Skocz do zawartości


Zdjęcie

Będziemy bankrutami?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
78 odpowiedzi w tym temacie

#1

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dług publiczny w ostatnich dwóch latach wynosił ponad 7 procent PKB. W tym roku otrze się o 8%. Są to okolice 100 miliardów złotych. Nie mam pojęcia na co te pieniądze idą, czemu dług jest o 60 miliardów większy niż w czasach rządów PiSu, na co idą tak gigantyczne pieniądze. Nie można tłumaczyć tego kryzysem, bo nie tłoczyliśmy funduszy w banki jak inne kraje. W ciągu 3 lat jego ogólny poziom wzrósł z ok. 500 miliardów do niemal 900. Nikt nie tłumaczy czemu, i na co. Większe inwestycje? Wcześniej ich nie było?

Dług jest oczywiście o wiele większy, poukrywany w różnych instytucjach ościennych. Zarządzie Dróg, NFZ, ZUS. Podobnie pozadłużane są jednostki lokalne naszej władzy. Gminy, powiaty i miasta wygenerowały podobny dług jak ten narodowy. Kombinacje PO żeby poukrywać te długi, mają tylko jeden cel odwlec katastrofę. Już teraz agencje ratingowe ostrzegają że możemy stracić rating A. Nawet z takim ratingiem obligacje kosztują nas 6%, z ratingiem B może nas przestać na nie stać. Co wtedy? Nie jesteśmy w strefie Euro, czemu Niemcy mają nam pomagać? Zostaniemy w czarnej za przeproszeniem dupie, cięcie emerytur, podatki jeszcze w górę, socjal do zera.

To są niewyobrażalne pieniądze, spokojnie ponad dwa biliardy złotych długu. Osobiście jestem na półmetku studiów, i z tego co widzę będę miał dwie możliwości. Albo zostać tu i pracować przy najwyższych europejskich podatkach, żeby spłacić te długi (żebym chociaż miał z nich jakąś korzyść, ale niestety nie kombinuje z socjalem, nie kręcę lodów z władzami, nie mam żadnych dotowanych działalności), albo wyjechać z tego kraju gdzieś daleko. Jeśli tak to dalej pójdzie, to mi się podoba Australia i Kanada.


spekulacja emerytalna
kreatywnej księgowości ciąg dalszy


Państwo chce naszego dobra, więc trzeba je chować głęboko w piwnicy.
Dziękuje bardzo, dobranoc.


Dodam jeszcze jeden link. Genialny w swojej prostocie sposób na walkę z obecnym systemem dłużnym. Wystarczy wyciągnąć pieniądze z banku w jednym masowym zrywie. To byłby armagedon dla systemu z niemal zerową stopą depozytu.
link

Użytkownik mylo edytował ten post 27.11.2010 - 02:12

  • 2



#2

pazuzu.
  • Postów: 767
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

ja polecam na poczatek film pod tytulem the money masters
mimo iz traktuje on glownie o stanach to w wiekszosci pokrywa sie z sytuacja finansowa wiekszosci panstw zachodnich

nastepnie proponuje poczytac o historii polskiej bankowosci
przedwojennym banku polskim i powojennym tak zwanym narodowym banku polskim
zerkniecie w statut nbp poczytanie jego sprawozdan rocznych rocznikow statystycznych itp. potem poukladanie sobie tego do kupy
ja po czyms takim chodzilem jak struty przez kilka dni i wymyslilem dokladnie to samo co ten pan z ostatniego twojego linku

tylko rozwalenie obecnego systemu bankowego z jego kreowaniem wirtualnych pieniedzy moze uchronic nasze dzieci przed totalnym niewolnictwem finansowym
najgorsze w tym wszystkim jest to ze banki na gigantyczna skale okradaja cale spoleczenstwa i wszystko to dzieje sie w majestacie prawa :/
  • 1

#3

Mr. Mojo Risin'.
  • Postów: 988
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dług publiczny w ostatnich dwóch latach wynosił ponad 7 procent PKB. W tym roku otrze się o 8%. Są to okolice 100 miliardów złotych.

To chyba dosyć nieaktualne informacje.
  • 0



#4 Gość_Swordsman

Gość_Swordsman.
  • Tematów: 0

Napisano

Nie mam pojęcia na co te pieniądze idą, czemu dług jest o 60 miliardów większy niż w czasach rządów PiSu, na co idą tak gigantyczne pieniądze.


Po raz kolejny tylko przypominam, że PiS odziedziczył po poprzednikach potężne pieniądze które powstały w wyniku oszczędności - i nic nie zrobił mając sprzyjający stan gospodarki i finansów. Zamiast zabezpieczyć kraj na przyszłość, rozdawali kasę na lewo i prawo (m.in. Solidarności i kościołowi), byle nie robić społecznych podburzeń...


edit:
'cfaniak' od minusa, proszony jest o wskazanie, gdzie napisałem nieprawdę... kretynów nie brakuje widzę... Tak, tak - minusujcie. Czekam jednak na kogoś z jajami który wskaże gdzie mijam się z prawdą, bądź co jego zdaniem jest nie tak w mojej wypowiedzi...

Użytkownik Razor edytował ten post 27.11.2010 - 22:00

  • 1

#5

domenicus.
  • Postów: 404
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Dług publiczny w ostatnich dwóch latach wynosił ponad 7 procent PKB. W tym roku otrze się o 8%. Są to okolice 100 miliardów złotych.


Witam,

Ale wpadka...informacje dość nieaktualne. Polacy się obudzili. Jednak nie tylko moje spostrzeżenia są absolutnie słuszne. Polacy WSZYSTKO robią "akcyjnie". Od 20 lat w Polsce NIEMAL nic się nie zmieniło na lepsze. Wszystkie zachodnie kraje wraz ze Skandynawią mają wymyślone prawo, które wystarczy przenieść na grunt Polski - nic nowego nie trzeba wymyślać.

Polacy przez 20 lat nie zrobili praktycznie żadnej ustawy, która ułatwiłaby życie zwykłym ludziom. JEST AKCJA - JEST IMPREZA.

1. Jechali w busie i się zabili? - przez tydzień kontrolowano busy.
2. Jechali z dyskoteki "na haju"? - miesiąc kontrolują dyskoteki (najwyżej miesiąc)
3. Stare mięso w supermarkecie - spokojnie, Sanepid wyskoczy, zbada ze 30 sklepów, pomieszają w TV i spokój (mięso nadal stare, ale Polacy mają igrzyska w TV)
4. Wyrzucili lokatora z mieszkania? Szybko polscy "prawnicy" badają prawo i kombinują

Ale wszystko, dosłownie wszystko zawsze trwa tylko tyle, aby ludziska mieli igrzyska w TV, tydzień najwyżej dwa. Potem dalej jest ten sam burdel - ale "Spokojnie, to tylko awaria" czyli, Spokojnie, to tylko Polska - tu nie trzeba systematyki i długotrwałych działań. Rzucą mięso albo kiełbasę - zwierzyna się naje - i pasuje.

Od mniej więcej luty-marzec 2010 trwa akcja "Dług publiczny w Polsce" - nagle fora dyskusyjne zapełniły się tonami postów, milionami ekspertów. Mieszają teorie spiskowe, iluminatów, długi publiczne, Money as debt, i co tam jeszcze - potrząsnąć workiem z tematami na forum - trochę emocji, wklejone linki z filmami - Igrzyska rozpoczęte. Jest temat - jest impreza.

Kiedy wspomniałem w 2009 roku na innym forum o ponad 700 miliardowym długu Polski i o tym, że nikt nigdy go nie spłaci że Polska JUŻ jest bankrutem a nie, że dopiero będzie (jak sugeruje powyższy temat) to się śmiano, kazano udowadniać źródła skąd wziąłem taką informację, pukano się w czoło i opluto. Wystarczyło pół roku później, że nagle wszyscy zaczęli mówić o długu, w TV i mass-mediach wszyscy zaczęli klepać o długu (o którym wszyscy ekonomiści wiedzieli, wystarczyło tylko zamiast czytania czerwonego paska z TVP Info przeczytać coś więcej).

Jest dług, jest impreza.

Pierwszą rzecz, którą czytający te słowa powinien zapamiętać jest to - że Polska NIGDY nie spłaci tego długu. Powtarzam, nigdy. Tak samo, jak Grecja nie spłaci swojego i obecnie zadłużająca się Irlandia swojego, jeśli też nabierze kredytów (jak mówią, około 80 miliardów Euro prawdopodobnie pożyczą od UE - chociaż się przed tym bronią). 80 miliardów, tylko? Polska ma ponad 150 mld E długu i co? I nic. Irlandia, i słusznie, boi się.

Gierek narobił 40 mld $ długu - wybudował autostrady, mieszkania, chociaż zadłużył Polskę (dług gierkowski został spłacony w 2009 roku). Przez ostanie 20 lat wszystkie rządy zadłużyły Polskę na ponad 200 mld $ (razem ponad 700 mld PLN) - nie ma autostrad, dróg, mieszkań, placów, komunikacji miejskiej (gdyby nie UE to Polska nadal stałaby w miejscu - wystarczy zobaczyć ile znaków UE jest na projektach wykonanych, które mijamy codziennie). To nie my - to ONI - źli politycy, księża, prezydenci, wójtowie, burmistrzowie. Zawsze ONI są źli. Ale ONYCH wybiera naród. Jaki naród: tacy ekonomiści, politycy, wierzący, etc.

Świat pomału się zawala i nie widzieć tego, to być ślepcem. Rozwiązanie tego jest długotrwałe, ale możliwe. Należy stworzyć coś na kształt Stanów Zjednoczonych Europy - można to nazwać regionalizacją Europy. Wszędzie, gdzie powstawały małe struktury ekonomiczne - ludzie wymuszali regulowanie i zasobność - czy to Pompeje, czy Atlantyda, czy obecne Niemcy, Szwajcaria. Niestety, w Polsce zohydza się regionalizację - czyli Europa Regionów. Pieniądze najpierw do regionu, bo tam ludzie rozliczą swojego polityka - a nie najpierw do Centrali, a potem Centrala, łaskawie coś skapnie albo i nie skapnie. W ramach jednego Państwa - mniejsze struktury, które SAME się rządzą. Przy dobrych wiatrach za 70 lat będzie można spłacić dług, nie wcześniej.

Ale co tam. Za chwilę babcia odkryje zgniłą pietruszkę w zieleniaku. Cała Polska będzie badać zieleniaki i pietruszki.
Potem pijany "pan Mietek" oprze się o płot przycmentarny i się przewróci - cała Polska będzie badać cmentarne płoty - czy aby ci ohydni klerykałowie nie nachapali się za dużo i dlaczego nie wyremontowali płotów.

Dług publiczny w Polsce jest nie do spłacenia.
Ratunkiem dla Europy jest prawdziwa (a nie udawana) regionalizacja przy zachowaniu terytoriów państw - ale uczciwa - wtedy regiony będą mogły się odbudować. Jednak przy dzisiejszych politykach i ich zapędach to jest niemożliwe. Najprawdopodobniej cały świat ekonomicznie faktycznie musi upaść, aby ludzi zmusić do zmiany struktur - jak wiemy dzisiejsi politycy bardzo boją się regionalizacji - bo ludzie wybraliby na swojego zarządcę kogoś lokalnego - a to oni chcą być na szczycie piramidy. Kiedy Europa była porozbijana na księstwa i państewka - bardzo trudno było przejąć kasę hrabiów, lordów, książąt. Trwało to wiekami. Wielkie struktury, molochy, pomału zawalają się pod złodziejskimi rządami.

Włącz TV - tam na pewno są już jakieś igrzyska w Polsce. Ciekawe, co rzucą tym razem?
  • 9

#6

Kompi.
  • Postów: 131
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dodam jeszcze jeden link. Genialny w swojej prostocie sposób na walkę z obecnym systemem dłużnym. Wystarczy wyciągnąć pieniądze z banku w jednym masowym zrywie. To byłby armagedon dla systemu z niemal zerową stopą depozytu.

Ale po co? Żeby pokazać jak bardzo jest źle i aby w kraju zapanowała panika? Jeszcze bardziej sobie przeszkodzimy. Są dwie strony tego medalu, tylko ciekawe która mocniej błyszczy.
Nie mowie, że mamy być bierni a taki szok w sprawie finansów nie może wyjść społeczeństwo na dobre.
  • 0

#7

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie mowie, że mamy być bierni a taki szok w sprawie finansów nie może wyjść społeczeństwo na dobre.


Co powiesz na walutę lokalną? Banki obywatelskie, i wszelaki barter (oczywiście nowoczesny, na zasadzie punktów).
  • 0



#8

domenicus.
  • Postów: 404
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Nie mowie, że mamy być bierni a taki szok w sprawie finansów nie może wyjść społeczeństwo na dobre.


Co powiesz na walutę lokalną? Banki obywatelskie, i wszelaki barter (oczywiście nowoczesny, na zasadzie punktów).


Tak, wszystko już zostało wymyślone wcześniej. Te dobre rzeczy (struktury, finanse) też. Problem polega na tym, że mała grupka ludzi (elyty) NIE chce oddać władzy. Wtedy nie mogliby realizować globalnej gospodarki, wtedy nie mogliby kontrolować ICH pieniądza. Bo ultra bogaci ludzie - mogą tylko istnieć, kiedy żerują na miliardach biedaków.

Odwołam się tutaj do Biblii - Pismo Święte jasno wskazuje, że bogaci nigdy nie wypuszczą bogactwa chyba, że zostanie im zabrane siłą - tj. poprzez rewolucje i przewroty.

Tworzyć swoje Małe Ojczyzny - Rodziny, Miasteczka, Wsie, Regiony na końcu Państwo, które zamiast zabierać - tylko kontroluje, czy owe regiony się rozwijają i czy rozwój jest zrównoważony. Oczywiście w dzisiejszym świecie jest tak wiele zorganizowanego zła, że taka struktura jest praktycznie niemożliwa do zrealizowania.

Dlatego moim zdaniem będzie musiał przyjść kryzys (lub wyniszczająca znaczną część ludności wojna) lub kataklizm na gigantyczną skalę. Tylko gigantyczny przewrót, w którym giną narody, państwa i struktury zła może "wywrócić skarpetę na lewą stronę". Piramida i hierarchia, jaką przyjęły dzisiejsze państwa i elity jest niemożliwa do zrestrukturyzowania w inny sposób, jak poprzez globalne wydarzenie.

Wtedy ludzie znowu sobie przypomną, że to gospodarz i rolnik żywią, że studnia daje wodę, że tylko małe wspólnoty mogą tworzyć porządek, bo same ten porządek kontrolują. Jedyne, co może przerażać to fakt, iż innej drogi, jak przez globalne, wyniszczające wydarzenie nie ma.
  • 4

#9

Kompi.
  • Postów: 131
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie mowie, że mamy być bierni a taki szok w sprawie finansów nie może wyjść społeczeństwo na dobre.


Co powiesz na walutę lokalną? Banki obywatelskie, i wszelaki barter (oczywiście nowoczesny, na zasadzie punktów).


Czyli chodzi ci o takie małe rozbicie dzielnicowe? Może wtedy nie było czegoś takiego ale kraj był podzielony. Każde województwo żyło by własnym życiem, jednym powodziło by sie lepiej drugim gorzej.
Już raz je mieliśmy, drugi raz tego błędu raczej nie popełnimy.
  • 0

#10

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie chodzi tu o rozbicie dzielnicowe. Najlepszym przykładem jest tu Szwajcaria. System WIR działa tam bardzo prężnie link. Czy Szwajcaria jest krajem podzielonym, skłóconym i rozbitym dzielnicowo? Oczywiście, poszczególne kantony mają sporą autonomie - ale wychodzi im to tylko na dobre. Bardzo rozbudowana demokracja bezpośrednia, ciągłe referenda i czynny udział ludności w rządzeniu. Szwajcaria posiada system do którego powinno się dążyć. Słaba władza federalna, nadzorująca wielkie inwestycje i programy rozwoju (tamy, autostrady, komunikacja krajowa), i silna władza lokalna - ona najlepiej wie czego potrzebuje okoliczna społeczność i może dopasować budżet do spełniania tych potrzeb. Silna władza centralna zawsze przeradza się w bizancjum, totalne odejście od potrzeb ludności, życie polityków w świecie ułudy i ideałów.
  • 4



#11

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nie bardzo rozumiem czym się podniecacie......przecież mamy jeszcze majątek narodowy który można sprzedać i pokryć dług publiczny, mowa o lasach państwowych, chyba jedynej instytucji ktorej nam zazdrości cała Europa.
  • 0



#12

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dług publiczny w ostatnich dwóch latach wynosił ponad 7 procent PKB. W tym roku otrze się o 8%. Są to okolice 100 miliardów złotych. Nie mam pojęcia na co te pieniądze idą, czemu dług jest o 60 miliardów większy niż w czasach rządów PiSu, na co idą tak gigantyczne pieniądze.


Pomyliłeś dług publiczny z dziurą budżetową. Dług wynosi obecnie ponad 700 miliardów złotych. Nikt nie wie ile go dokładnie jest i jak to policzyć. To są dane szacunkowe. Dług rośnie nawet jeśli państwo się nie zadłuża. Po prostu rośnie bo są naliczane odsetki. A teraz zwiększył się w Polsce deficyt i dług bo są mniejsze wpływy z podatków, akcyz itp. Tak jest w innych krajach Unii Europejskiej.
  • 0



#13

Kompi.
  • Postów: 131
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie bardzo rozumiem czym się podniecacie......przecież mamy jeszcze majątek narodowy który można sprzedać i pokryć dług publiczny, mowa o lasach państwowych, chyba jedynej instytucji ktorej nam zazdrości cała Europa.

A znasz konkretne liczby ile nasze lasy są warte?
  • 0

#14

Paweł.
  • Postów: 1000
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dodam jeszcze jeden link. Genialny w swojej prostocie sposób na walkę z obecnym systemem dłużnym. Wystarczy wyciągnąć pieniądze z banku w jednym masowym zrywie. To byłby armagedon dla systemu z niemal zerową stopą depozytu.
link

W obecnych czasach nie da się skutecznie przeprowadzić tzw. "runu" na banki. Od momentu powstania banków centralnych, głównym ich zadaniem było pełnienie funkcji pożyczkodawcy ostatniej instancji. Oznacza to, że nawet jeśli klienci jakiegoś banku komercyjnego wycofają swoje depozyty, to upadający bank może poprosić o pożyczkę z banku centralnego. I oczywiście ją dostanie. Taki układ niezwykle utrudnia zbankrutowanie banku z powodu utraty depozytów.

Po drugie, system ten daje poczucie bezpieczeństwa, przez co ludzie traktują banki jako instytucje pewne i godne zaufania. Więc trudno by było namówić szersze grono do wycofania swoich pieniędzy. Co prawda jest to bezpieczeństwo oparte na oszustwie, ale ludzie to kupują i tak naprawdę mało kogo obchodzi, co bank robi z pieniędzmi, jak je tworzy i nimi dysponuje. Nie jest to wiedza powszechna, dostępna w szkole na zajęciach z podstaw przedsiębiorczości czy wosu. Im mniej obywateli jest w pełni świadomych, tym lepiej dla stabilności systemu.

Po trzecie, jest małe światełko w tunelu tej beznadziejności. Kiedyś będzie lepiej. Tak, to prawda. Ludzie w końcu zrozumieją gdzie tkwi błąd i sami w końcu znajdą właściwe rozwiązanie. Nie wiem tylko czy nastąpi to za 50 czy więcej lat. Problem w tym, że droga do do osiągnięcia tego jest długa i wyboista. Krótko mówiąc, najpierw musimy zapłacić za błędy z notorycznie popełniane przez rządzących. Nie da się w nieskończoność odwlekać tego co nieuniknione. Czyli musi nas czekać upadek pieniądza w obecnej postaci, bankructwa ZUSów oraz innych absurdalnych tworów. Jeśli po tych wstrząsach ludzkość odzyska rozum, wówczas jest nadzieja na normalność. Jeśli nie, to pewnie znów zawita do nas komuna.
  • 0



#15

Alexi Arduscoini.
  • Postów: 717
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

ja polecam na poczatek film pod tytulem the money masters
mimo iz traktuje on glownie o stanach to w wiekszosci pokrywa sie z sytuacja finansowa wiekszosci panstw zachodnich


Tak jest również polecam, jak i kierunek studiów Ekonomia - Stosunki międzynarodowe ;)

A dla osób które szybko się nudzą takimi ekonomicznymi strawami polecam tak na marginesie Wall Street i Wall Street 2 - dobre filmy między innymi o sztuce zarządzania.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych