Jest to oczywiście niezgodne z konstytucją, bo władze stanowe mogą finansować swój dług tylko poprzez emisje obligacji, nie mogą natomiast emitować pieniędzy.
Moi drodzy, problem, który poruszamy jest niepotrzebny - skoro bowiem My nie wiemy nawet, jak precyzyjne mechanizmy powodują takie krachy bankowe, z jakimi mieliśmy do czynienia (nawet ekonomiści, wbrew pozorom udają, że wiedzą, tylko nikt, oprócz Petera Schiffa tego nie przewidział).
My, zwykłe robaczki rzeczywistości jedynie widzimy efekt końcowy: zadłużenie, brak pracy, wzrost kosztów, bankructwa. Natomiast na wszelakich forach próbuje się opowiadać o mechanizmach, które doprowadziły do tego krachu. Tak faktycznie, to My jedynie widzimy efekty - a opowiadanie bajeczek, że wszystkiemu winne USA, bo zrobiły bańkę spekulacyjną, kredytową i zaczęły upadać może być tylko mydleniem Nam oczu. Zresztą, gdyby sami byli tacy wspaniali, to gdzie byli wszyscy ekonomiści i analitycy. Płacą im największe banki, instytucje, rządy. To są fachowcy naprawdę nie od parady. A im więcej dane państwo ma do stracenia, tym lepsi fachowcy. Niemcy, Japonia, Francja, Szwajcaria, Rosja, Chiny. Dziesiątki tysięcy analityków - wszyscy polegli i zostali jak dzieci w przedszkolu.
Kwestia, którą poruszamy tutaj wcale nie dotyczy tak faktycznie jak to się stało - bo możemy jedynie spekulować (a do tej pory nikt nam nie powiedział prawdy, a jedynie być może maskującą informację). Ta kwestia dotyczy tego, co dane państwo, rząd zrobiło już po wystąpieniu kryzysu, jakie decyzje podejmowało, aby były one jak najmniej szkodliwe dla społeczeństwa, jak najmniej dotkliwe - i tutaj wszyscy mają pretensje do rządu Tuska - że przeczekał 3 lata i nie zrobił żadnych istotnych ruchów.
Co do Kalifornii - pamiętajmy, że Arnold Schwarzenegger, kiedy obejmował urząd, wszedł do Kalifornii w najlepszym jej okresie prosperity - Kalifornia ma budżet kilka razy większy niż cała Polska - a to tylko 1 stan! Więc de facto taki Gubernator jest prezydentem całkiem sporego państwa. Kalifornia to prestiż i najbogatszy stan USA (przynajmniej był). Terminator wchodził tam jak gwiazda na salony. Teraz po kilku latach okazało się, że krach powalił na kolana całe USA w tym Kalifornię.
Ocenianie innego państwa, kiedy własne leży na łopatkach ekonomicznych jest śmieszne i niedorzeczne. Ocenianie aktora, który zapragnął rządzić najbardziej prestiżowym stanem USA w dobie prosperity - nagle zaś stanął w obliczu kryzysu, który podciął nogi wszystkim - mija się z celem. Nie tylko nie znamy warunków ekonomii USA (Polski znamy słabo, bo nic się w mediach nie mówi - a polscy ekonomiści, jak można zauważyć bardzo, ale to bardzo ogólnikowo, ostrożnie i mówiąc wprost: uciekają od tego tematu, bo by się wydało, jakimi są cienasami analitycznymi).
Znamy to wszyscy. Spotykali się w programach ekonomicznych, byli ministrowie finansów, Kołodko, Belka, Balcerowicz, ekonomiści od Kwaśniewskiego (prof. W. Orłowski), czy klakier od Platformy Obywatelskiej Pan Ryszard Petru, który tak się łasił do platformy, że wywalili go jako głównego ekonomistę banku - wszystko co mówił okazało się odwrotne od prawdy: mówił, że jak przyjdzie PiS, to benzyna będzie po 5 zł/litr. Guzik prawda. Mówił, że jak przyjdzie PiS, to grozi Nam bezrobocie, dziadostwo ekonomiczne - nic z tych rzeczy. Było dokładnie na odwrót. Wieszczył upadki, krachy - i coraz bardziej się ośmieszał. W końcu go wywalili (chyba był głównym ekonomistą banku BPH, ale jak zaczął się w niemal każdej wypowiedzi ośmieszać ekonomicznie, bo jego analizy publicznie wypowiedziane były dokładnie odwrotne od faktycznych, to odszedł z BPH, ale tak po cichuśku, że w mediach zniknął na jakiś czas - do niedawna pracował jak Dyrektor Strategiczny i główny ekonomista BRE Banku, najwidoczniej też "odszedł" ). Tymczasem to, co przewidywał dla PiS-u ekonomicznie - sprawdza się dla dzisiejszych czasów Platformy Obywatelskiej. Oczywiście, to NIE PO jest winne krachowi ekonomicznemu.
Nie wińmy tylko PO za stan gospodarki Polski. Jedyne, za co możemy ich winić to za to, co zrobili aby przeciwdziałać sytuacji, którą nie oni wytworzyli. I tylko tyle.
Jacy są Polacy, pokazują kolejne wybory samorządowe i do Sejmu. Zobaczymy, czy Polacy wyciągnęli jakieś wnioski i jak zagłosują w przyszłych wyborach. Tylko że ci, do których skierowane są te i inne słowa, właśnie oglądają kolejny odcinek serialu tasiemcowego odcinek 2 341, gdzie od ponad 150 odcinków główna bohaterka rodzi dziecko. To takie dobroduszne, ale naiwne Ryśki z Klanu. Napić się z nimi piwa, pogadać. Ale nie masz co liczyć na ich mądrość, bo ta została wyprana z kolejnym odcinkiem...