Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dlaczego religia jest zbędna a Bóg nie istnieje.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
199 odpowiedzi w tym temacie

#181 Gość_Tout Est

Gość_Tout Est.
  • Tematów: 0

Napisano

Zależy. Jeśli stałbym przed lekarzem i prosił, by mnie wyleczył, to nie jest to abstrakcyjne, bo go widzę, wiem, że jest, i zna się na tym o co proszę. Ale siedząc w pokoju i prosząc "Adam Kowalski, wylecz mnie!", w momencie, kiedy właśnie przed chwilą wymyśliłem tę osobę, to już chyba jest abstrakcja. Zresztą, co ma do tego fizyka XXI wieku? :o


Wyobraźnia działa. Teraz pomyśl o czym może myśleć Stephen Hawking. To jest czysty hardcore :D

Przedstawiłem Ci miejsca, gdzie wyraźny jest brak zbliżenia do człowieka. Nie jest tu ważne, jakie są jego przymioty, ale na ile są ludzkie, np. nieśmiertelność, odwieczność, wszechwładza- to efekt abstrakcyjnego myślenia.


Czyli rozszczepienie i idealizacja. Dwa mechanizmy obronne.

Póki co to Ty wykazujesz się ignorancją, twierdząc, że Jezus zmarł w grobie :P


To był skrót myślowy, a wypowiedź o Jezusie wyrwałeś z kontekstu. Miłośnicy mitów twierdzą, że w ogóle nie zmarł :D

Gdzie wspominałem o autosugestiach?


Nigdzie, to ja o nich wspomniałem i to właśnie obrazuje poziom twojego myślenia abstrakcyjnego ;)

Z ciekawości spytam. Co abstrakcyjnego jest w mózgu jako organie? Modlitwy to też myśli owszem i co, tylko tyle? Są jeszcze takie myśli, o których Ci się najwyraźniej nie śniło ;). Polecam zatem autobiografie Richarda Feynmana. Pan raczy żartować panie Feynman.

  • 0

#182

Kuruša.
  • Postów: 632
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

nie no twierdzisz ze Bog jest tak szalenie podobny do człowieka, pokazuję Ci, że nie, na co nie odpiwiadasz, a że stosuję mechanizmy obronne? Wszystko nimi jest :)

widzę, że nie rozumiesz różnicy między myślą a modlitwą. Modlitwa mianowicie to myśl lub słowo które zanosisz do bóstwa, masz więc w modlitwie kilka abstrakcji.
1. Wierzysz, że istnieje coś, czego nikt nigdy nie udowodnił, nie widział.
2. Wierzysz, że to coś odbierze Twoją myśl, nawet niewypowiedzianą.
3. Wierzysz, że Twoja myśl nie wystarczy, a potrzebna jest jeszcze wola tego czegoś.
4. Wierzysz, że to coś pomoże Ci- bo sobie pomyślałeś...

Co abstrkcyjnego w mózgu? Chyba nic, poza tym że nigdy swojego nie widziałeś, a jesteś przekonany że go masz :P
  • 0

#183 Gość_Tout Est

Gość_Tout Est.
  • Tematów: 0

Napisano

nie no twierdzisz ze Bog jest tak szalenie podobny do człowieka, pokazuję Ci, że nie, na co nie odpiwiadasz, a że stosuję mechanizmy obronne? Wszystko nimi jest :)

widzę, że nie rozumiesz różnicy między myślą a modlitwą. Modlitwa mianowicie to myśl lub słowo które zanosisz do bóstwa, masz więc w modlitwie kilka abstrakcji.
1. Wierzysz, że istnieje coś, czego nikt nigdy nie udowodnił, nie widział.
2. Wierzysz, że to coś odbierze Twoją myśl, nawet niewypowiedzianą.
3. Wierzysz, że Twoja myśl nie wystarczy, a potrzebna jest jeszcze wola tego czegoś.
4. Wierzysz, że to coś pomoże Ci- bo sobie pomyślałeś...

Co abstrkcyjnego w mózgu? Chyba nic, poza tym że nigdy swojego nie widziałeś, a jesteś przekonany że go masz :P


Ma klika cech nadnaturalnych, ale zbyt wiele ludzkich, a na te ludzkie przymykasz oko/oczy ;)
Wszystko? U człowieka zrównoważonego i dojrzałego mechanizmy te występują z mniejszą częstotiliwością. Nie da się ich całkowicie uniknąć (chyba, że poprzez głęboką medytacje), ale można być świadomym części z nich i w ten sposób częściowo je wyeliminować.

To chyba nie ma żadnej, czyż nie? Słowa to myśli wypowiedziane.

Czyli efekt placebo i efekt oczekiwania.

Rezonans magnetyczny, tomagrafia, fmri. Ja widziałem ;) Zabawne też, że osoba religijna stosuje taki sofizm.
  • 0

#184

Kuruša.
  • Postów: 632
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

no to jakie to cechy ludzkie, których jest więcej niż nadprzyrodzonych?

Napisałem „modlitwa to myśl lub słowo, które zanosisz do bóstwa. Czytaj, bo myśl, a myśl skierowana w jakieś konkretne miejsce/osobę to już co innego.

Widzę, że masz ciekawe podejście- to osoby religijne mogą mówić tylko w jeden konkretny sposób?
  • 0

#185 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

Autor tego tematu napisał na początku:

Pozostaje nam tylko mieć nadzieję, że niedługo ludzie zrozumieją, że zarówno Bóg jak i religie są zbędne.


Nie czytałem wszystkich wypowiedzi, więc możliwe że padło takie pytanie: "Co w zamian"?
Naturalizm, hedonizm?
Dziękuję, postoję!
  • 0

#186 Gość_Tout Est

Gość_Tout Est.
  • Tematów: 0

Napisano

no to jakie to cechy ludzkie, których jest więcej niż nadprzyrodzonych?

Napisałem „modlitwa to myśl lub słowo, które zanosisz do bóstwa. Czytaj, bo myśl, a myśl skierowana w jakieś konkretne miejsce/osobę to już co innego.

Widzę, że masz ciekawe podejście- to osoby religijne mogą mówić tylko w jeden konkretny sposób?


Cechy nadnaturalne, o których piszesz są obraczone mnogością paradoksów, takich jak choćby ten o omnipotencji. Mściwość, zawiść, megalomania, zazdrość, nienawiść, żałowanie własnej kreacji... To tylko nieliczne z cech, które są czysto ludzkie, a dotyczą żydowskiego Tego Który Jest. Jezus za to miał tupet, kiedy to twierdził, że jest jedyną drogą.

Czyli myśl można opisać za pomocą wektora. Ciekawe spostrzeżenie. Niemniej jednak taka myśl nadal pozostaje myślą, tak samo jak myśl Tesli skierowana w stronę elektromagnetyzmu. Prąd także mógłby przemówić do niego, o ile ten byłby chory psychicznie. Rzecz jasna wektor posiada wielkości, ale jest to model. Tak samo myśli mogą mieć wartości, ale to o czym piszesz jest ich opisem. Sama modlitwa natomiast może być skierowana także do innego bóstwa/boga jak i do Woody'ego Alllena. W zależności od tego jak silna jest wiara, czyli efekt placebo, modlitwa może zadziałać również w przypadku, kiedy to będzie skierowana w stronę reżysera. Cel jest tutaj zupełnie nieistotny. Przecież każda religia działa!

Teoretycznie powinny. Są one zjednoczone i zniewolone przez dogmat, ale ich hipokryzja nie pozwala im na pojednanie, o czym świadczą konflikty na tym tle. W końcu każdy i tak ma swój "osobisty dekalog".
  • 0

#187

Kuruša.
  • Postów: 632
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Cechy nadnaturalne, o których piszesz są obraczone mnogością paradoksów, takich jak choćby ten o omnipotencji. Mściwość, zawiść, megalomania, zazdrość, nienawiść, żałowanie własnej kreacji... To tylko nieliczne z cech, które są czysto ludzkie, a dotyczą żydowskiego Tego Który Jest. Jezus za to miał tupet, kiedy to twierdził, że jest jedyną drogą.


No cóż, te paradoksy są właśnie abstrakcyjne. Więc stworzenie czegoś takiego w swoim umyśle wykracza poza możliwości 99% procent zwierząt- chyba tylko człowiek to potrafi. Więc jak możesz uważać, że wiara religijna jest pognębieniem człowieka do zwierzęcia?

Czyli myśl można opisać za pomocą wektora. Ciekawe spostrzeżenie. Niemniej jednak taka myśl nadal pozostaje myślą, tak samo jak myśl Tesli skierowana w stronę elektromagnetyzmu. Prąd także mógłby przemówić do niego, o ile ten byłby chory psychicznie. Rzecz jasna wektor posiada wielkości, ale jest to model. Tak samo myśli mogą mieć wartości, ale to o czym piszesz jest ich opisem. Sama modlitwa natomiast może być skierowana także do innego bóstwa/boga jak i do Woody'ego Alllena. W zależności od tego jak silna jest wiara, czyli efekt placebo, modlitwa może zadziałać również w przypadku, kiedy to będzie skierowana w stronę reżysera. Cel jest tutaj zupełnie nieistotny. Przecież każda religia działa!


Dokładnie tak. Pytanie tylko, czy Woody Allen Ci pomoże... ;)

Teoretycznie powinny. Są one zjednoczone i zniewolone przez dogmat, ale ich hipokryzja nie pozwala im na pojednanie, o czym świadczą konflikty na tym tle. W końcu każdy i tak ma swój "osobisty dekalog".


Udowodnij, bo rzucasz stekiem bzdur, niczym nie popartym :)
  • 0

#188

KXYZ.
  • Postów: 186
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Największym błędem jest to, że autor tematu próbuje rozstrzygać (a w konsekwencji negować) istnienie Boga w oparciu o tezy naukowe. Zapomina jednak, że Bóg z definicji jest istotą niepojętą i nieracjonalną, nie podlega żadnym prawom (nawet logiki i fizyki). Niemożliwe jest udowodnienie w sposób naukowy ani istnienia ani nieistnienia Boga, bo jego (nawet teoretyczna) egzystencja wykracza poza wymiar empiryczny. Tu rozstrzygająca jest jedynie kwestia indywidualnej wiary każdego człowieka, poparta własnym przekonaniem a nie dowodem.
  • 0

#189 Gość_Tout Est

Gość_Tout Est.
  • Tematów: 0

Napisano

@Lechista

No cóż, te paradoksy są właśnie abstrakcyjne. Więc stworzenie czegoś takiego w swoim umyśle wykracza poza możliwości 99% procent zwierząt- chyba tylko człowiek to potrafi. Więc jak możesz uważać, że wiara religijna jest pognębieniem człowieka do zwierzęcia?


Tak, jednakże te paradoksy świadczą o niemożności istnienia wymienianego tutaj bytu. Paradoksy nie istnieją w rzeczywistości, to twory matematyczne wynikające z antynomii, czyli niedokładności logicznych. Są tylko po to, aby wykazać fałsz danej hipotezy. Nie przystają do świata realnego. U zwierząt duchowość nie jest tak rozwinięta jak u człowieka. Za to ta wasza w porównianiu do tej naukowców jest po prostu żałosna, właśnie ze względu na swą jawną fałszywość.

Dokładnie tak. Pytanie tylko, czy Woody Allen Ci pomoże... ;)


Jak to powiedział kiedyś dr. Kevorkian, on przynajmniej istnieje ;)

Udowodnij, bo rzucasz stekiem bzdur, niczym nie popartym :)


Myślę, że rzeczy tak oczywistych nie wypada nawet analizować, ale jeśli tak bardzo chcesz się pogrążyć to odsyłam do mojego artykułu - To nie Nietzsche, lecz Einstein zabił Boga .

@Kubala95


Największym błędem jest to, że autor tematu próbuje rozstrzygać (a w konsekwencji negować) istnienie Boga w oparciu o tezy naukowe. Zapomina jednak, że Bóg z definicji jest istotą niepojętą i nieracjonalną, nie podlega żadnym prawom (nawet logiki i fizyki). Niemożliwe jest udowodnienie w sposób naukowy ani istnienia ani nieistnienia Boga, bo jego (nawet teoretyczna) egzystencja wykracza poza wymiar empiryczny. Tu rozstrzygająca jest jedynie kwestia indywidualnej wiary każdego człowieka, poparta własnym przekonaniem a nie dowodem.


A to ci dopiero zabawne. Jest jeszcze wymiar teoretyczny. Teologia nie jest sobie nawet w stanie poradzić z problemem zła czy katastrof naturalnych. Poza tym Bóg to tylko niepoznana przez homo sapiens część natury. Zważając jednak na chociażby zasadę Heisenberga pozostanie on zapewne niepoznany. Nie należy jednak religijnej imitacji zestawiać na równi z prawdziwym Demiurgiem, który objawia się na przykład w Ciągu Fibbonacciego, choć równie dobrze można pogodzić się z panteizmem. Te stanowiska nie są ze sobą w sprzeczności. To już kwestia wyłącznie semantyczna.

Użytkownik Bayakus Ikari edytował ten post 23.12.2013 - 12:41

  • 0

#190

ChocolateCassie.
  • Postów: 16
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

według mnie autor posta ma racje i to tyle ^_^ popieram xD
  • 0

#191

Jurigag.
  • Postów: 74
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jestem ateistą ale taki bullshit który wypisałeś w 1 poście to masakra......... Dla mnie jedynym dowodem na to że Boga nie ma to Biblia, cała reszta przestawiona przez ciebie argumentów to głupota i tyle.
  • -1

#192

owerfull.
  • Postów: 1320
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Jestem ateistą ale taki bullshit który wypisałeś w 1 poście to masakra......... Dla mnie jedynym dowodem na to że Boga nie ma to Biblia, cała reszta przestawiona przez ciebie argumentów to głupota i tyle.

Hahahahha, cudowny ten twój "jedyny dowód" ;). Może w takim razie opowiesz nam więcej o tym jedynym dowodzie, wytłumacz się ...

Użytkownik owerfull edytował ten post 24.12.2013 - 11:12

  • 0

#193

KubinToJa.
  • Postów: 17
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Coś takiego nie ma prawa bytu, wszystko co istnieje w naszym świecie musi stosować się do obowiązujących praw.


Bez sensu. Moc Boga wykracza poza prawa o których mówisz, ponieważ on sam je stworzył. Jest wszechmocny i przestrzega tylko swojego planu. "Prawa" o których mówisz stworzył dla świata, nie dla siebie.
  • 0

#194

Jurigag.
  • Postów: 74
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano


Jestem ateistą ale taki bullshit który wypisałeś w 1 poście to masakra......... Dla mnie jedynym dowodem na to że Boga nie ma to Biblia, cała reszta przestawiona przez ciebie argumentów to głupota i tyle.

Hahahahha, cudowny ten twój "jedyny dowód" ;). Może w takim razie opowiesz nam więcej o tym jedynym dowodzie, wytłumacz się ...


przecież każdy nieco bardziej zorientowany wie o co chodzi, masa niedorzeczności(tj powstanie świata), błędów, zupełnie inny nie wiem jak to nazwać motyw, klimat starego i nowego testamentu, nie chce mi się pisać czegoś co już masa ludzie w internecie czy innych badaczy tego pisma napisało, sory ale google ma każdy.

jest to nomralna książka fantasy jak każda inna - równie dobrze można sobie władce pierścieni czy harry'ego pottera czytać i na to samo wyjdzie

Użytkownik Jurigag edytował ten post 24.12.2013 - 22:16

  • 0

#195

owerfull.
  • Postów: 1320
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano



Jestem ateistą ale taki bullshit który wypisałeś w 1 poście to masakra......... Dla mnie jedynym dowodem na to że Boga nie ma to Biblia, cała reszta przestawiona przez ciebie argumentów to głupota i tyle.

Hahahahha, cudowny ten twój "jedyny dowód" ;). Może w takim razie opowiesz nam więcej o tym jedynym dowodzie, wytłumacz się ...


przecież każdy nieco bardziej zorientowany wie o co chodzi, masa niedorzeczności(tj powstanie świata), błędów, zupełnie inny nie wiem jak to nazwać motyw, klimat starego i nowego testamentu, nie chce mi się pisać czegoś co już masa ludzie w internecie czy innych badaczy tego pisma napisało, sory ale google ma każdy.

jest to nomralna książka fantasy jak każda inna - równie dobrze można sobie władce pierścieni czy harry'ego pottera czytać i na to samo wyjdzie

Jurigag, z całym szacunkiem. Powiedz mi, czy istnienie pisma, a raczej treść w nim zawarta ma oznaczać nieistnienie Boga ? Czy istnieje tylko jedna koncepcja Boga ? Czy Bóg musi zawierać się w jakiejkolwiek koncepcji, czy on nie może być tym Bogiem, który jeszcze nie został przez człowieka wspomniany ?
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych