Skocz do zawartości


Zdjęcie

Za Plutonem jest olbrzymia planeta


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
24 odpowiedzi w tym temacie

#16

XoooooX.
  • Postów: 11
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Oni sami nie wiedzą co za siła trzyma to wszystko w kupie. Póki nie znajdą niezbitych dowodów teoria z grawitacją będzie miała niezachwianą pozycję.
Tak trochę zmieniając temat w liceum też wmawiano nam że za smak odpowiadają kubki smakowe na języku. W podręcznikach były takie ładne kolorowe rysunki języka na którym zaznaczono kolorami który fragment za jaki smak odpowiada. Mówiem wtedy nauczycielowi że to się kupy nie trzyma za co byłem wyśmiewany, bo skoro jest w książce to musi być prawdą. Dzisiaj nie uraczysz tych rysunków, bo okazało się że za smak odpowiada w 90% zapach.
Nie. Nie czyni Cie to autorytetem ale bardzo zmienia postać rzeczy.

Użytkownik XoooooX edytował ten post 16.05.2012 - 13:23

  • 3

#17

MrOsamaful.
  • Postów: 550
  • Tematów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Wiesz odnoszę wrażenie że nie traktujesz mnie zbyt poważnie pisząc o tych sznurkach.

Chcesz być traktowany poważnie to poważnie traktuj innych.

Ogrom naszego układu planetarnego jest dla nas niewyobrażalny.

Niewyobrażalna to jest tylko głupota ludzka.

Widziaem kiedyś dokument na którym facet jadąc na rowerze prezentował odległości i wielkości planet w nazym układzie. Załóżmy że słońcem była kula do kręgli. Oddalił się na 60 km i pokazał już nie pamiętam co, załóżmy kiwi. Chcesz mi powiedzieć że kula do kręgli oddziałuje na dystansie 60 km grawitacyjnie na kiwi?

Policzę ci jakie przyśpieszenie nada ta kula do kręgli temu kiwi.
g = 6,6732*10^-11 * m^3 * kg^-1 * s^-2 * 3kg / (60)^2 = 0,000000000000005 m/s^2
Jak widzisz, nie jest to równe 0 więc kula do kręgli oddziałuje na dystansie 60km grawitacyjnie na kiwi.

Z tego co wyczytaem i obejrzałem nawet naukowcy głowią się co to wszystko trzyma w kupie. Głównym podejrzanym była czarna materia, ale jej istnienie jest już ponoć zdementowane

Ale co ma czarna materia, której w naszym układzie Słonecznym nie ma, do prawdopodobnej 9 planety? Pozwól, że Ci powiem, nic.

Użytkownik MrOsamaful edytował ten post 16.05.2012 - 13:47

  • 0

#18

BrainCollector.
  • Postów: 1825
  • Tematów: 101
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Oczywiście, że jest jeszcze jedna siła trzymająca to wszystko "w kupie", są oddziaływanie silne, oddziaływanie słabe, grawitacja i chyba elektromagnetyzm oraz coś co łączy je wszystkie. To wiadomo od dawna. Może to być coś abstrakcyjnego, może to być coś "oczywistego" narazie niczym nie da się tego "zmierzyć".
  • 0



#19

dżek.

    Muzyka Śnieżnych Pól

  • Postów: 1196
  • Tematów: 280
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 39
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

krótko i zwięźle: ciemna materia.

Użytkownik dżekson edytował ten post 16.05.2012 - 13:59

  • 1



#20

XoooooX.
  • Postów: 11
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A ja spytam. W którym momencie nie traktowałem rozmówców poważnie?
Bo wypowiedziałem swoje zdanie, które jest z goła odmienne od większości ludzi na tym forum?

Ładnie nam wszystko policzyłeś. Mądry chłopak z Ciebie (sarkazm gdyby nie był wystarczająco wyczuwalny) a teraz mi pokaż że te 0,00000000... 5 m/s^2 utrzyma na uwięzi ciało wielkości kiwi obracające się wokół kuli do kręgli, udowodnij że to kiwi nie ucieknie w wyniku siły odśrodkowej.

Przyszedł, "hałasu narobił", niewiele wniósł? Wszystko.
  • 0

#21

MrOsamaful.
  • Postów: 550
  • Tematów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Ładnie nam wszystko policzyłeś.

Zacznijmy od tego, że liczyłem to dla ciebie ale chyba na marne bo skoro nie zrozumiałeś przykładu na kuli do kręgli i kiwi w programie, który był ewidentnie przeznaczony dla dzieci z gimnazjum to tym bardziej nie zrozumiesz wartości policzonej ze wzoru na przyśpieszenie grawitacyjne.

Mądry chłopak z Ciebie (sarkazm gdyby nie był wystarczająco wyczuwalny)

Ciętą masz ripostę (sarkazm gdyby nie był wystarczająco wyczuwalny)
Aż chce się powiedzieć - i kto to mówi. Brak Ci podstawowej wiedzy z zakresu mechaniki klasycznej a próbujesz z nami dyskutować, skończyłeś w ogóle podstawówkę?

a teraz mi pokaż że te 0,00000000... 5 m/s^2 utrzyma na uwięzi ciało wielkości kiwi obracające się wokół kuli do kręgli, udowodnij że to kiwi nie ucieknie w wyniku siły odśrodkowej.

A teraz mi pokaż gdzie zgubiłeś mózg. Przecież 5^-14m/s^2 nie utrzyma niczego na uwięzi, więc nie wiem co zrodziło tak idiotyczny pomysł w tej twojej pustej główce.

Przyszedł, "hałasu narobił", niewiele wniósł? Wszystko.

Nawet nie będę tego komentował bo takie chamskie "podsumowanie" na to nie zasługuje.

Użytkownik MrOsamaful edytował ten post 16.05.2012 - 15:04

  • 0

#22

cycloneye.
  • Postów: 25
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

*
Popularny

A ja spytam. W którym momencie nie traktowałem rozmówców poważnie?
Bo wypowiedziałem swoje zdanie, które jest z goła odmienne od większości ludzi na tym forum?

Ładnie nam wszystko policzyłeś. Mądry chłopak z Ciebie (sarkazm gdyby nie był wystarczająco wyczuwalny) a teraz mi pokaż że te 0,00000000... 5 m/s^2 utrzyma na uwięzi ciało wielkości kiwi obracające się wokół kuli do kręgli, udowodnij że to kiwi nie ucieknie w wyniku siły odśrodkowej.

Przyszedł, "hałasu narobił", niewiele wniósł? Wszystko.


Siła odśrodkowa równoważąca grawitację w tym przypadku wynosi 5*10^-15 m/s2 * 0,1 kg (zakładając że kiwi waży 0,1 kg)
Ciało utrzyma sie na orbicie, jeżeli prędkość liniowa po 60-km średnicy okręgu będzie równa 5,477 * 10^-5 m/s (z przekształconego wzoru na siłę dośrodkową w ruchu o okręgu)

A teraz sp* do szkoły

Użytkownik cycloneye edytował ten post 16.05.2012 - 15:26

  • 11

#23

poppe.
  • Postów: 37
  • Tematów: 0
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Darujcie juz mu, chlopczyk wpadl, chcial czyms tam przykozaczyc a wyszlo ze jest tylko debilem.

Użytkownik poppe edytował ten post 17.05.2012 - 07:24

  • 2

#24

Napoleon Bolipięta.
  • Postów: 47
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Słońce zawiera 99,86% znanej masy Układu Słonecznego i dominuje w nim grawitacyjnie, Jowisz i Saturn, dwa największe ciała orbitujące wokół Słońca, stanowią więcej niż 90% pozostałej masy układu. Taka ciekawostka
  • 2

#25

dżek.

    Muzyka Śnieżnych Pól

  • Postów: 1196
  • Tematów: 280
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 39
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Za pasem Kuipera znajduje się masywne ciało niebieskie, prawdopodobnie wielkości Neptuna - takie wnioski ze swoich badań przedstawił Rodney Gomes podczas konferencji Amerykańskiego Towarzystwa Astronomicznego. Oznacza to, że w naszym układzie jest więcej planet niż dotychczas sądziliśmy.

Nie tylko Gomes uważa, że w Układzie Słonecznym znajduje się co najmniej jedna dodatkowa planeta. Astrofizycy John Matese i Daniel Whitmire z Uniwersytetu Louisiana w Lafayette uważają, że w obłoku Oorta ukrywa się olbrzymia planeta, czterokrotnie większa od Jowisza.

Do niedawna Układ Słoneczny posiadał 9 planet, w tym Plutona, który został odkryty w roku 1930 przez amerykańskiego astronoma, Clyde’a Tombaugha. Nazwa tego ciała niebieskiego pochodziła od rzymskiego boga podziemi Plutona. W roku 2006 dziewiąta planeta została zdegradowana do kategorii planety karłowatej. Amerykanie nie mogli pogodzić się z faktem, że „ich” jedyna planeta została wykluczona z elitarnego grona planet. Szukali zatem kolejnych planet poza orbitą Plutona. I wydaje się, że są bliscy jej znalezienia.

Planeta cztery razy większa od Jowisza

Astrofizycy prof. John Matese i prof. Daniel Whitmire z Uniwersytetu Louisiana w Lafayette uważają, że gdzieś w obłoku Oorta, w odległości ok. 2,25 bibliona km od Słońca (czyli aż 15 000 razy dalej od Słońca niż Ziemia i 375 razy dalej niż Pluton) może znajdować się nowa, nieodkryta dotąd planeta, która ma masę ponad czterokrotnie większą od masy Jowisza. Dane, które mają potwierdzić jej istnienie, mają być dostarczone jeszcze w tym roku. Są jednak tacy badacze, którzy twierdzą, że te dane zostały już zebrane przez teleskop WISE i czekają jedynie na analizę, a następnie na upublicznienie.

Zdaniem astrofizyków z Luizjany ta teoretyczna planeta jest gazowym gigantem, składającym się głównie z helu i wodoru, z atmosferą podobną do Jowisza, z plamami, pierścieniami i chmurami. Dodatkowo prawdopodobnie posiada księżyce, ponieważ jest to reguła dla wszystkich zewnętrznych planet.

Wszystkie obiekty w obłoku Oorta mają temperaturę zbliżoną do zera absolutnego (-273 st. C). Natomiast hipotetyczna planeta, ze względu na swoją wielkość, będzie miała stosunkowo wysoką temperaturę powierzchni, bo tylko -73 stopnie Celsjusza. Różnica ta wynika z faktu, że tak duży obiekt potrzebuje więcej czasu na ostygnięcie.

Według prof. Daniela Whitmire'a to właśnie gigantyczna planeta, którą roboczo nazwał Tyche, ma odpowiadać za pojawianie się w pobliżu Ziemi komet, które naukowcy sklasyfikowali jako przybyłe z obłoku Oorta.

Tyche, której imię pochodzi z mitologii greckiej, była boginią i uosobieniem przypadku, opiekowała się miastami, ale także losem i szczęściem poszczególnych ludzi. W mitologii rzymskiej jej odpowiednikiem była Fortuna.

Prof. Matese uważa, że nie ma co przesądzać o nazwie, ponieważ o tym, czy dany obiekt zostanie uznany za nową dziewiątą planetę, decydować będzie Międzynarodowa Unia Astronomiczna (IAU - International Astronomical Union). Poza tym może pojawić się inny problem. Tyche prawdopodobnie uformowała się wokół innej gwiazdy i została później przechwycona przez pole grawitacyjne Słońca. Dlatego istnieje możliwość, że jeśli przypuszczenia profesorów z Luizjany potwierdzą się, IAU może zdecydować się na stworzenie całkowicie nowej kategorii dla tej właśnie planety.

Planeta wielkości Neptuna

Brazylijski astronom Rodney Gomes twierdzi, że poza tzw. pasem Kuipera (obszar Układu Słonecznego, który rozciąga się za orbitą Neptuna w odległości od 30 do około 55 j.a. od Słońca) może znajdować się hipotetyczny masywny obiekt (niewidoczny dla teleskopów). Pas Kuipera jest podobny do pasa planetoid między Marsem a Jowiszem, ale jest o wiele większy, gdyż 20 razy szerszy i od 20 do 200 razy bardziej masywny. Każdego roku odkrywa się tam dziesiątki różnych obiektów, w tym również takie, które rozmiarami są zbliżone do Plutona.

Gomes przeprowadził liczne obliczenia, które wykazały, że kilka obiektów z pasa Kuipera, w tym planetoida Sedna, poruszają się po innych, niż przewidywane dla nich, orbitach. Rozwiązaniem tej zagadki może być tylko istnienie obiektu wielkości planety, który jest na tyle masywny, że wywiera wpływ grawitacyjny na niektóre ciała z pasa Kuipera, zmieniając nieco ich orbity.

Brazylijski astronom podaje dwa rozwiązania. W pierwszym przypadku mielibyśmy do czynienia z planetą czterokrotnie większą od Ziemi (zbliżoną wielkością do Neptuna), obiegającą Słońce w odległości ok. 225 miliardów km.

W drugim przypadku mógłby to być dużo mniejszy obiekt, np. wielkości Marsa, który na swojej bardzo wydłużonej orbicie zbliża się maksymalnie do Słońca na odległość 8 miliardów kilometrów (Pluton znajduje się w odległości ok. 6 miliardów kilometrów od Słońca).

Ustalenia Gomesa nie wskazują jednak lokalizacji rzekomej planety, która według niego „może być wszędzie”. Dlatego wielu amerykańskich astronomów podchodzi sceptycznie do rewelacji Brazylijczyka. Rory Barnes – astronom z Uniwersytetu Waszyngtońskiego – stwierdził, że odkrycie to stanowiłoby doniosłe wydarzenie naukowe, z tym że „nie ma żadnych dowodów, iż [planeta] rzeczywiście istnieje”. I dodał, że jak na razie więcej wiadomo o tym, w jaki sposób mogłaby się uformować.

Jedna, dwie, a może więcej planet?

Planety Gomesa i obu profesorów z Luizjany wpisują się w naukowe tradycje poszukiwania „Planety X”. Idea masywnego ciała niebieskiego krążącego daleko za orbitą Neptuna pojawiła się po raz pierwszy w połowie XIX w. Jest to idea bardzo żywotna - wraca ciągle w różnych mutacjach. Jej efektem jest np. odkrycie Plutona. Potem doszły kolejne odkrycia obiektów w pasie Kuipera, zbliżonych rozmiarami do Plutona. Jednak astronomom ciągle nie dają spokoju perturbacje w ruchach planet i planetoid. Na granicy Układu Słonecznego jest coś, co zakłóca ich orbity.

W 2005 r. na łamach Astronomical Journal Patryk Lykawka z Uniwersytetu w Kobe pisał o wypracowanym modelu zakładającym istnienie nieznanego obiektu na granicach Układu Słonecznego. Być może już niedługo będziemy świadkami odnalezienia dziewiątej, a może i dziesiątej planety Układu Słonecznego.

Źródła: Time, NASA, National Geographic
  • 4




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych