Chciałabym zamieszkać w rzeczywistości gdzie świat demonów, aniołów i ludzi by się przenikał. Chyba najbardziej do tego pasuje serial Supernatural (polski tytuł: Nie z tego świata, jakby kogoś interesowało 4 sezon leci teraz na TVN7 ok. 22 we wtorki) ale tam jest za dużo stworów które ani pod demony ani pod anioły nie podpadają. Z zasady nie lubię zombie, wilkołaków ani zmiennokształtnych. Wkurzone duchy też są wkurzające ale te już byłabym w stanie bardziej zaakceptować. No i problem w tym, że w serialu demony urządzają sobie apokalipsę a mi chodzi raczej o nie pozbawione wzajemnych utarczek (bo jak się anioły z demonami leją jest jednak ciekawie) ale nie niszczące świata współistnienie.
Na szczęście świat w którym chciałabym zamieszkać często odwiedzam. Ot, tak właśnie wygląda często świat w moich snach. Pojawiają się tam demony i anioły a ja jestem człowiekiem o niezwykłych mocach przez co anioły uznają mnie za demona i próbują zlikwidować a demony traktują jak równą sobie. Jest wiec całkiem przyjemnie, trochę niebezpiecznie ale ciekawie.