Jeszcze jedno czasami nasuwa mi się pytanie: czemu większość ludzi stara się postrzegać rzeczywistość inaczej niż ona wygląda? Czytając te podlinkowane strony wychodzi na to, że jakakolwiek śmierć ludzi z tzw. sferami biznesowo/politycznymi jest co najmniej dziwna. Czy Ci wszyscy ludzie są nieśmiertelni? Czy ich nie dotyczą wypadki/katastrofy/zgony naturalne.
Czy ja twierdze, że wszystkie przedstawione przypadki są na 100% prawdziwe i nie ma w nich zagadek? Nie zdecydowanie nie, na pewno dużo z nich wiąże się z wieloma tragediami rodzinnymi/biznesowymi/porachunkami. Niestety pomału dochodzimy do sytuacji w której każdy człowiek ginący w inny sposób niż w wieku ponad 90 lat (i najlepiej od 10 lat już na emeryturze) jest prawdopodobnie mordowany...
My sami zaczynamy zakrzywiać rzeczywistość co w końcu doprowadzi do sytuacji, że będziemy się bali wyjść z domu, a nasze przeświadczenie o chodzących masowo mordercach spowoduje falę strachu, tym bardziej, że dużo osób podchodzi do tego typu tematów jak widać bardzo rozemocjonowanym, zamiast spokojnie się nad tym zastanowić.
