Napisano 11.11.2010 - 15:09
Napisano 11.11.2010 - 15:18
Dokładnie, te całe kwazary mogą byc wypełnieniem przepowiedni końca świata z Apokalipsy Św. Jana. Zapomniałem gdzie dokładnie to pisało ale na pewno było, ma to być zapowiedź do tego co się stanie.
Napisano 11.11.2010 - 22:30
Użytkownik Niedoskonały edytował ten post 11.11.2010 - 22:32
Napisano 12.11.2010 - 03:39
Użytkownik Andromedan edytował ten post 12.11.2010 - 03:41
Napisano 12.11.2010 - 11:58
A oto co zauważyli pewni ludzie co się uformowało na ścianie. Pominę resztę, chodzi o to co zaobserwowali:o proszę co zauważyli pewni ludzie co się uformowało, w centrum galaktyki. Pominę resztę, chodzi o to co zaobserwowali.
Wcześniej nie było odpowiednio czułych urządzeń pomiarowych.Bo tak się zastanawiam - tyle lat obserwujemy kosmos, różne stosując do tego przyrządy. Teraz odkrywamy zjawisko o tak wielkich rozmiarach, że aż nieprawdopodobne, że dopiero teraz. To może są zjawiska, do obserwacji których w ogóle nie mamy żadnych przyrządów?
Wiarygodność ich wiedzy może nie spadnie, ale jeszcze parę takich odkryć i chłopaki się załamią, bo im się modele posypią.Odkrycie takiej struktury w centrum galaktyki - w dodatku naszej! - jest bardzo niezwykłe i stawia pod znakiem zapytania wiarygodność wiedzy naukowców. Ile jeszcze takich niespodzianek odkryjemy?
Użytkownik Ill edytował ten post 12.11.2010 - 12:05
Napisano 12.11.2010 - 13:01
A oto co zauważyli pewni ludzie co się uformowało na ścianie. Pominę resztę, chodzi o to co zaobserwowali:
http://img408.images...01/47734998.jpg
Napisano 12.11.2010 - 14:12
A oto co zauważyli pewni ludzie co się uformowało na ścianie. Pominę resztę, chodzi o to co zaobserwowali:o proszę co zauważyli pewni ludzie co się uformowało, w centrum galaktyki. Pominę resztę, chodzi o to co zaobserwowali.
http://img408.images...01/47734998.jpg
Zauważasz pewne podobieństwo?
Użytkownik Andromedan edytował ten post 12.11.2010 - 14:13
Napisano 12.11.2010 - 20:15
Napisano 12.11.2010 - 20:30
Ill, piszesz o naciąganych i dziurawych modelach, ale czy potrafisz wskazać co dokładnie według Ciebie jest naciągnięte i dziurawe?
Użytkownik mylo edytował ten post 12.11.2010 - 20:31
Napisano 12.11.2010 - 22:36
Przykład, który podałem był chyba faktycznie zbyt "ostry", więc przepraszam.My tu o galaktyce, czymś czego nie dotkniesz tak łatwo, a bazujemy na wiedzy nam podanej zwykłym ludziom, a nie zaobserwowanej przez nas, my nie o ściankach i wyobraźni.
Nie było to moim zamiarem. Chciałem zaznaczyć to, że autor przedstawił na filmie swoje subiektywne odczucie co do przedstawionych tam zdjęć.Chcesz obalić ten film ? Zrób to jak Dager w przypadku filmów wklejonych przeze mnie o obiektach na księżycu. Wtedy przyznam Ci rację.
W tym miejscu najlepiej byłoby dać przykład jakiejś małej rewolucji w fizyce zapoczątkowanej przez odkrycie jakiejś pierdółki. Akurat nic mi nie przychodzi do głowyZaobserwowano bardzo słabe światło gamma i rentgenowskie dookoła galaktyki, co w tym jest dziwnego? To w żaden sposób niczego nie podważa.
Do tego co napisał Mylo dodać można np. kontrowersje wokół zjawiska przesunięcia ku czerwieni (pierwszy link z googli: http://www.tass-surv...ntroversy.html)Ill, piszesz o naciąganych i dziurawych modelach, ale czy potrafisz wskazać co dokładnie według Ciebie jest naciągnięte i dziurawe? Wskaż mi palcem coś, co nie trzyma się kupy w aktualnie uznawanym modelu.
Użytkownik Ill edytował ten post 12.11.2010 - 22:48
Napisano 12.11.2010 - 22:47
Takich dziur jest coraz więcej. Operowanie dzisiejszymi, uznanymi teoriami staję się powoli bardzo iluzoryczne. To całkiem normalny proces. Teorie są prawidłowe do momentu ich podważenia. Co z resztą już nastąpiło, tylko nie mamy nic lepszego by je zastąpić.
Napisano 13.11.2010 - 01:38
Przewaga materii nad antymaterią - Energia przemienia się w cząsteczki spontanicznie i nieregularnie, w jednym momencie powstaje wszystko w różnych proporcjach. Tym razem z tej przemiany wyszło więcej materii niż antymaterii. Równie dobrze wszechświat mógłby się składać z samej materii dziwnej. Tak to działa, a pytania "dlaczego tak a nie inaczej" są bez sensu.
Ciemna materia - oddziaływuje z "naszą" materią tylko grawitacyjnie, aktualny model bierze pod uwagę jej istnienie, co więcej twierdzi, że owa ciemna materia jest "szkieletem" wszechświata, który trzyma zwykłą materię na swoim miejscu.
Rozbieżność teorii kwantowej z relatywistyczną - tutaj wkracza teoria strun, która coraz lepiej skleja obie teorie w jedną, spójną całość.
Przesunięcie ku czerwieni - faktycznie, tu jest pewien problem, bo jak wiadomo przesunięcie ku czerwieni jest większe, im dalsze obiekty badamy. Czym dalej patrzymy, tym bardziej cofamy się w czasie (obserwujemy rzeczy z odległej przeszłości), więc na logikę widzimy zjawiska bliższe wielkiemu wybuchowi. Im bliżej wielkiego wybuchu jesteśmy, tym wyższą prędkość ekspansji widzimy, stąd też większe przesunięcie ku czerwieni. Tu pojawia się problem, bo z obserwacji tego zjawiska można wyciągnąć sprzeczne ze sobą wnioski. Jeden z nich sugeruje nieustanną i przyśpieszającą ekspansję wszechświata, drugi rzecz odwrotną - odległe gromady i galaktyki pokazują jaka była prędkość ucieczki bardzo dawno temu, a te bliższe ukazują późniejszą prędkość (czyli aktualniejszą), która jest niższa. Więc wszechświat zwalnia, a my dzięki limitowi prędkości światła nie możemy tego bezpośrednio zobaczyć.
Użytkownik Androll edytował ten post 13.11.2010 - 01:39
Napisano 13.11.2010 - 10:22
[
Jeśli NASA mówi że bąbelki rozciągają się na około 25 tys lat, to zapewniam Was że jest to bardzo blisko czasu jaki potrzebny jest owemu wybuchowi dolecieć tutaj. Bo chyba nie żyjemy w 2D, i każdy się zgodzi że jesli poleciało do góry i w dół, to jest duże prawdopodobieństwo że poleci i na boki.
Użytkownik noxili edytował ten post 13.11.2010 - 10:44
Napisano 13.11.2010 - 11:44
Modelu nie, ale jeśli kontrowersje wokół przesunięcia ku czerwieni są słuszne, to wyniki badań m.in. pana Haltona Arpa mogą podważać metody szacowania odległości na podstawie przesunięcia ku czerwieni. Odkrył on mianowicie pary obiektów, gdzie jeden jest położony względnie blisko, a drugi jest kwazarem (czyli bardzo daleko) i jednocześnie są połączone mostem materii.Wymienione problemy w gruncie rzeczy nic nie zmieniają, nie obalają aktualnego modelu.
Z mojego punku widzenia to "coś" zostało wprowadzone do teorii na zasadzie jej dopasowywania do wyników pomiarów.Ciemna materia - oddziaływuje z "naszą" materią tylko grawitacyjnie, aktualny model bierze pod uwagę jej istnienie, co więcej twierdzi, że owa ciemna materia jest "szkieletem" wszechświata, który trzyma zwykłą materię na swoim miejscu.
Napisano 13.11.2010 - 11:56
0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych