zgadzam sie z toba Mischakel, szwajcaria jest krajem neutralnym, ale wydaje mi sie ze nikomu nie zalezy zeby ten kraj ucierpiał poniewaz tam sa najlepiej chronione banki gdzie oligarchowie z całego swiata trzymaja kase. polska zawsze byla lakomym kaskie, a teraz jak jest mozliwosc zagarniecia terenow ktore maja miec gaz łupkowy to tymbardziej. ACTA była tylko próbą, chcieli zobaczyc jak ludzie na to zareaguja. zreszta manifestacje akurat myśle ze daja duzo zobacz co dzieki protesta uzyskuja różne grupy społeczne ( pielegniarki, nauczyciele itp, co chwiel podwyzki ) tylko trzeba zaprotestowac, tak aby to pokazała tv, albo w przypadku gdy nie mozna na to liczyc trzeba zorganizowac mega protest tak zeby cały swiat o tym usłuszał, bedzie na to swietna okazja podczas Euro 2012, juz za 2 miesiace. Wracajac do głównego zagadnienia to warto zauwazyc jak ludzie w obecnej polsce głosuja otóż:
-patrza na sondaże któe sa popristu kłamstwem bo to jest zbadanie paru osób i na podstawie tego wyciaja wnioski ( to cos jak ankietowani z familiady)
-media pokazuja tylko główne partie, nie daja szans innym kandydata
-ludzie mysla wlasnie przez sondaze ze tylko 2 partie maja szanse wygrac ( teraz juz 3, ale ta trzecia to tylko podpucha )
-jak przegladam wiele wypowiedzi przy artykółach np. na wp,interi to wielu ludzi pisze ze glosowalo na po zeby pis nie doszedl do wladzy, tak tez bylo zapewne jak pis dochodzil do wladzy ze ludze po jakims czasie maja dosc zadzacych i naiwnie mysla ze inni bede lepsi, a to jest jedno i to samo tak naprawde. nigdzy nie bedzie dobrze bo nie ma takiej opcji w tym systemie, zawsze jednym bedzie zylo sie lepiej chodzi tylko o to zeby te dysproporcje, nie byly takie ogromne jak dzis sa, albo jak moga dopiero byc
-ludzie powinni miec mozliwosc przeczytania programów parti na ktore glosuja ( chodzi mi o powiedzmy 10 głównych punktów parti, czytam to i wtedy dopiero dostaje kartkie którą wrzucam do urny ) to by bylo sprawiedliwe, a tak to jest pomieszanie, z poplataniem którym kieruja ci o kreuja fakty medialne.
To nie chody na wybory, twój wybór. Właśnie dzięki tej demokracji która tak jest be możesz nie chodzić na wybory i nie ponosić za to konsekwencji (w niektórych krajach tak jest za niegłosowanie).
ales wymyslił. wlasnie jak nie pójdzie na wybory to poniesie konsekwencje, bo ktos inny wybierze za niego. kazdy powinien ( nie musi oczywiscie ) isc na wybory bo potem nie ma sie co dziwic ze wybierani sa tacy ludzie jak sa skoro tak duzo osob nie chodzi. wystarczy zeby chociaz czesc zaglosowala na osobe ktora jest pewna od lat i wiadomo co by zrobila - Korwin. Nawet jezeli ktos nie chce PO, a PiS uwaza za zło bo tak mówia w mediach to niech zagłosije na partie korwina, zeby dostal sie do sejmu wtedy wiecej ludzi zobaczy ze jest rozsadna alternatywa dla dwójki.