Napisano
26.03.2012 - 09:53
WIEK PUMA PUNKU I TIAHUANACO
Niejednego badacza ruin Puma punku oraz Tiahuanaco ciekawi jego wiek. Jednym z badaczy tych monumentów byl Arthur Poznansky,niemiecko-boliwijski uczony. Trop, jakim on poszedl, doprowadził go do niezwykle kontrowersyjnych
ustaleń, wyznaczających wiek kamiennych budowli na 17.000 lat. W swej książce "Tiahuanaco - kolebka amerykańskiego człowieka" przedstawił metodologię obliczeń opartych na pomiarach astronomiczno-archeologicznych.
U podstaw jego rozważań legło przekonanie, ca że budowniczowie ogromnej świątyni Kalasasay, leżacej w środku kamiennego kompleksu, zorientowali ją wedlug obserwowanych w owym czasie zjawisk astronomicznych. Długa oś
świątyni wyznaczala kierunek wschodu słońca w okresie równonocy, zaś narożniki świątyni i rogi jej wewnetrznego
dziedzińca wskazywały kierunki wschodow słońca w okresie przesileń wiosenno-zimowych.
Nie było w tym stwierdzeniu nic odkrywczego, bo archeolodzy już od 1894 roku zaakceptowali fakt, iż orientacja
budowli na linii wyznaczajacej przesilenia słoneczne pomaga w ustaleniu daty tej budowy. Ponieważ dzisiejsze obserwacje wschodów słońca są lekko przesunięte w stosunku do kierunku wyznaczanych przez geometrię budowli, logika nakazywała szukać wytłumaczenia tego faktu w zjawiskach astronomicznych. Przesunięcie azymutu wschodu
i zachodu słońca powodowane jest w długiej skali czasowej przez zmiany kąta nachylenia osi ziemskiej, gdyż Ziemia kołysze się niczym statek na falach. Podczas trwającego ok. 41.000 lat cyklu nachylenie to waha się pomiędzy 22,1 a 24,5 stopnia kątowego. Konsekwencją tego faktu jest przesuwanie się punktu wschodu słońca obserwowane w określonych dniach. Wystarczy zmierzyć to odchylenie i podporządkować wartości kątowe dokładnym datom historycznym. Ta metoda datowania jest równie ważna, jak ustalenie wieku metodą radiowęglową. Jednak testy radiowęglowe można przeprowadzać wyłącznie na materiałach organicznych. W przypadku kamiennych budowli z pomocą archeoastronomii można dość precyzyjnie datować jego budynek lub jego część.
Tak właśnie postąpił Poznansky, uzyskając z pomiarów kąt odpowiadający dacie w pobliżu 15.000 r. p.n.e. Hipoteza ta, zlekceważona i wyśmiana przez ortodoksyjną archeologię, otrzymała niedawno wsparcie ze strony takiego autorytetu, jak Oswaldo Rivera, dyrektora Boliwijskiego Narodowego Instytutu Archeologii. Ujawnił on, że ostatnie badania potwierdziły prawidłowośc rozumowania Poznansky`go, weryfikując jego wyliczenia na XI tysiąclecie p.n.e i dowodząc tezy o istnieniu w tyn czasie nieznanej nam cywilizacji.
Na znaczny wiek ruin wskazują także inne fakty. Dosyć dawno odkryto w obrębie ruin slady mułu, portowe nabrzeża, mola, rowy mogace kiedyś pełnić funkcje pogłębianych stale kanałów. Logika nakazuje przyjąć do wiadomości fakt,że Tiahuanaco było miastem portowym, brzegi jeziora znajdowały się znacznie bliżej, a lustro wody leżało kilkadziesiąt metrów wyżej niż obecnie. Prawdopodobnie wtedy uprawiano tarasy wyniesione dośc znacznie nad dzisiejszy poziom jeziora. Obecnie ich wierzchnia warstwa ulega w ciągu doby zbyt dużym wahaniom temperatury i nie udają się żadne uprawy. Lustro wody w jeziorze także stale się obniża, lecz skala tych zmian jest bardzo powolna : 2 milimetry na rok. Gdyby przyjąć, że tendencja ta utrzymywała się od czasu wzniesienia portowych nadbrzeży, to moment ich budowy należałoby przesunąć do ... trzeciorzędu !
Istnieją jednak poszlaki pozwalające jednak sądzić, że obniżenie poziomu jeziora i zmiany klimatyczne miały charakter katastroficzny. Świadczą o tym przerwane prace budowlane, przygotowane do transportu i obrobione głazy pozostawione na górze Quiappa, zniszczenia widoczne w poblizu Puma Punku. Okazało się również, że dawna linia brzegowa jeziora gwałtownie urywa się na południu. Gdyby podnieść dzisiejsze lustro wody do dawnego poziomu, to od tej strony nie istniałaby żadna zapora. Istnieją przypuszczenia, ze do wielkiej katastrofy geologicznej mogło dość w X tysiącleciu p.n.e., która zupełnie zmieniła teren wokół Titicaca.
I jeszcze jedna ciekawostka dotyczaca Puma Punku. W ruinach natrafiono na wykonane z brązu klamry, spinające megalityczne mury. Lecz zarówno Inkowie, Ajmarowie, jak i zamieszkujące wczesniej te tereny plemiona Uru nie znały tego stopu, ani nie używały wykonanych z brązu narzedzi. Niektóre klamry były odlane z metalu, który składał się z dośc nietypowego stopu : 95,15% miedzi. 2,05% arsenu, 1,7% niklu oraz szczatkowych ilości krzemu i żelaza. Rzecz w tym,że nikiel topi się w temp. aż 1450 stopni C, a więc proces ten wymagałby posiadania przez starożytnych budowniczych wysokotemperaturowego pieca hutniczego. Oczywiście, nie znaleziono śladów po starożytnych dymarkach.
Wiek Puma Punku mogło by pomóc określić badanie radioweglowe szczątków organicznych znalezionych wokół ruin .
Wspomniany już wcześniej Artur Poznansky, który na badaniu ruin Tiahuanaco spędził 50 lat, pisał:
Badacze odkryli kości ludzkie i zwierzęce pośród bezładnie rozrzuconych narzędzi kamiennych, naczyń i innych przedmiotów. Każdy, kto dokopał się do głębokości dwóch metrów, miał okazję przekonać się, że ta niesamowita mieszanina kości, naczyń, biżuterii i narzędzi, mogła powstać jedynie w wyniku niszczącego działania wody i ziemi. [...]. Wokół szczątków murów nagromadziła się warstwa mułu. piasku i popiołów wulkanicznych, w której spoczywają muszle z jeziora Titicaca.
Potwierdza to także drugi z badaczy Tiahuanaco, Edmund Kiss.
Kości ludzi i zwierząt, a wśród nich takich zwierząt, które dziś już wymarły, leżą zmieszane w namule Tiahuanaco. W jednym z miejsc, gdzie istniało takie zbiorowisko kości, grubość warstwy jaką utworzyły wyniosła 3,5 metra! Miejsce znajduje się obok jednej z ruin Tiahuanaco... Na tym miejscu przebiegają dzisiaj szyny, a pod nimi widać jak gdyby jednorodną, robiącą straszne wrażenie, biało-szarą masę, która składa się z milionów większych i mniejszych kości, ze skorup naczyń ceramicznych, fragmentów ozdób z brązu, być może także ze srebra lub ze złota, pereł, z malachitu i wielu innych jeszcze resztek.
Wszystko wskazuje na to, że ta "mieszanina" to być może efekt niszczycielskiego jeziorowego tsunami podczas tej właśnie katastrofy. Czy ktoś wykazał zainteresowanie określeniem wieku kości, nawet za pomocą C-14? Nikt. Powód? Mogło by się okazać, że Tiahuanaco jest dużo starsze niż oficjalna wersja nauki, która budowę umieszcza w 500 r. ne.
Źródło :
"Tropami synów Słońca" - Andrzej Kapłanek