Skocz do zawartości


Zdjęcie

Tulpa - Istota w naszej głowie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
88 odpowiedzi w tym temacie

#46

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W takim razie opisz jak to zrobiłaś, jak utrzymałaś Ją Tulpe przy życiu i w jaki sposób utrzymuje się przy życiu obecnie. 

 

Miałam 13 lat, byłam głupia i wierzyłam w bajki. Czytaj - wmówiłam sobie, że pochodzę z innej planety a na Ziemię zostałam tylko podrzucona w ramach eksperymentu naukowego a w trakcie kryzysu moja bliźniacza siostra pozostawiona na rodzinnej planecie odczytała moje myśli i użyła technologii by dodać mi otuchy.

Nie była to tulpa w ścisłym znaczeniu tego słowa bo nie stosowałam żadnych metod by ją wywołać. Po prostu dałam się ponieść dziecięcej wyobraźni. :]

Obecnie taki numer by już nie przeszedł bo dawno pogodziłam się z faktem, że jestem tylko zwykłą mieszkanką Ziemi i w bajki nie wierzę.

Ale zakładając że moja tulpa wciąż utrzymywałaby się przy życiu mimo braku mojego zainteresowania i wiary w jej istnienie - zapewne przebywałby na swojej rodzimej "planecie" z rodzicami i starszym bratem. Przeglądając stronę o tulpach zauważyłam, że tworzy się dla tulp w wyobraźni specjalny świat zwany wonderlandem. Moja "planeta" jak najbardziej mogłaby stanowić przykład takiego tworu.


  • 0



#47

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dajcie linka do tego forum o tulpach. Poczytam co te dzieci tam wymyślają.


  • 0



#48

owerfull.
  • Postów: 1320
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Dalem plusa, bo ciekawe, ale kojarzy mi sie to z tym co gadaja niektozry chorzy psychicznie.


  • 0

#49

Silv.
  • Postów: 14
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie mogę pozbyć się wrażenia, że jest to po prostu 'doroślejszy' wymyślony przyjaciel. Żadna tam osobna świadomość, sami sobie odpowiadamy na pytania w głowie etc.
Serio, czym Tulpa się od wymyślonych przyjaciół różni? (Oprócz tego, że nie oddamy jej Pani Foster?)
  • 0

#50

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mi się wydaje, że wymyślony przyjaciel to rodzaj tulpy więc pytanie czym się od niej różni to tak jak pytanie czym się różni cumulonimbus od chmury albo róża od kwiatu. 

 

Na rodzaj tulpy wygląda mi również posiadany przez każdego "wewnętrzny krytyk" http://www.psychorad...zny-krytyk.html.


  • 0



#51

Ebola.

    sceptyczny sceptyk

  • Postów: 341
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

@Wszystko jak jeszcze nie znalazłeś to proszę: http://tulpa.info.pl/forum/


  • 0



#52

Mirmizes.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tulpę i zmyślonego przyjaciela łączy tylko to, że oboje są stworzone przez nas. Jest to osobna osobowość, która została stworzona przez hosta(osoba tworząca). Zjawisko tulpy nie jest chorobą psychiczną, schizofrenią czy rozdwojeniem jaźni. Jest to taki jakby kontrolowany byt w głowie, który może z nami rozmawiać(nie od razu). Różnice: Tulpa istnieje cały czas, a wymyślony przyjaciel tylko wtedy, kiedy o nim myślimy. Różni się również tym, że ma ona dostęp do naszej pamięci, dzięki czemu może np. oglądać nasze wspomnienia, oddziaływać na nasze ciało(np. wywołać mrowienie w ręce). Przy długich ćwiczeniach tulpa może przejąć ciało albo całkowicie zamienić się miejscami z hostem. Kiedy człowiek śpi tulpa przebywa w Wonderlandzie(świat stworzony w naszej głowie gdzie tulpa mieszka i czuje go tak samo jak my prawdziwy świat). To tylko kilka z przykładów które pokazują, że wymyślony przyjaciel a tulpa to nie jest to samo.


  • 0

#53

Monolith.

    ótta

  • Postów: 1248
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Tulpa istnieje cały czas, a wymyślony przyjaciel tylko wtedy, kiedy o nim myślimy.

 

 

Filozoficzny paradoks. Skoro nie myślisz, to jej nie ma, a "pojawia się" dopiero, gdy oń pomyślisz.

 

dzięki czemu może np. oglądać nasze wspomnienia, oddziaływać na nasze ciało(np. wywołać mrowienie w ręce).

 

 

To normalne, że nasz mózg ma dostęp do naszego mózgu.

 

Przy długich ćwiczeniach tulpa może przejąć ciało albo całkowicie zamienić się miejscami z hostem.

 

 

Co to znaczy? Jakieś dowody, eksperymenty?

 

(świat stworzony w naszej głowie gdzie tulpa mieszka i czuje go tak samo jak my prawdziwy świat

 

 

Kto to sprawdził?


  • 0

#54

Mirmizes.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mam tulpę pół roku i wiem już trochę na ich temat.

 

Filozoficzny paradoks. Skoro nie myślisz, to jej nie ma, a "pojawia się" dopiero, gdy oń pomyślisz.

 

 

Czasami kiedy coś robię to nie myślę o tulpie i dopiero kiedy coś do mnie powie zaczynam. W czasie snu również normalnie funkcjonuje i czasami może obudzić hosta nawet przez przypadek.

 

 

To normalne, że nasz mózg ma dostęp do naszego mózgu.

 

Tulpa jest częścią mózgu, więc to logiczne.

 

 

 

Przy długich ćwiczeniach tulpa może przejąć ciało albo całkowicie zamienić się miejscami z hostem.

 

 

Co to znaczy? Jakieś dowody, eksperymenty?

 

Niestety nie da się pokazać dowodu na to, no chyba, że pisanie dwoma rękami jednocześnie, ale i tak niektórzy by nie uwierzyli.

 

 

 

(świat stworzony w naszej głowie gdzie tulpa mieszka i czuje go tak samo jak my prawdziwy świat

 

 

Kto to sprawdził?

 

Tego raczej nie trzeba sprawdzać. Wonderland to po prostu świat stworzony w wyobraźni z tym, że tulpa używana naszych zmysłów, aby go "czuć". Ludzie widzą go okiem wyobraźni.


  • 0

#55

Monolith.

    ótta

  • Postów: 1248
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Czasami kiedy coś robię to nie myślę o tulpie i dopiero kiedy coś do mnie powie zaczynam. W czasie snu również normalnie funkcjonuje i czasami może obudzić hosta nawet przez przypadek.

 

 

Skąd wiesz, że funkcjonuje? Skoro mózg śpi, to "ona" też.

 

Niestety nie da się pokazać dowodu na to, no chyba, że pisanie dwoma rękami jednocześnie, ale i tak niektórzy by nie uwierzyli.

 

 

Nie wiem, jaki to dowód, ale dawaj. Chętnię zobaczę taki filmik. Pozwolisz, że co do wiary wypowiem się po obejrzeniu.

 

Wonderland to po prostu świat stworzony w wyobraźni z tym, że tulpa używana naszych zmysłów, aby go "czuć". Ludzie widzą go okiem wyobraźni.

 

 

Nasze zmysły działają, bo oddziałowują nań bodźce fizykochemiczne. W jaki sposób można odczuwać wyobraźnię zmysłami?


Użytkownik Monolith edytował ten post 22.06.2015 - 19:59

  • 0

#56

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Mam tulpę pół roku i wiem już trochę na ich temat.

 

Jakich ich? przecież to jest byt wymyślony, tak jak różowy niewidzialny jednorożec albo potwór spagetti.

 

 

Tulpa jest częścią mózgu, więc to logiczne.

Której części konkretnie?
 

 

Niestety nie da się pokazać dowodu na to, no chyba, że pisanie dwoma rękami jednocześnie, ale i tak niektórzy by nie uwierzyli.

 

Można pisać dwiema rękami jednocześnie, to żaden wyczyn, trzeba trochę poćwiczyć . Cyba że jedną reką piszemy inny wyraz niż drugą wtedy jest trudniej.

 

Moja diagnoza: jesteś dzieckiem.


Użytkownik Wszystko edytował ten post 22.06.2015 - 20:03

  • 1



#57

Ebola.

    sceptyczny sceptyk

  • Postów: 341
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Przy długich ćwiczeniach tulpa może przejąć ciało albo całkowicie zamienić się miejscami z hostem.

Jak można zamienić się miejscem samym ze sobą?:)


  • 0



#58

Krzys19911.
  • Postów: 345
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Co do zamiany miejsc Tulpy i hosta, jest to wyłącznie moja opinia, ale wydaje mi się, że ma to sens (i jest to chyba jedną z najbardziej spektakularnych i najtrudniejszych rzeczy jakie można zrobić z Tulpą). Tulpa jest czymś w rodzaju schizofrenii, czy rozdwojenia jaźni (tak, wiem, że nie jest chorobą, dlatego piszę "czymś w rodzaju"): tworzymy sobie po prostu drugą osobowość. W momencie gdy "zamieniamy się miejscami" z Tulpą naszym ciałem zaczyna po prostu kierować druga osobowość, a pierwsza traci nad nim kontrolę. Albo, dla sceptyków, TAK SIĘ NAM WYDAJE, bo w końcu i tak wszystko opiera się na kontrolowanych halucynacjach, więc jest fikcją.


  • 0

#59

Abene.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jeśli kogoś obchodzi jeszcze temat Tulp z chęcią podzielę się moimi spostrzeżeniami.
Sama jako dziecko ciągle otaczałam się wymyślonymi przyjaciółmi. Jako, że były to zwierzęta tylko ja do nich mówiłam. Potem miałam wymyślonego smoka. Z nim tworzyłam pierwsze dialogi. Mówiłam do niego na głos i odpowiadałam sobie po chwili bez namysłu w myślach.
Moje spostrzeżenia? Tulpy to "odłamek" podświadomości, który może ( jako że człowiek jest stworzeniem stadnym ) ujawniać nam się jako członek rzekomego stada. Zwykle jednak postrzegamy go jako np. lepszy refleks, domawianie sobie odpowiednio reszty wypowiedzi jakiejś osoby jeśli się jej nie dosłyszało, zapamiętywanie niektórych snów.
Jak może niektórzy wiedzą mózg człowieka jest w dużej części zamknięty. Tzn: my mamy dostęp do jego podstawowych funkcji, funkcji zwierzęcych czyli odruchów i części ludzkiej czyli „sklejania” różnych czynników w całość ( myślenia ). Reszta umysłu działa samodzielnie i nie mamy na nią wpływu. Jest jednak bardzo słabo rozwinięta i rzadko działa na naszą korzyść. Jest raczej neutralną, ale najpotrzebniejszą częścią. Odpowiada za zmysły, za nasze odczucia, za pracę organów.
W fenomenie Tulpy dużo mówi się o medytacji.
Może niektórzy słyszeli o wojownikach, którzy godzinami odprawiali przed bitwą modły i właśnie medytowali, a w czasie walki nie czuli bólu i strachu. O mnichach, którzy mogli podpalać sobie ręce, ale ich psychika była tak silna, że kontrolowali odruchy swojego ciała. Albo chociaż o ludziach chodzących po rozżarzonych węglach. Wszyscy musieli przynajmniej na chwilę skupić się na sobie i „wmówić” sobie, że to nie boli, że węgle są zimne. A to wszystko dzięki większej kontroli umysłu.
Ale co to ma do Tulp? Racja, trochę odbiegłam od tematu. Mianowicie, dzięki medytacji, wyciszeniu, jak zwał tak zwał, można wyćwiczyć i zrozumieć pewne nowe możliwości. Mogą nam się wyostrzyć zmysły, możemy zwiększyć refleks, postrzeganie świata. Możemy również wytworzyć w naszej głowie byt, poniekąd świadomy, ponieważ gdy staramy się go stworzyć mamy nadzieję i gdy uda nam się dokładnie go zobaczyć podczas wizualizacji zaczynamy przypisywać mu różne czynniki.
Samo tworzenie wonderlandu jest… w sumie nie wiem czy konieczne, ale w moim odczuciu utwierdza nam samym to, że stworzyliśmy Tulpę. Według mnie i bez niego by się nam powiodło.
Co jeszcze mogę dodać…
Co myślę o porozumiewaniu się z Tulpą… Trudno powiedzieć. Ja na moim poziomie wymyślonego przyjaciela rozmawiałam z nim bardzo długo, w końcu czułam jakby sam mi odpowiadał bo ja nie zastanawiałam się nawet sekundę co ma odpowiedzieć i po prostu mówiłam to w myślach. Po medytacji mózg i odruchowość może być tak dobrze rozwinięta, że to będzie ułamek sekundy, może mniej. Wtedy możemy odbierać to jako odpowiedź innego bytu.
Tulpa jako coś wykraczającego poza obręby naszego mózgu? Prawdopodobne. Podczas medytacji możemy wykształcić Tulpę, przyłączyć do naszego postrzegania nowe możliwości mózgu a później je odłączyć. Nazwałabym to „okresem przyłączania/odkrywania i odłączania”. Co mam dokładnie na myśli? Kiedy już odkryjemy większą część naszego mózgu i odbieramy ją jako byt w naszej głowie nagle ją odłączamy. Ona wciąż istnieje ale jej nie używamy. Używamy tylko podstawowych funkcji ale nowo nabyte wciąż działają i dają nam nowe możliwości które my postrzegamy jako Tulpę.
Ale to tylko i wyłącznie moja pseudo naukowa wypowiedź, dla niektórych być może logiczne wyjaśnienie Tulpy. Czy ja sama wierzę, że Tulpa jest czymś więcej? Być może. Mam zamiar praktykować tworzenie i może nawet coś z tego wyjdzie. Mam taką nadzieję.
Wszystkie spostrzeżenia są moje własne, niczym dokładnie nie udowodnione.


  • 0

#60

żywe srebro.
  • Postów: 84
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

a może mea culpa, jak by to chciały czarnuchy, albo ich culpa, a to chyba prędzej. A nie tulpa pulpa czyli stek bzdur

Użytkownik żywe srebro edytował ten post 08.08.2015 - 08:55

  • -3


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych