Skocz do zawartości


Zdjęcie

Odwołanie rządu Donalda Tuska


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
174 odpowiedzi w tym temacie

#121

Muhomorniczy.Cylon.
  • Postów: 412
  • Tematów: 15
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czcze gadanie, to tv kreuje świat a internet nie wniósł konstruktywnych zmian w kształt świata. Został oddzielony od nurtu głównego życia. I pełni rolę rozrywki ,kanału ujścia frustracji , i innych bezpieczników. Może być wejść więcej niż ludzi w Polsce na blogu ale to na zasadzie krótkiej ucieczki od rzeczywistości w której ten sam czytelnik nie traktuje blogu jako nic o rzeczywistej wartości politycznej. Internet nie jest traktowany poważnie po pierwsze przez same społeczeństwa dlatego jest słaby.

#122

reformator.
  • Postów: 307
  • Tematów: 3
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Chyba że.... żeby się zrzucić na obywatelską telewizje. Każdy obywatel który łożył by kasę na stacje telewizyjna ,mógłby zapodać materiał filmowy który po przegłosowaniu został by wyemitowany. Ta siła zmusiła by polityków do grania w nasza grę lub zachęciła naród w ogóle do kontrolowanego przejęcia władzy przez nowe struktury ,kampania informacyjna by sie odbyła, i wobec przygotowanego i omówionego publicznie planu , zmienilbysmy oblicze tej ziemi. Radio chociaż ludzie. Zacznijmy od czegoś.


Hoho byłoby z tym dużo zachodu i to praktycznie nierealne. Taką niby obywatelską telewizją jest telewizja publiczna a proszę bardzo jaki się z niej zrobił szajs. Ludziom nie będzie się chciało po pierwsze na nią płacić a politycy i tak by to olali. I jeszcze głosowanie nad materiałem filmowym jak to sobie wyobrażasz??


Mylo


No ja wolę sytuacje gdzie decyzje są podejmowane w drodze konsensusu, nie decyzji jednego człowieka.


Uważasz że w momencie gdzie decyduje większość jest konsensus?? Konsensus to by był jakbyś w partii mieli dwa stronnictwa popierające dwa różne rozwiązania i by się starano wypracować trzecie która tak naprawdę nikogo by nie zadowoliło. Tutaj po prostu zamiast jednej osoby decyduje powiedzmy 400.

#123

rainman.
  • Postów: 483
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Jeśli chodzi o telewizję to masz oczywiście rację, aczkolwiek zasięg i możliwości internetu stwarzają potencjalnie duże zagrożenie. Do tego dochodzi specyficzny historycznie moment "przełomu generacyjnego", związany z pojawianiem się nowych technologii przepływu informacji, którego efekty będziemy mogli zaobserwować dopiero za kilkadziesiąt lat. Obecnie jest jeszcze po prostu za dużo ludzi wychowanych w "epoce przedinternetowej", żeby móc w jednoznaczny sposób porównać potencjał i siłę obu środków przekazu.

#124

kapuchy.
  • Postów: 591
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Jakakolwiek zorganizowana grupa - partia, stowarzyszenie, rozgłośnia - cokolwiek, natychmiast wpadnie w łapy karteli i koncernów.
Bo na taką grupę można oddziaływać prawnie, finansowo.
Jakikolwiek sensowny opór może dać jedynie globalny sprzeciw obywatelski. Bez ujmowania go w ramy jakichkolwiek regulaminów, statutów itd.
A co ciekawe, on takowych by nie potrzebował, ponieważ następowałaby samoregulacja, elementy radykalne i ekstremistyczne byłyby temperowane przez elementy zachowawcze i odwrotnie, elementy zachowawcze byłyby ciagnięte przez ekstremistów. Sposób oddziaływania sam by się wypośrodkowywał.
Ale to znowu taka sobie tam utopia.
W chwili obecnej NIE MA sposobu na to, żeby sposób zarządzania polityką, gospodarką w jakiś znaczący sposób uległ zmianie.
Za głęboko już w tym szambie siedzimy.
A nie, jeden jest. Globalna wojna. I radykalne zmniejszenie populacji, możliwości kontaktu.
Lub globalny kryzys energetyczny - brak prądu. I wszystko leży. Brak komunikacji - brak możliwości spiskowania i koordynacji działań przez trzymającą wszystko w łapach finansjerę. Nie ma giełd, obiegu wirtualnego pieniądza. Wraca gospodarka towarowa, handel wymienny. Towar odzyskuje swoją wartość, a co za tym idzie, wartość odzyskuje praca wytwórcza. Tracą jakiekolwiek znaczenie armie niczego nie tworzących darmozjadów w rodzaju biurokratów, analityków, papierologów.

#125

jakku1.
  • Postów: 71
  • Tematów: 0
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Internet jest jedynym medium całkowicie interaktywnym, w którym każdy użytkownik ma możliwość występowania w roli odbiorcy i nadawcy informacji. Rola internetu w walce z dezinformacyjnymi, propagandowymi mediami głównego nurtu jest nieoceniona i właśnie to najbardziej boli decydentów tego świata.

Internet moze byc takim samym zrodlem "dezinformacji" jak kazde inne medium. Nigdy nie wiesz, kto mowi prawde, a kto robi sobie zarty, wlasnie dzieki tej anonimowosci. W ksiazkach naukowych masz przypisy, praca jest podpisana imieniem i nazwiskiem, wszystko jest do zweryfikowania. W Internecie dokonanie krytyki zewnetrznej jest niemozliwe.

Powiem nawet wiecej, niektore trendy, ktore zostaly wniesione w Nasze zycie dzieki sieci sa niebezpieczne. Mlodziez, zwlaszcza ta, ktora nie pamieta czasow przed internetem, juz dzisiaj jest swiecie przekonana, ze tego czego nie da sie znalezc w internecie, nie istnieje. Mowie tutaj przede wszystkim o informacjach szczegolowych z wielu dziedzin, np. historii, geografii czy prawa. I to wcale nie chodzi o jakies okrutnie specyficzne wiadomosci, ale po prostu bardziej zaawansowana wiedze, a nie jedynie podstawy badz ogolniki. Wikipedia jest fajna, ale na prozno tam szukac np. wydawnictw zrodlowych, ktore moglyby rzucic nowe swiatlo na jakis podane na sucho wydarzenie.

Użytkownik jakku1 edytował ten post 01.02.2012 - 16:03


#126

reformator.
  • Postów: 307
  • Tematów: 3
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Jakikolwiek sensowny opór może dać jedynie globalny sprzeciw obywatelski. Bez ujmowania go w ramy jakichkolwiek regulaminów, statutów itd.
A co ciekawe, on takowych by nie potrzebował, ponieważ następowałaby samoregulacja, elementy radykalne i ekstremistyczne byłyby temperowane przez elementy zachowawcze i odwrotnie, elementy zachowawcze byłyby ciagnięte przez ekstremistów. Sposób oddziaływania sam by się wypośrodkowywał.
Ale to znowu taka sobie tam utopia.


To olbrzymia utopia. Taki tłum bez ram byłby gotów zniszczyć ale nie zaproponowałby niczego w zamian. Potem by zaczęła się walka o władze i wszystko wróciło by na stare tory. Potrzeba tłumu z ideą w którą wierzy i z dokładnym planem odnośnie Polski.

W chwili obecnej NIE MA sposobu na to, żeby sposób zarządzania polityką, gospodarką w jakiś znaczący sposób uległ zmianie.
Za głęboko już w tym szambie siedzimy.


Nie zgadzam się. Sam zamierzam to zmienić. Narazie jestem zajęty bo mam maturę za jakiś czas i jestem sparaliżowany tym że mieszkam w małym mieście. Jednak od wakacji zamierzam już spróbować coś zorganizować. Jakieś manifestacje i tak dalej i przekonywać ludzi do idei libertariańskich.
Mam marzenie że kiedyś oczyszczę Polskę z tego błota jakim są obecni politycy i zreformuję ją tak że będzie potęgą gospodarcza i krajem takim jak kiedyś USA. Ziemią obiecaną gdzie wszystko jest możliwe jeżeli ma się coś w głowie.

Nie ma giełd, obiegu wirtualnego pieniądza. Wraca gospodarka towarowa, handel wymienny. Towar odzyskuje swoją wartość, a co za tym idzie, wartość odzyskuje praca wytwórcza. Tracą jakiekolwiek znaczenie armie niczego nie tworzących darmozjadów w rodzaju biurokratów, analityków, papierologów.


Giełdy i pieniądze są potrzebne. Tylko pieniądze muszą mieć wartość więc muszą być oparte na parytecie złota. W gospodarce towarowej nie da rady rozkręcić interesu bo skąd weźmiesz kapitał na swoją fabrykę?? Będziesz potrzebował kredytu. Lichwa od zawsze była napędem do rozwoju tak jak operacje finansowe. Przez to że brak było tego w Islamie który lichwe uważał za wielki grzech kraje te się nie rozwinęły tak jak Europa. Chodzi o to żeby pieniądz nie był papierkiem ale nie może zniknąć.

#127

Yaw.
  • Postów: 774
  • Tematów: 61
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Stosunek siły telewizji do internetu pokazuje popularność Korwina-Mikke, czy KNP w internecie oraz ich wynik w wyborach. Starsze pokolenie ma w nosie internet. A póki co to ich głosy stanowią większość. Pokolenie internetu stawia dopiero pierwsze kroki, a i tak wielu z nich jest zbyt podatnych na telewizję i ma problem z samodzielnym myśleniem. Internet jeszcze długo będzie stanowił marginalne znaczenie.



#128

kapuchy.
  • Postów: 591
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

echh.. reformator - gratuluje optymizmu. Ale to przywilej młodości. Z Twoich słów wynika, że wsiąkłeś już w schematy i trudno będzie się z nich wyrwać. A jak pójdziesz do pierwszej pracy to sam zobaczysz jak szybko życie zweryfikuje Twoje poglądy. Ale nie zniechęcam, może akurat Tobie się coś uda :).
i jeszcze jedna uwaga - czytaj ze zrozumieniem, napisałem - wirtualnego pieniądza.

#129

reformator.
  • Postów: 307
  • Tematów: 3
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

echh.. reformator - gratuluje optymizmu. Ale to przywilej młodości. Z Twoich słów wynika, że wsiąkłeś już w schematy i trudno będzie się z nich wyrwać. A jak pójdziesz do pierwszej pracy to sam zobaczysz jak szybko życie zweryfikuje Twoje poglądy. Ale nie zniechęcam, może akurat Tobie się coś uda :).
i jeszcze jedna uwaga - czytaj ze zrozumieniem, napisałem - wirtualnego pieniądza.


W schematy? Mówisz o mojej ideologii? Być może wsiąkłem w nią za mocno i nie wykazuje już takiej elastyczności bo jestem święcie przekonany że to byłaby najlepsza droga dla Polski. Sądzisz że praca sprawi że stanę się socjalistą? Nie pierwszy raz to już słyszę. Oby nie. Wiem że napisałeś wirtualnego pieniądza po prostu była okazja żeby przedstawić swoje poglądy na temat pieniędzy. :D

#130

jakku1.
  • Postów: 71
  • Tematów: 0
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Stosunek siły telewizji do internetu pokazuje popularność Korwina-Mikke, czy KNP w internecie oraz ich wynik w wyborach. Starsze pokolenie ma w nosie internet. A póki co to ich głosy stanowią większość. Pokolenie internetu stawia dopiero pierwsze kroki, a i tak wielu z nich jest zbyt podatnych na telewizję i ma problem z samodzielnym myśleniem. Internet jeszcze długo będzie stanowił marginalne znaczenie.

To co Ty piszesz to jedno.

A drugie to wiarygodnosc i rzetelnosc informacji podawanych przez rozne zrodla internetowe. Wystarczy wejsc na jakakolwiek "powazna" strone typu gazeta.pl, dziennik.pl, a po przejrzeniu paru artykulow odechciewa sie czytac bo ilosc bledow, literowek i bzdur po prostu rozsmiesza. 90% komentarzy pod takimi tekstami to szyderstwa ludzi, ktorzy wychwycili blad i nie moga uwierzyc, ze ktokolwiek ogarniety mogl cos takiego napisac.

Jednak prasa - oczywiscie poza tabloidami - prezentuje ZNACZNIE wyzszy poziom, niz jej odpowiedniki w necie. Bez wzgledu na to czy zgadzamy sie z autorem czy nie.

Kiedy wynaleziono telewizje wszyscy mysleli, ze to koniec radia. A jednak udalo sie znalezc zastosowanie i dla jednego i dla drugiego wynalazku. Z internetem bedzie tak samo. Nie wchlonie prasy papierowej, nie wyrzuci z rynku telewizji ani radia, po prostu bedzie to dalej troche inne zrodlo informacji i rozrywki. Nie sadze, zeby jednak na przestrzeni paru lat sie cos zmienilo. Moze i poziom bedzie systematycznie szedl w gore ale to wszystko. W necie jak byl smietnik, tak bedzie, bo wszystkim obecnie to odpowiada. Jak ktos bedzie chcial poczytac cos powaznego to kupi Wyborcza, DGP, Rzepe, GP czy jakis tygodnik; jak ktos bedzie chcial posluchac komentarzy na zywo to odpali TVN24 i tak dalej...

#131

kapuchy.
  • Postów: 591
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

W schematy? Mówisz o mojej ideologii?



Nie, mówię o schematyzmie myślenia. Na przykład twierdzenie, że nie można przeprowadzić procesu inwestycyjnego bez kredytu.
Widzisz, żyję na tym świecie już pół wieku. I do tej pory nigdy nie wziąłem żadnego kredytu ani żadnej znaczącej pożyczki.
Żyję - tak sądzę - na poziomie wystarczającym dla mnie i mojej rodziny. Bez fajerwerków. Nierzadko sobie czegoś odmawiając.
Ale potrafiąc się cieszyć z tego co mam. A już szczególnie z tego, że to co mam i co osiągnąłem zawdzięczam swojej pracy, wiedzy, umiejętnościom. I że nie wyjechałem na niczyim karku.


Sądzisz że praca sprawi że stanę się socjalistą?


Nie. Zdasz sobie sprawę z tego jak mało wiesz o rzeczywistości, jak mało możesz i jak bardzo młodzieńcze ideały są odległe, lub nawet nierealne.

#132

reformator.
  • Postów: 307
  • Tematów: 3
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Nie, mówię o schematyzmie myślenia. Na przykład twierdzenie, że nie można przeprowadzić procesu inwestycyjnego bez kredytu.
Widzisz, żyję na tym świecie już pół wieku. I do tej pory nigdy nie wziąłem żadnego kredytu ani żadnej znaczącej pożyczki.
Żyję - tak sądzę - na poziomie wystarczającym dla mnie i mojej rodziny. Bez fajerwerków. Nierzadko sobie czegoś odmawiając.
Ale potrafiąc się cieszyć z tego co mam. A już szczególnie z tego, że to co mam i co osiągnąłem zawdzięczam swojej pracy, wiedzy, umiejętnościom. I że nie wyjechałem na niczyim karku.


No oczywiście że proces inwestycyjny możesz przeprowadzić bez kredytu ale to bardzo trudne. Mógłbyś oszczędzać cały czas, drobne sumy inwestować na giełdzie czy grać w kasynie z rozwagą a potem większe pieniądze włozyć w większy interes. Mimo to dużo łatwiej i skuteczniej i szybciej jest wziąć kredyt pod określony biznesplan. I teraz ty nie przeczytałeś ze zrozumienie, co innego jest przeżyć bez kredytu a co innego zainwestować i rozkręcić interes. Obie rzeczy są możliwe bez pożyczki. Jestem przeciwnikiem kredytów na życie czy raczej życia na kredyt ale już kredyt na interes jest czymś pozytywnym.


Nie. Zdasz sobie sprawę z tego jak mało wiesz o rzeczywistości, jak mało możesz i jak bardzo młodzieńcze ideały są odległe, lub nawet nierealne.



To żeś mnie podłamał teraz. Jednak i tak nie porzucę swoich marzeń i będę starał się je realizować a jak poniosę klęskę to nie pozostanie nic innego jak po prostu żyć dalej. Ale przecież zdarzają się ludzie którzy dużo osiągają i wprowadzają w życie to w co wierzą.

#133

kuba9449.
  • Postów: 322
  • Tematów: 3
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

To żeś mnie podłamał teraz. Jednak i tak nie porzucę swoich marzeń i będę starał się je realizować a jak poniosę klęskę to nie pozostanie nic innego jak po prostu żyć dalej. Ale przecież zdarzają się ludzie którzy dużo osiągają i wprowadzają w życie to w co wierzą.

Polecam książkę "Ty dokonasz przemiany świata" której autorem jest Ghal. Daje dużo do myślenia, nie zawsze trzeba się poddawać ;) Tak czy siak jestem z tobą!

#134

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

kapuchy@

Powiem Ci tak. Z każdego punktu widzenia dla przedsiębiorstwa bardziej jest opłacalny kredyt inwestycyjny niż kupno za gotówkę.

Po pierwsze możesz rozpocząć inwestycje natychmiast po zaistnieniu pomysłu/okazji.

Po drugie jest to pozytywne z księgowego punktu widzenia. Jeśli kupisz maszynę droższą niż 3000 pln (do 40 000 jeśli jesteś małą firmą), musisz ją amortyzować. Jeśli kupisz maszynę za 40 000, to znaczy że zapłaciłeś podatek za zarobienie tych 40 000 - ale nie odliczysz sobie takiej samej kwoty za kupno tejże maszyny. Odliczysz sobie jakiś procent co miesiąc. To znaczy że zapłaciłeś podatek który odzyskasz dopiero po najczęściej 3, lub 5 latach.
Dlatego leasing jest tak popularny wśród firm.



#135

kapuchy.
  • Postów: 591
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nie rozumiemy się. Wy mówicie o pewnych ruchach w obrębie tego systemu, w którym tkwimy. Systemu organizacji gospodarki, obiegu pieniądza, organizacji finansów. Ja mówię o globalnej zmianie systemu od podstaw. I nie mówcie mi, że to utopia, bo sami się wciąż utopią posługujecie.
Ten system jaki jest jest zbyt wygodny dla tych którzy są przy korycie, a jego zmiana zależy tylko od nich i dlatego do niej nie dojdzie. Poza jednym przypadkiem. Globalnej wojny. Bardzo krwawej i wyniszczającej.

Wszystkie kroki jakie obecnie są podejmowane przez kasty rządzące są:
1) zasłoną dymną dla ich prawdziwych działań
2) nic nie znaczącymi, kosmetycznymi ruchami bardziej obliczonymi na efekt propagandowy
3) kolejnymi etapami maksymalnego uzależnienia i zniewolenia społeczeństw od koncernów i karteli.

I nie ma takiej partii, organizacji, która byłaby w stanie przeciwstawić się temu kapitałowi w sposób pokojowy.
To o czym wy mówicie to tylko i wyłącznie poruszanie się w zakresie granic już ustanowionych. I co w rzeczywistości niczego nie zmieni w globalnym układzie sił i możliwości. Mało tego. Gwarantuję wam, że takie "ekscesy" jak w przypadku ACTA w Polsce są w 100% uwzględnione. Żeby powstało w ludziach złudne wrażenie "zwycięstwa". Nic nie znaczącego i niczego nie zmieniającego....
I to sobie trzeba uświadomić.


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych