To faktycznie jest nieciekawa sprawa, lepiej coś zrobić. Najlepiej pójść z tym do psychologa, psychiatry i księdza. Niech każdy z nich się wypowie i wtedy można wszystko poskładać do kupy. Jeśli faktycznie jakaś zła moc wstąpiła w Twojego wujka, to pewnie skończy się na interwencji egzorcysty. Jeśli jednak sa to jakieś zaburzenai psychiczne, sprawa powinna się wyjaśnić w gabinecie psychiatry lub psychologa.
Znam nieco podobną historię, nie pamiętam kto mi o tym opowiadał ale było tak: Trwałą msza w kościele, dziwnym zbiegiem okolicznosci, mszę prowadził ksiądz egzorcysta. Podczas rozdawania komunii, jedna 20 letnia dziewczyna (wierząca i angażujaca się w życie parafii: Caritas itp) gdy dostałą komunię zaczęła się bardzo dziwnie zachowywać, mianowicie: pluć, krzyczeć, przeklinać, obrażać innych itp. Ksiądz widząc to, odłozył rozdawanie komunii na pózniej, zdjął swój płaszcz kościelny (nie wiem jak to sie dokładnie nazywa). Kazał złąpać i wynieść tą dziewczynę z koscioła, wziął wodę święconą. Wybrał 12 osób uczestniczących na mszy i kazał im z nimi iść. Dziewczynę połozono na ziemii a ksiądz kazał tym 12 ludziom stanąć do okoła niej i chwycić się za ręce, tak aby zrobiły koło. W środku stał ksiądz i ta dziwczyna leżała. Zaczął odprawiać jakieś modły i zabronił ludziom rozłączania swoich rąk, chodźby nie wiadomo co by sie działo. Po jakiejś chwili dziwczyna uspokoiła się i "wróciła do siebie". Mówiła że nic nie pamięta od momentu jak więła komunię.
Inna historia: Przydarzyła się mamie mojego kumpla. Ona kiedys za młodu bawiła się w jakieś seanse spirytystyczne. Próbowała z koleżanką kogoś wywyłać. Nic sensownego sie nie wydarzyło ale po czasie zaczęła mieć coś w rodzaju koszmarów, określała to tak "śniły mi się ognie piekielne" a do tego w nocy słyszała dziwne dzwięki, przeważnie dobiegające z rur, tak jakby ktoś w nie bardzo mocno pukał, a raczej walił. Poszła z tym problemem do jakiegoś mnicha, który pomógł jej pozbyć się tych koszmarów i "dźwięków".
Więc, odnośnie Twojego wujka, nie zaleznie od tego co mu się stało, warto zaczerpnąć porady jakiegoś egzorcysty, czy psychiatry.