121 odpowiedzi w tym temacie

[Tempter]

Korea Północna jest zbyt zacofana militarnie i zrujnowana gospodarczo, żeby ryzykować otwarty konflikt zbrojny. Irracjonalne gróźby Kima to po prostu próba umocnienia autorytaryzmu władzy i doprowadzenia do politycznego dialogu na poziomie międzynarodowym (którego celem będzie prawdopodobnie uzyskanie pomocy humanitarnej dla głodującego kraju).

Poza tym nie oszukujmy się. Gdyby - odpukać - doszło do wojny, to lotnictwo USA stacjonujące na Półwyspie Koreańskim w ciągu zaledwie kilku godzin rozpędzi siły militarne Północy na cztery wiatry.

Osobiście uważam, że Świat ma świetną okazję, aby złapać za przysłowiową mordę jeden z ostatnich komunistycznych reżimów. Zobaczymy jak ją wykorzysta.

Użytkownik Tempter edytował ten post 06.04.2013 - 19:13

[skar]

Chyba nie było:
http://fakty.tvn24.p...rei,316878.html

[Atomowy_jogurt_zagłady]

skończy się zapewne wystrzeleniem 10 kwietnia próbnej rakiety i pogróżką, że następnym razem wystrzelą ją na ameryke itd.

Ich rakiety przy dobrym wietrze ledwo co do Alaski mogą dolecieć. A i to nie jest pewne. Co najwyżej Japonia i Korea południowa, może być ofiarą ich terrrory retorycznego - Pustego terroru.

[machado]

Skąd wiesz, gdzie mogą dolecieć ich rakiety ? Byłeś tam, pracowałeś nad nimi czy znasz możliwości ich technologii tylko z mediów i internetu ?

Użytkownik machado edytował ten post 07.04.2013 - 07:44

[Aequitas]

Skąd wiesz, gdzie mogą dolecieć ich rakiety ? Byłeś tam, pracowałeś nad nimi czy znasz możliwości ich technologii tylko z mediów i internetu ?

Dokładnie. Nie można patrzeć na Koreę Północną tylko przez pryzmat zacofania, komunizmu i biedy. Zdanie o naszym kraju na zachodzie wciąż odbiega od tego co tu jest. Wielu wciąż postrzega nas jako kraj bardzo zacofany. W gimnazjum nauczyciel mówił mi że gdy miał ucznia z wymiany, z Holandii to był zdziwiony, jak i reszta tych uczniów że mamy tu prąd i sklepy

[seiw83]

Skąd wiesz, gdzie mogą dolecieć ich rakiety ? Byłeś tam, pracowałeś nad nimi czy znasz możliwości ich technologii tylko z mediów i internetu ?

Dokładnie. Nie można patrzeć na Koreę Północną tylko przez pryzmat zacofania, komunizmu i biedy. Zdanie o naszym kraju na zachodzie wciąż odbiega od tego co tu jest. Wielu wciąż postrzega nas jako kraj bardzo zacofany. W gimnazjum nauczyciel mówił mi że gdy miał ucznia z wymiany, z Holandii to był zdziwiony, jak i reszta tych uczniów że mamy tu prąd i sklepy

to tylko pokazuje jak zadufane jest społeczeństwo zachodu, albo w jakiej niewiedzy żyją. Wg nostradamusa żadnej wojny nie będzie, zostaną tylko przetasowane karty. Może de deklaracje to tylko pokaz pod publikę, po to aby usprawiedliwić jakiś kolejny pakt "stabilizacyjny". Już prawie zgineło tyle milionów, a nam się udało was uratować - dotyczy obu korei, ale teraz musicie zrobić to i to.

[Aequitas]

@seiw83

Też nie wiem czy to ich zadufanie czy też niewiedza. Ale lepiej byśmy nie budowali sobie zdania na temat danego kraju wyłącznie opartego na przesłankach.

A tutaj nowości, tym razem USA...

USA odroczyły próbę rakietową. Nie chcą drażnić Korei

Departament Obrony USA odroczył próbę z międzykontynentalnym pociskiem balistycznym Minuteman 3. Spowodowane jest to napięciem na Płw. Koreańskim po groźbach Korei Północnej.

Sekretarz obrony USA Chuck Hagel postanowił odroczyć od dawna zaplanowany test ze względu na obawy, iż mógłby być on "niewłaściwie zrozumiany" i przyczynić się do dalszego zaognienia obecnego kryzysu. W kuluarach przyznaje się, że przewidziana na przyszły tydzień próba została odroczona prawdopodobnie do maja.

Pociski Minuteman 3, które miały być użyte podczas amerykańskiej próby i zdolne są do przenoszenia głowic nuklearnych, stanowią podstawę arsenału strategicznego USA.

Kolejne napięcie na Płw. Koreańskim trwa od kilku tygodni. Po ogłoszeniu przez ONZ w marcu nowych sankcji wobec Korei Północnej za dokonanie trzeciej próby z bronią nuklearną, Pjongjang ogłosił stan wojny z sąsiadem z południa oraz zapowiedział ponowne uruchomienie reaktora jądrowego w Jongbjon.

Nie bez znaczenia jest fakt, że Stany Zjednoczone i Korea Płd. kontynuują doroczne wspólne manewry wojskowe, w których uczestniczą okręty wojenne i lotnictwo.

Gotowi zaatakować

Dowództwo armii Korei Płn. ostrzegło niedawno, że zostało "upoważnione" do zaatakowania USA przy użyciu "mniejszych, lżejszych i zróżnicowanych" rodzajów broni nuklearnej.

Według południowokoreańskiej agencji prasowej Yonhap, która powołuje się na źródła rządowe w Seulu, Korea Płn. przewiozła już drugą rakietę średniego zasięgu znajdującą się na mobilnej wyrzutni pocisków rakietowych na swoje wschodnie wybrzeże.

Źródła wojskowe, na które powołuje się agencja Yonhap, twierdzą, że Korea Płn. może odpalić rakietę 15 kwietnia, kiedy przypada rocznica urodzin zmarłego w 1994 roku założyciela komunistycznego państwa północnokoreańskiego, Kim Ir Sena.

Źródło: tvn24.pl

[masaj990]

A co jezeli ruchy wojsk Chinskich pod granice sa skutkiem jakiegos tajnego paktu miedzy USA i Chinami? Np takiego, ze w razie ataku Chiny wraz z USA wejda na ich terytorium, po zakonczeniu wojny podziela sie krajem na pol ?

[aquamen]

Fakt, że Korea Północna jest zacofana miitarnie, by rzucać się z motyką na słońce czyt. mocarstwa. Dlatego priorytetem dla nich było pozyskanie broni jądrowej, która jak wiadomo swoją właściwościa gładzi wiele istnień ludzkich w krótkiej chwili. O ile ich sprzęt jest przestarzały, o tyle mają liczną armię. I jestem przekonany, że jest to armia fanatyków, potrafiących zawiesić na sobie ładunki wybuchowe, po czym następnie je zdetonować. Problem z Koreą Płn. polega na tym, że kraj ten ma swoje nazwijmy to sobie "wsparcie" ze strony Chin. Oczywiście nieopodal jest także Rosja, która nie chciała by eskalacji konfliktu z udziałem USA i ogółem NATO w jej regionie. Tu nie chodzi akurat o żadną ropę, tylko właśnie o Chiny i Rosję. Gdyby nie te kraje, Korea Północna już dawno znikła by z mapy świata.

Użytkownik michal28 edytował ten post 07.04.2013 - 12:07

[Hajime]

Osobiście uważam, że Chiny prędzej same wejdą z wojskiem do Korei Płn. niż pozwolą żeby zrobiło to USA. Nie widzę żadnych korzyści dla tych dwóch mocarstw w tej wojnie a prawda jest taka, że mali w polityce międzynarodowej reprezentują interesy paru wielkich nawet jeśli nie zdają sobie z tego sprawy. W Phenianie największe wpływy mają na pewno Chiny i Rosja.

Więc tak sobie gdybając jedynym mocarstwem któremu może być taki konflikt na rękę jest Rosja. Kiedy kraje takie jak Chiny czy Indie mają tendencje aby dołączyć do grupy mocarstw dzielącym się wpływami na świecie z USA ( mówię to z perspektyw dekady czy dwóch kiedy świat stanie się wielobiegunowy) to Rosja traci taki potencjał przez brak reform, ujemny przyrost ludności, uzależnienie gospodarki od surowców. Na dodatek graniczą z Chinami głodnymi syberyjskich zasobów, które poczynają sobie coraz pewniej i agresywniej z sąsiadami. Mało ludzi wie o napływie chińskiej ludności w rejonie rosyjskiego Dalekiego Wschodu. Kto wie czy za 20 lat Chińczycy nie zachowają się jak Rosjanie w Gruzji i nie zadbają o "bezpieczeństwo" swoich obywateli w FR? Konflikt dodatkowy wyniszczyłby obie strony dając ludziom na Kremlu czas na reformy.

[piotrdln]

Ludzie, którzy przed ucieczką żyli na przykład w obozie „reedukacji poprzez pracę” (tzw. kwanliso), gdzie cieszyli się ze złapanego i wspólnie z rodziną zjedzonego na obiad surowego szczura, nieprzyzwyczajeni są do warunków, w których można kupić sobie wszystko. Szybko wydają przyznane środki i znów stają się biedni. Wielu z nich traci pieniądze w kasynach i popada w alkoholizm. Przyczyn jest wiele. Są słabiej wyedukowani, nie potrafią biegle obsługiwać komputera, a to oznacza, że nie wytrzymują ogromnej presji i konkurencji ze strony bardzo dobrze wykształconych, mających dostęp do najbardziej zaawansowanych technologii obywateli Południa. Do tego dochodzą z pozoru drobne trudności w życiu codziennym – nieumiejętność posługiwania się telefonem czy korzystania ze skomplikowanej sieci miejskiego transportu. Wszystko to wywołuje jednak silne poczucie obcości, którego efektem może być wycofanie się i depresja.

więcej : http://www.focus.pl/...az-wiecej/nc/1/

tak naprawdę to nawet jeśli kiedyś dojdzie do zjednoczenia to pytanie jak je przeprowadzić ?

po zjednoczeniu RFN z NRD do dzisiaj są problemy społeczne a w koreach różnice w życiu są ekstremalne to jakby miało wyglądać zjednoczenie ?

[X2D3]

Ja popieram Maxa Kolonko. USA wyrąbałoby Koreę w 3 minuty:

[żywe srebro]

nic się nieodzywalem, ale kilka dni temu mialem kolejny sen na temat korei, jak wybucha wojna, tylko teraz już nie napiszę, kto zacząl pierwszy. Bo nie wiele już pamiętam, jednak chyba się pomalu potwierdza, skoro polnoc "wyprasza" z poludnia zagranicznych obywateli, nie chcąc ich narażać... pożyjemy zobaczymy, w ciągu kilku dni sytuacja napewno się wyjaśni. Zazwyczaj jak coś mi się takiego śni, to dotyczy to kilku dni naprzód.

[Jarecki]

Korea Północna ostrzegła, że jeśli Japonia zdecyduje się na zestrzelenie jej rakiet, w odwecie za ten akt użyta zostanie broń nuklearna. Tokio ma być pierwszym celem.

http://rt.com/news/n...kyo-strike-748/
http://konflikty.wp....l?ticaid=110664

Myślę, że to tylko czcze gadanie ale kto wie ..... z wariatami nigdy nic nie wiadomo.

[Crux]

,,dajcie im ten ryż bo faktycznie wystrzelą te rakiety..." xDxD