Ale przecież to nie jego opinia o sobie tylko o krytykach kościoła. Bycie agnostykiem uwiarygadnia takie wypowiedzi?
Wiem że jest to opinia o krytykach kościoła. Skoro nie uwiarygadnia to po co dajesz w podpisie tematu zdanie o uznaniu ateistów i innowierców? A potem w temacie wklejasz wypowiedź faceta który już się nawrócił na katolicyzm. W takim razie wyraża uznanie jako wierzący a nie jako agnostyk czy innowierca. Czyli najpierw kwestię wyznania stawiasz na piedestale a potem piszesz że to właściwie mało istotne jest. Trochę konsekwencji by się przydało.
Luteranie na przykład mają bardziej liberalny kodeks niż katolicy, według ich religii in vitro jest dopuszczalne nie widzą w tym zabijania człowieka, tak samo jest możliwe święcenie kobiet.
Nauka ma gdzieś środowisko? Może jeszcze kilka wieków temu miała to gdzieś bo nie zdawano sobie sprawy że zanieczyszczenie środowiska jest szkodliwe nie tylko dla planety ale również i dla człowieka. A po za tym w tamtych czasach przemysłu jaki dziś mamy praktycznie wcale nie było, nie było kopalni, itd. A teraz już są. Jest przecież mnóstwo uczelni instytutów które zajmują się problemem globalnego ocieplenia, problemem odpadów, oczyszczanie ścieków, energią odnawialną i konwencjonalną i wpływem tych wszystkich dziedzin na zdrowie człowieka i przyszłość Ziemi. A ty mi mówisz że nauka się tym nie zajmuje.
To jest jego zdanie o krytykach Koscioła, a czymże zajmują się ateiści?
Ależ oczywiście jako wierzący pisał to - w czymś to przeszkadza, ujmuje czemuś. Podważ treść a nie stan piszącego i czas w którym pisał.
Zgadzasz się z nią, że świat poza Kościołem dba o porządność w kościele nawet za cenę zaniedbań na własnym podwórku?
Na piedestale kwestię wyznania stawiają ateiści dbając tak o porządek w kościele.
Aha, w kościele, błąd ma być naprawiany natychmiast w nauce, hmm - dajmy czas, fabryki nie da się ot tak zamknąć, są zobowiązania, akcje, bilans, zysk inwestorów.
Kościół przeprasza za błędy - który fabrykant sprzed 80 lat (lub jego potomkowie, akcjonariusze) przeprosił za odpady jakie wylewał wtedy do rzek i jezior?
To są jedne z najokrutniejszych słów jakie może wypowiedzieć katolik. Gdzieś głęboko z serca takiej osoby płynie chora nadzieja "aaa i co, teraz macie za swoje heretycy, miałem rację wierząc , dostaniecie w ... za swoją niewiarę"
Zostawiasz ludzi i ich sprawy samym sobie. Wolna wola, ich wybór? Wierzysz w słowa Jezusa? - mnie napełniają trwogą że ktoś bliski czy daleki mi może być potępiony.
Inkwizytorzy też byli tak mocno napełnieni tą samą trwogą, że "dla dobra" heretyka byli go w stanie sfajczyć na stosie.
Inkwizycja wg WikipediiA dzisiaj nie masz inkwizycji? Kiedyś organ rządzący (Kościół) nie pozwalał na pełne wyrażanie swojej wolności. Które państwo pozwala Ci na pełne wyrażanie swoich upodobań? Po prostu, inna forma i inny rodzaj represji.
Jeszcze raz przypomnę, co roku na świecie 800 tysięcy dzieci i kobiet jest porywanych do prostytucji (poszukaj w ITACE). Gdzie jest ten pokój, zrozumienie poprzez logikę racjonalną drugiego człowieka.
Co roku na świecie umiera miliony osób na raka - choroba cywilizacyjna. Naukowcy, badając statystyki zachorowań na nowotwory z ostatnich 30 lat obliczyli, że jak tak dalej pójdzie, to około 2030 roku ponad 90% z nas zachoruje na raka. Medycyna wie, iż raka powodują: azbest, melfalan, alkohol izopropylowy, nikiel, węglowodory aromatyczne, sadza, smoły, oleje mineralne, leki, gazy spalinowe, dymy z fabryk, estrogeny i inne hormony.
To ci nie przeszkadza? - mimo że dotyczy ciebie.
I jak prezentuje się obecna cywilizacja na tle Inkwizycji kościelnej?
W przypadku inkwizycji, wystarczyło wyrzec się oka ropuchy i ogona szczura i po klapsie było się wolnym.
Potrafisz w tak łatwy sposób uwolnić się od "inkwizycji" obecnej cywilizacji?
Idź do hospicjum. Popatrz na tych ludzi kilka dni i założe się że wolałbyś umrzeć na stosie niż cierpieć strasznie miesiące chorując na raka. Mogę się mylić, może należysz do tych postępowych i eutanazja wyzwoli ciebie - ale wtedy powiesz tylko, że nie zależało ci na życiu czarownic średniowiecza a tylko ubolewasz nad ich cierpieniem w ogniu.
Użytkownik mariuszm edytował ten post 12.07.2011 - 14:26