Skocz do zawartości


Zdjęcie

Szara rzeczywistość


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
57 odpowiedzi w tym temacie

#31

Blitz Wölf.
  • Postów: 495
  • Tematów: 7
  • Płeć:Nieokreślona
  • Artykułów: 1
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

up

Chciałam Ci po prostu pokazać, że te nierówności (''Nierównośći jednak zawsze będą istniały, chyba że całkowicie odrzucimy materializm.'') to nie tyle cecha ludzkiego materializmu, co po prostu jedno z praw rządzących przyrodą. Takie są koleje losu, że osobniki słabsze, ułomne w jakiś sposób, czy po prostu dające się wykorzystywać będą miały gorzej. Jakie cechy wśród zwierząt są preferowane ze strony ewolucyjnej? Siła, inteligencja, spryt, częściowo agresja. A jacy ludzie dzierżą wysokie stanowiska? Najczęściej sprytni, mający charyzmę, potrafiący trafiać do ludzi, potrafiący walczyć o swoje. Czyli drobna selekcja wśród ludzi jest, jednak nie dotyczy ona tak kluczowych kwestii jak rozmnażanie czy przeżycie.
  • 0



#32

Shi.

    關帝

  • Postów: 997
  • Tematów: 39
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano



:mrgreen:
  • 2



#33

optymista.
  • Postów: 504
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

[ mogę spytać, dlaczego mój obrazek został usunięty, skoro inne zostają? ]
  • 0



#34

marker762.
  • Postów: 81
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano


Taki niestety jest ewolucja. Faworyzuj silne, szybkie, kreatywne jednostki i to one się bogacą szybko i mają pomysł na życie. Nikt tego nie zmieni, niestety jest to prawo Ekonomi. Dobrą wiadomością jest, że nawet z ochydnej biedy można wyjść na prostą z dobrym pomysłem na biznes. Nierównośći jednak zawsze będą istniały, chyba że całkowicie odrzucimy materializm.


Akurat w przypadku człowieka tego typu selekcja naturalna nie działa. Osobniki na przykład niepełnosprawne, inwalidzi, z zaburzeniami umysłowymi itepe nie giną, co więcej, często mają pracę i rodziny. W naturze osobniki ułomne w jakikolwiek sposób często umierają, bo są słabsze.

Dobrze to widać na przykładzie wilków, które, jak zapewne wszyscy wiedzą, żyją w watahach. Na czele watahy stoi basior i wadera (para alfa), później para beta (choć w nie wszystkich stadach), inne osobniki i osobnik omega. Para alfa to najsilniejsze i najinteligentniejsze wilki, które jako jedyne mają prawo do rozrodu (dekret ten jest tak silny, że gdy zdarzy się, że inna samica urodzi, to oddaje szczenięta waderze). Osobnik omega to najsłabszy wilk, który często jest przepędzany, ale zostaje w watasze. W ten sposób wartościowe geny przekazywane są dalej (nie tak jak u nas, że każdy może z każdym mieć potomstwo). Jeśli wilk ma jakąś ułomność, która czyni go słabszym, to marne szanse, że będzie alfą. Wilki nie mogące polować i kalekie także pozostają w stadzie, jednak zajmują niską pozycję.

Czyli z punktu widzenia ewolucji jesteśmy chyba najgłupszym gatunkiem w całym Wszechświecie, bo nie dość, że osobniki mające złe geny żyją sobie spokojnie, to jeszcze rozmnażają się. Ale ciii, przecież poprawność polityczna! W XXI wieku nie godzi się przecież, by ktokolwiek pisał i myślał w ten sposób!

<puk, puk>

Yyy, dzień dobry, panie władzo... Panowie do mnie? Ale jak to? Jaki handicapizm?

Widzisz, tak to już jest z ludźmi ze od dzikich zwierząt posługujących się instynktem, odróżnia ich kilka cech Tobie chyba nie znanych, np: współczucie, moralność, litość , łagodność, szacunek, miłość, poczucie estetyki i dobrego smaku, a nade wszystko umiejętność logicznego myślenia! Te i wiele innych cech stawiają nasz gatunek nad zwierzętami czy Ci się to podoba czy nie.
Wysnułeś tutaj teorie że „ z punktu widzenia ewolucji jesteśmy chyba najgłupszym gatunkiem w całym Wszechświecie”- powiedz mi wiec, czemu tak jest ze to właśnie ludzkość stoi na ostatnim szczeblu drabiny ewolucji?
Masz za złe ludzkości to że w jej obrębie „osobniki” chore i niepełnosprawne mają normalną prace i rodziny?- a na jakiej podstawie twierdzisz że eliminacja takich przypadków przyniosłaby ludzkości jakieś korzyści? Chyba nie do końca zdajesz sobie sprawę ilu wielkich ludzi na tej Planecie było osobami niepełnosprawnymi! link To tylko kilka przykładów.
Wiesz, tu nie chodzi o poprawność polityczną, tylko o zwykle ludzkie odruchy, o empatie, bo czasem zwykłą chłodna kalkulacja i „ wilcze prawo” nie wystarczy żeby być człowiekiem, ale Ty chyba tego nie rozumiesz.
  • 0

#35

Aequitas.
  • Postów: 466
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

[ mogę spytać, dlaczego mój obrazek został usunięty, skoro inne zostają? ]


Nie wiem czemu, ale ostatnio coraz więcej czytam o usuwanych postach na tym forum. W tym przypadku chodzi o zdjęcie, ale dlaczego tak się dzieje? O.o
  • 0

#36

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Żadne obrazki zauważone przez moderacje nie zostają. Post który zawiera tylko obrazek jest traktowany jako spam, więc zostaje usuwany.
Mi się to raz kiedyś zdarzyło w zapomnieniu i w kilka godzin poszło sporo raportów - więc jak widać użytkownicy też tak na to spoglądają.

Aequitas@
Czytasz o usuwaniu postów niemerytorycznych, albo typowego spamu. Czytasz coraz częściej bo mamy coraz więcej użytkowników, coraz niższego poziomu. Przyzwyczajeni do poziomu innych for wklejają w swoje wypowiedzi kilka słów bez sensu i sądzą że tutaj to przejdzie.
  • 0



#37

optymista.
  • Postów: 504
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

@up, ale przecież sam oryginalny temat to tylko kilka obrazków, dlaczego więc nie usnąć całego tematu?

Teraz widzę, że w ramach konsekwencji więcej obrazków zniknęło z wątku :D

//edit:
@mylo, jesteś strasznym hipokrytą.

Użytkownik optymista edytował ten post 26.11.2012 - 19:26

  • 0



#38

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Seria obrazków + komentarz =/ obrazek bez komentarza.

Koniec OT powiadam. ;)
  • 0



#39

Eisenmann.
  • Postów: 9
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nigdy w historii świata równości nie było. Były narody słabsze i silniejsze, rozwinięte i zacofane. Podobnie jest z jednostkami - są po prostu różne. Każda umie co innego i każda ma inne możliwości i specjalizacje. Dochodzi jeszcze masa innych czynników ale to wszystko sprawia że życie nie jest sprawiedliwe i słusznie takie powinno być. O sile jednostki czy narodu świadczy to czy umie sobie z tą niesprawiedliwością poradzić czy też nie.
  • 0

#40

OOBE.
  • Postów: 100
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Eisenmann
i
No i co że silniejsze, lecz czy nieśmiertelne? Życie ma sens wtedy kiedy widzimy rozwój cywilizacji. Całej Cywilizacji. Jeśli tego nie ma, to w przyszłych założeniach można spodziewać się agresywnych ruchów społecznych i ofiar. Myślę że nasz świat możemy uczynić o wiele piękniejszym miejscem. Wystaczy inwencja twórcza, inwestycje w sztukę i kulturę, angażowanie się milionerów i przedsiębiorów w takie inwestycje oraz edukacja finansowa. Dzisiaj mamy 21 wiek, dostęp do interentu, a w internecie banalnie łatwo zarabiać szybkie i dobre pieniądze żeby wejść w biznes w świecie realny. Wiem co mówię, bo sam trzepię 4 tysiące złotych na miesiąc ze stron o dużym natężeniu ruchu(PTP) i z reklam. Trzeba mieć pomysł.

Użytkownik OOBE edytował ten post 26.11.2012 - 20:40

  • -1

#41

Eisenmann.
  • Postów: 9
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

OOBE,

Niestety to głównie wojny spowodowały postęp techniczny i XX wiek jest na to najlepszym przykładem. Ktoś kiedyś powiedział że "Pokój to tylko przerwa pomiędzy wojnami" i patrząc wstecz tak to właśnie wygląda.

Może ludzkość dostanie jakiś nowy bodziec np. odkrycie drugiej Ziemi blisko nas i postęp znacznie przyspieszy i nie będzie trzeba kolejnej wojny światowej ale może byc odwrotnie. Że spowoduje to wojnę bo do wygrania będzie panowanie nad nowym światem, ehh głowa boli.

Użytkownik Eisenmann edytował ten post 26.11.2012 - 20:59

  • 0

#42

Blitz Wölf.
  • Postów: 495
  • Tematów: 7
  • Płeć:Nieokreślona
  • Artykułów: 1
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Widzisz, tak to już jest z ludźmi ze od dzikich zwierząt posługujących się instynktem, odróżnia ich kilka cech Tobie chyba nie znanych, np: współczucie, moralność, litość , łagodność, szacunek, miłość, poczucie estetyki i dobrego smaku, a nade wszystko umiejętność logicznego myślenia!


Wiem. Akurat w moim poprzednim poście chciałam wytłumaczyć użytkownikowi OOBE, że selekcja naturalna nie występuje u ludzi lub występuje w minimalnym stopniu. I nie jestem pewna co do tej ludzkiej moralności, litości, łagodności itepe, kiedy co chwila słyszę o zakatowanych na śmierć psach i kotach (bo jakimś gówniarzom się nudziło), gwałconych kobietach, mordowanych cywilach na Bliskim Wschodzie... Nieraz odnoszę wrażenie, że to w zwierzętach z tymi ich głupiutkimi zalążkami inteligencji jest więcej człowieczeństwa. I co to wogóle za słowo ''człowieczeństwo''? Jakby urodzenie się człowiekiem już robiło ze mnie jakiegoś półboga czy kogoś w tym rodzaju...

Te i wiele innych cech stawiają nasz gatunek nad zwierzętami czy Ci się to podoba czy nie.


Człowiek także jest zwierzęciem. Co prawda zdolnym do tworzenia kultury, ale nadal zwierzęciem. Inne zwierzęta też mają coś w rodzaju prymitywnych, niespisanych kodeksów moralnych (na przykład ptaki szponiaste podczas walk między sobą nigdy nie używają dziobów). Litość? Ile razy zdarzyło się, że kotka zaopiekowała się nie swoimi kociętami? Łagodność - nigdy się nie zdarzyło, by manat lub diogoń zaatakował człowieka. Nawet, kiedy chwytane są w sieci i wyciągane na brzeg, to właściwie nawet nie próbują się bronić, jakby godząc się z losem. Miłość to kilka reakcji w mózgu i hormony (zauroczenie to podwyższony poziom PEA, dopaminy i niekiedy adrenaliny. Za przywiązanie i wierność odpowiada z kolei głównie oksytocyna, ale także wazopresyna i serotonina). Logicznie myśleć potrafią także na przykład kruki - są w stanie zanalizować problem, znaleźć rozwiązanie, niekiedy posługując się prymitywnymi narzędziami.

Wysnułeś tutaj teorie że „ z punktu widzenia ewolucji jesteśmy chyba najgłupszym gatunkiem w całym Wszechświecie”- powiedz mi wiec, czemu tak jest ze to właśnie ludzkość stoi na ostatnim szczeblu drabiny ewolucji?


Bo nam rozwój inteligencji akurat się opłacał. Człowiek miał do wyboru rozwój mózgu (co wiązało się z tworzeniem broni i narzędzi), albo rozwój bardziej fizyczny (kły, pazury). Po prostu jesteśmy tak specyficznym gatunkiem, że posiadamy większe możliwości umysłowe i ogniem i mieczem udało nam się zmusić inne gatunki do posłuszeństwa lub choćby strachu. Nie było na Ziemi inteligentniejszego gatunku, który by nas prześladował i oto jesteśmy.

Masz za złe ludzkości to że w jej obrębie „osobniki” chore i niepełnosprawne mają normalną prace i rodziny?


Nie, pisałam to z punktu widzenia ewolucji i przekazywania genów.

- a na jakiej podstawie twierdzisz że eliminacja takich przypadków przyniosłaby ludzkości jakieś korzyści? Chyba nie do końca zdajesz sobie sprawę ilu wielkich ludzi na tej Planecie było osobami niepełnosprawnymi! link To tylko kilka przykładów.
Wiesz, tu nie chodzi o poprawność polityczną, tylko o zwykle ludzkie odruchy, o empatie, bo czasem zwykłą chłodna kalkulacja i „ wilcze prawo” nie wystarczy żeby być człowiekiem, ale Ty chyba tego nie rozumiesz.


To zależy, czy mówimy (piszemy...) w tej chwili o byciu człowiekiem z biologicznego punktu widzenia, czy psychicznego. Jeśli chodzi o pierwszy aspekt to można mnie ze stuprocentową pewnością zaliczyć do gatunku Homo sapiens. Natomiast jeśli chodzi o drugą ewentualność... kieruję się w życiu logiką, a nie emocjami, które zniekształcają obraz rzeczywistości i są stronnicze. Jeśli to sprawia, że nie jestem człowiekiem, to nie jestem pewna, czy wogóle chcę nim być. Pozdrawiam!
  • 0



#43

Mika’el.
  • Postów: 810
  • Tematów: 34
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

http://www.youtube.com/watch?v=Qn0vWEvr-l8

:mrgreen:


Ta rzeczywistość ma różne odcienie szarości, a ty wiedziałeś/aś, że aż takie?

To, co zaskoczyło funkcjonariuszy, nie szokuje pracowników socjalnych. Jak mówią, 200-300 zł dziennie uzyskują zwykle nastoletni żebracy. Te "zarobki" są tak atrakcyjne, że trudno młodych nakłonić do zmiany postępowania. Podobnie zresztą jest z dorosłymi. Wspominają mężczyznę, który chodził po pasie rozdziału jezdni i prosił o pieniądze kierowców (na Jeżycach). Zwierzył się im, że nie wychodzi na trasę w niedziele, święta i gdy pada deszcz a i tak uzyskuje 3 tys. zł miesięcznie. Choć proponowano mu leczenie odmówił - stwierdził, że uraz nogi bywa "przydatny" w jego fachu.


Całość - Poznań: Żebrak zarabia do 300 złotych dziennie. 2012-11-26

Zgadzam się z istnieniem naturalnej selekcji wśród ludzi, tylko mam małe wątpliwości, kto jest tym wilkiem najbliższym mej d...?
...prawie jak safari, tylko tu "dzikie" na nas polują. A wy nadal w niebo patrzycie :mrgreen:
  • 0

#44

Z-K.
  • Postów: 31
  • Tematów: 0
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Proszę mi wybaczyć brak jako takiego wstępu, ale przejdę od razu do sedna tematu.
"Winę" za nierówności społeczne, upadek człowieczeństwa, wyścig szczurów, upadek demokracji czy jak to określić można- wyzysk, ponoszą nasze oczekiwania. Realnie rzecz biorąc: gospodarka światowa jako taka; jest systemem naczyń połączonych lub (jak kto woli) jak każdy ekosystem podlega samoregulacji oraz dąży do równowagi. Nasze oczekiwania opiewają natomiast na ciągły i nieustanny wzrost poziomu życia jest więc dokładnie tak, jak (powiedzmy) z bieganiem na 100 metrów: Kiedy zaczynamy trenować bieg na 100 metrów, w okresie początkowym treningów, możemy zauważyć ogromny postęp- dosłownie z tygodnia na tydzień uzyskujemy lepsze czasy, acz po kilku tygodniach treningów postęp zostaje spowolniony diametralnie. Tam gdzie "obrywaliśmy" dziesiąte części sekundy udaje nam się poprawiać wynik o setne lub nawet wcale. Co więcej po pewnym czasie przeeksploatowany organizm nie jest zdolny do ciągłego wysiłku i nasze wyniki są coraz słabsze.
Tak też jest z gospodarką, oraz poziomem życia. Przyzwyczajeni do ciągłego "lepiej" oczekujemy coraz to większego i większego tempa wzrostu ilości naszych wygód. Oczekujemy, że będzie nas stać na zakup benzyny do naszych milionów samochodów. Oczekujemy, że będzie nas stać na opłacenie rachunków za energię elektryczną przy całym stosie urządzeń elektrycznych w naszym domu. Co więcej oczekujemy, że stać nas będzie na jedzenie czy odzież którą tak kochamy wyrzucać i marnować.
Dożyliśmy czasów (niektórzy z czytających urodzili się w tych czasach) gdzie takie media jak internet ,telefon komórkowy(minimum jeden na osobę), samochód, ogrzewanie podłogowe, są dobrami niezbywalnymi, minimum egzystencji. Nie mówiąc już o ciepłej wodzie pojawiającej się w kranie "automatycznie". Zasiłkach, dopłatach UE.
Wszystkie te wspaniałe wynalazki kosztują nas pieniądze- które to nota bene stają się coraz mniej warte. Tą oczywistą oczywistość jaką jest fakt, że za cudownie oszczędne zmywarki, pralki, telewizory, samochody, komputery trzeba zapłacić znają wszyscy, acz nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że musi on utrzymać coraz więcej "zjadaczy pieniędzy" pod swoim dachem.
Kultura zachodniego stylu konsumpcji dóbr jest narzucana coraz to większej liczbie jednostek na świecie i tak jak idylliczny skansen palony miotaczem ognia znikają pod naciskiem reklamy: jurty na stepie, pasterze czy rolnicy Afryki, myśliwi Rosji. (Czy nawet polska wieś- w gumofilcach i na wozie konnym)
Telewizja pokazuje pomiędzy blokami reklamowymi i serialami (gdzie każdy ma nowego IPhona) biedę w jakimś tam kraju na końcu świata, czy Chińczyków składających komputery, slumsy w Brazylii... nie pokazuje natomiast (lub pokazuje niezbyt często) jak Ruski myśliwy na Czukotce łapie rybę bez karty wędkarskiej, sprzedaje ją bez podatku wymieniając na zrobione w niezarejestrowanym zakładzie rzemieślniczym walonki. Myśliwy ów następnie, paląc papierosa bez znaków akcyzowych nieświadomy tego, że papieros ten powoduje raka i wszystko co najgorsze, idzie do swojego domu zbudowanego z drewna pozyskanego nielegalnie i wraz z rodziną oddaje się grze na bałałajce choć nie ma profesjonalnego przygotowania muzycznego. Myśliwy ów pracując 20godzin tygodniowo zaspokaja potrzeby swoje, oraz swojej rodziny. Potrafi się ubrać bez magazynu o modzie i nie ma oszczędności w banku więc przez statystyki zostanie uznany za osobę żyjącą w biedzie.
(Robi się strasznie długi post).
Odwrotnie jest z nami- którym wpojono zachodnią kulturę i bożków do jakich rzekomo winniśmy dążyć. Polski rolnik uprawiając ziemię jaką uprawiali jego ojcowie (nie urosła nawet o metr) poza utrzymaniem siebie i rodziny utrzymać musi: dwa samochody osobowe, dwa traktory, internet, cztery telefony, "cyfrowy polsat", dom o powierzchni 200m2, księdza w parafii oraz oczywiście swojego najlepszego przyjaciela i wybawcę czyli bank. Rolnik twierdzi, że ubożeje gdyż także nie ma oszczędności (lub też ma, acz niewielkie)zamiast tego ma kredyty/raty. Zapytać tu należałoby kto jest bardziej szczęśliwy na co dzień: Rolnik w UE czy myśliwy z dalekiej Rosji? Oraz kto z nich pracować musi więcej?
Społeczeństwo zachodnie uwielbia być "księżną Dianą" dla świata, przyjmować dzieci z Pakistanu na stypendia, wysyłać lodówki czy misjonarzy do Afryki (razem z nimi tyfus), pryskać za pomocą pestycydów komary na końcu świata (bo malaria i biedne dzieci umierają). Poprawność polityczna i pseudoświadomość tego jak to mamy "lepiej" i "powinniśmy się dzielić" powoduje tu dwie rzeczy. MY: mamy mniej kochanych pieniędzy na swój "luksus".Mamy także dziury w budżetach; pieniędzy o nierealnej wartości. ONI (czyli biedni ludzie w Afryce): dostają edukację która nie pomaga im żyć, lodówki do których muszą dokupić sobie prądu, Boga który nie jest ich Bogiem, "Apple" dla którego są jedynie nosicielami własnych rąk, kolorowe magazyny oraz AIDS karabiny i miny przeciwpiechotne aby mogli szybciej umierać w sterylnych szpitalach "czerwonego krzyża".
Nie zawsze "tak jak u nas" oznacza Lepiej.
  • 7

#45

Mika’el.
  • Postów: 810
  • Tematów: 34
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Proszę mi wybaczyć brak jako takiego wstępu, ale przejdę od razu do sedna tematu.


Nie przeszedłeś do sedna tematu, lecz wylałeś żale i zrobiłeś to dość chaotycznie i z uporem maniaka zwalasz winę na człowieka jako takiego, a niestety sam nim będąc zapewne przyczyniłeś się do tej sytuacji jaką mamy.
Czyżbyś zamierzał sobie wymierzyć pasy za pokutę?

No przynajmniej takie odniosłem wrażenie, a szybkość z jaką pisałeś treść powyższy świadczy o twym sporym podnieceniu w trakcie pisania, a wiedz, że uporczywe wmawianie sobie winy może doprowadzić do różnego rodzaju chorób, czego bym tobie nie życzył.

Ta cywilizacja ma problem, ale te minione miały je również jak sądzę, bo wiedz, mym zdaniem cywilizacja nasza i te minione są odzwierciedleniem przyrody nas otaczającej.
Wiesz co mam na myśli.

Spójrz na nas samych jak na coś co minęło, no wyobraź sobie taką właśnie pozycje siebie samego. Patrząc doceń to co wartościowe, oceń złe rzeczy (masz prawo)
... i się uśmiechnij do tego "wizerunku", bo przecież mogło być gorzej.
Nie wierzysz mi? :o



"Winę" za nierówności społeczne, upadek człowieczeństwa, wyścig szczurów, upadek demokracji czy jak to określić można- wyzysk, ponoszą nasze oczekiwania.


Nie wiem co w tym widzisz dziwnego, jeśli się organizm rozwija, to i "ciuszki" patrzy zmieniać. Przesadne oczekiwania...ta z tym bym się mógł zgodzić lecz gdzie jest granica, między wyborem pozytywnie wpływającym na nas a przesadą.
Coś takiego nie istnieje, a wątpliwości będą zawsze, bo i maupa swego czasu mogła mieć żal do nieba za zesłany ogień.
...się żarcie wtedy właśnie zaczęło przypalać. :rotfl:



Co więcej po pewnym czasie przeeksploatowany organizm nie jest zdolny do ciągłego wysiłku i nasze wyniki są coraz słabsze.
Tak też jest z gospodarką,


Nie porównuj ludzkiego ograniczonego organizmu zez* (gwara poznańska!) rozwojem techniki, bo nijak się do siebie mają.



Nie zawsze "tak jak u nas" oznacza Lepiej.


Tu się z tobą zgodzę, heh... ja ogólnie się z tobą zgadzam, ja ciebie kolego doskonale rozumiem, ale ja też śmiem zauważać (bo tak zakładam), że tak jak jest właśnie być miało, a ty marzysz o czymś nie do końca opisując co miałeś na myśli będąc "sfrustrowanym pisarzem".

Poważniej ciut.
...wracając do natury niekoniecznie przesądzi, że na pewno będzie z nami lepiej.

Gdzie okiem nie sięgniesz, wszędzie koło...rozumiesz mnie?


Rozumiesz doskonale.
...pozdrawiam.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych