Skocz do zawartości


Zdjęcie

Wiarygodność Nowego Testamentu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
69 odpowiedzi w tym temacie

#16

MrOsamaful.
  • Postów: 550
  • Tematów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

A twoje zachowanie Mrosama, jest niekonsekwentne. Tutaj żądasz dowodów, że ukrzyżowanie miało jakąś wartość religijną i nie było tylko zwykłą karą w przypadku Jezusa. Ale z łatwością w innym temacie próbowałeś wszystkich przekonać, że kosmici zmieniali nam dna, dlatego brakuje nam dwóch chromosomów. Nie przeszkadza ci, że nie ma na to żadnych naukowych dowodów.


To, że brakuje nam 2 chromosomów nie jest dowodem na manipulację w DNA i nigdy tak nie twierdziłem. Nie widzę również związku miedzy tym tematem a tamtym więc może wytłumaczysz mi czemu miała służyć ta wstawka.

nie wspominając już o wielkich obiektach obok słońca.

Do tej pory nikt nie podał logicznego wytłumaczenia czym te obiekty były.

Użytkownik MrOsamaful edytował ten post 31.05.2012 - 21:54

  • -2

#17

666.
  • Postów: 260
  • Tematów: 36
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Zupełnie nie pojmujesz kontekstu smierci Chrystusa, więc, to co napisałeś mogę uznać za prowokację. Z czymś takim się nie dyskutuje.

Jakiego kontekstu? Jedyny wiarygodny kontekst to kontekst historyczny na którego potwierdzenia są dowody. Na potwierdzenie kontekstu religijnego nie ma dowodów więc nie bierze się go pod uwagę w dyskusji.

Za przeproszeniem - PO POLSKU NIE DOCIERA? To może po łacinie: Nihil probat, qui nimium probat .
Jak napisałem wyżej - to że Jezus istniał, jest w 100% potwierdzone naukowo, jakich jeszcze dowodów potrzebujesz? pieczątki i odcisku palca, czy może jakiś ateista powinien to udowodnić, żeby Twoim zdaniem było to udowodnione, skoro pare grup po wyższych magisterskich, tudzież doktorzy i profesorowie mówią mało wiarygodne fakty?

Ukrzyżowanie miało wymiar religijny/mityczny/czy jak tam wolisz, Jezus został ukrzyżowany by zbawić ludzkość.

Serio? A masz jakieś wiarygodne źródło, które tak mówi?


Jak wyżej z 27 ksiąg kanonicznych, z najgłówniej księgą Izajasza, której "warunki" (tez potwierdzone naukowo) w 4 pieśniach sługi pańskiego spełniał tylko Jezus.
Jeżeli coś nie kanonicznego - to pokrewne - Wniebowstąpienie Izajasza - tekst napisany w którymś roku P.N.E., w dodatku te same wersje są w Etiopii, w sławii, w grece.
  • -1

#18

HidesHisFace.
  • Postów: 244
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Dlaczego mam wrażenie, że ktoś w nazwie tematu pomylił słowa autentyczność i wiarygodność?
Wiarygodność tekstu w wypadku czegoś, co wielu chce uznawać za przekaz prawdy i tylko prawdy znaczy, czy tekst opisuje wiernie prawdziwe wydarzenia, a na przykładzie samych ewangelii wiemy, że tak po prostu NIE jest.

Wszystkie ewangelie, clue Nowego Testamentu powstały parę dekad minimum po śmierci Jezusa i bardzo różnią się w wielu szczegółach.
Zwolennicy 'wiarygodności' ewangelii zasłaniają się tym, że każdy ewangelista skupiał się na innych aspektach życia swojego Zbawiciela i o ile można to zrozumieć, co tłumaczyłoby pewne skróty myślowe w retrospekcjach z kazań Jezusa etc. to już nie wyjaśnia pieruńsko istotnych różnic w opisie ukrzyżowania, czy wreszcie kluczowego dla CAŁEGO CHRZEŚCIJAŃSTWA Zmartwychwstania.

Kiedyś razem z Rainbow Lizardem w innym podobnym temacie przeprowadziliśmy analizę opisu Zmartwychwstania i wyszło na to, że nic na dobrą sprawę nie wiadomo - ewangeliści nie byli zgodni odnośnie prawie żadnego szczegółu - od liczby aniołów, po obecność kobiet lub ich brak. Nie byli nawet pewni, czy ewentualne kobiety wracając z Grobu Pańskiego coś powiedziały, czy zataiły to, bojąc się wyśmiania. Słabo to świadczy o wiarygodności przekazu jako takiego.

To tak, jak jest obecnie z teoriami spiskowymi odnośnie WTC - jedni twierdzą, że samolotów nie było wcale, inni, że były, jeszcze inni widzieli szatana w dymie, pociski rakietowe i Żydów wielkimi ciężarówkami wywożących złoto. Teraz, wyobraźcie sobie, że wszystkie te przekazy spisujemy 50 lat po fakcie z pamięci i wrzucamy do jednej knigi i traktujemy jak prawdę objawioną. Czy jest to jednak przekaz wiarygodny? W żadnym wypadku. Na nasze szczęście mamy obrazy z kamer, z różnych kątów pokazujące, co się naprawdę stało.
  • 4

#19

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mrosamaful, zapomniałeś już co sam pisałeś, czy zmieniłeś poglądy?

W temacie http://www.paranorma...ch/page__st__15 napisałeś

Bo nikt im nie grzebał w DNA. Nie zrozumiałeś artykułu.


Czyli nam ktoś grzebał w dna a innym zwierzętom nie. I dalej:

Nie wiem czy trudno. Skoro takie złączenia są bardzo rzadkie a nasz chromosom wykazuje ślady manipulacji i w czasie pojawienia się ludzi nie było czynników, które mogły wywołać efekt wąskiego gardła to chyba wszystkie te rzeczy świadczą na to, że ktoś manipulował naszym dna...


A tutaj dosłownie napisane:

Taka liczba defektów świadczy również o pośpiechu, ktoś łączył chromosomy i dodawał geny w pośpiechu, to jest niepodobne do natury, która działa powoli i dokładnie, dążąc do perfekcji a nie do osłabienia organizmu.


Wystarczy chyba. Proszę modów o nieusuwanie tego posta, bo pokazuje on prawdziwy obraz tego człowieka. Jeśli uznacie że tutaj nie pasuje to proszę o przeniesienie do tematu z którego wziąłem te cytaty.

A mój poprzedni post miał pokazać to co napisałem. Żądasz twardych dowodów w kwestiach wiary ale już w innych dziedzinach zadowalasz się bardzo szczątkowymi przesłankami i faktami naciąganymi do wymyślonych, fantastycznych teorii. Piszesz że Jezus był zboczony i dlatego został ukrzyżowany. W tamtych czasach żeniono się z dziećmi które miały po 12-14 lat więc w tamtych czasach takie panowały zasady. Wystarczy przeczytać jakąś książkę traktującą o Jezusie historycznym z analizą jego życia a potem pisać na forum.
  • 0



#20

dżek.

    Muzyka Śnieżnych Pól

  • Postów: 1196
  • Tematów: 280
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 39
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Za przeproszeniem - PO POLSKU NIE DOCIERA? To może po łacinie: Nihil probat, qui nimium probat .
Jak napisałem wyżej - to że Jezus istniał, jest w 100% potwierdzone naukowo, jakich jeszcze dowodów potrzebujesz?


o! podaj jakieś źródło czy coś, chętnie poczytam.

Jeżeli coś nie kanonicznego - to pokrewne - Wniebowstąpienie Izajasza - tekst napisany w którymś roku P.N.E., w dodatku te same wersje są w Etiopii, w sławii, w grece.


dlaczego powołujesz się na apokryf? w dodatku był napisany przed narodzinami Chrystusa, więc jak może opisywać jego ukrzyżowanie..? jedyne wizje Izajasza to podróż z aniołem po 7 kręgach nieba.

Użytkownik dżekson edytował ten post 01.06.2012 - 09:54

  • 0



#21

MrOsamaful.
  • Postów: 550
  • Tematów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Za przeproszeniem - PO POLSKU NIE DOCIERA?

Kogo ty przepraszasz?

To może po łacinie: Nihil probat, qui nimium probat .
Jak napisałem wyżej - to że Jezus istniał, jest w 100% potwierdzone naukowo,
jakich jeszcze dowodów potrzebujesz? pieczątki i odcisku palca, czy może jakiś ateista powinien to udowodnić, żeby Twoim zdaniem było to udowodnione, skoro pare grup po wyższych magisterskich, tudzież doktorzy i profesorowie mówią mało wiarygodne fakty?

Nie dociera do ciebie, że dowód na istnieje Jezusa jest dowodem tylko na istnieje Jezusa? Nie udowadnia to, że był synem bożym, czynił cuda itp.


Jak wyżej z 27 ksiąg kanonicznych, z najgłówniej księgą Izajasza, której "warunki" (tez potwierdzone naukowo) w 4 pieśniach sługi pańskiego spełniał tylko Jezus.

Ale co zostało potwierdzone naukowo?

Piszesz że Jezus był zboczony i dlatego został ukrzyżowany.

Ty tak napisałeś.

Użytkownik MrOsamaful edytował ten post 01.06.2012 - 14:23

  • 0

#22

666.
  • Postów: 260
  • Tematów: 36
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano


Za przeproszeniem - PO POLSKU NIE DOCIERA? To może po łacinie: Nihil probat, qui nimium probat .
Jak napisałem wyżej - to że Jezus istniał, jest w 100% potwierdzone naukowo, jakich jeszcze dowodów potrzebujesz?


o! podaj jakieś źródło czy coś, chętnie poczytam.


Źródło dodane w pośpiechu - pamietałem jakąś sentencje "prostych rzeczy nie należy udowadniać", nie wiem, czy to była ta sentencja, czy też inna, której nie znalazłem, ale to chciałem wyrazić - miałem jawne wrażenie, ze MrOsamaful nie rozumie niektórych sentencji


Jeżeli coś nie kanonicznego - to pokrewne - Wniebowstąpienie Izajasza - tekst napisany w którymś roku P.N.E., w dodatku te same wersje są w Etiopii, w sławii, w grece.


dlaczego powołujesz się na apokryf? w dodatku był napisany przed narodzinami Chrystusa, więc jak może opisywać jego ukrzyżowanie..? jedyne wizje Izajasza to podróż z aniołem po 7 kręgach nieba.


Lata, w których Izajasz żył to od 765, zm. do 701 p.n.e., i jezeli sam Izajasz napisał "Ma przyjść Jezus Chrystus, dokona tych i tych cudów, będzie ukrzyżowany i zdradzony przez jednego ze swoich apostołów" i jeszcze bardziej wnikliwe rzeczy (co prawda wystepujace na koncu) i to w piśmie, którego nacja wyznawała (dla MrOsamaful dodam słowo "jawnie i udokumentowanie") jako proroka, to prawdopodobienstwo, że pisał te teksy spalony zielskiem jest niemal nikłe


Za przeproszeniem - PO POLSKU NIE DOCIERA?

Kogo ty przepraszasz?


Już nikogo, wydawało mi się, że nie mam doczynienia z ignorantem

Nie dociera do ciebie, że dowód na istnieje Jezusa jest dowodem tylko na istnieje Jezusa? Nie udowadnia to, że był synem bożym, czynił cuda itp.


W takim razie wątpie w to, że Aleksander Macedoński był władcą b. dużego imperium, Mieszko I był królem Polski, a Hitler był dyktatorem Niemiec - mamy dowody, że zyli, ale nie są to wiarygodne - równie dobrze możemy twierdzić, że Aleksander był ćpunem, który tylko przeciął węzeł gordyjski i zadał jakieś głupie pytanie Diogenesowi z Synopy, Mieszko I tylko przelotem był w Polsce, bo Matejko namalował go w XIX w, charakteryzując modela na jego wygląd, a nikt mu nie cyknął fotki, a Hitler o ile mi wiadomo był tylko malarzem, jeszcze za IWS nie miał domu, Stalin był zakonnikiem mający skłonność do picia, a to ribbentrop i mołotow napisali pakt, wprowadzający zmiany w środkowo-wschodniej europie. Nie, nie wysyłaj linków do zdjęć - wtedy juz fabrykowanie zdjęć i filmów było na dość dobrym poziomie.

Nie jesteś tego wszystkiego w stanie wyjaśnić, że te postacie są takie, za które je uważamy, tylko to historia, a obraza uczuć religijnych (twój 1 post w tym temacie) jest karalna.
  • -4

#23

Karringoth.
  • Postów: 195
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Źródło dodane w pośpiechu - pamietałem jakąś sentencje "prostych rzeczy nie należy udowadniać", nie wiem, czy to była ta sentencja, czy też inna, której nie znalazłem, ale to chciałem wyrazić - miałem jawne wrażenie, ze MrOsamaful nie rozumie niektórych sentencji


Sentencja to wypowiedź zawierająca jakąś myśl, można się z nią zgadzać lub nie. Ja się z przytoczoną przez Ciebie nie zgadzam (Pominę już kwestię, że wątpię w prawdziwość tej sentencji) ponieważ uważam, ze jeśli ktoś żąda to należy udowodnić swoją tezę, nie zgodzę się również co do tego, że jak napisałeś " to że Jezus istniał, jest w 100% potwierdzone naukowo, jakich jeszcze dowodów potrzebujesz?" ponieważ w historii nic co zdarzyło się tak dawno nie jest w 100% pewne.

Lata, w których Izajasz żył to od 765, zm. do 701 p.n.e., i jezeli sam Izajasz napisał "Ma przyjść Jezus Chrystus, dokona tych i tych cudów, będzie ukrzyżowany i zdradzony przez jednego ze swoich apostołów" i jeszcze bardziej wnikliwe rzeczy (co prawda wystepujace na koncu) i to w piśmie, którego nacja wyznawała (dla MrOsamaful dodam słowo "jawnie i udokumentowanie") jako proroka, to prawdopodobienstwo, że pisał te teksy spalony zielskiem jest niemal nikłe


Wniebowstąpienie Izajasza nie zostało napisane przez niego samego... Datuje się to na II rok n.e. Co sprawia, że ten Apokryf nieco tracif w tej sprawie znaczenie.

W takim razie wątpie w to, że Aleksander Macedoński był władcą b. dużego imperium, Mieszko I był królem Polski, a Hitler był dyktatorem Niemiec - mamy dowody, że zyli, ale nie są to wiarygodne - równie dobrze możemy twierdzić, że Aleksander był ćpunem, który tylko przeciął węzeł gordyjski i zadał jakieś głupie pytanie Diogenesowi z Synopy, Mieszko I tylko przelotem był w Polsce, bo Matejko namalował go w XIX w, charakteryzując modela na jego wygląd, a nikt mu nie cyknął fotki, a Hitler o ile mi wiadomo był tylko malarzem, jeszcze za IWS nie miał domu, Stalin był zakonnikiem mający skłonność do picia, a to ribbentrop i mołotow napisali pakt, wprowadzający zmiany w środkowo-wschodniej europie. Nie, nie wysyłaj linków do zdjęć - wtedy juz fabrykowanie zdjęć i filmów było na dość dobrym poziomie.


Z całym szacunkiem, ale to jedne z największych bzdur jakie zdarzyło mi się czytać. Na to co zrobił Aleksander Wielki jest olbrzymia liczba dowodów, od bardzo wielu dzieł starożytnych historyków, po odkrycia archeologiczne. No i sama logika wnioskuje, że jednak musiał coś takiego zrobić, w końcu państwa Ptolemeuszy czy Seleukidów nie założyły się same. To coś wymyślił o Hitlerze, to już kpina. Jest OLBRZYMIA liczba dokumentów, zdjęć, filmów czy zeznań ludzi, którzy żyli w tamtych czasach. Znajdź mi jedną osobę, która widziała cuda Jezusa. Różnica między tym co powiedział MrOsamaful a Ty jest taka, że On to co powiedział wnioskował na źródłach rzymskich, które nie mówią nic o JAKIMKOLWIEK cudzie, Ty natomiast wymyśliłeś teorie sprzeczne do neutralnych źródeł.

Może napisałem niejasno więc spróbuję prościej: Nie ma żadnych neutralnych źródeł, żadnych dowodów popierających tezę, że Jezus był kimś więcej niż Żydem nawołującym do buntu.

Użytkownik Karringoth edytował ten post 02.06.2012 - 10:20

  • 2

#24

dżek.

    Muzyka Śnieżnych Pól

  • Postów: 1196
  • Tematów: 280
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 39
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Karringoth mnie już ubiegł i ładnie wyjaśnił.

Źródło dodane w pośpiechu - pamietałem jakąś sentencje "prostych rzeczy nie należy udowadniać", nie wiem, czy to była ta sentencja, czy też inna, której nie znalazłem, ale to chciałem wyrazić - miałem jawne wrażenie, ze MrOsamaful nie rozumie niektórych sentencji


chodziło mi o jakiś link do konkretnego artykułu, w którym naukowcy odkrywają grób albo coś innego. i mamy rzetelne dowody.
  • 0



#25

MrOsamaful.
  • Postów: 550
  • Tematów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

W takim razie wątpie w to, że Aleksander Macedoński był władcą b. dużego imperium, Mieszko I był królem Polski, a Hitler był dyktatorem Niemiec - mamy dowody, że zyli, ale nie są to wiarygodne

Na jakiej podstawie twierdzisz, że nie są wiarygodne? Chyba na podstawie twojego widzimisię.

równie dobrze możemy twierdzić, że Aleksander był ćpunem, który tylko przeciął węzeł gordyjski i zadał jakieś głupie pytanie Diogenesowi z Synopy, Mieszko I tylko przelotem był w Polsce, bo Matejko namalował go w XIX w, charakteryzując modela na jego wygląd, a nikt mu nie cyknął fotki, a Hitler o ile mi wiadomo był tylko malarzem, jeszcze za IWS nie miał domu, Stalin był zakonnikiem mający skłonność do picia, a to ribbentrop i mołotow napisali pakt, wprowadzający zmiany w środkowo-wschodniej europie. Nie, nie wysyłaj linków do zdjęć - wtedy juz fabrykowanie zdjęć i filmów było na dość dobrym poziomie.

To co napisałeś świadczy bardzo źle o twoim poziomie inteligencji.

Nie jesteś tego wszystkiego w stanie wyjaśnić, że te postacie są takie, za które je uważamy, tylko to historia, a obraza uczuć religijnych (twój 1 post w tym temacie) jest karalna.

Oczywiście, że jestem. Jest na to masa dowodów, wiele dokumentów i innych rzeczy, które o tym świadczą a do tego wszystkie one są spójne. Pochodzą z różnych źródeł i są akceptowane przez naukę.
Równie dobrze, mogę wymyślić religię w której obrazą moich uczuć będzie to, że nie nazywasz się Iwan, więc zamiast straszyć mnie takimi głupotami zabierz się za coś konstruktywnego.

Użytkownik MrOsamaful edytował ten post 02.06.2012 - 14:43

  • 1

#26

666.
  • Postów: 260
  • Tematów: 36
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Sentencja to wypowiedź zawierająca jakąś myśl, można się z nią zgadzać lub nie. Ja się z przytoczoną przez Ciebie nie zgadzam (Pominę już kwestię, że wątpię w prawdziwość tej sentencji) ponieważ uważam, ze jeśli ktoś żąda to należy udowodnić swoją tezę, nie zgodzę się również co do tego, że jak napisałeś " to że Jezus istniał, jest w 100% potwierdzone naukowo, jakich jeszcze dowodów potrzebujesz?" ponieważ w historii nic co zdarzyło się tak dawno nie jest w 100% pewne.


Aha, czyli Aleksander żyjący 300 lat p.n.e jest wiarygodny, ale Chrystus w Ir. n.e już nie jest, bo nie miał odcisków palców i pare pieczątek?

Wniebowstąpienie Izajasza nie zostało napisane przez niego samego... Datuje się to na II rok n.e. Co sprawia, że ten Apokryf nieco tracif w tej sprawie znaczenie.


No to widzisz! Jezus miał 2 lata, a już był człowiek, spełniający jako jedyny wszystkie kryteria z księgi
"Na II wiek n.e." datuje sie kopię w języku etiopskim, w oryginale tekst był w jakimś dialekcie/jezyku żydowskim, WnIz i Iz mają zbyt dużo wspólnego, a i niektóre fragmenty w Iz traktuje sie jako "skażone". I to nie jest tylko jeden wyjątek

Z całym szacunkiem, ale to jedne z największych bzdur jakie zdarzyło mi się czytać. Na to co zrobił Aleksander Wielki jest olbrzymia liczba dowodów, od bardzo wielu dzieł starożytnych historyków, po odkrycia archeologiczne. No i sama logika wnioskuje, że jednak musiał coś takiego zrobić, w końcu państwa Ptolemeuszy czy Seleukidów nie założyły się same. To coś wymyślił o Hitlerze, to już kpina. Jest OLBRZYMIA liczba dokumentów, zdjęć, filmów czy zeznań ludzi, którzy żyli w tamtych czasach. Znajdź mi jedną osobę, która widziała cuda Jezusa. Różnica między tym co powiedział MrOsamaful a Ty jest taka, że On to co powiedział wnioskował na źródłach rzymskich, które nie mówią nic o JAKIMKOLWIEK cudzie, Ty natomiast wymyśliłeś teorie sprzeczne do neutralnych źródeł.

Może napisałem niejasno więc spróbuję prościej: Nie ma żadnych neutralnych źródeł, żadnych dowodów popierających tezę, że Jezus był kimś więcej niż Żydem nawołującym do buntu.


To zobacz, ilu jest katolików, świętych, którzy doświadczają wprost Boga i jest to coś więcej niż tylko zbieg okolicznosci spowodowany paru-sekundową nieprawidłowości mózgu. Ludzie, którzy odzyskali pełnię sił dzięki modlitwie nazwiesz czym? "zawieszeniem sie systemu", przez który źle zostali przypisani

Na jakiej podstawie twierdzisz, że nie są wiarygodne? Chyba na podstawie twojego widzimisię.


Na podstawie tego, że nikt nie może powiedzieć, że znał Aleksandra Macedońskiego osobiście - wiec jak wspomiałem: tak samo aleksander macedoński mógł być ćpunem, a notka o nim mogła zostać błędnie napisana, lub po prostu ktoś napisał poemat o nim i ludzie zechcieli nazywać go "królem" ot tak, tudzież mógł być pomylony z Diogenesem

To co napisałeś świadczy bardzo źle o twoim poziomie inteligencji.


Inteligencja to bardzo szerokie słowo, możesz napisać, o "jaką" inteligencje Ci chodzi?

Równie dobrze, mogę wymyślić religię w której obrazą moich uczuć będzie to, że nie nazywasz się Iwan, więc zamiast straszyć mnie takimi głupotami zabierz się za coś konstruktywnego.


Proszę bardzo, załóż grupę religijną i będe za to nawet przepraszał.

Użytkownik 666 edytował ten post 02.06.2012 - 20:02

  • -2

#27

Torek.
  • Postów: 696
  • Tematów: 15
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

@666

Ludzie, którzy odzyskali pełnię sił dzięki modlitwie nazwiesz czym? zawieszeniem sie systemu, przez który źle zostali przypisani

I tym zdaniem zaczynasz zbaczać z tematu. Dzięki temu znowu zaczną się rozmowy ateistyczno-katolistyczne i narobi się offtop.

Inteligencja to bardzo szerokie słowo, możesz napisać, o "jaką" inteligencje Ci chodzi?

Może tak, chodzi mu o punkty IQ. Teraz już rozumiesz?

Na podstawie tego, że nikt nie może powiedzieć, że znał Aleksandra Macedońskiego osobiście - wiec jak wspomiałem: tak samo aleksander macedoński mógł być ćpunem, a notka o nim mogła zostać błędnie napisana, lub po prostu ktoś napisał poemat o nim i ludzie zechcieli nazywać go "królem" ot tak, tudzież mógł być pomylony z Diogenesem

Na podstawie takiego toku myślenia, mogę stwierdzić, że Jezus mógł być kobietą, bo się ktoś pomylił.
  • 0

#28

Karringoth.
  • Postów: 195
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Aha, czyli Aleksander żyjący 300 lat p.n.e jest wiarygodny, ale Chrystus w Ir. n.e już nie jest, bo nie miał odcisków palców i pare pieczątek?


Źle zrozumiałeś moją wypowiedź. Ja uważam, że Jezus istniał, natomiast uważam, że niczego co odbyło się tak dawno nie można być w 100% pewnym. Nie mamy jak sam napisałeś odcisków palców, czy dna, aby to zweryfikować.

No to widzisz! Jezus miał 2 lata, a już był człowiek, spełniający jako jedyny wszystkie kryteria z księgi


Chyba nie rozumiem o co tu właściwie chodzi.

"Na II wiek n.e." datuje sie kopię w języku etiopskim, w oryginale tekst był w jakimś dialekcie/jezyku żydowskim, WnIz i Iz mają zbyt dużo wspólnego, a i niektóre fragmenty w Iz traktuje sie jako "skażone". I to nie jest tylko jeden wyjątek


Pierwsze słyszę, aby oryginał był w języku żydowskim. Oczywiście nie znam się na tym zbytnio i mogę się mylić, ale podasz jakieś dowody na poparcie tej tezy? Nawiasem mówiąc dziękuję za zauważenie mojego błędu, chodziło oczywiście o II wiek n.e.

To zobacz, ilu jest katolików, świętych, którzy doświadczają wprost Boga i jest to coś więcej niż tylko zbieg okolicznosci spowodowany paru-sekundową nieprawidłowości mózgu.


Są ludzie, którzy twierdzą, że zostali porwani przez kosmitów, a i pewnie takich co "widzieli" demony by się dużo znalazło. Autosugestia w większości przypadków. Nie ten temat na tą rozmowę.

Na podstawie tego, że nikt nie może powiedzieć, że znał Aleksandra Macedońskiego osobiście - wiec jak wspomiałem: tak samo aleksander macedoński mógł być ćpunem, a notka o nim mogła zostać błędnie napisana, lub po prostu ktoś napisał poemat o nim i ludzie zechcieli nazywać go "królem" ot tak, tudzież mógł być pomylony z Diogenesem


Ale wymyślając takie bzdury stoisz w sprzeczności do WSZYSTKICH źródeł jakie o Aleksandrze mamy. Tymczasem twierdząc, że Jezus żadnych cudów nie czynił do jakich NEUTRALNYCH źródeł stoję w sprzeczności? Podaj chociażby JEDNEGO rzymskiego historyka, który wspomina o JAKIMKOLWIEK cudzie dokonanym przez Jezusa.

Użytkownik Karringoth edytował ten post 02.06.2012 - 22:39

  • -1

#29

666.
  • Postów: 260
  • Tematów: 36
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Aha, czyli Aleksander żyjący 300 lat p.n.e jest wiarygodny, ale Chrystus w Ir. n.e już nie jest, bo nie miał odcisków palców i pare pieczątek?


Źle zrozumiałeś moją wypowiedź. Ja uważam, że Jezus istniał, natomiast uważam, że niczego co odbyło się tak dawno nie można być w 100% pewnym. Nie mamy jak sam napisałeś odcisków palców, czy dna, aby to zweryfikować.


mhm, a Aleksandra Macedońskiego sperme mamy, żeby zidentyfikować go jako człowieka. Zresztą posiadam takowy dowód, napisze o nim na koncu postu.

No to widzisz! Jezus miał 2 lata, a już był człowiek, spełniający jako jedyny wszystkie kryteria z księgi


Chyba nie rozumiem o co tu właściwie chodzi.

"Na II wiek n.e." datuje sie kopię w języku etiopskim, w oryginale tekst był w jakimś dialekcie/jezyku żydowskim, WnIz i Iz mają zbyt dużo wspólnego, a i niektóre fragmenty w Iz traktuje sie jako "skażone". I to nie jest tylko jeden wyjątek


Pierwsze słyszę, aby oryginał był w języku żydowskim. Oczywiście nie znam się na tym zbytnio i mogę się mylić, ale podasz jakieś dowody na poparcie tej tezy? Nawiasem mówiąc dziękuję za zauważenie mojego błędu, chodziło oczywiście o II wiek n.e.


Dokładnie palcem nie pokaże, przeczytałem pare razy WnIz i b. dużą literature z internetu, z bibliotek jezeli chodzi o apokryfy (m.in. Apokryfy Nowego Testamentu x Wincentego Myszora).
Aczkolwiek nie zauważasz też drugiej istoty problemów - patrząc na wzór półtrwania izotopu 14C, przy małej powierzchni (a datowania są na bardzo małe, rzędu paru mm^2, a nie cm^2) nie są w 100% idealną metodą odmierzenia czasu, tymbardziej że dokumenty są starsze.
W 1 wypowiedzi był to żart dot. ów błędu z r.n.e a p.n.e.

To zobacz, ilu jest katolików, świętych, którzy doświadczają wprost Boga i jest to coś więcej niż tylko zbieg okolicznosci spowodowany paru-sekundową nieprawidłowości mózgu.


Są ludzie, którzy twierdzą, że zostali porwani przez kosmitów, a i pewnie takich co "widzieli" demony by się dużo znalazło. Autosugestia w większości przypadków. Nie ten temat na tą rozmowę.

Na podstawie tego, że nikt nie może powiedzieć, że znał Aleksandra Macedońskiego osobiście - wiec jak wspomiałem: tak samo aleksander macedoński mógł być ćpunem, a notka o nim mogła zostać błędnie napisana, lub po prostu ktoś napisał poemat o nim i ludzie zechcieli nazywać go "królem" ot tak, tudzież mógł być pomylony z Diogenesem


Ale wymyślając takie bzdury stoisz w sprzeczności do WSZYSTKICH źródeł jakie o Aleksandrze mamy. Tymczasem twierdząc, że Jezus żadnych cudów nie czynił do jakich NEUTRALNYCH źródeł stoję w sprzeczności? Podaj chociażby JEDNEGO rzymskiego historyka, który wspomina o JAKIMKOLWIEK cudzie dokonanym przez Jezusa.


A jest jakiś historyk, który wspomniał o spotkaniu z Diogenesem, przerwaniem węzła gordynskiego i udowodnil, ze Diogenesa nie podmieniono z Aleksandrem?

Dobrze, chcesz dowodu - Cud w Sokółce i Całun Turynski - najstarsza relikwia chrzescijanstwa, której autentycznosc jest potwierdzona i zachowana po dzis wiek, chodź sekundy dzieliły ją od rozpadu.
Z wiarygodnych źródeł słyszałem, że zestawili ekspertyzę, która wykazała, że te 2 ślady DNA należa do jednego człowieka, a dalej przytaczając poslkich naukowców "była do krew człowieka w stanie agonalnym".
Mało tego - komunikant wchłonął w siebie czesci wody przeznaczonej do jego rozpuszczenia, a to by juz bardziej wiarygodnie dało wzmiankować, że faktycznie parenaście dni był w tej wodzie.

Oczywiście jest druga teoria, którą mógłbyś podważyć - w I w n.e. ktos zamordował kogoś, zmoczył krwią płótno, resztę tej krwi zakonserwowanej sprzedał komuś, az trafiła do Sokółki, po czym ów zdarzył się ten incydent.

Teraz analogicznie jestem w stanie stwierdzic, ze DNA Jezusa istnieje, zaś Aleksandra Macedońskiego nie, co do Jezusa - mamy 4 ewangelie i mnóstwo pseudoepigrafów o jego działalności, co do Aleksandra Macedońskiego, nie mamy aż tylu wzmianek historycznych.

Kolejny dowód? Mamy taką oszustke, która się nazywa Anna Katarzyny Emmerich i karygodne to jest, że kościół uznaje jej objawienia a sama zostałe błogosławioną!!! Otóż działała w zmowie z bliżej nieokreslonymi ludźmi, którzy wybudowali coś takiego jak Dom Dziewicy Marii ( http://pl.wikipedia...._Marii_Dziewicy ) fałszując przy okazji date odkrycia radioaktywnosci wybili dużo pierwiastka 14C po czym dom zasypali, a AKE o Nim napisała i rzeczywiście okazał sie prawidzy, nie mówiąc, że jej objawienia są karygodne - rzekomo potwierdziła ze Jezus faktycznie umarł na krzyżu i nauczał, potwierdziła też, że słowa Jezusa były zapisywane tuż przy nim, co jest niemozliwe, bo jest niepodważalne.
@MrOsamaful, @Karringoth: Prawda, że to niemozliwe?

Użytkownik 666 edytował ten post 10.06.2012 - 09:31

  • 0

#30

Karringoth.
  • Postów: 195
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

mhm, a Aleksandra Macedońskiego sperme mamy, żeby zidentyfikować go jako człowieka. Zresztą posiadam takowy dowód, napisze o nim na koncu postu.


Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Stwierdziłem, że "niczego co odbyło się tak dawno nie można być w 100% pewnym" tzn. czynów Aleksandra także. Jednak na to, że Aleksander dokonał tego co wiemy, że dokonał jest znacznie więcej przesłanek niż na cuda Jezusa.

Dokładnie palcem nie pokaże, przeczytałem pare razy WnIz i b. dużą literature z internetu, z bibliotek jezeli chodzi o apokryfy (m.in. Apokryfy Nowego Testamentu x Wincentego Myszora).


Och, czyli nie pokażesz mi dowodów? Następnym razem może zanim coś powiesz, upewnisz się czy masz, na to co chcesz powiedzieć, dowody?

A jest jakiś historyk, który wspomniał o spotkaniu z Diogenesem, przerwaniem węzła gordynskiego i udowodnil, ze Diogenesa nie podmieniono z Aleksandrem?


To nie jest odpowiedź na moją prośbę.

Wracając do tego co napisałeś, jak do cholery jasnej mam udowodnić, że Aleksander nie był Diogenesem, jak lekceważysz chyba wszelkie źródła traktujące o tym człowieku? Przecież idąc Twoim tokiem rozumowania to mogę stwierdzić, że Napoleon Bonaparte był tak naprawdę piłkarzem, a wszyscy historycy mówiący, że był cesarzem francuzów się mylą, i gadają bzdury.

Dobrze, chcesz dowodu - Cud w Sokółce i Całun Turynski - najstarsza relikwia chrzescijanstwa, której autentycznosc jest potwierdzona i zachowana po dzis wiek, chodź sekundy dzieliły ją od rozpadu.


Autentyczność Całunu Turyńskiego potwierdzona??!! Toż to wierutna bzdura i paskudne kłamstwo. Z tego co wiem to nawet sam Kościół nie uznaje tego za w 100% autentyczne, a co dopiero naukowcy... Ja tam słyszałem, że co grupa badająca Całun to inne zdanie na temat niego. Podaj dowody jakie posiadasz na to, że ten całun jest autentyczny.

Z wiarygodnych źródeł słyszałem, że zestawili ekspertyzę, która wykazała, że te 2 ślady DNA należa do jednego człowieka, a dalej przytaczając poslkich naukowców "była do krew człowieka w stanie agonalnym".


A ja z "wiarygodnych źródeł" słyszałem, że jesteś kosmitą... Darujmy sobie takie stwierdzenia. Albo mówisz z jakich źródeł to słyszałeś, podajesz linki do wiadomości na ten temat, nazwiska naukowców, którzy po zbadaniu obu "cudów" jednogłośnie stwierdzili, że to to samo DNA albo jesteś kłamcą i będziesz miał raporcik (wpis wprowadzający celowo w błąd). To co, mamy umowę? Wybieraj. Bo z tego co ja słyszałem, to nie wiadomo nawet, czy to na pewno fragmenty serca człowieka...

Teraz analogicznie jestem w stanie stwierdzic, ze DNA Jezusa istnieje, zaś Aleksandra Macedońskiego nie, co do Jezusa - mamy 4 ewangelie i mnóstwo pseudoepigrafów o jego działalności, co do Aleksandra Macedońskiego, nie mamy aż tylu wzmianek historycznych.


A ja jestem w stanie stwierdzić, że DNA Jezusa nie istnieje, podobnie jak Aleksandra. Co do Jezusa, nie mamy żadnych NEUTRALNYCH wzmianek o jego cudach, w przeciwieństwie do tego co dokonał Aleksander. Analogicznie: Czy wiarygodne są rzekome dokonania Kim Dzong Ila opisane tylko w północnokoreańskich książkach propagandowych?

Kolejny dowód? Mamy taką oszustke, która się nazywa Anna Katarzyny Emmerich i karygodne to jest, że kościół uznaje jej objawienia a sama zostałe błogosławioną!!! Otóż działała w zmowie z bliżej nieokreslonymi ludźmi, którzy wybudowali coś takiego jak Dom Dziewicy Marii ( http://pl.wikipedia...._Marii_Dziewicy ) fałszując przy okazji date odkrycia radioaktywnosci wybili dużo pierwiastka 14C po czym dom zasypali, a AKE o Nim napisała i rzeczywiście okazał sie prawidzy, nie mówiąc, że jej objawienia są karygodne - rzekomo potwierdziła ze Jezus faktycznie umarł na krzyżu i nauczał, potwierdziła też, że słowa Jezusa były zapisywane tuż przy nim, co jest niemozliwe, bo jest niepodważalne.


Nie wiem o tym zbyt dużo, więc zostawię to komuś, kto wie więcej na ten temat.

Użytkownik Karringoth edytował ten post 10.06.2012 - 12:45

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych