Bardzo mnie to zainteresowało ponieważ od lat słucham rapu i to głównie tego z Polski i byłem bardzo ciekaw co tam ujrzę. I powiem tak. Niby fajnie że temat NWO dociera do coraz większej ilości ludzi ale jak ma docierać w taki sposób to lepiej żeby nie docierał wcale bo już lepiej jak ludzie mają nie wiedzieć o zagrożeniu niż się z niego nabijać... No kurde tyle tam nadinterpretacji że głowa mała. 0:53, koleś krzyżuje ręce... skull and bones. No ludzie, mi też czasem zdarzało się do zdjęcia walnąć właśnie taką pozę, czy skrzyżowane ręce to koniecznie musi być skull and bones? A najśmieszniejszy tam był motyw z tymi "szóstkami" które pokazują raperzy. Większość odnosiła się po prostu do palenia marihuany, tak składali palce jakby trzymali jointa no ale nie, pokazują szóstki Jeżeli chodzi o te "szóstki" to najbardziej mnie rozpieprzył motyw z 12:14 gdzie Wilku łapie bucha i to zostało zinterpretowane jako szóstka. Dobrze że nie jestem palaczem bo zostałbym illuminatem bo każdego dnia wielokrotnie robiłbym te okultystyczne znaki A tak na serio po prostu nie cierpię takich nadinterpretacji. Kolejna rzecz która mnie tam wkurza, czyli każde zdanie w stylu "nowy ład" czy "niesiemy światło" od razu musi odnosić się do NWO czy lucyfera... Co do Hemp Gru może nie będę się jakoś szerzej wypowiadał bo jest tutaj oosbny temat o tej grupie ale moim zdaniem jest tak że jedni zastanawiają się czy oni popierają NWO bo pokazują znaki, mówią o "nowym ładzie" czy "niesieniu światła", drudzy twierdzą że oni są lirycznymi bojownikami anty-NWO bo są kawałki obudź się, kiedy zabraknie słońca (nie powiem, refren miażdży przesłaniem) a moim zdaniem jest tak że oni sami zbyt wiele nie wiedzą na ten temat (np. w tekstach mówią że Bóg jest dla nich ważny a w kiedy zabraknie słońca jest tekst "wpisz duch epoki i szukaj informacji" czyli polecają Zeitgeista który neguje wiarę chrześcijańską) i najzwyczajniej w świecie robią to dla promocji, dla zainteresowania bo ileż można rapować o ulicy, jointach i jebaniu policji. Jest jeszcze druga, krótsza część tego filmu ale chyba została usunięta, w sumie nie było tam nic ciekawego, kolejne nadinterpretacje typu że Tede jest Illuminati bo na okładce płyty szpanował luksusem Chociaż co do Tedego to akurat on mógłby być np. masonem, w końcu jego ojciec był szefem kancelarii sejmu czy był w radzie państwa PRL, Tede nieraz w swoich kawałkach pogłębia stereotypy o Polakach i raczej wspiera obecny system pewnie ze względu na to jaką funkcje ma jego ojciec. Dodatkowo Tede mocno wziął się za wyśmiewanie tematu NWO, wystarczy zobaczyć zapowiedź jego najnowszej płyty która będzie nazywać się "Elliminati- XI stopień wtajemniczenia"
Co ciekawe kiedyś w kawalku "Bezele" zarapował o sobie "mason z masą" ale nie wiadomo czy nie zrobił tak po prostu żeby się rymowało Kolejna rzecz, ludzie za często nazywają niektórych illuminatami. Przecież artyści będący pod skrzydłami Illuminatów co najwyżej mogą być nazywani ich zabawkami, marionetkami, ale kurde nie Illuminatami bo to jest obraza dla takich Rotschildów. Bonus RPK Illuminatem? Bez żartów. Po drugie twierdzę że Illuminati jak już podporządkowują sobie jakieś gwiazdy to te światowego formatu, głównie ze Stanów a nie że np. "Doda wkracza na salony Illuminati"... Bardziej bym powiedział że ona kopiuje coś o czym nie ma pojęcia. Jeżeli już jacyś artyści w Polsce wspierają system to mogą być kierowani przez lokalnych żydokomuchów ale nie Illuminati. Trzecia rzecz jest taka że nie tylko chodzi o Polskę ale o polski rap. Przecież rap w Polsce nie jest komercyjny, nawet nie puszczają już rapu na Vivie, praktycznie można oglądać teledyski tylko w necie a Illuminatów raczej interesuje main stream. Ja jestem zdania że wielu Polskich raperów sami z siebie kreują się na hustlerów, promują przemoc, seks itd. bo wiedzą że to się dobrze sprzeda, a czy ktoś musi nimi kierować? Po prostu niektórzy mogliby się zastanowić nad głębszym sensem promowania czegoś takiego a nie że zobaczą trójkąt zrobiony rękoma i już Illuminati. Jakbym był raperem to sam dla jaj zrobiłbym taki gest na teledysku i mogę się założyć że też zrobiliby ze mnie satanistę. Denerwuje mnie to bo ja uważam że NWO jest tworzone ale wolę się skupiać na tych najbardziej przyziemnych sprawach, na faktach dotyczących polityki, wojen, ekonomii a nie że niektórzy skupiają się na okultyzmie. Bo potem mówię komuś o chipach, o INDECT a ten ktoś ma mnie od razu za debila co w każdym teledysku widzi "ukryte przesłanie" i 3/4 artystów ma za Illuminatów i w ogóle każdego negatywne wydarzenie na świecie tłumaczę istnieniem Illuminatów. Bo jak pisałem, jak to ma być powszechnie znane i głównie wyśmiewane to już lepiej żeby ludzie nie wiedzieli w ogóle niż żeby jeszcze bardziej byli przegrani że mówiono im a oni się śmiali. A po płycie Tedego na pewno temat Illuminati będzie totalnie spalony wśród młodzieży w Polsce. Ja już nikomu z mojego otoczenia nie będę mówił o tym bo to i tak jest nieuknione to po co w okresie kiedy mam ostatki wolności mam się ośmieszać i np. zniechęcać do siebie dziewczyny. I to właśnie mam taką postawę dzięki takim debilom którzy nawet za to że wykipiało im mleko obwinią Illuminatów a nie poruszają ważnych kwestii tylko pieprzą o jakiś okultyzmach, kosmitach, antychrystach itd. zamiast patrzeć na to przyziemnie że chcą im całkowicie odebrać wolność i szczęście. Po prostu oświecone umysły nie zawsze są oświecone, przyjmują tylko inną papkę.
Użytkownik Tenhan edytował ten post 06.10.2012 - 11:20