Skocz do zawartości


Zdjęcie

Będziemy bankrutami?


  • Please log in to reply
78 replies to this topic

#46 Gość_Niedoskonały

Gość_Niedoskonały.
  • Tematów: 0

Napisano

(...)
Mój przykład pędzącego pociągu i wyhamowania owej "machiny" jest dobry - zawsze można go zastosować, kiedy nie wiemy o co chodzi - wtedy patrzymy na pędzące maszyny i widzimy co jest grane. Ładują Nas w bambuko z tymi wskaźnikami - a ludzie w kieszeniach mają coraz mniej.

Inna kwestia to Chiny - stoją tak mocno gospodarczo, że chyba jako jedyne mogłyby przetrwać mocniejsze podmuchy.

I to jest to, co najbardziej lubię na tym forum - zawsze znajdą się ludzie myślący... Dostajesz ode mnie plusa za to.

Oczywiście wcale to nie oznacza, że się z Tobą zgadzam. Podoba mi się po prostu sposób myślenia. Ale chciałbym coś dodać odnośnie Chin - i zaznaczam, że to tylko moja własna opinia, może bzdurna a może nie, takie mam po prostu zdanie.

Chiny fascynują gospodarczo wszystkich. Mało kto pamięta, że są rządzone przez Komunistyczną Partię Chin (KPCh), a najciekawsze jest podawanie tego kraju przez krytyków socjalizmu jako wzór :)

Moim zdaniem, Chiny są zbawieniem dla gospodarki światowej. Nie tak dawno były na marginesie, może z własnego wyboru (czytaj: KPCh). W momencie, kiedy świat kapitalistyczny dotarł do kresu swoich możliwości - vide kryzys finansowy - pojawiły się Chiny; to tak jakby świat nagle urósł o 25%, bo o tyle ludności wniosły Chiny, zarówno jako producent, jak i konsument.

Nagle, pojawiły się możliwości sprzedania energii (ropa, gaz, surowce), jak i zakupu tanich wyrobów; nagle też znalazł się chętny do zakupu bezwartościowych obligacji USA. W ten oto sposób reanimowana została największa gospodarka świata (USA), korzystają z tego właściciele surowców (Brazylia, Rosja, Państwa Arabskie czy Wenezuela, cała masa innych), korzysta z tego konsument (bo ma tańsze zakupy) - słowem cud!

Niestety, to tylko odwlekanie wyroku, bo Chiny niedługo doświadczą tego samego, co reszta świata. Czy to będzie rok, dwa, czy dwadzieścia - nie ma wielkiego znaczenia. System się wyczerpuje, drugich Chin nie będzie...
  • 0

#47

domenicus.
  • Postów: 404
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Chiny fascynują gospodarczo wszystkich. Mało kto pamięta, że są rządzone przez Komunistyczną Partię Chin (KPCh), a najciekawsze jest podawanie tego kraju przez krytyków socjalizmu jako wzór :)


Ma Pan rację i jednocześnie jej Pan nie ma. Paradoks, jakich w życiu ciągle wiele. Otóż Chiny teoretycznie i w pewnym fragmencie praktyki są socjalistyczne. Jednak mądrość tamtejszych zarządców poszła nieco dalej - i stworzyli KOMBINOWANY (łączony, hybrydowy) system, który jest ni to komunizmem, ni kapitalizmem. W pewnych sprawach rynkowych pozwolono na niektóre rzeczy - ale nadal tam jest reżym. Z drugiej strony - jaki ma być system dla 1,2 mld ludzi?

Druga kwestia: Chińczycy zaczynają stosować od kilkudziesięciu lat starożytną wiedzę o energii CHI - do zarządzania państwem (tak, tak!, to nie pomyłka). Niech przykładem będzie rozpoczęcie olimpiady w Pekinie w 2008 roku, 8 miesiąca (sierpnia), 8 dnia tego miesiąca, o godzinie 8:08. To nie jest przypadek. Komunistyczne Chiny w latach 50-tych ub wieku zabroniły nauczania starożytnej wiedzy o energii Chi. Zniesiono ten zakaz i Chińczycy ponownie przypominają sobie tę starożytną wiedzę.
  • 0

#48 Gość_Niedoskonały

Gość_Niedoskonały.
  • Tematów: 0

Napisano

Ma Pan rację i jednocześnie jej Pan nie ma. Paradoks, jakich w życiu ciągle wiele. (...)

Nie za bardzo rozumiem formę "pan" - może to jakiś chiński zwyczaj. Nie jestem Pan, jakby co.

Nie wiem, czy mam rację, pisałem tylko co myślę. Obojętne co oni, Chińczycy, sami teraz myślą, czy przypominają sobie starożytną wiedzę, czy nie - wpisują się wyraźnie w "zachodnią" działalność. Już nie są ważne aksjomaty komunizmu, teraz liczy się pieniądz. Zdecydowali się na to, teraz zbierają owoce.

System światowy musi upaść, to przecież oczywiste. Pytanie tylko - kiedy?
  • 0

#49

nexus6.
  • Postów: 1234
  • Tematów: 14
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Witam, piszecie tu, że każdy kraj ma jakieś zadłużenie, większe lub mniejsze. Kto w takim razie jest na plusie? Czy może działa to w jakiś inny sposób?


Tutaj masz ładnie wyjaśnione dlaczego wszyscy ciągną na kredycie; ergo: pieniądz to kredyt.

http://www.nbportal....chanizm-kreacji



Cały ten kryzys wiążę się wyłącznie z mechanizmem kreacji prezentowanym w linku powyżej. Wystarczy, że któremuś panu bank nie będzie mógł udzielić kredytu i mamy falę bankructw bo zaciągnięte pożyczki można spłacić tylko nowymi. Ponieważ dług ciągle rośnie, nowy kredyt musi być coraz łatwiej dostępny. Ostatnim tego objawem były słynne bailouty w USA, gdzie kredyt mieszkaniowy otrzymywali bezdomni-bezrobotni. W efekcie narosły nam balony spekulacyjne, które teraz zaczynają pękać ciągnąc na dno tych, którzy mieli w nich udziały. Możliwe zakończenia przy obecnym systemie są dwa - albo udzielanie coraz głupszych kredytów i interwencje rządowe zmieniające gospodarkę światową w coraz bardziej wirtualną, wręcz papierową zabawkę spekulacyjną do robienia łatwej forsy (dla tych którzy już ją mają) albo krach. Natomiast realny popyt na towary nie spada i po kryzysie nie było by śladu, gdyby zmienić system monetarny. Alternatyw jest wiele - pieniądz oparty o kruszec, dodruk proporcjonalny do PKB, pełna liberalizacja (zupełna dowolność waluty - działało kiedyś z powodzeniem min. w USA i Szkocji), system kredytu społecznego, dodruk jako podatek inflacyjny itd.

Użytkownik nexus6 edytował ten post 02.12.2010 - 00:53

  • 0

#50 Gość_Aton

Gość_Aton.
  • Tematów: 0

Napisano

Druga kwestia: Chińczycy zaczynają stosować od kilkudziesięciu lat starożytną wiedzę o energii CHI - do zarządzania państwem (tak, tak!, to nie pomyłka). Niech przykładem będzie rozpoczęcie olimpiady w Pekinie w 2008 roku, 8 miesiąca (sierpnia), 8 dnia tego miesiąca, o godzinie 8:08. To nie jest przypadek. Komunistyczne Chiny w latach 50-tych ub wieku zabroniły nauczania starożytnej wiedzy o energii Chi. Zniesiono ten zakaz i Chińczycy ponownie przypominają sobie tę starożytną wiedzę.


8 to cyfra kasy w ich wierzeniach. Bank w Hong Kongu z tego co wiem otworzono właśnie 08.08.88. Nie wspominając już o konstrukcji mającej wybudowane ostre krawędzie wycelowane w banki konkurencyjne. http://pl.wikipedia....=20050413092411 na zdjęciu po prawej pewnie musi być ostry konkurent bo wycelowane jest w niego wszystko co się da.
  • 0

#51

domenicus.
  • Postów: 404
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

8 to cyfra kasy w ich wierzeniach. Bank w Hong Kongu z tego co wiem otworzono właśnie 08.08.88. Nie wspominając już o konstrukcji mającej wybudowane ostre krawędzie wycelowane w banki konkurencyjne. http://pl.wikipedia....=20050413092411 na zdjęciu po prawej pewnie musi być ostry konkurent bo wycelowane jest w niego wszystko co się da.


8 to nie jest cyfra pieniędzy - to ludzie Zachodu tylko myślą o kasie, mamonie i zysku. 8 to cyfra szczęścia, powodzenia, obfitości, pieniędzy. Sprowadzanie 8 tylko do pieniędzy, to wyjaławianie i odzieranie skomplikowanej "chi" z jej wielopoziomowości.

Tak, ten bank, który Pan przedstawił ma konstrukcję "zatrutych strzał" - czyli ostrych krawędzi skierowanych w inne banki. Każda poważna instytucja w Chinach, Hongkongu powstaje za pomocą Fung-Shui - czyli starożytnej wiedzy, która uczy jej przepływu i kierowania. Banki, ubezpieczalnie, administracja - słowem wszystko. Zamawiają zwykle co najmniej 2 lub więcej mistrzów Fung-Shui - jeden zajmuje się wnętrzem, inny zewnętrzem budynku, dla pewności często konsultuje się z innymi mistrzami tej wiedzy. Wszelkie ostro zakończone krawędzie to zatrute strzały - można je niwelować w przypadku domu bluszczem, drzewami, roślinami - lub zaokrągleniem krawędzi, parawanami, itp.

Oczywiście jeśli upadnie cała gospodarka - to i nie będzie można sterować przepływem "chi" - bo jej nie będzie.
  • 0

#52

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

USA zbudowało potęgę bez "chi", więc nie uważam że Chiny rosną tak szybko z jego powodu. Po prostu zastosowali jedyną drogę do bogactwa - agresywny liberalny kapitalizm. Tam można produkować wszystko, w każdych warunkach, nie przestrzegając patentów ani norm.
  • 0



#53

domenicus.
  • Postów: 404
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

USA zbudowało potęgę bez "chi", więc nie uważam że Chiny rosną tak szybko z jego powodu. Po prostu zastosowali jedyną drogę do bogactwa - agresywny liberalny kapitalizm. Tam można produkować wszystko, w każdych warunkach, nie przestrzegając patentów ani norm.


Oczywiście. Jednak kiedy mamy przysłowiowego "mięśniaka", który przychodzi na siłownię bez wiedzy jak budować mięśnie - a takiego np. Pudzianowskiego, który doskonale wie jakie partie ciała ćwiczyć, jak obciążać mięśnie, jaką wagę, ile powtórzeń oraz jakie diety i środki stymulujące (nie oszukujmy się, wszyscy to wiedzą, że tak jest) stosować - to czy obydwaj nie mogą osiągnąć tego samego?

Osiągną. Jednak ów "zwykły mięśniak" będzie budował swoją rzeźbę i siłę dłużej, gorzej, nie uwzględniając wiedzy, z gorszymi efektami. A Pudzianowski, dzięki swojej olbrzymiej wiedzy na ów temat szybciej, mniej boleśnie i bardziej efektywnie dotrze do celu.

Uważa Pan, że Chiny nie posługiwały się CHI? Ależ NA PEWNO się posługiwały. Ameryka budowała swój dobrobyt od mniej więcej 1700 roku (300 lat). Chiny w ciągu 15 przegoniły USA w konsumpcji energii (po raz pierwszy historycznie w tym roku to się stało).

Który dom będzie lepszy: wybudowany przez nie-fachowca byle gdzie, czy taki który jest zbudowany przemyślanie, na twardym gruncie, z zachowaniem zasad bezpieczeństwa i nauki. Tutaj wcale nie rozchodzi się o to, że Chiny są "och i ach" - bo i one upadną, jeśli wszystko zacznie się zawalać (kto kupi od nich produkty?) - jednak nie sposób nie zauważyć, że pną się gospodarczo.
  • 0

#54

Korynt.
  • Postów: 315
  • Tematów: 66
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Pewnie posadzą też premierów (a może całe rządy) Irlandii, Portugalii, Hiszpanii - o Grecji nie wspomnę - oraz zapewne kilkunastu kolejnych krajów (a także gubernatorów kilkunastu stanów, w tym Terminatora), które nieuchronnie dążą do katastrofy...

Nie rozumiem tylko, z jakiego powodu mają posądzić terminatora?

Jako gubernator, Arnold Schwarzenegger zmniejszył podatki i ograniczył przywileje socjalne zmniejszając koszty prowadzenia biznesu. Przez dłuższy czas cieszył się wysokim poparciem (rzędu 65%). Po przegranym referendum w sprawie cięć socjalnych i negatywnej kampanii pod jego adresem przeprowadzonej przez związki zawodowe to poparcie nieco się zmniejszyło. Jednak w listopadzie 2006 r. Terminator ponownie bez problemu wygrał wybory zdobywając 56,0% głosów.Od dnia rozpoczęcia sprawowania urzędu nie ułaskawił żadnego skazańca (w tym czasie wykonano trzy wyroki śmierci). Źródło: Wikipedia.

Jak widać, Terminator jest politykiem wyraźnie idącym w prawą stronę. Ograniczenie przywilejów socjalnych oraz kara śmierci to jedne z głównych założeń wielu prawicowców, m.in. Janusza Korwina-Mikke. Jak wiadomo prawica (ale tylko ta prawdziwa) jest słusznym kierunkiem rozwoju, dążącym do szerokich wolności obywatelskich oraz ogólnego dobrobytu, wolnego rynku, ...

Użytkownik Kowal edytował ten post 02.12.2010 - 21:37

  • 3

#55

domenicus.
  • Postów: 404
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Jak widać, Terminator jest politykiem wyraźnie idącym w prawą stronę. Ograniczenie przywilejów socjalnych oraz kara śmierci to jedne z głównych założeń wielu prawicowców, m.in. Janusza Korwina-Mikke. Jak wiadomo prawica (ale tylko ta prawdziwa) jest słusznym kierunkiem rozwoju, dążącym do szerokich wolności obywatelskich oraz ogólnego dobrobytu, wolnego rynku, ...


Na początku swojej kariery polityka Arnie (jeden z moich ulubionych aktorów), stwierdził, że socjalistyczną Kalifornię odetnie od pasożytów komuno-socjalizmu. Czyli nieracjonalnego rozdawnictwa pieniędzy ludziom, którym kasa się nie należy. I faktycznie, A. Schwarzenegger poucinał natychmiast wszelkie rozpasane socjalne pieniążki na nierobów z lewicy.

Wszczęto alarm, że Terminator doprowadza do upadku California, przeciw niemu zawiązała się olbrzymia klika tych, którym się poucinało. Kilka lat temu owa ekipa była tak silna, że nawet COFNIĘTO Arniemu tytuł honorowego obywatela GRAZU (rodzinnego miasta A. Schwarzeneggera). Dosłownie miażdżono A.S. za ruchy polityczno-ekonomiczne, chociaż były wówczas słuszne. Arnold jest prawicowy, czego nigdy nie ukrywał, tak zresztą, jak twórca T-1, T-2 (James Cameron), którego firmę Carolco tak długo torpedowano, aż zniszczono.

Co do rezygnacji z ułaskawienia skazańców nie powinniśmy się kategorycznie wypowiadać. W USA były LICZNE przypadki, kiedy zgładzono niewinnych ludzi (co okazało się po latach). Jednak w wypadku jednego skazanego sytuacja była absolutnie pewna: jeden z czarnoskórych skazańców oficjalnie przyznał się, że zamordował, nie chowa się przed karą i zrobiłby to raz jeszcze. Sprawa była dość głośna w mediach. W takiej sytuacji trudno obciążać A.S. moralnie. Jednak kiedy to My bylibyśmy przed sytuacją: ułaskawić (życie), nie ułaskawić (śmierć)... co byśmy zrobili. To są sytuacje niezwykle trudne.

Społeczeństwo lokalne w większości wypadków wcale nie kieruje się ani popularnością, ani prestiżem tylko tym, co ktoś zrobił dla danego regionu. Jeśli któryś raz z rzędu wygrywa dany kandydat (jak Pan Szczurek w Gdyni, który znowu miał ponad 80 % poparcia) to istnieje wiarygodny powód, dla którego ów ktoś został wybrany.
  • 1

#56 Gość_Niedoskonały

Gość_Niedoskonały.
  • Tematów: 0

Napisano

Nie rozumiem tylko, z jakiego powodu mają posądzić terminatora?

Jeśli dobrze rozumiem, temat jest o zadłużeniu, tak? Zatem spójrzmy na tabelkę poniżej (za: www.bespokeinvest.com)

Dołączona grafika

Jak widać, dług kalifornijski plasuje się - pod względem ryzyka - między Bułgarią a Islandią... Zdaje się, że Polska wygląda tu nieco lepiej. Zatem - jeśli mamy posadzić Tuska, to dlaczego nie A.S.? Teraz rozumiesz, co miałem na myśli?

Reszta uwag w poście nie dotyczy tematu.
  • 0

#57

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zatem - jeśli mamy posadzić Tuska, to dlaczego nie A.S.?


Jeśli tak samo manipuluję długiem, to jestem za.
  • 0



#58 Gość_Niedoskonały

Gość_Niedoskonały.
  • Tematów: 0

Napisano

Jeśli tak samo manipuluję długiem, to jestem za.

Wiele jest wypowiedzi na zagranicznych blogach strażaków, służby medycznej czy policyjnej, jak im się nie płaci praktycznie od początku roku. Cierpią głównie dostawcy tych służb, lecz czekać na zapłatę nie mogą bez końca. W związku z kolejnym obniżeniem ratingu długu Kalifornii do BAA1, co jest w zasadzie przyznaniem obligacjom Kalifornii statusu obligacji śmieciowych, zdecydowano się na wydrukowanie warrantów.

Warrant, weksel, czek, to w zasadzie papier, który potwierdza, że pomiędzy emitentem warrantu, a posiadaczem istnieje zobowiązanie. Krótko mówiąc Kalifornia wydrukowała dokumenty potwierdzające swój dług i zaczęła nimi płacić swoim dostawcom. Mało tego, pozwoliła również tymi papierkami płacić podatki, co jak słusznie wskazał Trystero, uczyniło z tych warrantów legalny środek płatniczy.

Jest to oczywiście niezgodne z konstytucją, bo władze stanowe mogą finansować swój dług tylko poprzez emisje obligacji, nie mogą natomiast emitować pieniędzy.

Użytkownik Niedoskonały edytował ten post 02.12.2010 - 23:57

  • 0

#59

domenicus.
  • Postów: 404
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Jest to oczywiście niezgodne z konstytucją, bo władze stanowe mogą finansować swój dług tylko poprzez emisje obligacji, nie mogą natomiast emitować pieniędzy.


Moi drodzy, problem, który poruszamy jest niepotrzebny - skoro bowiem My nie wiemy nawet, jak precyzyjne mechanizmy powodują takie krachy bankowe, z jakimi mieliśmy do czynienia (nawet ekonomiści, wbrew pozorom udają, że wiedzą, tylko nikt, oprócz Petera Schiffa tego nie przewidział).

My, zwykłe robaczki rzeczywistości jedynie widzimy efekt końcowy: zadłużenie, brak pracy, wzrost kosztów, bankructwa. Natomiast na wszelakich forach próbuje się opowiadać o mechanizmach, które doprowadziły do tego krachu. Tak faktycznie, to My jedynie widzimy efekty - a opowiadanie bajeczek, że wszystkiemu winne USA, bo zrobiły bańkę spekulacyjną, kredytową i zaczęły upadać może być tylko mydleniem Nam oczu. Zresztą, gdyby sami byli tacy wspaniali, to gdzie byli wszyscy ekonomiści i analitycy. Płacą im największe banki, instytucje, rządy. To są fachowcy naprawdę nie od parady. A im więcej dane państwo ma do stracenia, tym lepsi fachowcy. Niemcy, Japonia, Francja, Szwajcaria, Rosja, Chiny. Dziesiątki tysięcy analityków - wszyscy polegli i zostali jak dzieci w przedszkolu.

Kwestia, którą poruszamy tutaj wcale nie dotyczy tak faktycznie jak to się stało - bo możemy jedynie spekulować (a do tej pory nikt nam nie powiedział prawdy, a jedynie być może maskującą informację). Ta kwestia dotyczy tego, co dane państwo, rząd zrobiło już po wystąpieniu kryzysu, jakie decyzje podejmowało, aby były one jak najmniej szkodliwe dla społeczeństwa, jak najmniej dotkliwe - i tutaj wszyscy mają pretensje do rządu Tuska - że przeczekał 3 lata i nie zrobił żadnych istotnych ruchów.

Co do Kalifornii - pamiętajmy, że Arnold Schwarzenegger, kiedy obejmował urząd, wszedł do Kalifornii w najlepszym jej okresie prosperity - Kalifornia ma budżet kilka razy większy niż cała Polska - a to tylko 1 stan! Więc de facto taki Gubernator jest prezydentem całkiem sporego państwa. Kalifornia to prestiż i najbogatszy stan USA (przynajmniej był). Terminator wchodził tam jak gwiazda na salony. Teraz po kilku latach okazało się, że krach powalił na kolana całe USA w tym Kalifornię.

Ocenianie innego państwa, kiedy własne leży na łopatkach ekonomicznych jest śmieszne i niedorzeczne. Ocenianie aktora, który zapragnął rządzić najbardziej prestiżowym stanem USA w dobie prosperity - nagle zaś stanął w obliczu kryzysu, który podciął nogi wszystkim - mija się z celem. Nie tylko nie znamy warunków ekonomii USA (Polski znamy słabo, bo nic się w mediach nie mówi - a polscy ekonomiści, jak można zauważyć bardzo, ale to bardzo ogólnikowo, ostrożnie i mówiąc wprost: uciekają od tego tematu, bo by się wydało, jakimi są cienasami analitycznymi).

Znamy to wszyscy. Spotykali się w programach ekonomicznych, byli ministrowie finansów, Kołodko, Belka, Balcerowicz, ekonomiści od Kwaśniewskiego (prof. W. Orłowski), czy klakier od Platformy Obywatelskiej Pan Ryszard Petru, który tak się łasił do platformy, że wywalili go jako głównego ekonomistę banku - wszystko co mówił okazało się odwrotne od prawdy: mówił, że jak przyjdzie PiS, to benzyna będzie po 5 zł/litr. Guzik prawda. Mówił, że jak przyjdzie PiS, to grozi Nam bezrobocie, dziadostwo ekonomiczne - nic z tych rzeczy. Było dokładnie na odwrót. Wieszczył upadki, krachy - i coraz bardziej się ośmieszał. W końcu go wywalili (chyba był głównym ekonomistą banku BPH, ale jak zaczął się w niemal każdej wypowiedzi ośmieszać ekonomicznie, bo jego analizy publicznie wypowiedziane były dokładnie odwrotne od faktycznych, to odszedł z BPH, ale tak po cichuśku, że w mediach zniknął na jakiś czas - do niedawna pracował jak Dyrektor Strategiczny i główny ekonomista BRE Banku, najwidoczniej też "odszedł" ). Tymczasem to, co przewidywał dla PiS-u ekonomicznie - sprawdza się dla dzisiejszych czasów Platformy Obywatelskiej. Oczywiście, to NIE PO jest winne krachowi ekonomicznemu.

Nie wińmy tylko PO za stan gospodarki Polski. Jedyne, za co możemy ich winić to za to, co zrobili aby przeciwdziałać sytuacji, którą nie oni wytworzyli. I tylko tyle.

Jacy są Polacy, pokazują kolejne wybory samorządowe i do Sejmu. Zobaczymy, czy Polacy wyciągnęli jakieś wnioski i jak zagłosują w przyszłych wyborach. Tylko że ci, do których skierowane są te i inne słowa, właśnie oglądają kolejny odcinek serialu tasiemcowego odcinek 2 341, gdzie od ponad 150 odcinków główna bohaterka rodzi dziecko. To takie dobroduszne, ale naiwne Ryśki z Klanu. Napić się z nimi piwa, pogadać. Ale nie masz co liczyć na ich mądrość, bo ta została wyprana z kolejnym odcinkiem...
  • 2

#60

Hajime.
  • Postów: 81
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

@domenicus

Śmiejesz się z tych "naiwnych Ryśków z Klanu" a ten kryzys pokazał, jak duże znaczenie dla gospodarki mają właśnie ci ludzie, zapieprzający za małe pieniądze.Przychodzący po pracy i jedzący obiad z bohaterami telenowel. Kiedy biliony bezwartościowych dolarów wyparowywały na światowych giełdach, ludzie ci w pracy wytwarzali jakieś realne dobro. Kryzys pokazał, że nie można opierać dobrobytu na czymś co nie istnieje. Zaryzykuje stwierdzenie, że właśnie dzięki tym "Ryśkom" nasza gospodarka cały czas wygląda dobrze. Niemcy mają naprawdę silny przemysł i szybko poradzili sobie z kryzysem a FED i finansjera, której interesów broni, chce stworzyć kolejne 600 miliardów z niczego i pchają USA w następny kryzys, który będzie jeszcze większy niż obecny. Może zabrzmi to trochę śmiesznie ale FED i dolar to zło dla światowej gospodarki :P
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych