Ja zostaję przy tym że jest to prowokacja, lecz nawiązując już do opętania, w duchy wierzę, nie będę się teraz wypowiadał jakie mam podstawy do wiary w nie, bo czuję że wielu może się o to przyczepić, natomiast opętania jeżeli miały by się zdarzyć to wydaje mi się że były by to inna forma niż przedstawiana przez autora, poza tym to opętań podchodzę z dystansem.Taka gwałtowna zmiana zachowania nie jest normalna, ja obstaję przy opętaniu
2. Gdybym ja mieszkał z taką osobą pod jednym dachem, to nawet jeśli nie mógłbym, bądź zwlekałbym z wezwaniem pomocy to siedziałbym na tym forum cały czas... A autora nie ma od wczoraj na forum, napisał jedną wiadomość i zniknął.
Tak jak już wspominałem, jeden post to przeważnie prowokacja, zważając na to że użytkownik ten nie miał czelności się już odezwać. Nienawidzę takiego zachowania.