198 odpowiedzi w tym temacie

[Zaciekawiony]

Moim zdaniem fałszywy prorok mieszka w Irlandii i rozsyła w świat Orędzia Matki Boskiej Straszącej Katastrofami.

[dzastin]

Nie zrozum mnie źle, osobiście uważam KK za korporację sprzedającą strach, a nie za coś szczególnie wartościowego, ale to że mimo wszystko trzyma się twardo swoich przekonań jak dla mnie jest in plus, jeśli chodzi o homoseksualizm.

Nie widzę powodu by nie tolerować miłości dwojga dorosłych osób, nawet jeśli są to dwie kobiety lub mężczyźni.

[DM13]

Wątpię aby ten papież był aż tak „nowoczesny”. Wiele krajów, w tym Polacy nie jest gotowych na tak radykalne posunięcia ze strony kościoła. Myśl, że tak odważna decyzja mogłaby się spotkać z ogromnym brakiem akceptacji ze strony duchownych jak i wiernych, co w rezultacie skończyło by się kolejnym rozłamem kościoła. Przykłady w historii już mamy. Na dzień dzisiejszy uznaję więc, że z prostego rachunku opłacalności, takiego posunięcia nie będzie. Kościół straciłby za dużo wiernych, a tym samym przychodów. A wiadomo że każda korporacja lubi zyski a nie straty.

[Zaciekawiony]

Wygląda raczej na to, że Papież wyznaczył sobie za cel walkę z materializmem oraz ocieplanie wizerunku wspólnoty, tymczasem w ostatnich kilku latach jeśli w ogóle słyszymy o Kościele, to albo z okazji skandali, albo że kościół czegoś zakazuje. Już czytałem takie głosy gimnazjalistów, że religia w szkole to trzy lata mówienia o aborcji. Może więc chodzi mu o to, aby nie zaostrzać dyskusji i nie zawężać horyzontu działań. Zresztą wszystko co mówi jest zgodne z Katechizmem - potępiony może być czyn a nie osoba. De facto para gejów którzy zachowują wstrzemięźliwość nie może być w żaden sposób potępiona przez duchownych, bo katechizm za grzech uznaje tylko stosunek analny, a nie samą orientację.

[DM13]

Zresztą wszystko co mówi jest zgodne z Katechizmem - potępiony może być czyn a nie osoba. De facto para gejów którzy zachowują wstrzemięźliwość nie może być w żaden sposób potępiona przez duchownych, bo katechizm za grzech uznaje tylko stosunek analny, a nie samą orientację.

Tylko ilu katolików o tym wie? Dla moherków, homoseksualista, nie ważne czy wstrzemięźliwy czy też nie, to jedno i to samo.

Trzeba mu przyznać że pod względem PR’owym sprzedaje się równie dobrze co Tusk. I pewnie, jak pokazał nam w/w polityk, na tym się skończy.

[FoxX]

Wygląda raczej na to, że Papież wyznaczył sobie za cel walkę z materializmem oraz ocieplanie wizerunku wspólnoty, tymczasem w ostatnich kilku latach jeśli w ogóle słyszymy o Kościele, to albo z okazji skandali, albo że kościół czegoś zakazuje. Już czytałem takie głosy gimnazjalistów, że religia w szkole to trzy lata mówienia o aborcji.

Bo tu jest problem że wszystko idzie do przodu: technika, medycyna, fizyka kwantowa itp, a Kościół pozostaje przy tym samym od X czasu. Przecież nie tak dawno było zakazywanie przez Kościół transfuzji krwi. Ja jak chodziłem do szkoły kilka lat temu to co robiliśmy na religii? Nic, albo oglądanie jakiś filmów przyrodniczych itp.
Kościół musi zmienić swój wizerunek bo naprawdę coraz więcej ludzi rezygnuje z "usług" Kościoła, wiem to na przykładzie mojej parafii, gdzie jedyna rzecz, która interesuje proboszcza(który jest od 2 lat) to pieniądze i pieniądze. Papież Franciszek chce zwalczyć materializm w Kościele, bo jak sam Jezus mówił w Nowym Testamencie, aby sprzedawać wszystko co się ma, dawać pieniądze ubogim i iść za nim.
Nie rozumiem dlaczego wyszukujecie w nowym papieżu bestię z Apokalipsy św. Jana - że niby czym uwodzi ludzi Franciszek? Na jaki sposób przeciąga ich na stronę szatana - bo chyba o to chodzi w uwodzeniu bestii - odwrócić ludzi od Boga. Czy mówienie, aby Kościół był bezpłatny dla ludzi jest przyciąganiem ludzi do Boga czy do szatana? Bo jak dla mnie to przykład przyciągania ludzi do Boga. Natomiast namawianie do przejścia na stronę szatana mogłoby brzmieć w stylu "róbcie to co chcecie. Bóg wybaczy wam grzechy"

[Zaciekawiony]

Maria z Irlandii tak długo zapowiadała, że następny papież będzie zły, że teraz nie może się wycofać - dlatego jej wyznawcy muszą znaleźć coś co by potwierdzało wizje. Jedną z wizji było, że nowy papież zmieni coś w sposobie sprawowania mszy lub sakramentów; tyle że można to przypasować do każdego z papieży - Benedykt wprowadził możliwość swobodnego odprawiania rytu Trydenckiego, a Jan Paweł zmienił formułę egzorcyzmu.

[Sencinerr]

Witam, to mój pierwszy post ale przyglądam się forum już od dawna.

Problemem kościoła nawet, nie jest to, że jest starodawny, tylko stał się normalnym zawodem. W tych czasach jest bardzo mała garstka ludzi, którzy idą na księdza z powołania, dla reszty ważna jest tylko kasa. Opodatkowanie kościoła wypleniłoby wszystkich pazernych pedofilów chętnych na grube pieniądze. Zostałyby tylko te parafie, które wypełniałyby swoją służbę i na które ludzie dawaliby hajs. Razem z tymi parafiami kościoły, w których urzędują ojcowie: dominikanie, franciszkanie itd.

Bycie księdzem jest jednym z najlepszych zawodów. Mało roboty a duże zarobki bez odprowadzania podatku. Jeszcze bezkarnie możesz chodzić po ludziach i wyciągać z nich ostatni grosz, bo w końcu to na kościół, na waszego boga, za którego uważa się sam książe.

Co do przepowiedni. Dużo było, jest i będzie tego typu ostrzeżeń, czy jak to inaczej nazwać. Jednakże wiele się nie sprawdziło. Oczywiście każdy znajdzie coś dla siebie. Nie pozostaje nam nic jak czekać i obserwować.

[Staniq]

Fałszywy prorok?... Raczej fałszywe cele.
Dzisiaj trafiłem na taki wpis na jednym z portali:
'' użytkownik: tikp

Chrześcijaństwo jest kultem sadyzmu. Jako swój symbol wybrało nagiego, zakrwawionego człowieka w męczarniach konającego na krzyżu. Dlaczego nie wisielca? Albo wbitego na pal? Gdyby w dzisiejszych czasach jakakolwiek sekta czciła taką postać- udręczoną, nagą, całą we krwi i w czapce z drutu kolczastego, gdyby wieszała jej wizerunki we wszystkich urzędach i szkołach, natychmiast interweniowałyby służby specjalne, policja, Interpol czy FBI a jej członków pozamykano by w więzieniach i szpitalach psychiatrycznych. To tradycja- powiecie- przyzwyczailiśmy się do tego. Ale czy każda tradycja jest dobra? A obrzezanie kobiet? Honorowe zabójstwa? Kamienowanie za zdradę? System kastowy w Indiach? Ten symbol męki, symbol chrześcijaństwa jest jego grzechem pierworodnym. Zabija empatię, współczucie i wrażliwość. Daje jasny przekaz- cierpienie jest DOBRE! Od samego początku Kościół konsekwentnie realizuje swój plan: Zero przyjemności- maksimum cierpienia. Biczujcie się, umartwiajcie, pośćcie i pokutujcie. A seks to wasz wróg! Sam JPII biczował się regularnie. Czy to normalne aby jeden z największych autorytetów uprawiał sam ze sobą sadomasochistyczną gimnastykę???? Sadystyczni oprawcy Inkwizycji przez wieki łamali ludzi kołem, ćwiartowali i palili na stosach. Edisonowie tortur doprowadzili swój fach do takiej perfekcji, że oglądając narzędzia kaźni nikt nie uwierzy w Boga. Ale w Szatana na pewno. Dzisiaj na szczęście te czasy minęły ale sadyści w kieckach jakoś przecież muszą realizować swe chore popędy. Straszą nas piekłem. Szczują i podjudzają. Walczą z seksem. Każą rodzić chore i niechciane dzieci, które potem będą cierpieć przez całe życie. I wreszcie rzecz najważniejsza, czyli śmierć w męczarniach. Najważniejsza, bo dotyczy 90% z nas. Kościół zabrania eutanazji a tylko ok. 10% to przypadki nagłej śmierci. Kościół pragnie naszej męki, cały czas głosząc miłość bliźniego. Łżą nam w żywe oczy stosując taktykę Goebbelsa, że kłamstwo po tysiąckroć powtórzone staje się prawdą. Wszelkie opowieści Kościoła o godności życia i śmierci to brednie dla idiotów. Bo jaka śmierć jest godna- wielomiesięczne konanie w mękach na raka trzustki lub spektakl powolnej degeneracji, jaki urządził światu JPII, czy też spokojne zaśnięcie po wypiciu „koktajlu”? Dlatego uważam, że Chrześcijaństwo jest kultem sadyzmu a określanie go mianem religii miłości jest tak samo dowcipne, jak nazywanie Islamu religią pokoju.''

[Easy_Rider]

Fałszywy prorok?... Raczej fałszywe cele.
Dzisiaj trafiłem na taki wpis na jednym z portali:
'' użytkownik: tikp ...

Ciekawą wypowiedź zacytowałeś. Chciałbym tylko dodać, że sam wizerunek przedstawiony na krucyfiksie to nie wszystko, co odrażające w tej religii, jeżeli potraktować ją logicznie z dzisiejszego, humanistycznego punktu widzenia i w porównaniu do symboliki innych religii - mamy bowiem jeszcze wątek kanibalistyczny, tj. spożywanie ciała i krwi (to nie żadna przenośnia - Krk traktuje to jak najbardziej dosłownie!) oraz kult szczątków zmarłych, zwanych relikwiami.

Jednak wydaje mi się, że sprawa ma głębszy charakter. Jakimś siłom zależało na stworzeniu cywilizacji, która będzie masowym dostarczycielem złej energii - dla tych, którzy się nią żywią od tysięcy lat. Bo przecież trudno sobie wyobrazić, że tak długo mogła przetrwać szaleńcza ideologia sprzed tysiącleci, gdyby nie było ciągłego zapotrzebowania na nią ze strony sił, których istnienia można tylko domniemywać.

[bullik]

jest tam gdzies w necie, jak bede mial czas - poszukam, blog kolesia ktory pisze dlaczego chrzescijanizm - to satanizm wg. niego i musze powiedziec ze wiele z tego co pisal to biorac to "na sucho" ma w sobie jakos pokrecona logike..
Nie dla ludzi o slabej psychice

Użytkownik bullik edytował ten post 26.09.2013 - 17:32

[Easy_Rider]

jest tam gdzies w necie, jak bede mial czas - poszukam, blog kolesia ktory pisze dlaczego chrzescijanizm - to satanizm wg. niego i musze powiedziec ze wiele z tego co pisal to biorac to "na sucho" ma w sobie jakos pokrecona logike..
Nie dla ludzi o slabej psychice

Już kiedyś czytałem ten tekst, ale nie zachowałem, stąd też dzięki za przypomnienie. Do jego przeczytania potrzebna jest nie tyle (lub nie tylko) silna psychika, ale otwarty umysł.

Natomiast aby nie odchodzić od tematu, należy sobie zadać pytanie: jaka jest rola Papy w kontekście tego, o czym mówi wymieniony artykuł z portalu "Taraka"? Sądzę, że jedynie dekoracyjna, na miarę czasów, w których przyszło danemu Papie panować, bo cele zasadniczo się nie zmieniają. Papa "Dzieńdoberek" kontynuuje więc proces zapoczątkowany przez JPII - odduchowienia religi, uczynienia z niej czegoś w rodzaju rozrywki ("popreligii"), co ma ułatwić stworzenie jednej, światowej religii, bo w końcu Watykan - to tylko jedna z agend NWO.

[luk1407]

polecam ten artykuł na temat nowego papieża:

http://wolna-polska....religii-2013-10

a oto wybrane wypowiedzi papieża Franciszka z wywiadu udzielonego w „La Republicca”:

- „Nawracanie jest czystą bzdurą, to nie ma sensu. Musimy się poznać wzajemnie, wysłuchiwać się wzajemnie i doskonalić naszą wiedzę o otaczającym nas świecie. Czasami po spotkaniu pragnę zaaranżować następne ponieważ nowe idee się zrodziły i odkrywam nowe potrzeby. Świat jest pocięty drogami, które zbliżają się do siebie i oddalają się ale najważniejsze, że prowadzą do Dobra”.


- „Najpoważniejszym złem, które obecnie dotyka świat jest bezrobocie młodzieży i samotność osób starych…Jest to, dla mnie, najbardziej palący problem przed którym stoi Kościół”.


- „Każdy z nas ma wizję dobra i zła. Musimy zachęcić ludzi aby dążyli do tego co jest według nich Dobrem”.

- „Syn Boży został wcielony w dusze ludzi ażeby rozniecić poczucie braterstwa. Wszyscy są braćmi i wszyscy dziećmi Boga”.

- Przywódcy Kościoła często byli narcystyczni, schlebiani i ekscytowani przez dworzan. Dwór jest trądem papiestwa”.

- „Zdarza mi się także, że kiedy spotkam klerykała to nagle staję się antyklerykałem. Klerykalizm nie powinien mieć cokolwiek wspólnego z chrześcijaństwem”.

- „Święty Augustyn „przeszedł przez wiele zmiennych kolei losu w życiu i zmieniał swoją doktrynę kilka razy. Miał także ostre słowa przeciwko żydom, których ja nigdy nie podzielałem”.

- „Ktoś kto nie jest dotknięty przez łaskę może być osobą bez skazy i bez strachu, jak się to mówi, ale nie będzie nigdy jak osoba obdarzona łaską”.

- „Nie mam żadnego takiego zamiaru” nawracania przeprowadzającego wywiad, włoskiego ateisty i byłego katolika, Eugenio Scalfari.

- „Już powiedziałem, że naszym celem nie jest nawracanie ale wysłuchiwanie potrzeb, pragnień i rozczarowań, rozpaczy i nadziei. Musimy odbudować nadzieję młodych ludzi, pomóc starym, być otwartym na przyszłość, rozsiewać miłość. Być biednym wśród biednych. Musimy włączyć wykluczonych i głosić pokój. Sobór Watykański II, zainspirowany przez papieża Pawła VI i papieża Jana (XXIII), zadecydował kierunek ku przyszłości z nowoczesnym duchem i otwarciem na współczesną kulturę co oznacza religijny ekumenizm i dialog z niewierzącymi. Ale później niewiele zrobiono w tym kierunku. Mam pokorę i ambicję aby coś zrobić”.

- „Już powiedziałem, że Kościół nie będzie zajmował się polityką”.

- „Mówię, że polityka jest najważniejsza z obywatelskiej aktywności i ma swoje własne pole działania, które nie należy do religii. Polityczne instytucje są świeckie z definicji i operują w niezależnych sferach. Wszyscy moi poprzednicy mówili to samo co najmniej od paru lat aczkolwiek z różnymi akcentami. Wierzę, że katolicy zaangażowani w politykę wniosą wartości swojej religii ze sobą i, że mają dojrzałą świadomość i umiejętności by je wcielać w życie. Kościół nigdy nie wyjdzie poza swoje zadanie wyrażania i rozpowszechniania swoich wartości, przynajmniej tak długo jak ja tu jestem”.

(UWAGA! Tutaj poniżej otwarte wyznanie kabalistycznego gnostyka-iluminata marrano Bergoglio!)

- „Wierzę w Boga, nie katolickiego Boga, nie istnieje Bóg katolicki, istnieje Bóg i ja wierzę w Jezusa Chrystusa, jego wcielenie. Jezus jest moim nauczycielem i moim pasterzem, ale Bóg, Ojciec, Abba, jest światłem i stwórcą. To jest moja Istota”.

- „Z mojego punktu widzenia Bóg jest światłem, które iluminuje ciemność, nawet jeżeli nie rozprasza jej, i iskra światła jest w każdym z nas. W liście, który napisałem do pana, pamięta pan, że powiedziałem, że nasz gatunek będzie miał koniec ale światło Boga nie skończy się i w tym momencie obejmie wszystkie dusze i całe będzie w każdym”.

Za: http: portal katolicki (nie mylić z soborowym judeochrześcijaństwem) //www.novusordowatch.org/wire/pope-interview-repubblica.htm

Data publikacji: 6.10.2013

Przekład: GREGORIUS

Użytkownik luk1407 edytował ten post 09.10.2013 - 12:58

[Zaciekawiony]

Czy każdy kto potępia zarzucanie żydom odpowiedzialności za wszelkie zło, musi być żydomasonem?

[Staniq]

up@
To tak, jak zagorzały komunista staje się szpiegiem imperialistów po tym, jak wypowie się krytycznie na temat komunizmu, nawet jak by miał rację.