Użytkownik Stoner edytował ten post 13.01.2013 - 19:41
Napisano 13.01.2013 - 18:15
Użytkownik Stoner edytował ten post 13.01.2013 - 19:41
Napisano 13.01.2013 - 18:20
To co wg Ciebie każdy kto urodzi się z wadą ma prawo do popełnienia samobójstwa... to jest sprzeczne z moją wiarą .Co do pytania nr. 1. Aby na pewno dobrze przeczytałeś to co napisałem? Nie sądzę żeby to czy ktoś jest dobrym czy złym człowiekiem warunkowało to czy jest szczęśliwy czy nie i czy ma życie na dobrym poziomie i po prostu nie każdy ma takie życie na jakie zasługuje.
Masz jakieś wady ? Czy może przez pozwolenie na śmierć chcesz takim osobom okazać współczucie?Co do zabijania dzieci z wadami. Nie chodzi mi o to że lekarze mają zabijać zaraz po urodzeniu czy że o tym mają decydować rodzice. Chodzi mi o to że jeżeli ktoś urodzi się z jakąś wadą to że sam może zadecydować czy chce się z tym męczyć i patrzeć jak inni żyją pełną piersią a on ma być na bocznym torze czy zadecyduje że takie życie jako człowiek drugiej kategorii nie ma sensu i że warto ze sobą skończyć. Oczywiście mam na myśli wady fizyczne a nie upośledzenia umysłowe bo raczej ludzie z poważnym upośledzeniem umysłowym nie myślą o samobójstwie i nie są świadomi ile ich w życiu omija. Dlatego uważam że gorzej jest urodzić się z jakąś wadą fizyczną niż umysłową i być w pełni świadomym tego jak się jest odrzucanym i ile traci się w życiu.
Co oznacza wg Ciebie szczęśliwe życie pieniądze i sława ... są ludzie wg Ciebie nieszczęśliwi a osiągają sukcesy w życiu.Ale jak można pozbyć się czegoś czego nie ma? Jak można zabijając się z powodu braku szansy na szczęśliwe życie... pozbawić się szansy na szczęśliwe życie?
Nie sprzedawaj siebie na forum bo ludzie Ciebie zjedzą ... skoro w niego wierzysz to dlaczego go nienawidzisz ?Z resztą nie mieszajmy w to Boga bo to naprawdę jest żałosne. Sam jestem wierzący no ale jeżeli Bóg tworzy kogoś gorszego od innych po to żeby mu zbrzydło życie do tego stopnia żeby się zabił i jeszcze żeby za samobójstwo posłać go do piekła to naprawdę paranoja i Bóg nie jest taki miłosierny jak to o nim mówią i przy takim obrocie spraw nienawidzę go tak samo jak swoich rodziców za to że mnie wydali na ten świat.
No i co to za życie jak słabszy i chory będzie musiał liczyć na łaskę innych, jak jakimś cudem jakaś kobieta go zechce (oczywiście o pięknej nawet nie ma mowy) to potem wyda na świat takie same jak on słabe dzieci. Z resztą to wszystko pięknie wygląda na papierze a jest inaczej. Słabsi z reguły są wykluczeni, poniewierani i wykorzystywani.
Napisano 13.01.2013 - 19:37
Z resztą nie mieszajmy w to Boga bo to naprawdę jest żałosne. Sam jestem wierzący no ale jeżeli Bóg tworzy kogoś gorszego od innych po to żeby mu zbrzydło życie do tego stopnia żeby się zabił i jeszcze żeby za samobójstwo posłać go do piekła to naprawdę paranoja i Bóg nie jest taki miłosierny jak to o nim mówią i przy takim obrocie spraw nienawidzę go tak samo jak swoich rodziców za to że mnie wydali na ten świat.
Nie sprzedawaj siebie na forum bo ludzie Ciebie zjedzą ... skoro w niego wierzysz to dlaczego go nienawidzisz ?
Użytkownik Tenhan edytował ten post 13.01.2013 - 19:48
Napisano 13.01.2013 - 20:09
Ciężko się powstrzymać w takim temacie bo wiadomo że stanowisko w tym temacie raczej warunkuje to jakie kto ma życie naprawdę ale to nie jest coś co by mnie jakoś szczególnie ośmieszało, szczególnie że to że ktoś ma takie myśli a nie inne czy ma jakieś poważniejsze problemy nie oznacza że chociażby nie umie się bić i tak jak niektórym się wydaje że pewnie w życiu jest leszczem do pomiatania (bywa że osoby ze słabą psychiką i kompleksami maskują się agresją). Czy to że w niego wierze oznacza że muszę go bezwarunkowo kochać? Owszem nie należę do ludzi którzy za całe zło obarczają Boga bo nie interweniuje a nie mówią że zło na tej planecie jest spowodowane działalnością szatana ale nie powiedziałbym że szatan jest odpowiedzialny za to że rodzą się chorzy ludzie, że niektórzy rodzą się cholernie brzydcy co powoduje że choćby niewiadomo jak mieli wspaniały charakter to zawsze będą odrzucani więc tak jak pisałem, jaki to ma sens żeby urodzić się chorym, brzydkim i w biedzie z której nie można się wydostać, w dodatku ze słabą psychiką co może spowodować samobójstwo a dla zagorzałych wierzących samobójstwo = piekło. No to tak jak pisałem taki ktoś jest podwójnie przegrany, to naprawdę już lepiej móc być np. komunistycznym zbrodniarzem czy aktorem porno ale mieć wzamian za to luksusowe życie i dużo "brudnej rozrywki" i przynajmniej wyszaleć się przed pójściem do piekła. (nie żebym to pochwalał bo będąc lepszym człowiekiem i tak bym nie prowadził zbrodniczego czy rozwiązłego trybu życia ale z dwojga złego to drugie jest lepsze).
Napisano 13.01.2013 - 20:12
Użytkownik Tenhan edytował ten post 13.01.2013 - 20:18
Napisano 14.01.2013 - 16:31
Napisano 14.01.2013 - 17:10
Na świecie są miliony osób które bardzo kochają życie nawet pełne problemów a ,które np. ulegną wypadkowi lub dostaną zawału serca lub jeszcze coś innego i umierają mimo tego że bardzo chcą żyć.Więc czy samobójcy ,którzy nie chcą żyć są sprawiedliwi wobec tych którzy chcą ?To jest tylko ich decyzja i osobiście uważam ich za tchórzy.
Ponieważ jest taka możliwość że życie jest tylko jedno i nie powinno się go marnować ponieważ liczy się każda chwila.A szczególnie dla tych którzy przeżyją poważny wypadek.A to że ma się problemy to nie jest żaden argument,każdy człowiek ma problemy jednak lepiej je rozwiązać a nie od razu skakać z mostu czy strzelić sobie w łeb.
Mimo wszystko nie wszyscy ludzie co by chcieli się zabić by to zrobili takie zachowanie nazywa się "instynktem przetrwania". Więc samobójca nawet kilka godzin potrafi stać z pistoletem przyłożonym do głowy i próbować to zrobić.Samobójcy często nie myślą o konsekwencjach swoich czynów nie myśląc o bliskich: mężach,żonach,dzieciach,rodzicach,dziadkach i wujostwa nie wiedzą że to co zrobili sprawi ogromne cierpienie swoich bliskich.Dlatego ja uważam że samobójcy są tylko i wyłącznie tchórzami.Ponieważ życie toczy się dalej i chęć pozbycia się życia jest jak pozbycie się biletu do raju.Osobiście jestem ateistą więc o tym raju napisałem jako porównanie dla wierzących że samobójcy najprawdopodobniej idą do piekła.
Użytkownik BrainCollector edytował ten post 14.01.2013 - 17:49
Napisano 14.01.2013 - 17:10
Użytkownik Stoner edytował ten post 14.01.2013 - 17:12
Napisano 14.01.2013 - 17:58
Napisano 14.01.2013 - 18:02
Porównaj obydwie definicje a dopiero potem pisz.Samobójstwo i eutanazja to jest praktycznie to samo
Tak da ten sam skutek ale drogi są inne.w pierwszym przypadku np. idziesz i skaczesz z mostu do rzeki a w drugim prosisz i płacisz lekarzowi za zastrzyk, który da IDENTYCZNY skutek przy (teoretycznie) mniejszym bólu podczas umierania.
Bo mają inne nazwy i inne definicje.Poczytaj sobie w wikipedi.A skoro różnice są tak marginalne, nie widzę przeszkód, by mówić o tych zjawiskach jak o jednym i tym samym.
Napisano 14.01.2013 - 20:42
Napisano 14.01.2013 - 20:48
Napisano 14.01.2013 - 20:57
Samobójstwo wynika w głównej mierze zprzesłanek psychicznych i jest objawem choroby którą powinno się leczyć. Depresja, schizofrenia itp to choroby, które dotykają naszego mózgu, więc mamy chory obraz sytuacji, tego co się wkoło nas dzieje i powinniśmy udać się po pomoc do lekarza w takim przypadku. Mysli i rozważanie samobójstwa jest jednym z głownych objawów różnego typu zaburzeń. Praktycznie zawsze jest pomoc i jest rozwiązanie problemu. Jednak chory umysł nie potrafi go zobaczyć, a taki umysł trzeba leczyć.
Napisano 14.01.2013 - 21:02
Napisano 14.01.2013 - 21:04
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych