Skocz do zawartości


Zdjęcie

Niepokoje związane z datą 21 grudnia


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
643 odpowiedzi w tym temacie

#151

Pr!nC3ssOfMaF!a.
  • Postów: 27
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Osobiście uważam, że niewielu. Większość osób traktuje to z uśmiechem. Jeśli ktoś popełni samobójstwo to już musi być jakiś fanatyk. Uważam, że nic wielkiego nie wydarzy się jako wydarzenie wokół końca świata. Na razie jedynie media i reklamodawcy tworzą największe show, czyli np mediamarkt i toyota;)


"A ja myslalam ze to portal "PARANORMALNE ", ale jak widac nie ktorzy ludzie nie maja na ten temat zadnego pojecia
a co wiecej wogole w rzeczy PARANORMALNE nie wierza (poniewarz ich nie doswiadczyli!)
To czego doswiadczam zawsze sie sprawdza ale to juz moje...
Dziekuje. "

Pokaż mi choć jedno jakiekolwiek zdarzenie z jakiegokolwiek tematu, które wykracza poza coś co postrzegamy jako normalne. Jakieś ewidentne zdjęcie ducha, telekinezy, jakiejś kuli, ufo czy innego dziwu, a przestanę być sceptykiem.
Jak na razie mamy 6 miliardów albo i więcej ludzi i nikt nie był w stanie czegoś udowodnić co wykracza poza "normalność".


Wiec odrazu odpowiem wszystkim bo nie bede sie rozdrabniac.

1. "PARANORMALNE " zostalo napisane w cudzyslowie jakby ktos jeszcze nie zauwazyl, wiec uwazam to po prostu za pewna patologie.
2. Za owa " PARANORMALNOSC " uwazam SNY, ktore ZAWSZE sie sprawdzaja jesli chodzi o wazna dla mnie rzecz, jakby ktos nie przeczytal wczesniej.
3. Nie z " Sufitu wziete " tylko z zycia ale jak to mam udowodnic ??
4. Nie mam czasu na pierdoly i robienie wam wody z mozgu bo mam lepsze pomysly na spedzanie wolnego czasu.
  • 2

#152

silverwolf.
  • Postów: 132
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Na brak końca świata zareaguje amerykańska giełda, akcje polecą w dół.
  • 0

#153

XGOŚĆ.
  • Postów: 429
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

A nawet jeżeli coś się satnie, będzie ten koniec świata 8) 21.12.2012 roku to co, pytam sie to co z tego ?

Przypomiały mi się Bardzo mądre słowa "nie będziesz znał ani dnia ani godziny" :/

Czy rozumiecie, że te NIEPOKOJE przed tą DATĄ i sama ta DATA to jedna wielka kpina!!! ;p

Wogóle to, życie ludzkie jest straszliwie krótkie i nie opłaca sie stresować nad byle gównami, trzeba korzystać z życia, chwytać pełnymi garściami dni. :]
  • 0

#154

Kandahar.
  • Postów: 27
  • Tematów: 5
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Official Countdown
  • 0

#155

harpoonek.
  • Postów: 159
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Official Countdown


Koleś strasznie dużo pisze o tym, jak to rząd i media chcą się dorobić na dacie 21.12.2012 i że nie wyjawiają nam "prawdy", żeby nie stracić na tym finansowo, a na koniec sam chce się dorobić sprzedając ebooka.
Ciekawe, ile osób się nabrało ;)
  • 0

#156

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6775
  • Tematów: 783
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 34
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Typowy przepowiadacz biznesowy. Ma interes w przepowiadaniu.

No i te wstawki:
Dołączona grafika

Wymowne, prawda?
To taki inny Patrick Grayle, czy jakoś tam.



#157

Komoduz.
  • Postów: 49
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

21-22 grudzień 2012r, czy chcecie czy nie i tak stanie sie ważnym dniem dla świata, otóż będzie to jak objawienie, objawienie że wszystkie pseudonaukowe wymysły, wróżby, przewidywania, sny prorocze itp przejdą spokojnie do histori, i w tym kontekscie faktycznie ludzie przejdą na wyższy wymiar pozbywając sie całego tego dziadostwa
  • 0

#158

headder.
  • Postów: 27
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

21-22 grudzień 2012r, czy chcecie czy nie i tak stanie sie ważnym dniem dla świata, otóż będzie to jak objawienie, objawienie że wszystkie pseudonaukowe wymysły, wróżby, przewidywania, sny prorocze itp przejdą spokojnie do histori, i w tym kontekscie faktycznie ludzie przejdą na wyższy wymiar pozbywając sie całego tego dziadostwa


Tak... do momentu aż nie pojawi się kolejny "czarodziej" z nową/zaktualizowaną przepowiednią znalezioną na skrawku papieru toaletowego.

Wybaczcie, ale na prawdę. Jeśli coś ma się stać, to się stanie i nic z tym nie zrobimy choć jestem bardziej na "NIE" tej całej teorii armageddonu, ale jako człowiek o otwartym umyśle dopuszczam taką możliwość iż "coś" się może tego dnia stać, ale nie musi być to koniec świata w postaci zderzenie z asteroidą, samotną i niewidzialną planetą czy kosmitami.


Zresztą, biorąc na warsztat "najbardziej modne hipotezy":
A) W wersję Nibiru nie uwierzę, bo gdyby nawet i coś takiego miało się stać, to ów obiekt byłby dawno widoczny z nieba. Nikt by nie był w stanie tego ukryć na taką skalę. Bo jak nie największe satelity, to zwykli obserwatorzy nieba by go/ją, ktoś w końcu by to wyłapał., sfotografował czy nagrał.

B) Zaburzenia magnetyczne - były są i będą, a przecież nie jest tajemnicą, że w samolotach trzeba ciągle dokonywać korekt bo pole magnetyczne ziemi poddaje się przemieszczeniu.

C) Pomysł "wpadnięcia" Ziemi w jakiś "sekretny" obłok fotonów. To samo co z Nibiru, było by to widać na niebie znacznie wcześniej.


D) Trzy dni ciemności? To chyba największa bzdura jaką ostatnio na ten temat wyczytałem. Światło od tak sobie na całej planecie zniknąć nie może, chyba że od rozbłysku (poniżej). No, ale jednak, nawet bez prądu, świateł na ulicach i w domach, dzięki księżycowi i tak w nocy byśmy byli zdolni widzieć. No, a już nie mówiąc o tym, że przez owe trzy dni ciemności były by też trzy dni jasności. Przecież Słońca nikt "nie wyłączy", a nie możliwym jest aby cały glob zdołały pokryć chmury tak gęste co aby nie przepuszczały światła.


E) Wredne Słońce... No i tu zaczyna się to co mnie zastanawia. Bo jak wiemy Nasz kosmiczny grzejnik i lampka w jednym, potrafi płatać figle. Robiło to i robić będzie po wieki, aż wygaśnie. No, ale niestety lub stety, wiadome jest, że tylko jakiś anormalny wybuch słoneczny jest w stanie zniszczyć praktycznie całą elektronikę na planecie.
No, ale nie od dziś wiadomo, że postawienie elektroniki na nogi nie trwało by wieki. Ogromne zapasy elementów elektronicznych szybko uzupełniły by braki. A urządzenia niepodłączone w danym momencie do sieci wyszły by z owego rozbłysku bez szwanku.


No cóż, pozostaje Nam (mnie) czekać do owego 21 grudnia. Wtedy będę mógł się śmiać, że nadal żyję i świat jaki był taki jest. Natomiast Ci wszyscy wizjonerzy, będą chyba musieli znaleźć sobie ze wstydu dobry bunkier do końca życia.

A jeśli już coś się "stanie", to przynajmniej mocno się nie zdziwię.
  • 0

#159

silverwolf.
  • Postów: 132
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Rozsypie się ruch New Age, to właśnie wydarzy się 21 grudnia 2012 roku. Nadejdą mroczne czasy w których już nikt nie uwierzy w lepsze jutro.
  • 1

#160

ChemicalStimulants.
  • Postów: 160
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Mój znajomy napisał coś takiego
"Jeśli okaże się, że majowie prawidłowo przewidzieli koniec świata zostaniemy uznani za najgłupszy gatunek w historii wszechświata.
Gatunek, który znając datę końca planety kręcił o tym filmy, opowiadał dowcipy i robił z tej okazji promocje w hipermarketach.
Słowem - wszystko prócz prób ratowania życia."

Pozdrawiam.
  • 4

#161

Kardamon.
  • Postów: 365
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Mój znajomy napisał coś takiego
"Jeśli okaże się, że majowie prawidłowo przewidzieli koniec świata zostaniemy uznani za najgłupszy gatunek w historii wszechświata.
Gatunek, który znając datę końca planety kręcił o tym filmy, opowiadał dowcipy i robił z tej okazji promocje w hipermarketach.
Słowem - wszystko prócz prób ratowania życia."

Pozdrawiam.


To się nazywa opieka paliatywna. Albo globalne hospicjum. Bo skoro koniec świata - to koniec, po co rozpaczać, skoro można pożartować i umilić ostatnie miesiące życia :D


W innym wątku napisałem podobnie - bardziej niż kosmicznych zjawisk obawiam się paniki albo innych zachowań, na przykład "melanżów ostatecznych" i zamieszek z nich wynikłych.

Poza tym, w ramach ciekawostki i pytania do Was zarazem: czy wzmożona aktywność słońca, tj. rozbłyski wpływają na was jakoś? Ja się wtedy specyficznie czuję. Mam migrenę i słabe mięśnie, do tego jestem cholernie poddenerwowany. Zauważyłem to po którymś razie, gdy przeglądajac tematy o aktywności słonecznej oraz analizując dane z SOHO to czas silnego rozbłysku w kierunku Ziemii zbiegał się w czasie z moją kiepską kondycją.
  • 1

#162

headder.
  • Postów: 27
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Poza tym, w ramach ciekawostki i pytania do Was zarazem: czy wzmożona aktywność słońca, tj. rozbłyski wpływają na was jakoś? Ja się wtedy specyficznie czuję. Mam migrenę i słabe mięśnie, do tego jestem cholernie poddenerwowany. Zauważyłem to po którymś razie, gdy przeglądajac tematy o aktywności słonecznej oraz analizując dane z SOHO to czas silnego rozbłysku w kierunku Ziemii zbiegał się w czasie z moją kiepską kondycją.


Fajnie, że w końcu ktoś do tego nawiązał ;)

Tak, ja miewam zazwyczaj bóle głowy i ew. poddenerwowanie. O samym rozbłysku dowiaduje się zazwyczaj po zaleczeniu bólu tabletkami, wchodząc na ZnZ czy LosyZiemi gdzie informacje o takowych zjawiskach pojawiają się w razie ich wystąpienia.
  • 0

#163

Jarecki.
  • Postów: 4113
  • Tematów: 426
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No cóż, Karaś i headder widać że prawidłowo reagujecie na burze magnetyczne docierające do ziemi.
Zresztą nie tylko Wy, wiele osób z mojego otoczenia ma podobne dolegliwości, które występują właśnie po silnych CME skierowanych w kierunku ziemi.

Narządy wewnętrzne człowieka pracują w pewnym rytmie. Ma go i serce i wątroba i układ nerwowy. Częstotliwość zwana również rezonansem Schumanna jest zakłócana w momencie silnej burzy magnetycznej. Trwa to krótko, ale nie pozostaje bez wpływu na nasze organizmy.

Najlżejszą dolegliwością w wyniku zjawisk tego typu może być rozdrażnienie. Często dochodzi też do migrenowych bólów głowy, spowodowanych oddziaływaniem na nasz układ nerwowy.

Wiadomo, że w trakcie burz magnetycznych dochodzi do eskalacji przypadków zasłabnięć i kłopotów sercowych. Niektórzy są mniej wrażliwi na tego typu fenomeny, ale inni odczuwają skutki nawet przed dotarciem do ziemskiej magnetosfery pierwszego naporu plazmy. Dzieje się tak, dlatego, że emisje promieniowania rentgenowskiego docierają w 8 minut tak jak fotony i niektórzy to odczuwają.

Pamiętajmy również o tym, że jesteśmy otoczeni innymi źródłami emitującymi pole magnetyczne i to również nie pozostaje bez wpływu na nasze organizmy. Warto czasami oddalić się od urządzeń elektronicznych, udać się na spacer i starać się zmienić tryb życia tak, aby nie przeładowywać organizmu bodźcami magnetycznymi.


http://news.tochka.n...a-i-zemli-foto/
http://zmianynaziemi...opoczucie-ludzi
  • 1



#164

żaba.
  • Postów: 1070
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

trudno zmienić tryb życia w tych czasach - nawet gdy się ucieknie na łono natury na parę h w tygodniu, to i tak się powraca do tego co było. w tych czasach nie da się inaczej... szczerze mówiąc nie sądziłem, że te rozbłyski maja jakikolwiek wpływ na zdrowie :>
  • 0

#165

Jarecki.
  • Postów: 4113
  • Tematów: 426
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

I jeszcze coś dość niepokojącego .
W Rosji narasta panika, powstały specjalne punkty gdzie można kupić zestawy survivalowe. Ludzie na potęgę wykupują paliwo i żywność na wypadek apokalipsy.
Nawet biura podróży serwują wycieczki pod hasłem "do nieba" lub "do piekła".
Myślę, że im bliżej będzie do daty 21 grudnia tym to zjawisko będzie się nasilać.
Ciekawe tylko czy takie zachowanie ludzi jest i będzie uzasadnione ...

http://www.youtube.com/watch?v=jz5ozsXVlzg

Dołączona grafika

Survival kits and trips to hell, doomsday hysteria grips Russia
  • 1




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych