60 odpowiedzi w tym temacie

[fildi]

gdzie nie popatrzę tam trolle .. trochę luzu

może nie do końca zaspokoję autora lub moich przedmówców moimi wizjami świata gdzie chciałbym zamieszkać, mi się po prostu marzy mały domek pod lasem z pięknym widokiem z kominkiem gdzie panuje dużo zieleni i w sumie dużo zimnych kolorów, no z wyjątkiem żółtego jako promienie słońca.
żaden świat z gier z filmów czy z literatury nie przemawia do mnie.

[Connor]

W krainie wolności, gdzie nie ma ograniczeń i nikt nie patrzy nam na ręce.

[Hologram]

Z dziedziny filmu, literatury bądz gier komputerowych...

[kudlaty88]

Chciałbym zamieszkać w świecie Skyrim.
Te widoki i naparzanie się ze smokami

Użytkownik kudlaty88 edytował ten post 05.01.2012 - 00:40

[Ill]

@Avenarius
A Ty gdzie chciałbyś żyć?
Jak już odpowiesz, to Ci napiszę dlaczego Twój świat byłby do rzyci.

A co do mnie... ech, magia starego, dobrego Gothica...

Użytkownik Ill edytował ten post 05.01.2012 - 00:36

[D.K.]

Moim zdaniem nie ma niczego lepszego od świata, jaki można znaleźć w twórczości Davida Attenborougha.

[Aquila]

Na pewno fajnie byłoby w świecie fantasy - Władca Pierścieni się kłania. Rozległe, dziewicze tereny, możliwość eksplorowania całego tego tajemniczego świata na grzbiecie wiernego wierzchowca z mieczem u pasa No i te wszystkie rasy - elfowie, krasnoludowie... A wybrałbym rzecz jasna Valinor - nie dość, że najpiękniejszy, to jeszcze jakoś dostałbym się do Śródziemia - bo w drugą stronę to trochę trudne

Ale i fajnie byłoby w świecie s-f:

Uniwersum Star Wars - cała galaktyka do zbadania, podróże kosmiczne, miecze świetlne...
Uniwersum Mass Effect - za "realistyczne" podejście (o które twórców SW posądzać nie można ).

A z historii? Pomieszkać sobie w jakiejś willi w pobliżu Rzymu - powiedzmy około roku 80 n.e? Czemu by nie?

[mylo]

Dziki Kurak@

Hehe, przewrotne. Podoba mi się.

Osobiście żyję tam gdzie chce, często w świecie wyobraźni. Wymyślam światy na zawołanie, jeden z nich towarzyszy mi odkąd pamiętam. Inspiruje się filmami, grami i książkami. Patrząc na jego historię z perspektywy czasu, która toczy się obok mojej, jest to dość ciekawe.

[Hologram]

kudlaty88

Świat Skyrim jest rzeczywiście przesycony urodą. Tam również chciałybym zamieszkać Cudowna atmosfera, piękno przyrody, i bogactwo ras kultur znacznie większe niż na ziemi. Ahh i podróżować przez świat przez te góry i doliny, a na niebie zorza polarna

[żaba]

chciał bym zamieszkać gdzieś w innej galaktyce

[Avenarius]

Drogi Avenariusie- nie powiedziałeś, co złego można spotkać w Krainie Czarów czy Family Guy, a poza tym tu chyba chodzi o samą ideę, a nie jak już pisałam każdy kontekst danego świata.

Przecież nie twierdziłem że wszystkie wybory są absurdalne.

Osobiście żyję tam gdzie chce, często w świecie wyobraźni. Wymyślam światy na zawołanie, jeden z nich towarzyszy mi odkąd pamiętam.

No i teraz wszystko staje się jasne jeśli chodzi o dyskusje nt sytuacji w Polsce




PSI

[mylo]

Powiedzmy, że nie zauważyłem tej bardzo niskich lotów, próby obrazy mojej osoby i podważenia umiejętności postrzegania rzeczywistości.

Niestety tak się składa, że umiejętność tworzenia fikcyjnych światów, nie jest równoznaczna z zaburzeniami percepcji. Za to dowodzi wyższej inteligencji od internetowych trolli.

[Ana Mert]

Chciałabym zamieszkać w rzeczywistości gdzie świat demonów, aniołów i ludzi by się przenikał.

Brzmi jak opis piekła.

Dobre piekło nie jest złe. Choć dla mnie opis nie przypomina piekła. W piekle są same demony i dusze potępionych a anioły nie mają nic do gadania. Ja mówię o rzeczywistości żywych ludzi do której na równych prawach wkraczają anioły i demony.
W każdym razie mi by taki stan rzeczy pasował.

[Hologram]

Ane Mert

A co w tym fajnego? Chdzoiło mi raczej o świat w którym chciałabyś zamieszkać, a nie ktoś w twoim świecie..

[Ana Mert]

Ane Mert

A co w tym fajnego? Chdzoiło mi raczej o świat w którym chciałabyś zamieszkać, a nie ktoś w twoim świecie..

Dlaczego nie mógłby istnieć świat w którym demony, anioły i ludzie współistnieliby? Czy ja gdzieś powiedziałam, że chciałabym, żeby demony i anioły przeprowadziły się do naszego świata? Nie. Powiedziałam tylko, że chciałabym się przeprowadzić do świata gdzie anioły i demony istniałyby w świecie ludzkim. Niekoniecznie musiałby być to nasz świat. Po prostu jakikolwiek ludzki świat.
Ale tak czy inaczej - czy to miałoby jakieś znaczenie? Gdyby anioły i demony wkroczyły do naszego świata nasz świat by się zmienił więc nie musiałabym się przeprowadzać a mimo to zaczęłabym żyć w takim świecie. Także jeden pies.

A co w tym fajnego? W sumie trudno mi to określić ale w snach jestem szczęśliwa a w snach żyję właśnie w takim świecie. Więc musi być w tym coś fajnego. Może to poczucie otaczającej mocy? Może to, że nie wiadomo czego można się spodziewać? A może po prostu fakt, że postrzegam demony inaczej niż większość ludzi, dla mnie to nie istoty z piekła rodem, okrutne i bezmyślne. Istotnie pochodzą z rzeczywistości podobnej do piekła ale są raczej "silnymi duchami o własnej osobowości" niż "diabłami". Ja się ich nie boję. Potrafię zrozumieć ich postrzeganie świata. Już bardziej się boję aniołów - zachowują się jak żołnierze na wojnie, zero indywidualizmu - zupełnie nie rozumiem ich postępowania.