124 odpowiedzi w tym temacie

[michalp]

Analiza filmów wymagałaby pewnej wiedzy z zakresu fizyki i nie tylko.

[Lynx]

Swoją drogą ostatnio naszła mnie pewna myśl... aby zacząć analizować wszelkie hoaxowskie filmy , bo fotki już chyba mamy za sobą (choć nie wiem czy wszystkie)

Na forum pojawiło się może z 50 fotek z Księżyca, a więc zaledwie ok. 1% całości. Na szczęście Eurycide ciągle znajduje coś nowego, więc może za parę lat osiągniemy magiczną liczbę 5000 ;->
Hoaxowskich filmów nie ma wiele i z tego co się zdążyłem zorientować, to zwykle są to kilkusekundowe migawki z produkcji typu "Did we land on the Moon?" pokazujące przewracających się astronautów albo powiewającą flagę. Ich analiza często była prowadzona równolegle z analizą zdjęć.
Wspomnialeś o filmie z ujęciem Ziemi z Apollo 11., którego króciutki fragmencik pojawił się bodajże w "Funny thing happened on the way to the Moon". To chyba faktycznie warte jest wyjaśnienia i odrębnego wątku. Najpierw będę jednak musiał spytać innych co widzą w tym nagraniu niezwykłego, bo pomimo kilkukrotnego obejrzenia ja nie znalazłem tam nic podejrzanego. W każdym razie nowy wątek za niedługo będzie :-)

[dj_cinex]

Yhy ... chodzi mi o coś takiego, że byłaby tam analiza filmów z wyłączeniem tez fotograficznych - czyli cała reszta :)

[Mariush]

Raczej nie uświadczysz filmów, na których astronauci wzbijaliby tumany pyłu. Na Księżycu nie ma atmosfery więc nawet drobne drobinki pyłu nie będą unosić się swobodnie nad powierzchnią. Wzniecony pył najpierw wzbije się nieco nad powierzchnię Księżycowego gruntu, a potem równie szybko opadnie, a wszystko zgodnie z prawem grawitacji (oczywiście zmniejszonej w porównaniu z Ziemią).

Astronauci nie wzbijali pyłu wyżej niż na kilka centymetrów, przez co też trudno jest to na filmach zauważyć. Jednak już na niektórych filmach z udziałem łazika można ten wzbijający się pył zauważyć (do maks. ok. 50 cm). Opada on jednak bardzo szybko, więc i także w tym przypadku na wielkie jego tumany nie mamy co liczyć.

[michalp]

na niektórych filmach z udziałem łazika można ten wzbijający się pył zauważyć (do maks. ok. 50 cm)

Jak dla mnie to troche ponad metr.

[Lynx]

Astronauci nie wzbijali pyłu wyżej niż na kilka centymetrów, przez co też trudno jest to na filmach zauważyć. Jednak już na niektórych filmach z udziałem łazika można ten wzbijający się pył zauważyć (do maks. ok. 50 cm). Opada on jednak bardzo szybko, więc i także w tym przypadku na wielkie jego tumany nie mamy co liczyć.

Nie zgodzę się, za to przytaknę `Pi3gi~`. Pył wzbija się nieco wyżej i na nagraniach jest całkiem wyraźny.

Nie da się jednak zaprzeczyć, że wzbijany przez astronautów porusza się po bardzo płaskich trajektoriach i błyskawicznie opada. Nie utrzymuje się w powietrzu, nie wiruje, nie kłębi, nie tworzy tumanów. Jest chyba najlepszym dowodem na to, że nagrania były robione w próżni. Dla zobrazowania dwa filmy:
Bieg i upadek Gene'a Cernana z Apollo 17
Grand Prix Apollo 16
Drugi film polecam porównać z Grand Prix Dakar 2006 i zwrócić uwagę na zachowanie się pyłu.

[Mariush]

Faktycznie, więcej niż metr.
Przyznam, odtwarzałem z pamięci pewne sceny z udziałem łazika i być może stąd ten błąd. Te pół metra to raczej taka przeciętna, może dlatego mi się tak zapamiętało.

Ale dzięki za sprostowanie.

[MiszaAS]

Hehe no fakt na tych filmikach kurz nie wznosi w sposób ciężko osiągalny (o ile w ogóle osiągalny) w warunkach atmosferycznych. Z tego co zauważyłem, nawet w warunkach podwodnych (które stwarzają warunki podobno do warunków próżni) osiągnięcie takiego rezultatu byłoby pewnym osiagnięciem. Jednak dalej jestem przy swoim, że lądowania zaiście miało miejsce, jednak niektóre zdjęcia były retuszowane albo w ogóle nie pokazane na forum publicznym:)

[Dager]

, jednak niektóre zdjęcia były retuszowane albo w ogóle nie pokazane na forum publicznym:)

Wiele zdjęć z programu Apollo nie zostało opublikowanych, o czym świadczą luki w katalogach(np. "Apollo Image Atlas"). Jedynym rozsądnym wytłumaczeniem może być to, że w początkowej fazie analizowania tych obrazów, wiele z nich (w szczególności zdjęcia topograficzne z orbity) zostało zastrzeżonych do opracowań naukowych. Ponadto, spory procent zdjęć wykonywanych przez astronautów był miernej jakości, dlatego ociągano się z ich publikowaniem, by nie psuć ogólnego wrażenia. Generalnie publikowano najciekawsze materiały fotograficzne o najwyższej jakości.Natomiast nie zgodzę się z opinią, że NASA publikowała retusze, gdyż w jej archiwach nie ma poprawianych zdjęć. Ulepszaniem fotografii lub tworzeniem kompozycji różnych zdjęć może zabawiać się każdy, kto posiada choć trochę wyobraźni i zna podstawy posługiwania się programem graficznym.

[Świstak]

Ulepszaniem fotografii lub tworzeniem kompozycji różnych zdjęć może zabawiać się każdy, kto posiada choć trochę wyobraźni i zna podstawy posługiwania się programem graficznym.

Teraz tak.. ale na pewno wtedy.

[Dager]

Teraz tak.. ale na pewno wtedy.

Co, wtedy? Wtedy również nikt się nie zabawiał w retusze, bo o wiele trudniej było je wykonać. Nie wyobrażam sobie takiej partaniny z użyciem powiększalnika, nożyczek, kleju, fotografowania kolarzu i retuszowania śladów klejenia, itd, itp. Fotografie poddane takiej "obróbce" ewidentnie straciły by na jakości, zafałszowaniu uległy by oryginalne kolory.

[michalp]

Zdjęcia jedynie uległy kompresji.

[mindmax]

Dager
"Generalnie publikowano najciekawsze materiały fotograficzne o najwyższej jakości."
Czy uważasz że to co "najciekawsze" jest dla NASA będzie równie ciekawe dla całej reszty świata - a jeśli tak,to dlaczego lub na jakiej podstawie tak sądzisz?

[Dager]

Notice: zdjęcia są autentyczne i pochodzą z oryginalnych filmów NASA. Każde zdjęcie posiada unikalny numer.

Skoro są ślady butów, gdzie ślady kół pojazdu ksieżycowego?

Wystarczyło znaleźć i dołączyć brakujące części panoramy, na której widać ślady jazdy Rovera i po kłopocie. Po zatrzymaniu pojazdu, astronauci wysiedli i chodząc wokół, zadeptali ślady tuż przy samym pojeździe. Dalej na prawo widać zdeptane miejsce, gdzie umieścili pamiątkową plakietkę, natomiast obok z prawej strony ślady dojazdu Rovera na miejsce postoju są wystarczająco wyraźne. Tak oto, prysnął jeszcze jeden zmyślony mit.

http://img112.images...ladyk322ly7.jpg

[Enigma]

A zalozmy ze jest prawdziwe tak jak zakladamy falsz.
Brak sladow oznacza brak masy.
Pytanie : ile wazy pojazd w tych warunkach grawitacyjnych bez czlowieka, dodatkowo jaki nacisk wywiera jedno z 4 kol w takich warunkach grawitacyjnych przy rozlozeniu masy?
Czy nacisk bedzie porownywalny z naciskiem buta astronauty? Jak bedzie roznica?

Bez operacji na danych i wyliczeniach bardzo latwo cokolwiek podwazac.
Fakt,slad niby powinien wystapic...ale czy aby na pewno i w jakich warunkach.
Dane !
Inaczej nic sie nie obali w logiczny sposob udawadniajac ze stosujac te same wyliczenia i warunki niemozliwe jest to co ktos twierdzi ze jest mozliwe.
Zdjecie da sie zafalszowac tak ze niemozliwe bedzie rozpoznanie czy jest autentyczne,kwestia tylko srodkow.
Te srodko biorac pod uwage jakosc samych zdjec byly osiagalne.
Tak wiec pozostaja wyliczenia. i porownanie z obrazem.