Skocz do zawartości


Zdjęcie

Święty Graal


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
10 odpowiedzi w tym temacie

#1

Patryk717.
  • Postów: 7
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Od stuleci liczni poszukiwacze i łowcy skarbów próbują odnaleźć ten najcenniejszy artefakt chrześcijan. Gdzie go ukryto?


Tak naprawdę to nie wiadomo, czym jest Graal i czy kiedykolwiek istniał. Hiszpanie uważają, że jest nim kielich znajdujący się obecnie w katedrze w Walencji. Najbardziej popularna przypowieść mówi, iż Święty Graal to kielich, z którego Jezus Chrystus pił wino podczas ostatniej wieczerzy. Czytając Nowy Testament dowiadujemy się, że Józef z Arymatei, zamożny wyznawca Jezusa, miał przechowywać krew zebraną z rany przebitego boku Jezusa właśnie w tym kielichu. Józef z Arymatei powędrował razem z kielichem z Jerozolimy na wyspy brytyjskie i tam ukrył relikwię.
Arturiańska legenda mówi, że Święty Graal został odnaleziony po latach przez rycerza Okrągłego Stołu, Galahada, nazywanego „rycerzem bez skazy”. Istnieje też na ten temat druga legenda mówiąca o rycerzu Parsifalu. Ze średniowiecznych dokumentów wynika, że w XI wieku żył rycerz o takim imieniu Perceval podróżował po całej Europie, przemierzając Anglię, Francję, Włochy, Niemcy,Hiszpanię i Portugalię. W jednej z relacji z jego wędrówek odnajdujemy zapis: "Natrafiłem na strażników Graala, są to wielcy mnisi z mieczem przy pasie, zwani Templeisen". Najprawdopodobniej chodzi tu o zakon Templariuszy. Graal został z kolei Templariuszom przekazany przez słynny zakonu Katarów. Katarzy uznawali dwóch bogów: dobrego Boga duchowego i złego Boga materialnego. Według wierzeń Katarów Bogiem złym był Bóg, w którego dziś wierzą chrześcijanie.Jezusa zakonnicy uznawali za proroka. Twierdzili, że kościół jest symptomem Ziemskiego zła, gdyż to właśnie hierarchowie kościelni zmienili historię Jezusa na taką, jaką dziś znamy. Zakonnicy nie uznawali dziewictwa Maryi. Uważali ją za kobietę bardzo pobożną, ale nie wierzyli w jej dziewictwo. Za swoje poglądy i wierzenia byli prześladowani przez krzyżowców. Zakon Templariuszy został rozwiązany edyktem papieskim 700 lat temu i podobno przekształcił się w tajne stowarzyszenie - Klasztor Syjonu.
Podstawowym zadaniem Templariuszy było czuwanie nad Graalem. Od stuleci liczni poszukiwacze i łowcy skarbów próbują odnaleźć ten najcenniejszy artefakt chrześcijan. Emerytowany oficer królewskiej marynarki, Ernest C. Coleman twierdzi, że po dokładnych studiach nad średniowiecznymi dokumentami odnalazł Graala w kościele katedralnym pod wezwaniem Błogosławionej Dziewicy Marii w brytyjskim mieście Lincoln. Z kolei para brytyjskich emerytowanych kryptologów, Oliver i Sheila Lawnowie uważa, że udało im się odczytać kod wskazujący drogę do ukrytego Graala.
Wskazówki są zaszyfrowane w napisie na pomniku Pasterza w Shugborough. Świętemu Graalowi przypisuje się także cudowne właściwości, które są udziałem tylko Bogów. Miejsca, w których znajduje się Święty Graal stają się rajem: ziemie są wiecznie urodzajne, kwiaty kwitną na okrągło przez cały rok, nie ma na tych terenach ani chorób, ani wojen. Osoba, która napije się wody ze Świętego Graala podobno będzie żyła wiecznie. Czym naprawdę jest Święty Graal? Gdzie jest ukryty? Kto go odnajdzie? Może odpowiedzi na te pytania poznamy już niebawem?

A co wy o tym sądzicie?

Użytkownik Patryk717 edytował ten post 27.05.2012 - 16:14

  • 0

#2

Connor.

    Kings Never Die

  • Postów: 1674
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

http://www.paranorma...__1#entry402825
http://www.paranorma...__1#entry355855
http://www.paranorma...__1#entry161415
http://www.paranorma...__1#entry159768
http://www.paranorma...h__1#entry85949

Sądzę, że już nie dowiemy się który Graal jest tym prawdziwym, jeśli w ogóle istnieje.

Użytkownik Ratohnhaké:ton edytował ten post 27.05.2012 - 16:18

  • 0



#3

starscream.
  • Postów: 80
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

może się poprostu zbił czy coś w tym stylu jak to niby kielich ;p
  • -1

#4

Patryk717.
  • Postów: 7
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

może się poprostu zbił czy coś w tym stylu jak to niby kielich ;p

Heh,może się zbił ;D

Użytkownik Patryk717 edytował ten post 29.05.2012 - 15:45

  • 0

#5

BrainCollector.
  • Postów: 1825
  • Tematów: 101
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja bym proponował zmienić kolor czcionki wstępu bo normalnie oczopląsu można dostać ;)
A co do Graala. Może istnieje, może nie, ale pewnie ma całkiem inną forme niż jest to powszechnie głoszone.
  • -1



#6

Yoh.
  • Postów: 617
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Człowiek cały czas stara się poszukiwać coraz to „większych” skarbów ludzkości - w dzisiejszych czasach najlepiej jest znaleźć lub ogłosić poszukiwania czegoś naprawdę słynnego - takim przedmiotem jest ten nieszczęsny „Święty Grall”. Same legendy na temat mocy jaką posiada ten artefakt, zachęcają do poszukiwań. Według mnie natomiast nic w tym wszystkim nie ma. Kielich zapewne gdzieś sobie istnieje; albo został odnaleziony albo nie. Z pewnością jednak nie posiada żadnych nadprzyrodzonych właściwości.

Może istnieje, może nie, ale pewnie ma całkiem inną forme niż jest to powszechnie głoszone.

Dużo ludzi sądzi, że przedmiot, który uznano za święty, musi wyglądać jak kielich w którym mogli pić królowie. Jeżeli przedmiot rzeczywiście gdzieś istnieje, raczej przypomina stare naczynie lub posiada zupełnie inną formę niż możemy sobie wyobrazić.
  • 1



#7

Patryk717.
  • Postów: 7
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja bym proponował zmienić kolor czcionki wstępu bo normalnie oczopląsu można dostać ;)
A co do Graala. Może istnieje, może nie, ale pewnie ma całkiem inną forme niż jest to powszechnie głoszone.

Przepraszam za czcionkę :mrgreen:
  • 0

#8

Little Moron.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam. Widzę, że poruszany jest fajny temat ;)

Ogólnie mam do zrobienia prezentacje maturalną z j. polskiego na temat "Motyw Graala i jego poszukiwań w literaturze i filmie. Omów problem wskazując funkcję pojawienia się jego motywu." Mam zebranych kilka informacji, ale nie pogardzę pomocą ;))

Pozdrawiam serdecznie.
Little Moron
  • 0

#9

pdjakow.
  • Postów: 1340
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Przygotowując tego typu prezentacje maturalną raczej skupiłbym się na literaturze, a nie forach internetowych.
  • 0

#10

spitygniew.
  • Postów: 11
  • Tematów: 0
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Do literatury przedmiotu dałbym Percevala z Walii Chretiena de Troyes, Monthy Pythona i Świętego Graala, Kod da Vinci, Indianę Jonesa i ostatnią krucjatę oraz Coś się kończy, coś się zaczyna Sapkowskiego... tylko co to robi na tym forum?

No to żeby nie ciągnąć offtopu: święty Graal to wymysł wyżej wymienionego de Troyes, więc czekam na temat "Jedyny Pierścień: czy naprawdę istnieje?".
  • 1

#11

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6633
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Święty Graal. Żaden obiekt nie budził tylu emocji, tylu kontrowersji, tylu marzeń. Opowieść o nim ciągnie się przez wieki - poczynając od eposów rycerskich rodem ze Średniowiecza, poprzez opracowania autorstwa tak poważnych badaczy, jak i hochsztaplerów wszelkiej maści, aż w końcu udało jej się zaistnieć w ramach kultury masowej.
A czym tak naprawdę jest ów Graal?
Tutaj napotykamy multum wizji, zapewnień, dowodów... Wszystkie z nich są uznawane przez swoich twórców za pewnik, każda teoria poparta jest poważnymi przesłankami. Zacznijmy od początku.

 

Spory zaczynają się już przy samej etymologii słowa. Niektórzy wskazują na łacińskie słowo "gradualis" ("stopień") jako źródłosłów. Według tych badaczy Graal może być postrzegany jako kolejny stopień... Czego? Oświecenia, którego zwieńczeniem jest całkowita wiedza, dająca moc równą Boskiej? A może Graal jest tylko nazwą kolejnego poziomu wtajemniczenia w sekretnym spisku, dążącym do przejęcia władzy nad światem? A może, zgodnie z hinduistycznymi tradycjami, Graal to jeden ze szczebli, po których wspinamy się dążąc do nirwany? A może... Sporom nie ma końca.

 

Inni etymolodzy twierdzą, że słowo da się przetłumaczyć jako "naczynie" (inne wersje: "talerz", "puchar"), co bardziej odpowiadałoby najpopularniejszej chyba spośród wizualizacji Graala. Teoria ta oparta jest na słowie "gradule", obecnym w języku starofrancuskim oraz łacinie.

 

Nie stopień, nie naczynie, ale "Sang Real" - Krew Królów. Tak według niektórych brzmi prawidłowa odpowiedź na pytanie o pochodzenie słowa. Według tych uczonych prawdziwym Graalem jest pochodzenie- geny Jezusa Chrystusa i jego rodu, legitymujące do uznania się za Nadczłowieka. O tej teorii dokładniej opowiem poniżej.
Nie są to jedyne spośród rozwiązań. Przeplatają się tutaj wiccanie, Agarrtha, spiskowcy kabalistyczni, tarot, psychurgowie, poszukiwacze UFO, uważający, iż Graal może być kodem ułatwiającym Kontakt...
I wszyscy mają rację.

 

Jak Graal wygląda? Czym jest? Jakie są jego właściwości? Tu tez nie znajdziemy jednoznacznej odpowiedzi. W ciągu wieków istnienia legenda Graala nagromadziła wokół siebie setki rozwiązań.

 

Najpopularniejsza spośród teorii, barwnie opisana w "Indiana Jones i Ostatnia Krucjata", głosi, iż Graalem jest kielich, z którego Jezus pił przemienione w Krew wino podczas Ostatniej Wieczerzy. Kielicha tego użył, już po Ukrzyżowaniu, Józef z Arymatei, bogaty kupiec żydowski (i według niektórych- powinowaty Chrystusa), do zebrania krwi wyciekającej z przebitego boku Jezusa. Kielich ten, obdarzony mistycznymi właściwościami, został następnie przez Józefa ukryty, by odnalazła go osoba godna oglądania jednej z najświętszych tajemnic boskich.

 

Któż miałby być tym wybranym? Parcival? Galahad? Ktoś nam współczesny? Może... Może my sami?
A jeśli nie kielich, to może Całun, w który owinięto ciało martwego Chrystusa? Całun ten podobno odnaleźli templariusze podczas prac wykopaliskowych prowadzonych przez nich w Świątyni w Jerozolimie. Możliwe, że jest to ten sam słynny Całun Turyński... A może prawdziwy Całun jeszcze nie został znaleziony, może rycerze Templum ukryli go podczas kasacji zakonu i procesów wytoczonych przez Filipa Pięknego, zaś święty obiekt z Turynu to tylko falsyfikat?

 

W niektórych wschodnich obrządkach starochrześcijańskich tajemnica śmierci jest obrazowana przez odkrywanie ciała Jezusa spod całunu. Fragment po fragmencie, stopień po stopniu...

 

Biblia podsuwa nam jeszcze jedno rozwiązanie - naczynie z perfumami, którymi Maria Magdalena skropiła nogi Jezusa. Niektórzy badacze (np. Graham Philips) przypisują temu naczyniu moc mistyczną, podobną do tej, jaką opisują zwolennicy teorii "kielicha".

 

Równie często wspomina się, iż Graalem może być nie kielich, ale taca. Np. srebrny półmisek, na którym przyniesiono Salome głowę Jana Chrzciciela. Albo talerz, z którego Jezus spożywał Ostatnią Wieczerzę. Uzasadnieniem tej tezy może być poemat rycerski "Morte d'Arthur" sir Thomasa Mallory'ego, w którym Graal jest opisany jako naczynie do przechowywania Św. Komunii, którą spożyli Galahad, sir Bors oraz Parcival. Mallory z kolei swą opowieść wzorował podobno na anonimowym rękopisie ("Parzival" Wolfganga von Eschenbacha?), na temat którego nie posiadamy żadnych informacji...

 

Mit arturiański. Właśnie. Łączy się z nim kolejna grupa teorii o pochodzeniu Graala. Otóż według części badaczy św. Graal jest silnie związany z tradycjami celtyckimi i germańskimi. Na przykład ze świętymi kamieniami.

 

Pochodzenie tych kamieni nie jest znane. Wielu mówi o lapis coelis, kamieniach, które spadły z nieba (meteoryty?), niedowiarkowie wskazują na zwykłe głazy morenowe. Faktem jest, iż obiekty te odgrywały w kulturalnym i religijnym życiu Germanów i Celtów sporą rolę- przy nich odbywały się narady plemienne (thingi), na nich składano ofiary. Przypisywano im moc magiczną- kamień taki potrafił podobno mówić. Głos owego lapis coelis był słyszalny w momencie obioru nowego króla. Przyszły władca stawał na głazie, który w chwili, gdy stawał na nim prawowierny król, przemawiał ludzkim głosem. Czasami też zaczynał żarzyć się nieziemskim światłem (jak Graal!), lub leczyć chorych...
Innym celtyckim motywem w onterpretacjach Graala była teoria, jakoby nasz obiekt zainteresowania był jednym ze świętych kotłów (cauldrons). Kotły te były odpowiednikiem rogu obfitości- zapewniały dostatek, zdrowie, udane plony, były źródłem pożywienia w chwilach głodu. Częstokroć potrafiły, dzięki ukrytej w nich mocy

 

Bogini Matki przywracać do życia poległych w walce wojowników (vide: komiks "Slaine- Rogaty Bóg"). W jednej z legend walijskich król Artur (będący jednym z najważniejszych bohaterów celtyckich), wyrusza na poszukiwanie kotła pełego pereł, który miał moc wskrzeszania zmarłych i przywracania zdrowia rannym...

 

Wspominałem o Sang Real - krwi królów. Być może chodzi tu po prostu o... pochodzenie od Jezusa Chrystusa. Tak twierdzili Merowingowie - pierwsza dynastia chrześcijańska wśród Franków. Utrzymywali oni, iż ich ród wywodzi się od potomka Jezusa i Marii Magdaleny. Jeszcze inni twierdzą, jakoby Jezus, podróżując ze swym wujem - Józefem z Arymatei, dotarł aż do Hiperborei (Anglia?) i tam pozostawił po sobie syna. Tak czy owak - pochodzenie z rodu Jezusa, przejęcie Jego genów, łatwo jest utożsamić z uzyskaniem olbrzymich możliwości- czynienia cudów, kontaktowania się z Bogiem, itd. Czyżby narodziny Nadczłowieka? Nowego Zaratustry?

 

Inna, bardziej wspólczesna teoria, głosi, iż Graal był... materiałem radioaktywnym. Wskazywano na opisywane w eposach i podaniach właściwości Graala - jasne światło (promieniowanie!), właściwości, tak lecznicze, jak i groźne dla człowieka -osoby "niegodne" przebywając zbyt długo w pobliżu Graala zapadały na dziwną chorobę (białaczka?), lub umierały w mękach.

 

Fascynację Graalem zauważalną u Hitlera oraz jego organizacji Ahnenerbe ("Dziedzictwo"), filii SS zajmującej się tego typu badaniami, tłumaczono możliwością zastosowania Graala jako Wunderwaffe, która miała doprowadzić Rzeszę do zwycięstwa.

 

Więc - czym tak naprawdę może być ów tajemniczy obiekt? Szmaragdem z korony Lucyfera, pilnowanym przez templariuszy? Sekretnym miejscem, w którym zbiegają się wszelkie prądy ziemskie, a magia kwitnie bez ograniczeń? Skarbnicą wiedzy wszelakiej, książką napisaną osobiście przez Chrystusa i ofiarowaną Józefowi z Arymatei po Zmartwychwstaniu? Przepisem na życie wieczne?
A może... Może Graal jest tylko symbolem, nie posiadającym materialnego odpowiednika? Ideą, do której każdy z nas dąży, starając się rozwijać, tak aby być w końcu godnym ujrzenia swojego ideału? Kto wie...

 

Źródło: gildia.pl







Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych