miejscach to były normalne mrozy a nie delikatne minusy. Pierwszy raz w moim rejonie ścięło kompletnie wszystkie winorośle. Pytałem się starszych od siebie, i czegoś takiego nie pamiętali. W moim rejonie majowe przymrozki to zjawisko praktycznie nie występujące. Albo nie występujące na tyle mocno by niszczyć uprawy winorośli. Są rejony Polski gdzie występują regularnie i ludzie z tym walczą różnymi metodami. To jak dwa lata temu u mnie były delikatne przymrozki, to u tych co mają to zjawisko regularne, były mrozy. Obie poprzednie zimy były więc gorsze dla roślin, pierwsza z powodu przymrozków, druga z powodu braku śniegu. Ta jeszcze trwa, ale opóźniony start roślin daje nadzieje, na ominięcie przymrozków gdyby miały zaistnieć w maju, a kwiecień by się utrzymał chłodny, to nic by nie wystartowało. Potem wystarczy upał od drugiej połowy maja i wszystkie roślinki szczęśliwe :) Zobaczymy jak będzie...

Użytkownik Xellos edytował ten post 30.03.2013 - 09:37

  • 2

#49

Jurigag.
  • Postów: 74
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A czy aktualna pogoda po prostu nie ma zwiazku z aktualnie trwajacym od kilku lat przebiegunowaniem Ziemi ?
  • 0

#50

noxili.
  • Postów: 2849
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Poprostu stwierdzam, że tamta zima była zabójcza przez swój nietypowy "niezimowaty" charakter.Były spore skoki temperatur.
Ty twierdzisz że była zabójacza, bo była zimno. A przynajmniej tak piszesz.

"Ta zima jest bardzo łagodna temperaturowo. Trudno ją porównać chodź by do zeszłej, gdzie ludzie potracili wiele roślin w ogrodzie, sporo rzeczy wymarzło."

Ostatnie zimy maja sie nijak no do zimy bodajże 2010/2011. Wtedy panowały mrozy u mnie na pogórzu ( a jest to jeden z najcieplejszych zakądków Polski) przez prawie 2 tygodnie po jakieś - 20 stopni. I nic wtedy nie wymarzło.

Ogólnie co mówią Twoje zdjęcia o braku śniegu i wody ? TRAGEDIA dla roślin. SUPER dla człowieka.

Dokładnie o to mi chodziło .
  • 0



#51

Tinuviel.
  • Postów: 3
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Cóż, mam jednak nadzieję, że wiosna będzie istnieć po wsze czasy, bo to pora roku, którą jestem w stanie znieść w całości, jako jedyną. Szkoda by jej było, no. Co do mrozów, zdecydowanie się wydłużają.
  • 0

#52

Makijashu.
  • Postów: 10
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

I nie tylko wiosna, normalni ludzie też zanikają..

Użytkownik Makijashu edytował ten post 31.03.2013 - 10:41

  • 0

#53

Tinuviel.
  • Postów: 3
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Normalni, to pojęcie względne. Nie wiem o co konkretnie chodzi, więc spytam: skąd taki pogląd, że normalni ludzie zanikają?

Komunikat: dzisiaj znowu spadł u mnie śnieg.
  • 0

#54

Jarecki.
  • Postów: 4113
  • Tematów: 426
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie chcę aby zabrzmiało to zbyt dramatycznie ale zapewne niektórzy tak to odbiorą.
Kolejny naukowiec, tym razem rosyjski astrofizyk z Sankt Petersburga dr Khabibullo Abdusamatov wieszczy zbliżającą się nową epokę lodowcową.
Scientist predicts earth is heading for another Ice Age

Gdyby tego było mało i ktoś z Was nie dawał wiary w słowa wypowiadane bądź co bądź przez człowieka, który nie jest zwolennikiem teorii o globalnym ociepleniu to kolejne źródło (trudno o bardziej wiarygodne) powinno rozwiać wątpliwości co do takiego scenariusza wydarzeń.
9 lat temu (dokładnie 5 marca 2004 roku) naukowcy z NASA opublikowali na swojej stronie artykuł o tym, że globalne ocieplenie poprzez topnienie pokrywy lodowej na Arktyce a co za tym idzie gigantycznej zmianie prądów oceanicznych na Atlantyku może wywołać okres zlodowacenia w całej Europie Zachodniej i Ameryce Północnej.

By disturbing a massive ocean current, melting Arctic sea ice might trigger colder weather in Europe and North America.

Słowa te usłyszane 9 lat temu wsadzilibyśmy zapewne między bajki.
W obecnej sytuacji nabierają nowego znaczenia i stają się niestety bardzo prawdopodobne.
  • 0



#55

noxili.
  • Postów: 2849
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Może znajdzie się jakiś historyk czytający o wyprawach wojennych...
Swego czasu czytałem o dawnych wyprawach wojennych rozpoczynających się z nastaniem wiosny. Te wyprawy musiały się rozpocząć wiosną gdyż zwierzęta musiały mieć paszę w rejonie wymarszu. Nieopłacalne byłoby taszczenie dodatkowych wozów (zajmujących większość taboru) z paszą dla zwierząt. Władcy/dowódcy byli zniecierpliwieni zbyt długą zimą i opóźniającą się wiosną. O takich wyprawach czytałem w powieściach wzorowanych na historycznych wydarzeniach-ile w tym było prawdy...???

Takie porównanie byłoby właściwsze-setki lat zamiast kilkudziesięciu.


No ale czego chcesz ??? Zajmując się historia Europy tak jak i lokalnie D.Slaska i Sudetów mogę podać ci całkiem sporo przyapdków niesamowitych , strasznych wręcz anomalii klimatycznych. Przy nich obecne wachniecia to praktycznie linia płaska na wykresie klimatycznym.


PS za oknem mam tak:

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Ostatnie takie sniezne swieta pamietam że były mniej wiecej 33 lata temu. Pamirtamzę do "świeconka" przez zaspy na sankach ciagnał mnie tata. Koszyk był w wielkim foliowym worku bo ciagle sypało i trzymałem go kurczowo by sie nie zamoczył cukrowy baranek. Ech wspomnienia. Takie sniezne swieta to ewenement bo moi rodzice wtedy nic takiego nie pamietali, czyli od 50 lat XXwieku nic podobnego się nie zdarzyło.
  • 0



#56

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wczoraj już było tak ładnie (7*C i praktyczny zanik śniegu, tylko po kątach jeszcze trochę leżało) a dziś się wzięło i się... nie będę kończyć zdania z uwagi na cenzurę. W każdym razie za oknem znowu bialusieńko, napadało do tej pory 8cm śniegu w ciągu jednej nocy i sypie dalej - i to porządnie! Płaty jak pięciozłotówki, jeszcze trochę a drugiej strony ulicy nie będzie widać. Drogi tragedia - ciekawe jak w taką pogodę mam dojechać do rodziny na świąteczne spotkanie.
Przynajmniej temperatura nadal jest powyżej zera...

Twojapogoda (wiem, sprawdzalność prognoz na poziomie 50% - sprawdzi się albo się nie sprawdzi xD) zapowiada, że tak będzie do końca przyszłego tygodnia a później trochę deszczu i temperatury znów około 7*C. Za 2 tygodnie jednak podobno mają się zacząć temperatury wiosenne. Cóż... poczekamy, zobaczymy.
  • 0



#57

Milosz.
  • Postów: 547
  • Tematów: 47
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jaką piękną zimę mamy tej wiosny. U mnie w Krakowie biało, to jest moja pierwsza Wielkanoc ze śniegiem za oknem. Nie pamiętam czegoś takiego, a trochę na tym świecie żyję. Na szczęście sporo starszych ode mnie ludzi przeżyło, pamięta i opowiada, że taka pogodowa jazda, jak śnieg w Wielkanoc, się zdarza, co mnie uspokaja. Gdyby było inaczej i ten atak śniegu i zimna był nowością, to miałbym powód do zmartwień, naprawdę nie mam ochoty na kolejną epokę lodowcową. :/

P.S. Zimo won!

Użytkownik Miłosz edytował ten post 31.03.2013 - 15:15

  • 0



#58

Mr. Mime.
  • Postów: 54
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Dołączona grafika

Centrum. A u was jak to wygląda? Niestety przez słaby aparat w telefonie nie widać sypiącego śniegu.
  • 0

#59

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A u was jak to wygląda?

Tak to wygląda:

Dołączona grafika
Dołączona grafika


Jak wracałam od rodzinki na drodze leżały dwa, powalone przez ciężar śniegu dorodne świerki. Zdjęcia jednak nie zrobiłam zajęta skupianiem się na tym czy z naprzeciwka nic nie jedzie, czy da się to wyprzedzić i czy w ogóle uda się ruszyć po zatrzymaniu na tym ciągle padającym białym paskudztwie.
  • 1



#60

pdjakow.
  • Postów: 1340
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Marzec się już skończył, więc można go już podsumować.

Oto marzec 2013 we Wrocławiu na tle wszystkich dostępnych wyników wszystkich modeli GCM (z projektu CMIP5 dla scenariusza najcieplejszego - RCP85)

Dołączona grafika

O ile marzec wypada na dole zakresu, o tyle nadal mieści się w zakresie prognoz.

Tak wygląda marzec 2013 uśredniony dla Polski:

Dołączona grafika

Do 1823 roku dane pochodzą jedynie z 2 stacji. W latach 1824 - 1850 są to 3 stacje, po 1851 5. Pewniejsze dane są od 1881 roku. Jeżeli komuś strasznie zależy, mogę policzyć błędy standardowe wynikające z różnej ilości stacji.

Co ciekawe - niemal dokładnie 100 lat temu podobna pogoda wystąpiła w połowie kwietnia:

Dołączona grafika

Być może mamy jubileusz ;)

Zaś globalnie ostatnie 30 dni wygląda tak:

Dołączona grafika

Gdyby tego było mało i ktoś z Was nie dawał wiary w słowa wypowiadane bądź co bądź przez człowieka, który nie jest zwolennikiem teorii o globalnym ociepleniu


Pewnie nie doczytałeś ;) Abdusamatov jest nie tylko przeciwnikiem Globalnego Ocieplenia. On w ogóle neguje efekt cieplarniany. Serio.

Użytkownik pdjakow edytował ten post 01.04.2013 - 20:57

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych