46 odpowiedzi w tym temacie

[mefistofeles]

Chciałem poruszyć w tym miejscu kwestię dotyczącą stricte ludzkiego elementu tego forum. Wszyscy wypowiadamy się mając nad sobą regulamin. Gdy używamy słownictwa obraźliwego, naruszającego ów regulamin, liczymy się z konsekwencjami ze strony moderacji. I to są moim zdaniem uczciwe reguły gry.

W pewnym miejscu pojawia się jednak problem, dotyczy on sytuacji, w której dyskusję prowadzimy z moderatorem. Jeżeli człowiek jest na poziomie ( np: Yawgmoth, Aquila, Ironmacko) to ok, gdyż osoba taka nawet mająca skrajnie inne zdanie nie nadużywa swojej funkcji i dyskusja trzymana jest w ryzach.

Jest zdecydowanie źle, gdy funkcja moderatora wpada w ręce osoby, którą przerasta, totalnie nieprzygotowanej. Taka osoba będzie owej funkcji nagminnie nadużywała. Nie zakładałbym tego tematu, gdyby kiedykolwiek publicznie została zwrócona uwaga moderatorowi "mylo". Człowiek ten, nazywany przeze mnie dzieckiem (moje zdanie na jego temat, nie jest to słowo obraźliwe, raczej pieszczotliwe) prowadząc ze mną dyskusję posuwa się do wybiegów, które nie mogłyby być jego udziałem gdyby moderatorem nie był. Oskarża o manipulacje, kłamstwa, podsumowuje jako szambo, prośby z mojej strony o wskazanie konkretnych fragmentów, cytatów, w których kłamię są oczywiście ignorowane. Wkłada w usta słowa, które nie wypowiedziałem, pytania o wskazanie cytatów z tymi słowami są oczywiście ignorowane.

Ale najlepsze zostawiam na koniec, jest to jednocześnie kwitesencja całej sytuacji. Wkłada w usta określenia, których nigdy w stosunku do niego nie użyłem, gdy dopytuję standardowo o wskazanie cytatu posty, w których ujawniłem te bezpodstwane oskarżenia zostają USUNIĘTE

I jeszcze na PW jestem przez kogoś takiego pouczany jak mam się zachowywać

miłujmy się

[skittles]

Trochę abstrahuję od całej sytuacji, ale jeżeli słowo "dziecko" użyte w takim kontekście jest pieszczotliwe, to "szambu" również nie można niczego zarzucić.

[zakrwd]

Ja odszedłem po cichu z tego forum jakiś czas temu bo to już nie było to co kiedyś, moderatorzy stali się chamscy (nie wszyscy) i stwiedziłem, że odpuszczam. Później tylko czytałem forum. Teraz znów zrobiłem konto, by móc na bieżąco oglądać ostatnie wpisy łatwiej. Ale coś w tym jest, był jakiś mod który szczególnie mi nie leżał, nie pamietam już kto, ale wybitnie nie nadawał się do tego. Zresztą ilość moderatorów też jest trochę za duża. Niektórzy korzystają ze swojego zielonego nicka inaczej niż powinni.

[Ironmacko]

Mefistofeles poczułem się nie jako wywołany do tablicy.

Dlatego może najpierw zacznę od tego, że każdy na forum ma swoje prawa i obowiązki, wbrew pozorom również moderatorzy podlegają regułom. Fakt żaden z moderatorów nie może dostać ostrzeżenia ale macie możliwość napisania na moderatora skargi dokładnie tak samo jak raportów. Może trudno w to uwierzyć ale takie skargi/raporty nigdy nie są olewane, a nad wieloma z nich odbywa się istna debata. Moderatorzy są tylko ludźmi i też mają różne zdanie, choć starają się postępować wg. narzuconych na forum reguł, jednak często posty jest trudno jednoznacznie ocenić w kategoriach czarno-białe. To tyle jeśli chodzi o możliwości pisania skarg i raportów.

Teraz jeśli chodzi o Twoje zarzuty:
- po pierwsze byłoby miło gdybyś napisał najpierw skargę na moderatora, a nie starał się z tego robić krucjatę.
- prawda jest taka, że w tych kilki tematach, w których prowadziliście wspólną dyskusję ożywialiście te tematy i dzięki wam obu stawały się one ciekawsze. Oczywiście tam gdzie zaangażowanie, tam i pojawiają się złośliwości. Jest to normalna kolej rzeczy i w sumie nie przekraczając pewnych granic, takowe złośliwości są wliczone w dyskusję.
- problemem w waszych dyskusjach stał się fakt, że zamiast skupić się na popychaniu ich dalej, utknęliście oboje na wzajemnych próbach udowodnia kto kogo bardziej "obraził".

Pozwolisz, że nie będę robił publicznego dochodzenia kto i w którym poście co napisał i czy piszę prawdę czy nie. Twój post zostanie potraktowany jako oficjalna skarga i w ciągu tygodnia od powrotu Admina z urlopu, dostaniesz oficjalną odpowiedz - mam nadzieje, że takie rozwiązanie będzie dla Ciebie satysfakcjonujące.

Teraz do tych wszystkich, którzy zdążyli już zacząć nawoływać do rewolucji. Część z was narzeka na poziom wypowiedzi i brak dyskusji. Prawda jest taka, że akurat Mylo prowadzi dyskusję na poziomie dużo wyższym niż wielu z was i zupełnie nie wdaję się w tym miejscu w polemikę czy jego poglądy są lepsze czy gorsze - oceniam sam fakt zaangażowania. Zresztą to samo tyczy się mefistofelesa... Więc może przed nawoływaniem do rewolucji spojrzycie na problem trochę szerzej i raczej będziecie prowadzić dalszą dysputę w kierunku jak można poprawić stosunki między moderatorami, a wami użytkownikami...

[mylo]

Czerwona flaga na masz! Rewolucja!


Gdybyś tylko tak notorycznie nie "mijał się z prawdą", to można by było potraktować ten temat nawet poważnie.
Otóż chodzi tutaj znowu o meritum:

Taka osoba będzie owej funkcji nagminnie nadużywała. Nie zakładałbym tego tematu, gdyby kiedykolwiek publicznie została zwrócona uwaga moderatorowi "mylo".

Tutaj mamy mały cytat od moderatora overdose, z resztą ostatni w temacie o reformie emerytalnej (po usunięciu spamu i offtopa raportowanego przez userów):

Panowie Mylo i Mefistoles prowadzicie bardzo ciekawą dyskusję, którą śledzi duża grupa ludzi. Dlatego proponuje, żebyście baczniej zwracali uwagę na słowa jakimi obdarzacie swoich adwersarzy i raczej starali się pomijać zwroty, które mogą być odczytywane jako obraźliwe, ja wiem że czasami w ferworze wypowiedzi zapomina się o wyłączeniu opcji: "uszczypliwości" ale jeśli można przestawcie się na tryb: podwójnego ich sprawdzania

i pytanie o co w takim razie chodzi?

Oskarża o manipulacje, kłamstwa, podsumowuje jako szambo...

Nie lubię gdy ktoś zaczyna kręcić w rozmowie ze mną i zawsze to podsumowuje, zawsze z dowodami i są one zawarte w temacie. Ale nie zrobisz tutaj publicznej pralni brudów - bo ludzi to wcale a wcale nie interesuje, a tych których interesuje polecam żeby się zainteresowali czymś kreatywnym.
Ciesz się że rozmawiałeś z moderatorem a nie z normalnym użytkownikiem - wtedy za te akcje już dawno dostałbyś ze dwa kolejne warny i banana.

I jeszcze na PW jestem przez kogoś takiego pouczany jak mam się zachowywać

Tak. Po to właśnie jest PW, żeby tłumaczyć sobie międzyludzkie animozje. Nie forum publiczne, żeby Ci ktoś przyklasnął i powiedział: "fajnie, dowaliłeś temu modkowi", ale PW. Doskonale widać o co komu chodzi. Ja wolę jak już wyjaśnić sobie przez PW, Ty zakładasz temat w "Pokoju Opinii". Nie w Hydeparku gdzie nie ma plusów - tylko właśnie w Pokoju Opinii.

Temat zostanie - do przybycia pierwszych trolli.

[Axote]

Osobiście czytając wiele postów moderatora Mylo nie zauważyłem aby był on niekulturalny et cetera et cetera. Może zamiast pisać tematy typu: "chamstwo i bezkarność" - tytuł rodem przypominający jakiś news na onecie z działu "polityka", należałoby zacząć dyskusje na jakiś inny, konkretny temat który nie służy do wylewania żali i oskarżania kogoś o coś-tam-coś? Na forum jest wiele działów, także do wyboru do koloru... No cóż, jako persona nigdy nie zrozumiem nagłośniania takich spraw publicznie (sprostowanie - chodzi o temat, a jak napisał Ironmacko - można złożyć zawszę skargę).

Czuje się trochę jak w gimnazjum, gdzie ktoś kogoś wyzywa na "solo" i po lekcjach, gdzieś niedaleko szkoły, gdzie ludzi nie ma za wiele, zbiera się 3/4 uczniów gimnazjum w celu uczestnictwa w swoistych walkach gladiatorów, które najczęściej przypominają zawody w przepychaniu. Mniej jadu, więcej pracy? Nie, to nie przejdzie.

[antietam]

Usunięcie mojego posta w tym temacie przez któregoś z Moderatorów, bez podania przyczyny, jak również nie poinformowanie mnie o tym, potwierdza jedynie iż mefistofeles ma całkowitą rację.

Jeżeli post został usunięty, należy podać punkt regulaminu który naruszyłem.

Czy któryś z Modów będzie na tyle odważny, aby to zrobić?

[mylo]

Usunięto też post Holograma który mówił że nic do mnie nie ma i mnie ceni. Więc usuwanie nie miało za zadanie podpieranie żadnej ze stron.

Ironmacko próbował trzymać porządek, żeby temat nie odszedł od meritum. Ja bym niczego tutaj nie usuwał mając na względzie kilka podobnych tematów w przeszłości i wiedzę o delikatności takich spraw, ale Ironmacko to bardzo świeży moderator i musisz mu wybaczyć.

Powiedzmy że od teraz nikt nie będzie usuwał postów które nie są sprzeczne z regulaminem.
(Dopóki nie przyjdzie Dziki Kurak, albo jakiś smod i zdecyduje inaczej. )

[Yaw]

Jeżeli post został usunięty, należy podać punkt regulaminu który naruszyłem.

Proszę bardzo:

7.1 Zabronione są wszelkie formy spamu, pod pojęciem którego rozumie się wypowiedzi o niskim poziomie merytorycznym, wypowiedzi lakoniczne lub jednowyrazowe, wielokrotne zamieszczanie tej samej wiadomości, nadmierne wykorzystywanie opcji formatowania tekstu, nadużywanie wielkich liter, emotikon itp.

Usunąłem kilka postów-obrazków i jakieś nawoływania do rewolucji, czy co to tam było Tolerowane będą tutaj tylko merytoryczne posty, ściśle związane z tematem, nawet jeśli krytyczne dla moderatorów.

[pdjakow]

Człowiek ten, nazywany przeze mnie dzieckiem (moje zdanie na jego temat, nie jest to słowo obraźliwe, raczej pieszczotliwe)

Chyba sobie kpisz. To, że nazywasz kogoś dzieckiem ma nie być obraźliwe tylko pieszczotliwe? Ewidentnie użyłeś tego słowa wielokrotnie w swej wypowiedzi i to w sensie pejoratywnym, mając na celu umniejszenie wartości czyjejś wypowiedzi (co takie dziecko może tam wiedzieć).

Taki styl wypowiedzi to rzeczywiście dno i szambo. Ale wygląda na to, że właśnie zachęcasz resztę użytkowników forum by odnosili się do ciebie per "dziecko". Skoro to nie jest obraźliwe, to takie pieszczotliwe podejście powinno ci raczej schlebiać.

[PTR]

A wystarczy tylko byśmy się na wzajem szanowali. Można mieć inne zdanie na każdy temat ale traktujmy innych jak przyjaciół.

[pdjakow]

Panie pdjakow, fakt zachowania się użytkownika w sposób, w który druga strona może poczuć się obrażona, bądź wartość jej wypowiedzi może zostać zdyskredytowana formą odpowiedzi, bądź używanie różnych "przezwisk" dotyczących innych użytkowników, nie mogą być usprawiedliwieniem dla reakcji moderatora i taka forma łamania regulaminu została w tym temacie przez pana mefistofelesa podkreślona.

Bardziej "nie na miejscu" jest bezczelny sposób argumentacji typu "to pieszczotliwe". Może pójdziemy dalej i jeszcze z kilku innych słów spróbujemy zrobić "pieszczotliwe"?

Poza tym z całym szacunkiem do pana mylo, ale reakcja zaprezentowana w takiej formie:

Czerwona flaga na masz! Rewolucja!

powoduje pewien niesmak, zwłaszcza przez wzgląd na pełnioną funkcję.

Co w tym budzi twój niesmak? Być może nieuważnie przeczytałeś uwagę Yawgmotha, którą tu zacytuję:

"Usunąłem kilka postów-obrazków i jakieś nawoływania do rewolucji, czy co to tam było Tolerowane będą tutaj tylko merytoryczne posty, ściśle związane z tematem, nawet jeśli krytyczne dla moderatorów. "

Ewidentnie z tego wynika, że odpowiedź mylo była skierowana do postu, który nawoływał do jakiejś "rewolucji" i został usunięty.
Co w tym niesmacznego?

[mefistofeles]

Teraz do tych wszystkich, którzy zdążyli już zacząć nawoływać do rewolucji.

Nie przesadzajmy z tą rewolucją, bynajmniej ja do niczego takiego nie nawołuję.

Część z was narzeka na poziom wypowiedzi i brak dyskusji. Prawda jest taka, że akurat Mylo prowadzi dyskusję na poziomie dużo wyższym niż wielu z was

Widzisz, chodzi o taką oto rzecz: Ktoś zarzuca Ci używanie określenia, którego nie użyłeś. Na Twoją odpowiedz zawierającą prośbę o wskazanie gdzie takiego określenia użyłeś dostajesz odpowiedż, ze używałeś go wielokrotnie i teraz się wypierasz. Na ponowne pytanie o wskazanie cytatu lub postu, ponownie dostajesz tę samą odpowiedź. I tak oto wygląda poziom dyskusji z mylo.

Ale, żeby nie być gołosłownym pokażę o co chodzi słowo w słowo:

wypowiedzi obnażające tę sytuację zostały usunięte z tematu o reformie emerytalnej, ale zachowałem te z PW:

Ja:

człowieku, jeżeli zarzucasz komuś kłamstwo to udowodnij, że do niego doszło. Gdy wyszło na jaw, że nie potrafisz przytoczyć włożonych w moje usta stwierdzeń wykasowałeś posty, w których to obnażyłem.

mylo:

Udowodniłem Ci kłamstwo raz, za co bezczelnie puściłeś raport za słowo szambo. Z resztą puściłeś raport za wytknięcie czynu który w moich postach też raportowałeś.

Teraz nie udowadniałem Ci kłamstwa, tylko proste oczernianie mnie i mam tutaj pełną rację. Używałeś dziecko, smarkacz, gimnazjalista i wiele innych w różnych konfiguracjach.

ja:

w którym miejscu udowodniłeś mi kłamstwo? wskaż, zacytuj, gdzie to jest? zejdź na ziemię, konkrety.

Byłbym wdzięczny za wskazanie w którym miejscu użyłem słowa "smarkacz" i tych "wielu innych". Konkrety

mylo:

Standard, rozdrabniasz temat na serie cytatów by wymieszać w tym prawdę. Może masz problemy z pamięcią i to nie problem Twojego braku honoru, ale to już nie mój problem i nie będę poświęcał czasu na spełnianiu Twoich wymyślnych żądań.

Przyznałeś że mnie nazwałeś dzieckiem, ale smarkaczem już nie (mimo że użyłeś tego słowa)

i tak oto wygląda wymiana zdań z moderatorem mylo