Skocz do zawartości


Zdjęcie

Odwołanie rządu Donalda Tuska


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
174 odpowiedzi w tym temacie

#151

kapuchy.
  • Postów: 591
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nie mów że ty kupujesz tylko takie rzeczy które bezwzględnie Ci się przydają.


Nie tylko, pewne dla przyjemności również. Ale tylko w takim zakresie na jaki mnie stać bez zadłużania (kredyt) - to po pierwsze, a po drugie - w 99% wiem czego potrzebuję i wiem co mi jest nie potrzebne w funkcjonowaniu danego przedmiotu. I nie wywalam kasy niepotrzebnie. Na coś co natychmiast po zakończeniu okresu gwarancyjnego się rozsypuje. Mój samochód ma 22 lata, i mimo że mógłbym to go nie zmieniam, ponieważ WSZYSTKIE naprawy przeglądy robię sobie sam i doskonale wiem co w nim siedzi i na co sobie mogę nim pozwolić. A kosztuje mnie to bez porównania mniej niż nówka salonowa. I tak mógłbym dłuuuugo.

Producenci nie przystawiają pistoletu do skroni, ale reklama, marketing są tak agresywne, wszechobecne i ogłupiające, że jest to prawie to samo.
Rozejrzyj się, ludzie przestali posługiwac się zdrowym rozsądkiem. W większości posiadanie utożsamiają z prestiżem.

Ponieważ mam jakieś tam doświadczenie i wiedzę informatyczno-techniczną, jestem dla znajomych czymś w rodzaju serwisanta sprzętu komputerowego, elektronicznego, mechanicznego. I powiem ci, że zasadą jest, że ludzie wymieniają sprzęt na nowszy nie dlatego, że poprzedni się zepsuł, w czymś ich ogranicza, tylko dlatego, że ten "jest nowy". A z poprzedniego i tak nie wykorzystują nawet 25% możliwości. Szuflady zalegają stosy poprzednich modeli komórek. Działających, w pełni sprawnych. Nawet z aparatmi mp3 i czort wie czym jeszcze. Ale w tym roku był nowy model. Trzeba było wymienić. A rózni się jedynie tym, że ma inny kształt klawiszy i więcej dzwonków (które nota bene do starej można wgrać) i nowy system operacyjny, bardziej podatny na wirusy :]
Wiesz ile w tym walającym się sprzęcie jest cennych surowców...? I wiesz ile w skali globalnej tego się marnuje...?
I tak by można jeszcze długo.

Dla nich klient jest klientem którego wymagania trzeba spełnić


To nie tak. To oni klientowi wmawiają, że on tego potrzebuje i że on ma takie wymagania. Zapłacą za coś czego nigdy nie wykorzystają, ale wyjdą ze sklepu przeświadczeni o własnej wielkości. ot taka przypowiastka:

Wielki, ogromny, wielopiętrowy supermarket, w którym kupicie wszystko. Szef przyjmuje do pracy nowego sprzedawcę, dając mu jeden dzień okresu próbnego, żeby go przetestować. Po zamknięciu wzywa szef nowego sprzedawcę do biura:
- No to ile dziś zrobił pan transakcji? - pyta sprzedawcę.
- Jedną, szefie.
- Co?! Jedną?! Nasi sprzedawcy mają średnio od sześćdziesięciu do siedemdziesięciu transakcji w ciągu dnia! Co pan robił przez cały dzień? A właściwie to ile pan utargował?
- Trzysta osiemdziesiąt tysięcy dolarów.
Szefa zatkało.
- Trzy... sta osiem... dziesiąt tysiecy? Na Boga, co pan sprzedał?!
- No, na początku sprzedałem mały haczyk na ryby...
- Haczyk na ryby? Za trzysta osiemdziesiąt tysięcy?
- Potem przekonałem klienta żeby wziął jeszcze średni i duży haczyk. Następnie przekonałem go, że powinien wziąć jeszcze żyłkę. Sprzedałem mu trzy rodzaje: cienką, średnią i grubą. Wdaliśmy się w rozmowę.
Spytałem gdzie będzie łowić. Powiedział że na Missouri, dwadzieścia mil na północ. W związku z tym sprzedałem mu jeszcze porządną wiatrówkę, nieprzemakalne spodnie i rybackie gumowce, ponieważ tam mocno wieje.
Przekonałem go, że na brzegu ryby nie biorą, no i tak poszliśmy wybrać łódź motorową.
Spytałem go jakie ma auto i wydusiłem z niego, że dość małe aby odwieźć łódź, w związku z czym sprzedałem mu przyczepę.
- I wszystko to sprzedał pan człowiekowi, który przyszedł sobie kupić jeden, jedyny haczyk na ryby?!
- On przyszedł z zamiarem kupienia podpasek dla swojej żony. Zaproponowałem mu, że skoro w weekend nici z seksu, to może pojechałby przynajmniej na ryby...


Tak to działa.
Naprawdę świadomych klientów w chwili obecnej jest znikomy procent.

ooo.. sprzed chwili, przeczytaj sobie ten artykuł:
http://www.sport.pl/...na_sekunde.html
i powiedz mi, że to jest normalne... (nie w obecym systemie, tylko dla zdrowego rozsądku) Znamienne jest ostatnie zdanie artykułu.

Użytkownik kapuchy edytował ten post 05.02.2012 - 12:39


#152

reformator.
  • Postów: 307
  • Tematów: 3
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

kapuchy

Nie tylko, pewne dla przyjemności również. Ale tylko w takim zakresie na jaki mnie stać bez zadłużania (kredyt) - to po pierwsze, a po drugie - w 99% wiem czego potrzebuję i wiem co mi jest nie potrzebne w funkcjonowaniu danego przedmiotu. I nie wywalam kasy niepotrzebnie. Na coś co natychmiast po zakończeniu okresu gwarancyjnego się rozsypuje. Mój samochód ma 22 lata, i mimo że mógłbym to go nie zmieniam, ponieważ WSZYSTKIE naprawy przeglądy robię sobie sam i doskonale wiem co w nim siedzi i na co sobie mogę nim pozwolić. A kosztuje mnie to bez porównania mniej niż nówka salonowa. I tak mógłbym dłuuuugo.


Hmmm no cóż jesteś po prostu dość skromny i wiele Ci do szczęścia nie potrzeba. Ja jeżeli mógłbym sobie pozwolić na nowy, lepszy samochód to bym go kupił bo czemu nie? W imię oszczędności materiałów. Normalne że człowiek w pewnym sensie potrzebuje nowych produktów żeby nie wiało nudom czy rutyną. Ja też nie pochwalam kredytów konsumpcyjnych jeżeli ktoś potem nie jest w stanie ich spłacić. Ale jeżeli jest to czemu nie?


Producenci nie przystawiają pistoletu do skroni, ale reklama, marketing są tak agresywne, wszechobecne i ogłupiające, że jest to prawie to samo.
Rozejrzyj się, ludzie przestali posługiwac się zdrowym rozsądkiem. W większości posiadanie utożsamiają z prestiżem.


Tylko czy to wina producentów że ludzie nie posługują się zdrowym rozsądkiem??

Ponieważ mam jakieś tam doświadczenie i wiedzę informatyczno-techniczną, jestem dla znajomych czymś w rodzaju serwisanta sprzętu komputerowego, elektronicznego, mechanicznego. I powiem ci, że zasadą jest, że ludzie wymieniają sprzęt na nowszy nie dlatego, że poprzedni się zepsuł, w czymś ich ogranicza, tylko dlatego, że ten "jest nowy". A z poprzedniego i tak nie wykorzystują nawet 25% możliwości. Szuflady zalegają stosy poprzednich modeli komórek. Działających, w pełni sprawnych. Nawet z aparatmi mp3 i czort wie czym jeszcze. Ale w tym roku był nowy model. Trzeba było wymienić. A rózni się jedynie tym, że ma inny kształt klawiszy i więcej dzwonków (które nota bene do starej można wgrać) i nowy system operacyjny, bardziej podatny na wirusy :]
Wiesz ile w tym walającym się sprzęcie jest cennych surowców...? I wiesz ile w skali globalnej tego się marnuje...?
I tak by można jeszcze długo.


No tak ale jest coś takiego jak odzysk. Jest coś takiego jak handel, te komórki można sprzedać przecież. Oczywiście że to się marnuje ale tak już jest. Kiedyś jak się skończą surowce na komórki to ludzie albo powrócą do starych modeli albo zastąpią zmarnowany surowiec czymś nowym. Nie można ludzi ograniczać. Skoro niektórych stać niech sobie kupują ile chcą.



To nie tak. To oni klientowi wmawiają, że on tego potrzebuje i że on ma takie wymagania. Zapłacą za coś czego nigdy nie wykorzystają, ale wyjdą ze sklepu przeświadczeni o własnej wielkości. ot taka przypowiastka:


No nie wiem ja jakoś nigdy nie spotkałem się z wmawianiem o potrzebie czegoś. Kupuje to na co mnie stać i na co mam ochotę.

Tak to działa.
Naprawdę świadomych klientów w chwili obecnej jest znikomy procent.


No i proszę bardzo to przykład jak konsumpcjonizm napędza gospodarkę i handel. A skoro ten pan pojedzie na ryby to wykorzysta kupione dobra.



ooo.. sprzed chwili, przeczytaj sobie ten artykuł:
http://www.sport.pl/...na_sekunde.html
i powiedz mi, że to jest normalne... (nie w obecym systemie, tylko dla zdrowego rozsądku) Znamienne jest ostatnie zdanie artykułu.


No cóż zarabiają więcej to i wydają więcej. Tak już jest. Nie wiem co Ci odpisać na to właściwie. Wszystko ma swoją cenę zależną od popytu.

#153

Milosz.
  • Postów: 547
  • Tematów: 47
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mój komentarz do tego filmu jest zbędny, oglądnijcie sami i oceńcie.


http://www.youtube.com/watch?v=M0zW6-TNzCQ&feature=player_embedded


Buszując po Internecie znalazłem jeszcze taki artykuł, cytuję jego część.

115 milionów osób w UE, czyli 23,4 proc. ludności, było zagrożonych w 2010 r. ubóstwem lub wykluczeniem społecznym - podało w środę unijne biuro statystyczne Eurostat. W Polsce jeszcze więcej: 27,8 proc., czyli ponad 10 mln.

Reszta tego artykułu jest do przeczytania tutaj, to, czyli główne bidę i tak dalej, zafundowały nam po kolei wszystkie nieudolne rządy. PO, PIS, SLD i wszystkie pozostałe.
Wniosek, wystarczy tego syfu, myślę, że wszyscy powinniśmy się nad tym zastanowić i nie głosować na żadną z tych partii które żądzą, bądź rządziły, bo taki głos będzie po prostu nic nie wart, ludzi którzy się do rządzenia nie nadają, zastąpią po prostu inni, ale tacy sami partacze i beztalencia, albo nawet i gorsi.
Ile jeszcze trzeba takich nieudolnych rządów w Polsce, by ludzie się w końcu obudzili z tego letargu i zaczęli myśleć?
Ile trzeba dowodów nieudolności takich rządów, by ludzie zaczęli w końcu zdawać sobie z tego sprawę, że coś jest nie tak?
Dlaczego tak jest, że co nowy rząd, "nowej" partii, jest taka sama albo i jeszcze większa lipa?
Myślenie nie boli, to są ci sami ludzie w nowym opakowaniu, "nowej" partii, proste jak drut.
Platforma pokazała oficjalnie wszystkim, nie tylko swoim wyborcom (Ja jestem jednym z tych wyborców.) i niema co tu się oszukiwać, środkowy palec i podpisała ACTA, mimo tego, że duża większość społeczeństwa sobie tego nie życzyła i nadal nie życzy, mało tego, bez konsultacji społecznych.
Kolejnym "sukcesem" tej partii jest fakt, że na Euro 2012, nie zostanie ukończona większość dróg w Polsce, które przed Euro miały być ukończone.
Co to oznacza? A to, że po Euro nasz kraj będzie znany nie tylko z wyczynów naszych kopaczy, ale i z tego, że mamy kiepskie drogi i połączenia kolejowe (Koleje to kwestia dyskusyjna, są naprawdę ładne i nowoczesne stacje, jak i dużo gorsze, to samo tyczy się torów i tego co po nich jeździ.), co może odstraszyć zagranicznych inwestorów, tego jestem na 1000% pewny. Brawo Panie Tusk, pogratulować.
Jest jedno wyjście z tego bagna, założenie nowej partii która będzie głosem naszego pokolenia.
Inaczej długo nic się nie zmieni w naszym kraju.
Od dwudziestu lat ci sami, robią to samo, tyle że co jakiś czas zmieniają nazwy partii.
Czas by ONI, cała ta zgnilizna i relikty czasów komuny, założyli pampersy i poszli na emeryturę.
Teraz my, młodzi, powinniśmy stworzyć swoją partie i zatroszczyć się o to, żeby faktycznie, żyło nam się lepiej w swoim kraju.
Także, jeżeli pojawi się taka partia, z dobrym programem, z młodymi i może nawet niedoświadczonymi, ale za to ambitnymi, mądrymi i żądnymi zmian politykami, ja z pewnością taką partię poprę w wyborach.

EDIT: Ale napisałem babola, zamiast inwestorów, inwersorów. x] Ten Word w ogóle mi nie pomaga w pracy, sugerowane poprawki są gorsze od błędów, kolejna wersja syfu z Microsoftu.

Użytkownik Miłosz edytował ten post 10.02.2012 - 00:41




#154 Gość_aldani

Gość_aldani.
  • Tematów: 0

Napisano

i tak będzie, ci którzy już skompromitowali się do cna odejdą i przyjdą na ich miejscie nowi, jak to mówisz "my młodzi" i wiesz co?
będą jeszcze gorsi.
poczuja władze i będą nap......ć w ten rts z większą zapalczywościa niż donald, jarek czy janusz, oni tylko chcą sławy.

Użytkownik aldani edytował ten post 10.02.2012 - 08:17


#155

reformator.
  • Postów: 307
  • Tematów: 3
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Miłosz

Dlaczego tak jest, że co nowy rząd, "nowej" partii, jest taka sama albo i jeszcze większa lipa?


Zakładasz na początku że nowy rząd nic nie da a potem piszesz że trzeba nowej partii. Trochę sam siebie negujesz.

Od dwudziestu lat ci sami, robią to samo, tyle że co jakiś czas zmieniają nazwy partii.
Czas by ONI, cała ta zgnilizna i relikty czasów komuny, założyli pampersy i poszli na emeryturę.
Teraz my, młodzi, powinniśmy stworzyć swoją partie i zatroszczyć się o to, żeby faktycznie, żyło nam się lepiej w swoim kraju.
Także, jeżeli pojawi się taka partia, z dobrym programem, z młodymi i może nawet niedoświadczonymi, ale za to ambitnymi, mądrymi i żądnymi zmian politykami, ja z pewnością taką partię poprę w wyborach.



Nie. Potrzeba zmian systemowych. W demokracji jest tak że wygrywają populiści i ci którzy dają więcej. Ludzie się na to nabierają. Weź na takiego Palikota. Głównie młodzi na niego głosowali a on też niczym się nie różni od reszty bo podchwycili że chcę legalizacji marihuany. Wg mnie powinien wreszcie pojawić się rząd technokratyczny i silna władza która nie będzie troszczyła się o to żeby wszystkim się dobrze żyło ale nie będzie przeszkadzała aby ludzie osiągali sukcesy i nie okradała ich z ich pieniędzy a także dała im wolnośc.

#156

Avenarius.
  • Postów: 894
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Do tego żeby ludzi nie okradać i dać im wolność nie potrzeba silnej władzy, wręcz odwornie, wystarczy zwyczajnie jej nie roztaczać nad obywatelami.

#157

Milosz.
  • Postów: 547
  • Tematów: 47
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano


Dlaczego tak jest, że co nowy rząd, "nowej" partii, jest taka sama albo i jeszcze większa lipa?
Myślenie nie boli, to są ci sami ludzie w nowym opakowaniu, "nowej" partii, proste jak drut.

Zakładasz na początku że nowy rząd nic nie da a potem piszesz że trzeba nowej partii. Trochę sam siebie negujesz.

Zapomniałeś dodać jedno zdanie do swojego cytatu, teraz czytelnik będzie przynajmniej wiedział dlaczego ja umieściłem słowo nowej w cudzysłowie.
I co oznacza "nowa" partia, a co oznacza nowa partia bez cudzysłowia.
Przeczytaj jeszcze raz to co napisałem, a jeżeli będzie taka potrzeba, jeszcze parę razy, bo napisałeś bzdurę, której po prostu nie chce mi się komentować. Dołączona grafika

Nie. Potrzeba zmian systemowych. W demokracji jest tak że wygrywają populiści i ci którzy dają więcej. Ludzie się na to nabierają. Weź na takiego Palikota. Głównie młodzi na niego głosowali a on też niczym się nie różni od reszty bo podchwycili że chcę legalizacji marihuany. Wg mnie powinien wreszcie pojawić się rząd technokratyczny i silna władza która nie będzie troszczyła się o to żeby wszystkim się dobrze żyło ale nie będzie przeszkadzała aby ludzie osiągali sukcesy i nie okradała ich z ich pieniędzy a także dała im wolność.

Co człowiek to opinia, także ja twoją szanuję, ale uważam, że władza jest od tego, by troszczyć się w mniejszym lub większym stopniu by wszystkim się dobrze żyło, takie jest moje zdanie i jego nie zmienię.
Ponad to, uważam że władza powinna być głosem ludu, a to co ostatnio zrobiła PO, jest tego przeciwieństwem. Chodzi tu oczywiście o podpisanie kontrowersyjnej umowy handlowej ACTA, mimo braku zgody dużej większości obywateli.

Do tego żeby ludzi nie okradać i dać im wolność nie potrzeba silnej władzy, wręcz odwornie, wystarczy zwyczajnie jej nie roztaczać nad obywatelami.

Co masz na myśli pisząc, nie roztaczać?

EDIT: A te bezpodstawne minusy to za poglądy, czy za pisanie prawdy? Zupełny brak tolerancji dla zdania innego człowieka, żal mi was.

Użytkownik Miłosz edytował ten post 12.02.2012 - 20:03




#158

Avenarius.
  • Postów: 894
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mam na myśli to że aby panowała wolność ekonomiczna, społeczna i kulturalna, wystarczy że władza po prostu nie będzie się wtrącała w życie obywateli.

#159

reformator.
  • Postów: 307
  • Tematów: 3
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Miłosz

Przeczytaj jeszcze raz to co napisałem, a jeżeli będzie taka potrzeba, jeszcze parę razy, bo napisałeś bzdurę, której po prostu nie chce mi się komentować. Dołączona grafika


I znowu się negujesz. Piszesz że nie chcę Ci się komentować tego co napisałem a jednak to zrobiłeś.

Co człowiek to opinia, także ja twoją szanuję, ale uważam, że władza jest od tego, by troszczyć się w mniejszym lub większym stopniu by wszystkim się dobrze żyło, takie jest moje zdanie i jego nie zmienię.
Ponad to, uważam że władza powinna być głosem ludu, a to co ostatnio zrobiła PO, jest tego przeciwieństwem.


Oczywiście możesz mieć swoją opinię i też ją szanuje. Tylko że wg mnie lud jest po prostu w większości głupi i czasem domaga się niemożliwego. Weźmy np. taką Grecję. Tam władza nie ma wyjścia tylko działać przeciw woli ludu bo tego czego domaga się lud nie da rady wprowadzić. Lud w większości jest niestety głupi ale nie powinno mu się przeszkadzać w działaniu.


Avenarius

Do tego żeby ludzi nie okradać i dać im wolność nie potrzeba silnej władzy, wręcz odwornie, wystarczy zwyczajnie jej nie roztaczać nad obywatelami.


Po prostu wystarczy nie wtrącać się w ich życie. Ale żeby do tego dojść potrzeba silnej władzy która wprowadziła by odpowiednie reformy.

#160

Milosz.
  • Postów: 547
  • Tematów: 47
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano




Dlaczego tak jest, że co nowy rząd, "nowej" partii, jest taka sama albo i jeszcze większa lipa?
Myślenie nie boli, to są ci sami ludzie w nowym opakowaniu, "nowej" partii, proste jak drut.

Zakładasz na początku że nowy rząd nic nie da a potem piszesz że trzeba nowej partii. Trochę sam siebie negujesz.

Przeczytaj jeszcze raz to co napisałem, a jeżeli będzie taka potrzeba, jeszcze parę razy, bo napisałeś bzdurę, której po prostu nie chce mi się komentować. Dołączona grafika

I znowu się negujesz. Piszesz że nie chcę Ci się komentować tego co napisałem a jednak to zrobiłeś.

:...: Nie, nie mam ochoty komentować tylko tej bzdury której napisałeś, jaśniej się już nie można wyrazić.

Lud w większości jest niestety głupi ale nie powinno mu się przeszkadzać w działaniu.

Tym zdaniem rozjaśniłeś mi swoje stanowisko i niestety zmuszony jestem napisać ci, że się z tobą nie zgadzam, to co proponujesz, to droga do anarchii. Musi istnieć jakaś kontrola nad tym co się dzieje w państwie, jak kol wiek kontrola źle się kojarzy, to jednak musi istnieć by państwo nie rozsypało się w drobny mak. Nie może być tak, że każdy robi to co chce i jak chce.

Mam na myśli to że aby panowała wolność ekonomiczna, społeczna i kulturalna, wystarczy że władza po prostu nie będzie się wtrącała w życie obywateli.

Między twoim zdaniem a reformatora jest zasadnicza różnica.
I bardzo dobrze, muszę przyznać, że masz trochę racji, u nas w Polsce państwo za bardzo wchodzi z butami w nasze życie, prawda. Dostajesz za to plus.
Ale też nie może być tak, by obywatele mogli robić wszystko co chcieli i jak chcieli, jak to proponuje reformator.
Jeżeli każdy robiłby to, co chciał i jak chciał, to po kij władza?

Użytkownik Miłosz edytował ten post 12.02.2012 - 18:20




#161

kapuchy.
  • Postów: 591
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

reformator - troszkę się zapętliłeś. Raz twierdzisz, że ludzie swój rozum mają, raz że są głupi. To jak to w końcu jest...?
Raz, że ludowi nie powinno się przeszkadzać w działaniu, a w innym miejscu chcesz monarchii. Jedno drugiemu przeczy.
Jesteś napompowany definicjami i ideałami, ale nijak nie potrafisz tego jeszcze połączyć. A co gorsza wpadasz w paradoksy.

A rozwiązanie jest stosunkowo proste. Nie ważne, monarchia, demokracja, technokracja czy diabli wiedzą co jeszcze.
Istota tkwi w prawie. Które powinno być proste, zrozumiałe, niezbyt obszerne i nie dopuszczające do interpretacji. A w każdym razie minimalizujące jej możliwość. Bo każda interpretacja wywołuje konieczność wyjątków, wyjątki - ich normalizację prawną. A nie ma możliwości przewidzenia wszystkich okoliczności szczegółów, niuansów. W którymś momencie nawet twórcy prawa zaczynają się w nim gubić.

Znaczną część życia powinna cechować zdroworozsądkowość i instynkt samozachowawczy. I gwarantuję Ci, że ludzie takowe mają.
Prosty przykład - w pewnym belgijskim bodajże miasteczku, burmistrz wkurzył się na ilość znaków, nakazów i zakazów regulujących ruch drogowy.
Któregoś dnia nakazał (oczywiście w porozumieniu z odpowiednimi służbami) likwidację wszystkich znaków pierwszeństwa, świateł itp.
I jaki efekt... ? radykalnie spadła ilość kolizji, stłuczek, wypadków. Dlaczego? bo ludzie zaczęli UWAŻAĆ i myśleć. A nie poruszać się na ślepo w gąszczu znaków.
Dokładnie tak samo jest ze wszystkimi innymi dziedzinami życia codziennego. Paradoksalnie nadmiar regulacji prowadzi do bezmyślności i zwiększa możliwości wszelakich nadużyć.

#162

martius.
  • Postów: 545
  • Tematów: 14
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Tym zdaniem rozjaśniłeś mi swoje stanowisko i niestety zmuszony jestem napisać ci, że się z tobą nie zgadzam, to co proponujesz, to droga do anarchii. Musi istnieć jakaś kontrola nad tym co się dzieje w państwie, jak kol wiek kontrola źle się kojarzy, to jednak musi istnieć by państwo nie rozsypało się w drobny mak. Nie może być tak, że każdy robi to co chce i jak chce.


To poczytaj sobie o minarchimie. Kolega Reformator dobrze prawi, państwo nie ma prawa ingerować w gospodarkę.
Szczątkowa administracja, niezawisłe sądy, władza wykonawcza (w stylu amerykańskim), dwuizbowy parlament, policja, wojsko i dyplomacja nam w sam raz wystarczą. Czego ty chcesz więcej ?
Co do moich propozycji, to dla mnie parlament nie miałby prawa niczego wprowadzić i/lub zmienić bez zgody konstytucji napisanej w duchu libertariańskim. Taka właśnie konstytucja byłaby państwowym, nieomylnym dogmatem. Musi byc napisana krótko, w sposób prosty i zrozumiały :)

Użytkownik martius edytował ten post 12.02.2012 - 13:56


#163

MrOsamaful.
  • Postów: 550
  • Tematów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Jeżeli państwo ma działać dobrze to powinna obowiązywać w nim monarchia. Konstytucja być zapisana na maksymalnie 4 stronach a4. Podatek dochodowy wynosić 0%, VAT około 2% lub zostać całkowicie zlikwidowany. Władza ustawodawcza, wykonawcza i sądownicza powinna być ściśle rozdzielona. Deficyt budżetowy powinien być zakazany, działalność gospodarcza powinna być tylko i wyłącznie prywatna a nie państwowa. Armia całkowicie zawodowa i wytrenowana do obrony państwa. Zdecentralizowane i sprywatyzowane szkolnictwo i służba zdrowia. Brak jakiejkolwiek cenzury, dostęp do broni palnej dla osób zdrowych psychicznie i niekaranych prawnie.

#164

reformator.
  • Postów: 307
  • Tematów: 3
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Miłosz

Nie, nie mam ochoty komentować tylko tej bzdury której napisałeś, jaśniej się już nie można wyrazić.


Oj dobra nie denerwuj się tak bo Ci coś jeszcze pęknie. Po prostu lubię łapać za słówka.

Tym zdaniem rozjaśniłeś mi swoje stanowisko i niestety zmuszony jestem napisać ci, że się z tobą nie zgadzam, to co proponujesz, to droga do anarchii. Musi istnieć jakaś kontrola nad tym co się dzieje w państwie, jak kol wiek kontrola źle się kojarzy, to jednak musi istnieć by państwo nie rozsypało się w drobny mak. Nie może być tak, że każdy robi to co chce i jak chce.


No to chyba słabo rozjaśniłem sytuacje. Jestem przeciwnikiem anarchii. Chodzi o to żeby ludzie mogli decydować o sobie i swoich pieniądzach np. sprawa ubezpieczeń emerytur etc. Ale prawo musi być. Ja jestem właśnie minarchistą.

kapuchy

reformator - troszkę się zapętliłeś. Raz twierdzisz, że ludzie swój rozum mają, raz że są głupi. To jak to w końcu jest...?


Nie. Lud jest w większości głupi i nie powinien decydować w tak ważnych sprawach. Jednak powinien decydować o sobie. Jak ktoś jest głupi i zrobi coś głupiego to jego sprawa i bezpośrednio nie odbije się to na reszcie. W przypadku gdy decyduje o władzach w kraju sprawa wygląda już inaczej bo cierpią wszyscy.

Raz, że ludowi nie powinno się przeszkadzać w działaniu, a w innym miejscu chcesz monarchii. Jedno drugiemu przeczy.


Chce monarchii żeby powstawały rządy technokratyczne. Kluczem jest dobra konstytucja która zapewni swobody. Czy w takim Liechtensteinie obywatele są jakoś specjalnie niewoleni? Tam przecież panuje monarchia.

Istota tkwi w prawie. Które powinno być proste, zrozumiałe, niezbyt obszerne i nie dopuszczające do interpretacji. A w każdym razie minimalizujące jej możliwość. Bo każda interpretacja wywołuje konieczność wyjątków, wyjątki - ich normalizację prawną. A nie ma możliwości przewidzenia wszystkich okoliczności szczegółów, niuansów. W którymś momencie nawet twórcy prawa zaczynają się w nim gubić.


Dokładnie tak. Masz racje.

#165

Milosz.
  • Postów: 547
  • Tematów: 47
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Oj dobra nie denerwuj się tak bo Ci coś jeszcze pęknie. Po prostu lubię łapać za słówka.

Nie jestem zdenerwowany tylko zirytowany. Dostałem zupełnie bezpodstawnie ponad pięć minusów, za swoje poglądy które nie są a ni kontrowersyjne i a ni obraźliwe dla nikogo, albo za pisanie prawdy na temat wyglądu naszej sceny politycznej. Do tego jeszcze jedna osoba, czyli ty, czepia się mnie zupełnie bezpodstawnie, nigdzie sobie nie zaprzeczałem, twoje zdanie na ten temat jest efektem braku chęci, albo braku zrozumienia czytanego tekstu i tyle. Albo jesteś po prostu złośliwy, bo swój tekst napisałem bardzo jasno.

Skoro najwyraźniej dalej nie rozumiesz, to wyjaśniam, i proszę, nie każ mi tego znowu robić.
Jeżeli przyszły rząd w Polsce będzie się składał z ludzi którzy już rządzili, albo ludzi którzy są tylko marionetkami w ich rękach, z tą różnicą, że ich partia będzie miała inny szyld, to w istocie dalej w Polsce nic się nie zmieni i dalej będzie bida.
Dlatego uważam, że należy stworzyć nową partię w której pojawią się same nowe twarze, partię która będzie głosem naszego pokolenia.
Jeżeli pojawi się taka partia, z dobrym programem, z młodymi i może nawet niedoświadczonymi, ale za to ambitnymi, mądrymi i żądnymi zmian na lepsze politykami, ja z pewnością taką partię poprę w wyborach.

No to chyba słabo rozjaśniłem sytuacje. Jestem przeciwnikiem anarchii. Chodzi o to żeby ludzie mogli decydować o sobie i swoich pieniądzach np. sprawa ubezpieczeń emerytur etc. Ale prawo musi być. Ja jestem właśnie minarchistą.

I zwolennikiem Janusza Korwina Mikke?
Wizja wolnego rynku tego Pana bardzo mi się podoba, ale niestety niektóre jego poglądy są zbyt kontrowersyjne dla mnie, dlatego na niego nie głosowałem w ostatnich wyborach, a prawie mnie gość do siebie przekonał.
Teraz żałuję, że głosowałem na PO, bo pokazała wszystkim środkowy palec podpisując ACTA. Mam nadzieję, że do ratyfikacji tego syfu nigdy nie dojdzie.

EDIT: I znów bezpodstawne minusy, czas opuścić to forum, bo już w ogóle nie można wyrazić swojego zdania, na żaden temat, by nie dostać debilnego minusa od słabo myślących, którzy nie potrafią znieść tego, że ktoś ma zdanie sprzeczne z ich światopoglądem, dla was tolerancja to tylko słowo. :/

Użytkownik Miłosz edytował ten post 12.02.2012 - 20:06





 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych