Skocz do zawartości


Zdjęcie

Tajemnicza struktura w samym centrum naszej galaktyki!


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
45 odpowiedzi w tym temacie

#31

Niecodzienny.
  • Postów: 278
  • Tematów: 9
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Dokładnie, te całe kwazary mogą byc wypełnieniem przepowiedni końca świata z Apokalipsy Św. Jana. Zapomniałem gdzie dokładnie to pisało ale na pewno było, ma to być zapowiedź do tego co się stanie.
  • -2

#32

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dokładnie, te całe kwazary mogą byc wypełnieniem przepowiedni końca świata z Apokalipsy Św. Jana. Zapomniałem gdzie dokładnie to pisało ale na pewno było, ma to być zapowiedź do tego co się stanie.


Hmm? Przecież kwazary istnieją od ludzkiego zawsze. Do tego nie ma takiego w pobliżu naszej galaktyki. Nie rozumiem co ma kwazar do naszego być, albo nie być.
  • 0



#33 Gość_Niedoskonały

Gość_Niedoskonały.
  • Tematów: 0

Napisano

Szkoda, że temat został zagubiony przez jakieś "puste" posty o niczym...

Odkrycie takiej struktury w centrum galaktyki - w dodatku naszej! - jest bardzo niezwykłe i stawia pod znakiem zapytania wiarygodność wiedzy naukowców. Ile jeszcze takich niespodzianek odkryjemy?

Bo tak się zastanawiam - tyle lat obserwujemy kosmos, różne stosując do tego przyrządy. Teraz odkrywamy zjawisko o tak wielkich rozmiarach, że aż nieprawdopodobne, że dopiero teraz. To może są zjawiska, do obserwacji których w ogóle nie mamy żadnych przyrządów?

Użytkownik Niedoskonały edytował ten post 11.11.2010 - 22:32

  • 0

#34

LotosUR.
  • Postów: 146
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Krótko... Od tak sobie... o proszę co zauważyli pewni ludzie co się uformowało, w centrum galaktyki. Pominę resztę, chodzi o to co zaobserwowali.




Użytkownik Andromedan edytował ten post 12.11.2010 - 03:41

  • 0

#35

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

o proszę co zauważyli pewni ludzie co się uformowało, w centrum galaktyki. Pominę resztę, chodzi o to co zaobserwowali.

A oto co zauważyli pewni ludzie co się uformowało na ścianie. Pominę resztę, chodzi o to co zaobserwowali:
http://img408.images...01/47734998.jpg

Zauważasz pewne podobieństwo?

W obu przypadkach ludzie mają świetną wyobraźnię. W obu przypadkach mamy coś, co tylko i wyłącznie przypomina swój oryginał. To takie przekleństwo ludzkiego umysłu, że widzi pewne rzeczy tam, gdzie ich nie ma

Bo tak się zastanawiam - tyle lat obserwujemy kosmos, różne stosując do tego przyrządy. Teraz odkrywamy zjawisko o tak wielkich rozmiarach, że aż nieprawdopodobne, że dopiero teraz. To może są zjawiska, do obserwacji których w ogóle nie mamy żadnych przyrządów?

Wcześniej nie było odpowiednio czułych urządzeń pomiarowych.
Bardziej mnie ciekawi jak naukowcy to wyjaśnią, bo modele kosmologiczne są już dziurawe i naciągane i bez tych "bąbli".

Odkrycie takiej struktury w centrum galaktyki - w dodatku naszej! - jest bardzo niezwykłe i stawia pod znakiem zapytania wiarygodność wiedzy naukowców. Ile jeszcze takich niespodzianek odkryjemy?

Wiarygodność ich wiedzy może nie spadnie, ale jeszcze parę takich odkryć i chłopaki się załamią, bo im się modele posypią.

Użytkownik Ill edytował ten post 12.11.2010 - 12:05

  • 0

#36

Alexi Arduscoini.
  • Postów: 717
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

@ up

A oto co zauważyli pewni ludzie co się uformowało na ścianie. Pominę resztę, chodzi o to co zaobserwowali:
http://img408.images...01/47734998.jpg


O tym samym pomyślałam.. ;p Tyle że przykład podany przez Ciebie jest już tak skrajny że nie wiem jak nazwać zachowanie tych ludzi...

A co do naukowców to bardzo dobrze niech im się posypią wszelkie modele, niech nie myślą sobie że już wszystko wiedzą i że to ich teoria jest właściwie niepodważalna. Fajnie by było taki mały mentliczek ;p. Kocham paradoksy a szczególnie gdy pojawiają się w nauce coś co przeczy sememu sobie jest wręcz genialne w swoim ujęciu :D
  • 0

#37

LotosUR.
  • Postów: 146
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

o proszę co zauważyli pewni ludzie co się uformowało, w centrum galaktyki. Pominę resztę, chodzi o to co zaobserwowali.

A oto co zauważyli pewni ludzie co się uformowało na ścianie. Pominę resztę, chodzi o to co zaobserwowali:
http://img408.images...01/47734998.jpg

Zauważasz pewne podobieństwo?


Chyba Twoim wymiarem postrzegania.
Bo swoim nie.
Jest to przykład ośmieszający. My tu o galaktyce, czymś czego nie dotkniesz tak łatwo, a bazujemy na wiedzy nam podanej zwykłym ludziom, a nie zaobserwowanej przez nas, my nie o ściankach i wyobraźni. No chyba że jesteś z jakiegoś programu kosmicznego to oświeć mnie proszę o tym co nie mówią.
Chcesz obalić ten film ? Zrób to jak Dager w przypadku filmów wklejonych przeze mnie o obiektach na księżycu. Wtedy przyznam Ci rację.

Użytkownik Andromedan edytował ten post 12.11.2010 - 14:13

  • 0

#38 Gość_Rolland

Gość_Rolland.
  • Tematów: 0

Napisano

Ill, piszesz o naciąganych i dziurawych modelach, ale czy potrafisz wskazać co dokładnie według Ciebie jest naciągnięte i dziurawe? Wskaż mi palcem coś, co nie trzyma się kupy w aktualnie uznawanym modelu. Zaobserwowano bardzo słabe światło gamma i rentgenowskie dookoła galaktyki, co w tym jest dziwnego? To w żaden sposób niczego nie podważa. Czulszy sprzęt więcej dostrzeże, jeszcze nie raz zobaczymy coś nowego. Galaktyka jest skąpana w świetle gamma, rentgenowskim, ultrafioletowym, widzialnym, podczerwonym, mikrofalowym i radiowym. Im bliżej centrum tym więcej gamma i rentgena, zwłaszcza kiedy galaktyka posiada aktywną czarną dziurę, która rozpędza otaczającą ją materię do prędkości bliskiej światła. W naszej drodze mlecznej nie wykryto dużej aktywności czarnej dziury, co nie znaczy, że kiedyś też było tak spokojnie. Prawdopodobnie widzimy resztki tego co działo się w przeszłości.
  • 0

#39

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ill, piszesz o naciąganych i dziurawych modelach, ale czy potrafisz wskazać co dokładnie według Ciebie jest naciągnięte i dziurawe?


Zaczynając od podstaw. Czyli znaczna przewaga materii nad antymeterią (prawdopodobnie cała jest "materią", antymateria powstaje przy wysokoenergetycznych zjawiskach). Istnienie ciemnej materii i energii. Rozbieżność teorii kwantowej i względności. Może tak może nie założył niedawno temat o niewyjaśnionym przyciąganiu, oddziałującym na gigantyczną przestrzeń wokół nas.

Takich dziur jest coraz więcej. Operowanie dzisiejszymi, uznanymi teoriami staję się powoli bardzo iluzoryczne. To całkiem normalny proces. Teorie są prawidłowe do momentu ich podważenia. Co z resztą już nastąpiło, tylko nie mamy nic lepszego by je zastąpić.

Użytkownik mylo edytował ten post 12.11.2010 - 20:31

  • 1



#40

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

My tu o galaktyce, czymś czego nie dotkniesz tak łatwo, a bazujemy na wiedzy nam podanej zwykłym ludziom, a nie zaobserwowanej przez nas, my nie o ściankach i wyobraźni.

Przykład, który podałem był chyba faktycznie zbyt "ostry", więc przepraszam.

Ale do rzeczy. Moim zdaniem, nie ma znaczenia, czy patrzysz na galaktykę, czy coś na ścianie, bo tu nie ma większego znaczenia czym jest realnie obiekt na obrazku. Znaczenie ma to jak zostało to zinterpretowane.
Powiem inaczej trochę. Plama na ścianie powstała przypadkiem (załóżmy) i jest de facto plamą. Jednakże w pewnym momencie przychodzi człowiek, który w konturze plamy widzi pewną postać. Co się zmienia? Plama jest nadal plamą, ale człowiek poprzez podobieństwo plamy do konturu postaci zaczyna utożsamiać plamę z postacią.
Z symbolem jest podobnie tzn. zadziałał podobny mechanizm. Też mamy strukturę, której kształt człowiek skojarzył ze świętym symbolem. Ale czy to oznacza, że natura obiektu jest rzeczywiście nadnaturalna? Otóż nie oznacza, może jedynie to sugerować.

Zwróć uwagę, że obiekty przedstawione na zdjęciach zostały uznane za "nadnaturalne" na podstawie interpretacji i skojarzeń, a nie na podstawie badań samych obiektów.

Chcesz obalić ten film ? Zrób to jak Dager w przypadku filmów wklejonych przeze mnie o obiektach na księżycu. Wtedy przyznam Ci rację.

Nie było to moim zamiarem. Chciałem zaznaczyć to, że autor przedstawił na filmie swoje subiektywne odczucie co do przedstawionych tam zdjęć.
Zdjęć nie neguję, bo przecież są wyglądają na autentyczne: http://images.nrao.e...Galactic_Center
Inn rzecz, że struktura przedstawiona na tych zdjęciach jest zapewne strukturą przestrzenną, a na zdjęciach mamy jej rzut na płaszczyznę. Widziana z innego kąta może wyglądać zupełnie inaczej, nie doszukałem się jednak żadnych danych na ten temat.

Zaobserwowano bardzo słabe światło gamma i rentgenowskie dookoła galaktyki, co w tym jest dziwnego? To w żaden sposób niczego nie podważa.

W tym miejscu najlepiej byłoby dać przykład jakiejś małej rewolucji w fizyce zapoczątkowanej przez odkrycie jakiejś pierdółki. Akurat nic mi nie przychodzi do głowy :P

Chociaż... może mikrofalowe promieniowanie tła będzie dobre.

Ill, piszesz o naciąganych i dziurawych modelach, ale czy potrafisz wskazać co dokładnie według Ciebie jest naciągnięte i dziurawe? Wskaż mi palcem coś, co nie trzyma się kupy w aktualnie uznawanym modelu.

Do tego co napisał Mylo dodać można np. kontrowersje wokół zjawiska przesunięcia ku czerwieni (pierwszy link z googli: http://www.tass-surv...ntroversy.html)

Btw. są też próby opisu wszechświata za pomocą alternatywnych modeli np. ten (chyba mój ulubiony): http://www.estfound.org/

Użytkownik Ill edytował ten post 12.11.2010 - 22:48

  • 0

#41 Gość_radoslaw

Gość_radoslaw.
  • Tematów: 0

Napisano

Takich dziur jest coraz więcej. Operowanie dzisiejszymi, uznanymi teoriami staję się powoli bardzo iluzoryczne. To całkiem normalny proces. Teorie są prawidłowe do momentu ich podważenia. Co z resztą już nastąpiło, tylko nie mamy nic lepszego by je zastąpić.


Mamy świętą geometrię łączącą kwanty z gromadami galaktyk - prawo skalowania Harameina

Chciałbym zauważyć że są koncepcje o czasowych wybuchach rdzeni niektórych galaktyk, w tym naszej.

Jeśli NASA mówi że bąbelki rozciągają się na około 25 tys lat, to zapewniam Was że jest to bardzo blisko czasu jaki potrzebny jest owemu wybuchowi dolecieć tutaj. Bo chyba nie żyjemy w 2D, i każdy się zgodzi że jesli poleciało do góry i w dół, to jest duże prawdopodobieństwo że poleci i na boki. :mrgreen:

Link do strony autora Teorii Galaktycznych Superfal

pozdrawiam
  • 3

#42 Gość_Rolland

Gość_Rolland.
  • Tematów: 0

Napisano

Przewaga materii nad antymaterią - Energia przemienia się w cząsteczki spontanicznie i nieregularnie, w jednym momencie powstaje wszystko w różnych proporcjach. Tym razem z tej przemiany wyszło więcej materii niż antymaterii. Równie dobrze wszechświat mógłby się składać z samej materii dziwnej. Tak to działa, a pytania "dlaczego tak a nie inaczej" są bez sensu.


Ciemna materia - oddziaływuje z "naszą" materią tylko grawitacyjnie, aktualny model bierze pod uwagę jej istnienie, co więcej twierdzi, że owa ciemna materia jest "szkieletem" wszechświata, który trzyma zwykłą materię na swoim miejscu.


Rozbieżność teorii kwantowej z relatywistyczną - tutaj wkracza teoria strun, która coraz lepiej skleja obie teorie w jedną, spójną całość.


Przesunięcie ku czerwieni - faktycznie, tu jest pewien problem, bo jak wiadomo przesunięcie ku czerwieni jest większe, im dalsze obiekty badamy. Czym dalej patrzymy, tym bardziej cofamy się w czasie (obserwujemy rzeczy z odległej przeszłości), więc na logikę widzimy zjawiska bliższe wielkiemu wybuchowi. Im bliżej wielkiego wybuchu jesteśmy, tym wyższą prędkość ekspansji widzimy, stąd też większe przesunięcie ku czerwieni. Tu pojawia się problem, bo z obserwacji tego zjawiska można wyciągnąć sprzeczne ze sobą wnioski. Jeden z nich sugeruje nieustanną i przyśpieszającą ekspansję wszechświata, drugi rzecz odwrotną - odległe gromady i galaktyki pokazują jaka była prędkość ucieczki bardzo dawno temu, a te bliższe ukazują późniejszą prędkość (czyli aktualniejszą), która jest niższa. Więc wszechświat zwalnia, a my dzięki limitowi prędkości światła nie możemy tego bezpośrednio zobaczyć.


Wymienione problemy w gruncie rzeczy nic nie zmieniają, nie obalają aktualnego modelu. Nadal wszystko co obserwujemy pokrywa się z naszymi obliczeniami. Chyba, że coś mnie ominęło, bo przyznam szczerze, że już od jakiegoś czasu nie śledziłem nowości z tego działu nauki. Czas nadrobić zaległości, zacznę chyba od tego co podał Radosław, o tej teorii w ogóle nie słyszałem. Napisałem co wiedziałem :P A zapytałem właśnie Cibie Ill, gdyż bardzo nie lubię pustej krytyki nie popartej wiedzą. Widziałem już nie jednego forumowego krzykacza, który na podobne pytanie nie potrafił odpowiedzieć, za to bardzo chętnie krytykował co popadnie, żeby być fajnym lub w jakimś innym dziwnym celu. Jednak widzę, że rozmawiam z kompetentną osobą, dlatego przepraszam za to głupie pytanie. :D I za błędy także, praktycznie zasypiam przy tym poście.

Użytkownik Androll edytował ten post 13.11.2010 - 01:39

  • 0

#43

noxili.
  • Postów: 2849
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

[

Jeśli NASA mówi że bąbelki rozciągają się na około 25 tys lat, to zapewniam Was że jest to bardzo blisko czasu jaki potrzebny jest owemu wybuchowi dolecieć tutaj. Bo chyba nie żyjemy w 2D, i każdy się zgodzi że jesli poleciało do góry i w dół, to jest duże prawdopodobieństwo że poleci i na boki. :mrgreen:



W skali kosmicznej na pewno ten czas jest bardzo bliski .Dla cywilizacji ludzkiej ten czas jest nieprawdopodobnie długi.

Jak Radosław napisał żyjemy w 3d wiec dość łatwo jest oszacować czas w jakim dotrze do nas to coś.

1 Odległóść

Dołączona grafika

Widać ze dystans to jakięś 10 - 5 tysiecy lat swietlnych.


2
"Coś" porusza sie zdecydowanie wolniej niz prędkość światła . Gdyby było inaczej dotarło by z promieniowaniem gamma(które porusza się z predkościa swiatła) . I juz by nas otaczało .zresztą kształ zaobserwowany byłby inny kształt obiektów. Być moze już by nas nie było :mrgreen: .


Czyli charakter tego jest związany z materia . Gdyby był inny dotaro by do nas razem z falami gamma. Jakie predkości moze osiagać materia ?? Porównujac z najsilniejszymi wybuchami na słońcu mozna ząlozyć że plazma nie porusza sie szybciej niz 1/100 prędkości swiatła.(zazwyczaj wielokrotnie wolniej).
Nie wiemy też czy bąble nie sa zjawiskiem stabilnym utrzymujacym sie juz od milionów czy miliardów lat.
W kazdym razie plazma nie dotrze do nas wcześniej niż te 100 * 5 000(zakładamy najszybszy wariant prędkości i minimalny dystans od "bąbelków").
Czyli ta chwila trwa ponad 500 000 lat.
Predkośc bedziemy w stanie dokładniej policzyć po jakichś kilku dziesieciu latach gdy porównamy wielkośc pecherzy na fotkach z tamtych lat a obecnymi.
Jak nie bedzie różnicy to bąble sa stabilne . Jak puchnie to bedzie wiadomo z jaką predkościa.

Użytkownik noxili edytował ten post 13.11.2010 - 10:44

  • 0



#44

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wymienione problemy w gruncie rzeczy nic nie zmieniają, nie obalają aktualnego modelu.

Modelu nie, ale jeśli kontrowersje wokół przesunięcia ku czerwieni są słuszne, to wyniki badań m.in. pana Haltona Arpa mogą podważać metody szacowania odległości na podstawie przesunięcia ku czerwieni. Odkrył on mianowicie pary obiektów, gdzie jeden jest położony względnie blisko, a drugi jest kwazarem (czyli bardzo daleko) i jednocześnie są połączone mostem materii.
Jeśli facet ma rację, to znaczy, że przesunięcie ku czerwieni jest cechą danego obiektu (np. kwazara), a nie wynika tylko z efektu Dopplera, jak uważano do tej pory. Wszelkie wyniki pomiarów odległości mogą stać się bezużyteczne.

Ciemna materia - oddziaływuje z "naszą" materią tylko grawitacyjnie, aktualny model bierze pod uwagę jej istnienie, co więcej twierdzi, że owa ciemna materia jest "szkieletem" wszechświata, który trzyma zwykłą materię na swoim miejscu.

Z mojego punku widzenia to "coś" zostało wprowadzone do teorii na zasadzie jej dopasowywania do wyników pomiarów.
Coś na zasadzie: "Model nie pasuje do rzeczywistości, bo jest za mało masy. Tak więc, stwarzamy sobie niemożliwą do zbadania materię i zakładamy, że jest jej akurat tyle ile nam potrzeba" :P
Nie odrzucałoby mnie to tak bardzo, gdyby "ciemna materia" była traktowana jako wielkość czysto modelowa, która jakby przenosi informację o wszelkich innych siłach działających scalających galaktykę do kupy i traktuje je jak siły grawitacji. Tyle, że naukowcy widać traktują wielkość, która moim zdaniem istnieje tylko w modelu, jako coś rzeczywistego.
Może się mylę, nie siedzę w tym zagadnieniu na bieżąco.
  • 0

#45

Ladd.
  • Postów: 1115
  • Tematów: 49
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

noxili ale wiesz że to nie jest prawdziwe zdjęcie?

Nie opierał bym swoich obliczeń na zdjęciu z photoshopa jednak mimo wszystko zgadzam się z tobą, z perspektywy ludzkiej historii takie zjawisko najprawdopodobniej nie miało miejsca wiec nie widzę powodu by się tym jakoś bardziej przejmować, jednakże powinniśmy wiedzieć co to jest i jaka jest tego natura chociażby dla bezpieczeństwa następnych pokoleń.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych