Napisano 22.07.2011 - 14:19
Napisano 22.07.2011 - 15:23
czyli po prostu nie ma i nie będzie takiego czegoś jak "przemiany" i przejście w "inne gęstości". Tak jak myślałem nic się nie wydarzy - a zmiany poczują tylko nieliczni, którzy to sobie wmówią. sorry jeżeli serio byśmy wchodzili w jakiś inny rodzaj wibracji, czy cokolwiek innego niż jest teraz to poczuł by to każdy bez wyjątku, ludzie by się sami nawracali, sami to czuli bez wmawiania sobie niczego
Pytanie do pierwszego filmu.
Wiem, że nasza planeta wchodzi w wyższe wibracje i to jest ten czas przebudzenia ludzi, ale czy to się stanie samo, czy ludzie indywidualnie muszą jeszcze coś zrobić?
Po części "samo się" nie stanie... chodzi głównie o to żeby otworzyć swój umysł, widzieć w jakim świecie się żyje teraz, poznać i przyjąć prawdę pochodzenia człowieka i to że musi on się rozwijać duchowo (otworzyć się na miłość) by awansować do 4 gęstości, przede wszystkim nie dać się manipulować, nie być zaskoczonym (przygotować się) nadchodzącymi zdarzeniami...i trwającymi...U mnie zaczęło się to wszystko od książki "Proroctwo Oriona" która gdzieś w necie mnie zainteresowała i tym samym natknąłem się na temat 2012 nibiru przebiegunowanie obce cywilizacje sumerowie nwo życie w kłamstwie, chemtrials. Wszystko zaczęło się układać w wielką układankę puzzli, szczególnie jedna z tych rzeczy chemtrials z którą można powiedzieć styknąłem potwierdziła resztę. Taka przemiana nie trwa z dnia na dzień a miesiące lata.
Napisano 22.07.2011 - 16:00
obejrzałam pierwszy film, a na koniec się popłakałam. ..
dom.
Użytkownik szary123 edytował ten post 22.07.2011 - 16:01
Napisano 22.07.2011 - 16:30
Użytkownik lotnikk2 edytował ten post 22.07.2011 - 16:32
Napisano 22.07.2011 - 16:57
Wymiar z gęstością pomyliłeś "nieuku" ty jeden
W siódmym to już dwudziestoczterogodzinny orgazm tantryczny, chyba odpuszczę, nie te lata.
Napisano 23.07.2011 - 02:54
To tylko jeden z nielicznych ciekawych wypowiedzi. Bardzo mi sie podoba, ze wmowilam sobie przemiane i plynaca z tego ciekawie zbiezna z nowoczesna nauka wiedze tezczyli po prostu nie ma i nie będzie takiego czegoś jak "przemiany" i przejście w "inne gęstości". Tak jak myślałem nic się nie wydarzy - a zmiany poczują tylko nieliczni, którzy to sobie wmówią.
A mnie sie zdawalo, ze jak ktos nie potrafi namierzyc wlasnego Domu, to conajmniej Alzheimer lub "cus" podobnego, chorobliwego oczywiscie. Jesli ktos wie gdzie mieszka to raczej w normie...Jak odnajdziesz swoj dom, to osobiscie pogratuluje Ci swiadomego awansu. A poki co to wstrzymaj sie z glupia ocena rzeczy o ktorych nie masz pojeciaTo odbierz moje gratulacje Jeszcze 3 dni temu nie wiedziałaś "gdzie jest Twój dom" za to teraz nie wiem czy po obejrzeniu wyżej pokazanych filmów czy też po"zdobyciu nowego poziomu" go odnalazłaś ?Jak dla mnie conajmniej chorobliwe.
Napisano 24.07.2011 - 12:57
Napisano 24.07.2011 - 15:09
Napisano 24.07.2011 - 16:40
Widzisz Droga Aniu, nie zgodze sie tylko z jednym, ze nie ma Prawdy Uniwersalnej.
To jest wlasnie ta prawda do ktorej kazdy z nas wlasna sciezka podaza... to jest ten dom o ktorym piszesz. Tyle ja sama zrozumialam wiec sie dziele.
Napisano 24.07.2011 - 16:53
Xellos
Nie zanizaj swojej samooceny, niepotrzebnie sugerujesz sie nic nie mowiacymi nazwaniami cyfrowymi, prawdziwymi tylko i wylacznie z punktu widzenia tej matematycznej (fizycznej) rzeczywistosci i to tez nie do konca, podczas gdy caly czas istnieje rzeczywistosc prawdziwa, bez gestosci, bez wymiarow, bezczasowa i ogolnoprzestrzenna(nieprzestrzenna) i w dodatku bez podzialow na pozytyw i negatyw.
Tylko chcialam pomoc zrozumiec, tak po przyjacielsku, jak to w rodzinie paranormalnych
Nie mow, ze Cie dobilam, nie wybaczylabym sobie...
Napisano 24.07.2011 - 17:56
Xellos
Nie zanizaj swojej samooceny, niepotrzebnie sugerujesz sie nic nie mowiacymi nazwaniami cyfrowymi, prawdziwymi tylko i wylacznie z punktu widzenia tej matematycznej (fizycznej) rzeczywistosci i to tez nie do konca, podczas gdy caly czas istnieje rzeczywistosc prawdziwa, bez gestosci, bez wymiarow, bezczasowa i ogolnoprzestrzenna(nieprzestrzenna) i w dodatku bez podzialow na pozytyw i negatyw.
Tylko chcialam pomoc zrozumiec, tak po przyjacielsku, jak to w rodzinie paranormalnych
Nie mow, ze Cie dobilam, nie wybaczylabym sobie...
A w innym temacie o nazwie "przebudzenie" wchodzi osoba i piszę, że ona to już 6 gęstość...po czym kto inny piszę, jak to możliwe, przecież tylko 4 można dostrzec będąc w 3-ciej. Itp. etc.
Może dla Ciebie te cyfry nic nie znaczą, ale jak czytam inne osoby to mam inne wrażenie. Więcej oznacza lepiej, czyli jestem lepszy bo większa cyfra.
Ja tam jednak dostrzegam typowy objaw działania mózgu czyli, więcej = lepiej. Można się dowartościować pisząc o 6 gęstości i swoje historyjki, co to niby taka osoba doświadcza a wy tam na dole to nic nie wiecie.
Szczerze to każdy ma własną wersję, więc skoro wśród "oświeconych" nie ma zgody i spójności, każdy inaczej numeruje i każdy co innego uważa...to tym bardziej ja nieoświecony mogę się gubić
Napisano 24.07.2011 - 18:23
Napisano 10.09.2012 - 09:18
Napisano 10.09.2012 - 11:42
0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych