32 odpowiedzi w tym temacie

[m4st3r]

Jeśli chodzi o tę "broń atomową" to wątpie, ale z klimatem, to popieram poprzednika

[sebacyw]

Jeśli chodzi o tę "broń atomową" to wątpie

Dlaczego wątpisz?
Na terenie Polski były przetrzymywane setki głowic jądrowych.

"W połowie lat 80 - tych w tajnych bazach na terenie Polski, Związek Radziecki przechowywał 178 ładunków jądrowych gotowych do użycia. Na terenie Polski były cztery takie obiekty w tym 3 bliźniacze. Nadal mało wiemy na ten temat, a niewielu widziało te obiekty."
Źródło i więcej informacji.
Na początku tego roku byliśmy z ekipą w Podborsku, gdzie znajdowały się 3 składy magazynujące głowice jądrowe oznaczone numerami: 3001, 3002 oraz 3003.
Tak więc wcale nie wątpiłbym, że w tym już opuszczonym mieście nie znajdowały się niegdyś obiekty magazynujące głowice jądrowe.

Co do samego miejsca- muszę się tam wybrać
Pozdrawiam

Użytkownik sebacyw edytował ten post 30.07.2011 - 22:11

[Damantris]

Przyznam, że ja sama, zwiedzając Pstrąże, nie dopatrzyłam się żadnego miejsca, w którym coś takiego, jak głowice nuklearne, mogło być przechowywane. Ale wówczas też (a było to w ubiegłym roku) nie wiedziałam o takich podejrzeniach, więc nie rozglądałam się po okolicy pod tym kątem. Niewykluczone, że ta plotka może dotyczyć położonych kilka-kilkanaście kilometrów dalej bunkrów w lesie koło Wilkocina. Tam, poza kilkoma naziemnymi konstrukcjami, do których jest powszechny dostęp, jest kompleks bunkrów (ten, który dane nam było zwiedzić, miał cztery kondygnacje), które nie są otwarte dla zwiedzających. Zabrał nas tam i oprowadził mężczyzna opiekujący się Przemkowskim Parkiem Krajobrazowym (w którego granicach znajdują się owe kompleksy militarne), lecz, z tego, co wiem, w tym podziemnym gmachu znajdowało się kiedyś centrum wykrywania łodzi podwodnych w Bałtyku. Być może inne przeznaczenie miały te bunkry, do których nie mogliśmy się dostać.

[Windigio]

Kiedyś już o tym czytałem, ale nie znalazłem zdjęć tak ładnie przedstawiających to miejsce, i na pierwszy rzut oka kojarzy mi się S.T.A.L.K.E.R., a dokładniej Prypeć, w sumie to jest taka mała Prypeć . No i z wielką chęcią bym się tam kiedyś wybrał bo lubię takie klimaty, tylko tak - skoro organizują tam różne wycieczki to się domyślam, że nie da się tam tak po prostu wejść i całość jest jakoś strzeżona, czy jednak można sobie wejść na ten teren od tak ?

[Damantris]

Teren Pstrąża to własność wojskowa. Jednak strzegą jej jedynie tabliczki przy wejściu. Obiekt nie jest ogrodzony (a przynajmniej w październiku ubiegłego roku jeszcze nie był). Moi znajomi byli tam kilkakrotnie, nigdy nie spotkali nikogo z wojska. Jak byliśmy wtedy w październiku, w weekend, to poza naszą sporą (pojechaliśmy wówczas gromadą ponad 30osób) grupą, spotkaliśmy tylko kilkoro paintballowców.
Ale wiem, że wciąż dużo ludzi tam jeździ i nigdy nie słyszałam o problemach z dostaniem się do miasteczka.

A co do zdjęć - niewiele ich, ponieważ to niemal jedyne, które mamy w archiwum tej wycieczki, na których nie ma ludzi

[Syrinks]

Fajny klimat, ciekawie to wygląda, i jak wspomniał @Windigo - przywodzi na myśl Prypeć, którego jestem fanką. Może kiedyś się tam wybiorę, jakieś poszukiwanie skarbów urządzę. Warto wiedzieć, że są takie miejsca w Polsce, jeśli kiedyś mnie wywieje na Dolny Śląsk

[Vide]

Witam.W 1993r służyłem w Swiętoszowie ,często pełniliśmy warte na tym obiekcie więc znam go bardzo dobrze.Mogę zapewnic was że na 100% są tam schrony do pocisków atomowych,na dżwi są potęrzne i grube na ok.40cm.Jest tam pełno takz.kwiatków znaków radioaktyw.Obok miasta jest jeszcze stary obóz koncentracyjny bo tak naprawdę przed ruskimi byli tam Niemcy

[Krakatau]

#1 Promyshlenny



Promyshlenny to przemysłowe miasteczko umiejscowione około 26 km od Workuty – największego skupiska gułagów w Rosji. Pierwotnie zamieszkany przez około 10 000 mieszkańców, stanowił sypialnię dla górników pracujących w okolicznych kopalniach. Po upadku komunizmu okazało się, że kopalnia nie przynosi i nigdy nie przynosiła żadnych dochodów. Całe miasto stało się ekonomiczną studnią bez dna i czekała je rychła zagłada. Stopniowe odcinanie prądu, gazu i wody sprawiło, że ludzie z miasta uciekli, a ono samo podzieliło los Prypeci, choć z zupełnie innego powodu. Dziś możemy zwiedzić opustoszałą szkołę, małe blokowiska i urzędy, w których straszą portrety martwych już „towarzyszy”.



#2 Betonowe place budowy



Rosja to kraj, gdzie moda na urban exploration kwitnie w tempie geometrycznym. Pośrednią przyczyną tego stanu rzeczy jest całkowity brak szacunku dla ludzkiej pracy, czyli jedna z głównych cech ustroju socjalistycznego. Budowano masowo i kompletnie bez sensu. Jedynym wytłumaczeniem tych przedsięwzięć była gigantomania i chęć pokazania, że można wszystko. Efektem tych działań są potężne betonowe molochy stojące pośrodku niczego, z dala od cywilizacji. Szpitale ukończone w 90%, ale porzucone, gdy jakiś politruk zorientował się, że żadna karetka nie dojedzie do niego na czas. Huty stali postawione tam, gdzie nie ma ani rudy, ani węgla potrzebnego do wytopu. Lista jest bardzo długa i przygnębiająca.



#3 Na wypadek ataku imperialistów



Paranoiczny strach najwyżej postawionych czerwonych sprawił, że „lud” zbroił się po zęby i przeciwko każdemu. Wybrzeże Pacyfiku to kolejna mekka dla miłośników postsowieckich struktur. Nieopodal Władywostoku znajduje się potężna linia umocnień, która miała służyć obronie na wypadek ataku imperialistów z Japonii. Niekończące się tunele prowadzą do szczelnie zamkniętych bunkrów, gdzie żołnierze spali, jedli i dzielnie stali na warcie broniąc socjalizmu.







#4 Kopalnia, która straciła stary sens i zyskała nowy



Rosja porzuciła nie tylko swoje budynki, ale i cenny sprzęt. Oddalona raptem 70 km od Moskwy kopalnia fosforanów Lopatino, to prawdziwe żelazne miasto duchów. Potężne koparki do wydobycia odkrywkowego stoją i rdzewieją od lat, stając się popularną atrakcją dla rosyjskiej młodzieży, która lubi wspinać się po metalowych szkieletach igrając ze śmiercią. Nieopodal straszy opuszczona jednostka łącznościowa, gdzie warty miliony dolarów (miliardy rubli) sprzęt uległ zardzewieniu lub wzbogacił kieszeń złomiarza.



#5 Rakiety z Lambarte



Wcale nie trzeba przebywać w Rosji by natknąć się na odcisk czerwonej gwiazdy. Baza wojskowa Lambarte to opuszczony kompleks na Łotwie, który skrywał pociski IRBM, czyli balistyczne rakiety średniego zasięgu. Dzisiaj to rumowisko przyciąga jedynie łowców duchów i zwykłych turystów, którzy robią sobie zdjęcia w miejscu, gdzie niegdyś spoczywała broń totalnej zagłady. Nie sposób nie odetchnąć z ulgą, gdy widzi się puste silosy.





#6 Mały sekret Bałakławy



Bałakława to niewielka mieścina nadmorska na Ukrainie, która przez długie lata kryła w sobie militarny sekret. Całkowicie tajna baza łodzi podwodnych wykuta w litej skale. Tajna na tyle, że jej pracownicy mogli odwiedzać rodziny tylko po otrzymaniu specjalnego pozwolenia. Wyżej podpisany gościł w bazie kilka lat temu i może ją zdecydowanie polecić jako cel turystyczny. Kompleks jest zachowany w nadzwyczaj dobrym stanie i choć żadna łódź podwodna już tam nie odbywa służby, to warto zwiedzić pomieszczenia, w których technicy i inżynierowie uwijali się w socjalistycznej gorączce napędzanej nienawiścią do świata zachodu. A może po prostu im kazano…







#7 Intelektualna zadra socjalistów



Bożyszcze socjalistów i komunistów z całego świata, Jean Paul Sartre, napisał słynną sztukę „Niekrasow”, gdzie bezlitośnie wyśmiewał postać uciekiniera z Rosji, który to opowiadał „wierutne kłamstwa” o obozach zagłady w sowieckim raju. Sztuka została błyskawicznie zdjęta, gdy okazało się, że jest to prawda i to tak straszliwa, że do dzisiaj tkwi ona solą w oku współczesnych socjalistów, którzy robią, co mogą, by bagatelizować skutki „wielkiego eksperymentu”. Efektem tego jest znikoma ilość informacji o gułagach jaka pojawia się w mediach – o tym jak funkcjonowały, jak wyglądały i ile ofiar pochłonęły. A one stoją dalej, otoczone sielską zielenią, która wyrosła na krwi dziesiątek milionów ofiar. Wystarczy popatrzeć…







źródło

Użytkownik Krakatau edytował ten post 30.08.2011 - 13:06

[amadox]

Witam. Stworzyłęm ten temat by dać wam możliwość do zamieszczania tutaj informacjo o opuszczonych i wyludnionych, zapomnianych przez człowieka miejscach bo zawsze fascynowałą mnie atmosfara takowych lokacji, Możecie zamieszczać tutaj opisy, zdjecia a nawet jeśli takie posiadacie, filmiki z miejsc ,,gdzie diabeł mówi dobranoc" Dotyczy to zarówno miast, wiosek jak i nawet kilku domów które opuscili mieszkańcy. Chodzi mi tu o każdy rodzaj opustoszałego miejsca. Moga one być nawet w waszym pobliżu więc rozglądajcie się dobrze
Najpier na zachęte wstawie cos dobrze zananego graczom ) i być mozę nie tylko) pewnej świetnej serii psychologicznych survival-horrorów:

Centralia - Stan: Pensylwania, USA

To miasteczko ma ,,to coś". Spore miasto górnicze opustoszałe na skutek pożaru który wybuchł w kopalniach węgla znadujących się pod Centralią i... trwa do dziś!


Teraz troszkę z Wikipedii :
,,W maju 1962 roku, ogień zajął śmieci w opuszczonej kopalni i rozprzestrzenił się podpalając główną żyłę pokładów węgla, która po części przebiegała pod miastem. Większość mieszkańców opuściła to miasto, zostawiając swoje domostwa. Liczba mieszkańców przed katastrofą wynosiła 2 761 osób, obecnie mieszka tam ich jedynie dziesięć. W roku 1981 ludność miasta wynosiła jeszcze 1000 osób. Jest to obecnie miejscowość w Pensylwanii o najmniejszej liczbie ludności."

Owy pożar, jakże brzemienny w skutki trawi sobie nieprzerwanie podziemia owego miasta, co powoduje iż mnóstwo trujących gazów i dymu wydobywa się na powierzchnię. Ta sytuacja powoduje również liczne pęknięcia a nawet dziury w ziemi co widać na obrazkach poniżej:



Hmmm... Brzmi znajomo, nieprawdaż? O tak. Silent Hill jest wyraźne oparte na owym mieście w Pensylwanii. To tylko dodaje specyficznego uroku miastu w hrabstwie Columbia. No więc powiedzmy sobie szczerze... któż z nas nie zechciałby się wybrać na wakacje do Centralii? To jak są jacyś chętni??

..........----------------------------------------------------..........

To tyle ode mnie. Czekam na wasze informacje o zapomnianych przez Boga i człowieka, opuszczonych mieścinach, wioskach i ogólnie miejsach.

[Staniq]

Ciekawy temat. Dam plooosa.

Użytkownik Pit edytował ten post 19.11.2012 - 20:05

[irooc]

При́пять
Tak chodzi o Prypeć ..

Miasto zostało założone 4 lutego 1970 r. dla pracowników położonej ok. 4km elektrowni Czernobylskaja im. Lenina (dla większości znana jako elektrownia w Czarnobylu gdzie ciekawostką jest to że Czarnobyl jest aż 18 km od elektrowni)
Trochę o elektrowni ..
Elektrownia "CzAES"* jest to elektrownia atomowa wykorzystująca materiały rozszczepialne jako paliwo jądrowe ..

W skład elektrowni wchodziły:
reaktor nr 1 - oddany do eksploatacji 26 września 1977 (najstarszy). 1 września 1982 doszło tam do drobnego wypadku i ulotnienia się nieznacznych skażeń z kilku uszkodzonych jednostek paliwowych; został naprawiony i uruchomiony ponownie. Ostatecznie wyłączony 30 grudnia 1996.
reaktor nr 2 - uruchomiony 21 grudnia 1978, zamknięty 15 marca 1989. Decyzja zamknięcia nastąpiła po pożarze turbiny prądotwórczej (nie wystąpiło jednak żadne zagrożenie skażeniem).
reaktor nr 3 - uruchomiony 3 grudnia 1981, zamknięty w 2000.
reaktor nr 4 - oddany do eksploatacji 21 grudnia 1983. 26 kwietnia 1986 doszło w nim do wybuchu o charakterze chemicznym, obecnie trwa renowacja betonowego sarkofagu, kryjącego szczątki reaktora.

Ciekawostką jest to że miały być postawione jeszcze 2 reaktory lecz po incydencie w reaktorze 4 prace przerwano..
Ta oto elektrownia miała być największą elektrownią na świecie .
Za sprawą organizacji ekologicznych etc elektrownia jest wyłączona z eksploatacji..
Dostęp do elektrowni jest dostępny da pracowników Sarkofagu elektrowni bądź dla tych co mają przepustki..
Sarkofag

Elektrownia została zamknięta 15 grudnia 2000 pod presją rządów państw zachodnich, oficjalnie ogłoszono, że ze względów bezpieczeństwa
Planują zrobić z niej składowisko odpadków radioaktywnych .

Wracając do naszego Prypecia.. dzień po katastrofie dokładnie 27 kwietnia 1986 roku władza ewakuowała około 50 tysięcy mieszkańców. Do godz. 16.30 tego samego dnia ewakuacja została zakończona. Dwie godziny później oddziały milicji ponownie przeszukały miasto, odnajdując 20 osób, które miały zamiar uniknąć wyjazdu. Dla pracowników elektrowni i ich rodzin w latach 1986-88 zbudowano nowe miasto Sławutycz.
Jest możliwość wycieczek nad którymi sam się zastanawiam ok 5 dniowe do Prypecia cena ze wszystkim +/- 1000 zł
oprócz tego że mamy piękne widoki na zdjęciach i możliwość spacerowania po mieście "widmo" to też są skutki nie przyjemnie dla innych ludzi(patrz linki poniżej)


Gdzie możemy spotkać się z Prypeciem ?
np w grach
Call Of Duty Modern Warfare
S.T.A.L.K.E.R
Filmy
Czarnobyl. Reaktor strachu (generalnie bajka)
Czarnobyl - życie w strefie śmierci
Bitwa o Czarnobyl

_______________________________________
Kilka Fotosów







tutaj link do większej ilości zdjęć Prypecia zdjęcia
Fanpage na FB Prypecia FANPAGE
skutki tego co się tam stało ..(dla niektórych może być to nie przyjemne) Zdjęcia+artykuł


*CzAES- Czornobilska Atomna Eljektrostancja

Użytkownik irooc edytował ten post 19.11.2012 - 21:34

[Staniq]

Kto grał w S.T.A.L.K.E.R.'a, na pewno czuje ten klimacik Prypeci i Czarnobyla...

[VanPilar]

При́пять

Czekając na rozbudowę twojego posta nie będę się rozpisywał tylko dorzucę filmik.

http://www.youtube.com/watch?v=Q259ETDik5U

[erebeuzet]

@amadox
Zbieżność avatara i Centrali rozumiem nie przypadkowa? 8D

[amadox]

@amadox
Zbieżność avatara i Centrali rozumiem nie przypadkowa? 8D

A jakżeby inaczej. Silent Hill to moja gra-matka